marpszczoly Opublikowano 19 Kwietnia 2023 Opublikowano 19 Kwietnia 2023 Witam. W tym roku postanowiłem poławiać pyłek i mam kilka pytań do was, ponieważ w internecie się naczytalem i sam już zgłupiałem co i jak😀. A więc tak co ile wyciągać poławiacz pyłku? Gdzieś czytałem że dwa dni stosować a później na dwa dni go usuwać ( i tak w kółko) żeby pszczoły nie zaczęły nosić mniej pyłku, ile w tym prawdy to mam nadzieję że mi odpowiecie. Kolejna sprawa to pytanie tak jak w temacie jak to wygląda z tym suszeniem pyłku jedni, piszą suszyć drudzy piszą że mrozić a Ci co sprzedają sprzęt to piszą że tylko w specjalnych suszarka co są do tego przeznaczone( wiadomo na kimś muszą zarobić), więc tu chciałbym żeby ktoś mi objaśnił jak mogę go "zakonsereowac" Bez zakupu specjalnych suszarek itp. Mam ten pyłek mrozić później suszuc gdzieś w pokoju na blaszce ( mam miejsce na strychu jest tam dość ciepło latem) jak tak to ile czasu i jak to wygląda ? Z piekarnikiem bym się nie chciał bawić bo nie chce go przegrać dlatego bardziej bym wolał go suszyć na papierze jeśli tak można. Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi już parę razy korzystałem z waszej wiedzieć i rozwialiscie moje wątpliwości, myślę że i tym razem mi pomożecie .😃 Cytuj
Nacek Opublikowano 19 Kwietnia 2023 Opublikowano 19 Kwietnia 2023 Ja poławiam ciągiem przeważnie przez cały maj. W poławiaczach nawierciłem otwory wiertłem 10 mm, są one dla trutni ale też część zbieraczek wraca nimi z pyłkiem dzięki temu w gnieździe nie brakuje pierzgi. Na swoje potrzeby nie musisz suszyć możesz trzymać w zamrażarce i wyjmować sobie na bieżąco, taki pyłek jest wartościowszy i o wiele smaczniejszy. Z pławiaczy najlepiej pyłek wyjmować codziennie, wyjątkowo co drugi dzień bo trzeciego podobno już jest na nim tyle różnych 🍄🍄🍄 że się do niego nie nadaje. 1 1 Cytuj
Turqs Opublikowano 19 Kwietnia 2023 Opublikowano 19 Kwietnia 2023 Dla siebie i rodziny tez przechowuję w zamrażarce w domu. Tylko mrożony nie wysuszony. Łatwiej rozpuszcza się w wodzie z miodem czy jogurcie. Tyko trzeba poświecić trochę czasu na ręczne przesortowanie takiego pyłku z zanieczyszczeń. Niewysuszonego nie da się przepuścić przez wialnie 1 Cytuj
Turqs Opublikowano 19 Kwietnia 2023 Opublikowano 19 Kwietnia 2023 46 minut temu, marpszczoly napisał(a): Witam. W tym roku postanowiłem poławiać pyłek i mam kilka pytań do was, ponieważ w internecie się naczytalem i sam już zgłupiałem co i jak😀. A więc tak co ile wyciągać poławiacz pyłku? Gdzieś czytałem że dwa dni stosować a później na dwa dni go usuwać ( i tak w kółko) żeby pszczoły nie zaczęły nosić mniej pyłku, ile w tym prawdy to mam nadzieję że mi odpowiecie. Kolejna sprawa to pytanie tak jak w temacie jak to wygląda z tym suszeniem pyłku jedni, piszą suszyć drudzy piszą że mrozić a Ci co sprzedają sprzęt to piszą że tylko w specjalnych suszarka co są do tego przeznaczone( wiadomo na kimś muszą zarobić), więc tu chciałbym żeby ktoś mi objaśnił jak mogę go "zakonsereowac" Bez zakupu specjalnych suszarek itp. Mam ten pyłek mrozić później suszuc gdzieś w pokoju na blaszce ( mam miejsce na strychu jest tam dość ciepło latem) jak tak to ile czasu i jak to wygląda ? Z piekarnikiem bym się nie chciał bawić bo nie chce go przegrać dlatego bardziej bym wolał go suszyć na papierze jeśli tak można. Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi już parę razy korzystałem z waszej wiedzieć i rozwialiscie moje wątpliwości, myślę że i tym razem mi pomożecie .😃 Jęli chcesz suszyć tak aby nie przegrzać to tylko jakies urządzenie nawet takie do suszenia grzybów czy owoców. Na strychu zanim wyschnie to zacznie rodzić się w nim nowe życie 1 1 Cytuj
marpszczoly Opublikowano 19 Kwietnia 2023 Autor Opublikowano 19 Kwietnia 2023 (edytowane) To zabierając taki pyłek z ula oczyszczam go i mogę wrzucić do zamrażarki od razu, tak? Trzymacie go w woreczkach czy w słoikach w tej zamrażalce? I jeszcze jedno pytanie po wyciągnięciu z zamrażarki nadaje się od razu do spożycia (w sensie czy nie trzeba czekać aż się odmrozi ) oraz po odmrozeniu ile może zostać w takiej postacie (żeby spożyć taki pyłek przykładowo w trasie/pracy itp.) Edytowane 19 Kwietnia 2023 przez marpszczoly Cytuj
Turqs Opublikowano 19 Kwietnia 2023 Opublikowano 19 Kwietnia 2023 25 minut temu, marpszczoly napisał(a): To zabierając taki pyłek z ula oczyszczam go i mogę wrzucić do zamrażarki od razu, tak? Trzymacie go w woreczkach czy w słoikach w tej zamrażalce? I jeszcze jedno pytanie po wyciągnięciu z zamrażarki nadaje się od razu do spożycia (w sensie czy nie trzeba czekać aż się odmrozi ) oraz po odmrozeniu ile może zostać w takiej postacie (żeby spożyć taki pyłek przykładowo w trasie/pracy itp.) nadaje się odrazu do spożycia. Zainteresuj się tematem pierzgi. Zdecydowanie lepsze w smaku a o wartościowości nie wspomnę Cytuj
marpszczoly Opublikowano 19 Kwietnia 2023 Autor Opublikowano 19 Kwietnia 2023 Godzinę temu, Turqs napisał(a): nadaje się odrazu do spożycia. Zainteresuj się tematem pierzgi. Zdecydowanie lepsze w smaku a o wartościowości nie wspomnę Jakbyś mi jeszcze tylko odpowiedział na to pytanie co zadałem wyżej odnośnie tego że jak zabiorę pyłek z ula to go oczyszcze i od razu daje do zamrażarki czy jak to wygląda ? Cytuj
Turqs Opublikowano 19 Kwietnia 2023 Opublikowano 19 Kwietnia 2023 26 minut temu, marpszczoly napisał(a): Jakbyś mi jeszcze tylko odpowiedział na to pytanie co zadałem wyżej odnośnie tego że jak zabiorę pyłek z ula to go oczyszcze i od razu daje do zamrażarki czy jak to wygląda ? tak od razu do mrożenie 1 Cytuj
marpszczoly Opublikowano 20 Kwietnia 2023 Autor Opublikowano 20 Kwietnia 2023 (edytowane) Wyjmując taki pyłek z zamrażarki i mieszając go z wodą, można wypić od razu? czy tak samo jak w przypadku pyłku suchego zostawia się go w wodzie na kilkanaście godzin (podaja że przygotować wieczorem a wypić rano) bo podobno później jest bardziej przyswajalny. Bo tak teraz czytam to piszą że nie pić od razu wyżej odpowiedzieliscie że od razu ale teraz czytam i wszędzie piszą inaczej dlatego chciałem dopytać czy to tuczy tylko suchego pyłku 😉 Edytowane 20 Kwietnia 2023 przez marpszczoly Cytuj
