Tadek11 Opublikowano 13 Października Opublikowano 13 Października Jako że już sezon martwy w pszczelarstwie , to czas zająć się projektami na zimowe wieczory 🙂 Więc zdecydowałem się na zrobienie wreszcie dekrastylizatora do miodu z wykorzystaniem dodatkowo jako suszarki do pyłku , nie pyłku na sprzedaż , czy handel , bo jestem temu przeciwny , ale jako zapasowy pyłek , pokarm białkowy, okresach w których pyłku jest niedostatek. U mnie wielu klientów poszukuje miodu płynnego i ja muszę się dostosować do zasad rynku , a mam z trzech lat wiele słoików skrystalizowanego miodu i taki nie za bardzo schodzi. 🤔 Idea : stara obudowa małej lodówki , regulator temperatury z sondą temperatury , żarówka grzejna na podczerwień + wentylator od komputera dla wymuszenia cyrkulacji powietrza . Podobne sprzęty cenowo w sklepach pszczelarskich zaczynają się od kwoty 2300,- zł w górę. Cytuj
MAQ Opublikowano 13 Października Opublikowano 13 Października Nie robiłem takiego projektu, ale alternatywnie słyszałem o wykorzystaniu maty grzewczej (coś na zasadzie koca elektrycznego) który grzeje od dołu.| Podobno znacznie efektywniej niż żarówka. Cytuj
hurriway Opublikowano 13 Października Opublikowano 13 Października Dasz Tadek radę, temat ogarniesz szybko. Bez znaczenia czy zastosujesz pid czy nie. Na aliexpres idzie kupić fajne tanie już opakowane moduły gdzieś nawet około 10 pln jak była promocja. STC1000 się to nazywa Cytuj
hurriway Opublikowano 14 Października Opublikowano 14 Października (edytowane) Chociaż nie, celuj w pid ze względu na przekaźnik i później półprzewodnikowy stycznik Edytowane 14 Października przez hurriway Cytuj
Beeman Opublikowano 14 Października Opublikowano 14 Października 20 godzin temu, MAQ napisał(a): Podobno znacznie efektywniej niż żarówka. Co by nie bylo dobrze jest miec wentylatorek ktory chodzi non stop. Kupilem mala zamrazalke , obecnie sa tam ramki z miodem ale mam tez opcje grzania.(dekrystalizacji) Przez otwor drenu wprowadzilem do srodka przewody napiecia i czujnil temp. do STC1000 . Jakis czas malem tam mala suszarke do wlosow. 400W im slabsza tym lepsza ale nie latwo kupic takie slabe (turystyczna) jednak nie polecam bo za dlugo nie pochodzi i jest glosna. Zarowka najlepsza ceramiczna (sklep zologiczny) Wentylatorek od starego kompa. Jednak wole dekrystalizacji dokonywac w kapieli wodnej. Mam taki "termos" zrobiony do grzania wosku przed walcowaniem na weze. U mnie miód musi być płynny – dla 95% klientów to podstawa sprzedaży. 1 Cytuj
Tadek11 Opublikowano 14 Października Autor Opublikowano 14 Października 10 godzin temu, hurriway napisał(a): Chociaż nie, celuj w pid ze względu na przekaźnik i później półprzewodnikowy stycznik Za termoregulatorem jeszcze się nie rozglądałem , ale PID chyba będzie najpewniej utrzymującym stałą temperaturę wewnątrz do żarówki grzejnej , no i obowiązkowo wentylatorek od komputera. Z matą grzewczą trochę było by więcej kłopotów z utrzymaniem stałej temperatury , poza tym nie znam zakresów temperatur jakie są uzyskiwane przez takie maty i było by za dużo zabawy z jej zastosowaniem w komorze dla utrzymania stałej temperatury pomiędzy 38 - 44 st.C w zależności jaki miód dekrystalizujemy , a termostatem PID można ustawić sterowanie temperaturą bardzo dokładnie. Może Kolegów zainteresuje ten temat , w jakiej temperaturze koledzy pszczelarze dekrystalizują miód. ? Poniżej taki archiwalny materiał 🙂 z Amnezji Uśmiałem się czytając 😁 a najbardziej , jak jeden z Kolegów powoływał się na radzieckie badania naukowe 🥺. Co do tego materiału , to gdzie dwu Polaków w dyskusji tam zawsze może być kilka racji i nie wiadomo w końcu czyja racja jest najbardziej wiarygodna ? A może trzeba posłuchać swojej racji do narracji ??? 😁 https://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?t=114 Cytuj
hurriway Opublikowano 14 Października Opublikowano 14 Października 21 minut temu, Tadek11 napisał(a): Za termoregulatorem jeszcze się nie rozglądałem , ale PID chyba będzie najpewniej utrzymującym stałą temperaturę wewnątrz do żarówki grzejnej , no i obowiązkowo wentylatorek od komputera. Nawet nie o to chodzi. Jeden i drugi by się sprawdził. W przypadku "zwykłego" regulatora bałaby większa histereza ale tylko powietrza, sam miód miałby raczej stałą temperaturę, ponieważ ma dużo większą bezwładność cieplną. Natomiast realny problem to przekaźnik. W STC1000 jest z tego co się orientuje najzwyklejszy przekaźnik, a takie mechaniczne rzeczy nie lubią ciągłego bardzo częstego załączania. Co innego elementy półprzewodnikowe. Po za tym odpada Ci dziwek załączania przekaźnika. Wentylator to podstawa. 1 Cytuj
MAQ Opublikowano 14 Października Opublikowano 14 Października 38 minut temu, Tadek11 napisał(a): Z matą grzewczą trochę było by więcej kłopotów z utrzymaniem stałej temperatury ale ja nie myslalem o samej macie, ale tez z termostatem. Cytuj
Tadek11 Opublikowano 15 Października Autor Opublikowano 15 Października 10 godzin temu, MAQ napisał(a): ale ja nie myslalem o samej macie, ale tez z termostatem. Być może zdała by egzamin , ale z tego co pobieżnie przejrzałem to pewnie wyszło by drożej i może była by lepsza do owinięcia wiaderka z miodem w celu dekrystalizacji , ale ja mam miód w słoikach. 1 Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.