Biotechniczne metody zwalczania dręcza - ogólnie

[michal79]

19 minut temu, Tadek11 napisał(a):

Kozak pewnie bo mu wyszło słonko 🌞 I na tym koniec , anonimowo to można wszystko napisać ,  znam takich chwalipiętów .🙃

 

Internet jako źródło wymiany wiedzy trochę zawiódł. Cóż. 

Pora się przyzwyczaić.

[michal79]

Kolejna metoda, w której matka cały czas może czerwić:

1. Izolujemy matkę na dwóch dowolnych plastrach na 18 dni. 

2. Utylizujemy plastry, a do izolatora wstawiamy nowe (najlepiej do zaczerwienia).

3. Po 3 dniach warroza nie ma wyboru i zaczyna przechodzić tylko na czerw w izolatorze. 

4. Po 10 dniach (czyli warroza przez 7 dni przechodziła do czerwiu w izolatorze) od wymiany plastrów w izolatorze usuwamy również je. 

 

Całość operacji trwa 28 dni i wymaga trzykrotnej interwencji (w tym dwa razy złapania matki, bo za pierwszym razem przełożyliśmy ją na plastrze).

[michal79]

Kolejna metoda biotechniczna, w której nie potrzebujemy krat odgrodowych, a wszystko załatwia się podczas dwóch wizyt.

1. Wyjmujemy z gniazda wszystkie plastry z czerwiem zasklepionym. 

2. Zostawiamy jeden plaster z czerwiem otwartym. Jeśli na tym plastrze jest jakiś czerw zasklepiony - odsklepiamy go widelcem.

3. Wyjęte plastry przetapiamy, na ich miejsce wstawiamy plastry z węzą, taflą lub suszem.

4. Tydzień później wracamy do tego jednego plastra z otwartym czerwiem, który zostawiliśmy w ulu. 7 dni wchodziła w ten czerw warroza pozostała w rodzinie na pszczołach. Ten plaster też wyciągamy i przetapiamy. Koniec zabiegu.

Na obrazku plaster - pułapka podczas drugiej wizyty.

Metoda pochodzi z prezentacji Ralpha Buchlera "Sustainable Varroa Management (Part 3 of 4) Ralph Büchler" (okolice 27 min) na Youtube.

 

 

 

[Tadek11]

W dniu 30.09.2025 o 19:58, michal79 napisał(a):

Kolejna metoda, w której matka cały czas może czerwić:

1. Izolujemy matkę na dwóch dowolnych plastrach na 18 dni. 

2. Utylizujemy plastry, a do izolatora wstawiamy nowe (najlepiej do zaczerwienia).

3. Po 3 dniach warroza nie ma wyboru i zaczyna przechodzić tylko na czerw w izolatorze. 

4. Po 10 dniach (czyli warroza przez 7 dni przechodziła do czerwiu w izolatorze) od wymiany plastrów w izolatorze usuwamy również je. 

 

Całość operacji trwa 28 dni i wymaga trzykrotnej interwencji (w tym dwa razy złapania matki, bo za pierwszym razem przełożyliśmy ją na plastrze).

No właśnie metoda izolowania ma coraz większe zainteresowanie pewnie za wykładami Dr. Olszewskiego  , który dwukrotnie był  między innymi i na Naszych Konferencjach Pszczelarskich  w moim Stowarzyszeniu i był z wykładami właśnie na ten temat  , a pamiętasz jakie dostałem cięgi na forum od Tomka ( Tikcop) za to że pisałem  o izolowaniu matek . 

 

 

[lech]

W dniu 30.09.2025 o 19:58, michal79 napisał(a):

Kolejna metoda, w której matka cały czas może czerwić:

1. Izolujemy matkę na dwóch dowolnych plastrach na 18 dni. 

2. Utylizujemy plastry, a do izolatora wstawiamy nowe (najlepiej do zaczerwienia).

3. Po 3 dniach warroza nie ma wyboru i zaczyna przechodzić tylko na czerw w izolatorze. 

4. Po 10 dniach (czyli warroza przez 7 dni przechodziła do czerwiu w izolatorze) od wymiany plastrów w izolatorze usuwamy również je. 

 

Całość operacji trwa 28 dni i wymaga trzykrotnej interwencji (w tym dwa razy złapania matki, bo za pierwszym razem przełożyliśmy ją na plastrze).

Czyli usuwamy cztery pełne ramki czerwiu , który w wypadku gdyby się wygryzł obsiadłby dwanaście ramek w ulu. Według mnie to bardzo drogo za pozbycie się 90 procent warrozy z ula.

[michal79]

1 godzinę temu, lech napisał(a):

Według mnie to bardzo drogo za pozbycie się 90 procent warrozy z ula.

 

Testowo zrobiłem tak w tym roku na jednej rodzinie. Spadku siły i miodności nie stwierdziłem.