Tadek11 Opublikowano 21 Kwietnia 2023 Opublikowano 21 Kwietnia 2023 10 godzin temu, marpszczoly napisał(a): Wyjmując taki pyłek z zamrażarki i mieszając go z wodą, można wypić od razu? Nie próbowałem 😃 i smakował Ci ? 🤔 Znam lepsze i zdrowsze napoje do wypicia od razu. A znasz badania naukowców ? Cytat Pyłek kwiatowy zamknięty w swojej skorupce jest przyswajany przez ludzki organizm na poziomie 15-20%. Pod wpływem pszczelich enzymów i miodu pierzga staje się produktem przyswajalnym przez nas w około 80%, co wyraźnie przemawia na jej korzyść w porównaniu ze zwykłym pyłkiem kwiatowym. W wyniku badań stwierdzono, że w skład pierzgi wchodzą: 28 aminokwasów, wszystkie witaminy (A, B, C, D, E, PP, D, K, H ), białko (20,3 -21,7%), węglowodany (24,4 -34,8%), kwasy Omega 3 i Omega 6, kwas mlekowy(3,06% -3,2%), mikro i makroelementy, szereg przeciwutleniaczy i enzymów (inwertaza, katalaza, pepsyna, trypsyna, lipaza, laktaza, ip), Cytuj
marpszczoly Opublikowano 21 Kwietnia 2023 Autor Opublikowano 21 Kwietnia 2023 4 minuty temu, Tadek11 napisał(a): Nie próbowałem 😃 i smakował Ci ? 🤔 Znam lepsze i zdrowsze napoje do wypicia od razu. A znasz badania naukowców ? To był przykład z ta wodą możesz sobie podstawić sok, jogurt itp. Pytam ogólnie jak to jest bo nigdzie nie piszą jak spożywać pyłek mrożony ( czy trzeba czekać żeby uwolnił swoje wartości w naszej "wodzie" Jak w przypadku suszonego Czy nie) tylko suszony i stąd pytanie😉 badań nie mam a tylko czytałem w necie o spożywaniu suszonego pyłku i pytam tutaj co i jak. Cytuj
Tadek11 Opublikowano 21 Kwietnia 2023 Opublikowano 21 Kwietnia 2023 8 godzin temu, marpszczoly napisał(a): To był przykład z ta wodą możesz sobie podstawić sok, jogurt itp. Pytam ogólnie jak to jest bo nigdzie nie piszą jak spożywać pyłek mrożony ( czy trzeba czekać żeby uwolnił swoje wartości w naszej "wodzie" Jak w przypadku suszonego Czy nie) tylko suszony i stąd pytanie😉 badań nie mam a tylko czytałem w necie o spożywaniu suszonego pyłku i pytam tutaj co i jak. Ludzie dużo piszą o spożywaniu pyłku , ale to jest marnotrawstwo pyłku dla człowieka do spożycia , bo to wynika z badań jak 15% może być przyswajalne w jelitach człowieka , to ile się marnuje ? A w pasiekach polskich jest ogólnie deficyt pyłkowy poza majem i czerwcem pozostałe miesiące pszczoły mają za mało pożytku białkowego statystycznie w Polskich pasiekach i mówią to naukowcy zajmujący się pszczelarstwem i jest marnowanie tak cennego pożywienia zbieranego z takim trudem przez pszczoły. Oczywiście to jest moja subiektywna ocena , a pszczelarze nachalni na pieniądze na wszystkim by chcieli zarabiać , nie bacząc , że pyłek jest o wiele bardzie potrzebny dla pszczół. Co innego jest poławianie pyłku przez pszczelarza na wiosnę i później dokarmianie tym zebranym pyłkiem w pozostałych miesiącach , kiedy pyłku jest deficyt dla zdrowia rodzin pszczelich. Natomiast pszczelarz dla swojej diety powinien wykorzystywać pierzgę z wycofywanych latem ramek w ramach rotacji i wiem z doświadczenia że z kilku rodzinek z powodzeniem nazbiera się porcja witamin i dla pszczelarza , nie ograbiając przy okazji swoich pszczółek i jest to pokarm poddany już strawny przez organizm człowieka w 80% . I dalej chcesz zjadać ten pyłek osobiście , czy myślisz tylko i wyłącznie o handelku 🤑 i zarobku zadając takie pytanie ? 1 1 Cytuj
