gajowy Posted September 19 Share Posted September 19 Ostatnio na wsi zrobiłem spacer po zaroślach i przydrożach wokół pasieki. Próbowałem policzyć ile czego przetrwało z roślin posadzonych przeze mnie od kiedy podjąłem decyzję o pszczelarzeniu. I naliczyłem: -Pięć lip drobnolistnych -Ponad dwadzieścia robinii akacjowych. Niektóre ładnie rosną a niektóre walczą o życie. -Ponad dwadzieścia amorf krzewiastych -Dwa klony tatarskie -Dwie karagany syberyjskie -Dwa perełkowce -Jeden lilak japoński -Jedna ewodia -Jeden rokitnik -Jedna glediczja (bardzo mikra) -ponad dziesięć dereni jadalnych -ponad trzydzieści winobluszczy, różnych -kilkanaście sumaków -pięć rdestowców Ponadto ciężkie do policzenia śnieguliczki, astry tatarskie, trochę przegorzanów, z których w tym roku nawet zebrałem pierwszą garść nasion, kilka słoneczniczków szorstkich i kilka jeżówek nagich. Sporo żmijowca i nostrzyków, oblatywane przez pszczoły i same się już sieją. Rozrastają się też dwie małe póki co plamy wierzbówki. No i cała masa ałyczy, ponad kilkaset ale to z myślą o żywopłocie, niemniej kwitną. Biorąc pod uwagę nakład pracy to niewiele i nie widać póki co tego w terenie. Ale lepszy rydz niż nic. No i drzewa to nie dla siebie sadziłem... raczej. Może któreś z dzieci zechce tam pszczelarzyć 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MAQ Posted September 19 Share Posted September 19 8 godzin temu, gajowy napisał(a): -Ponad dwadzieścia amorf krzewiastych -ponad trzydzieści winobluszczy, różnych -kilkanaście sumaków -pięć rdestowców Imponujący dorobek i szacun za całokształt. Niestety uważam że robisz źle rozmnażając te rośliny które zacytowałem. To rośliny silnie inwazyjne i wyrządzasz środowisku niedźwiedzią przysługę. Czasem lepiej patrzeć szerzej niż tylko przez pryzmat dostarczenia pożytku. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
daro Posted September 19 Share Posted September 19 1 godzinę temu, MAQ napisał(a): To rośliny silnie inwazyjne i wyrządzasz środowisku niedźwiedzią przysługę. Ta , tysiące ,miliony ha kukurydzy , kartofli , nawłoci kanadyjskiej ............ Co więcej szkodzi ? 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MAQ Posted September 19 Share Posted September 19 Ziarnko do ziarnka i uzbiera się miarka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gajowy Posted September 19 Author Share Posted September 19 4 godziny temu, MAQ napisał(a): 13 godzin temu, gajowy napisał(a): -Ponad dwadzieścia amorf krzewiastych -ponad trzydzieści winobluszczy, różnych -kilkanaście sumaków -pięć rdestowców Imponujący dorobek i szacun za całokształt. Niestety uważam że robisz źle rozmnażając te rośliny które zacytowałem. To rośliny silnie inwazyjne i wyrządzasz środowisku niedźwiedzią przysługę. Czasem lepiej patrzeć szerzej niż tylko przez pryzmat dostarczenia pożytku. Wiesz, w moich warunkach nie ma mowy o inwazyjności. Gleby 6z na to nie pozwolą. Próbowałem z mocno inwazyjną trojeścią, nie wyszła po za dwa marniejące badyle a w drugim miejscu wypadła całkiem. Ewentualnie może sumak kiedyś sobie by dał radę ale rośnie ograniczony nasypami uczęszczanej żwirówki więc też pola do popisu nie ma... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.