mirek. Opublikowano 21 Kwietnia 2023 Opublikowano 21 Kwietnia 2023 no dzisiaj przeglądałem piżgi jest bardzo dużo ale nie całe ramki żeby dało się pozyskać mnie pyłek średnio smakuje na pewno fanem nie jestem pieżga natomiast super ale problem z pozyskaniem Cytuj
marpszczoly Opublikowano 23 Kwietnia 2023 Autor Opublikowano 23 Kwietnia 2023 (edytowane) W dniu 21.04.2023 o 16:43, Tadek11 napisał(a): I dalej chcesz zjadać ten pyłek osobiście , czy myślisz tylko i wyłącznie o handelku 🤑 i zarobku zadając takie pytanie ? Nie myślę o handelu tylko chce poławiać pyłek na własne potrzeby wiem że jest mniej wartościowy niż pierzga ale jest łatwiej dostępny, można powiedzieć że dopiero się uczę pszczelarstwa i poza miodem zainteresował mnie teraz pyłek l ktoo wie może i kiedyś pierzge będę pobierał ale tak jak kolega wyżej napisał jest ciężej ja pozyskać a lepsze te 15% przyswojone pyłku przez organizm dla zdrowia jak narazie niż nic czyż nie? 😉 Edytowane 23 Kwietnia 2023 przez marpszczoly Cytuj
Tadek11 Opublikowano 24 Kwietnia 2023 Opublikowano 24 Kwietnia 2023 10 godzin temu, marpszczoly napisał(a): lepsze te 15% przyswojone pyłku przez organizm dla zdrowia jak narazie niż nic czyż nie? 😉 Twój wybór . Ale pyłek jest niesmaczny i może nawet powodować zaburzenia gastryczne oraz wywoływać reakcje uczuleniowe , Czytałeś zapewne jak wiele ludzi ma reakcje uczuleniowe na pyłki i pylenie wiosną wielu roślin i w dużej mierze spowodowane jest to tym że rolnicy i właściciele przydomowych ogródków , masowo stosują różne opryski sadów czy w ogródkach domowych dla pozbycia się szkodników . U nas pszczelarze boją się nawet wywozić swoich pszczółek na kwitnące sady z racji oprysków czy inne plantacje gdzie rolnicy nie przestrzegają i na pewno taki pyłek nie zatruje człowieka , ale ciągłe spożywanie dużych ilości pyłku bo 85 % się marnuje , może wywołać z czasem reakcje uczuleniową nawet u zdrowego człowieka . Skądś się biorą te współczesne masowe alergie na nie wiadomo co ? Cytuj
marpszczoly Opublikowano 24 Kwietnia 2023 Autor Opublikowano 24 Kwietnia 2023 1 godzinę temu, Tadek11 napisał(a): Twój wybór . Ale pyłek jest niesmaczny i może nawet powodować zaburzenia gastryczne oraz wywoływać reakcje uczuleniowe , Czytałeś zapewne jak wiele ludzi ma reakcje uczuleniowe na pyłki i pylenie wiosną wielu roślin i w dużej mierze spowodowane jest to tym że rolnicy i właściciele przydomowych ogródków , masowo stosują różne opryski sadów czy w ogródkach domowych dla pozbycia się szkodników . U nas pszczelarze boją się nawet wywozić swoich pszczółek na kwitnące sady z racji oprysków czy inne plantacje gdzie rolnicy nie przestrzegają i na pewno taki pyłek nie zatruje człowieka , ale ciągłe spożywanie dużych ilości pyłku bo 85 % się marnuje , może wywołać z czasem reakcje uczuleniową nawet u zdrowego człowieka . Skądś się biorą te współczesne masowe alergie na nie wiadomo co ? Czyli według twojej opini pylku lepiej nie spożywać, bo praktycznie nie ma wpływu na nasze zdrowie a wręcz może wywołać alergie i to zdrowie pogorszyć jeśli się go będzie spożywać za dlugo, czy dobrze rozumiem?🤔 Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.