Skelar Opublikowano 29 Kwietnia 2016 Opublikowano 29 Kwietnia 2016 Korzystając z dobrej pogody (wreszcie!) postanowiłem dziś sprawdzić co się dzieje w ulach. Ponieważ nie mam swojego suszu 22.04 podałem nadstawki wlkp. z węzą większości rodzin gdyż wszystkie uliczki już się zapełniały – co prawda trochę na wyrost ale kierując się prognozami przyjąłem, że przez tydzień będzie beznadziejna pogoda i nie będzie jak dodawać węzy stopniowo. No i tak było. Trochę się obawiałem o zaziębienie czerwiu gdyż do każdej nadstawki z węzą przełożyłem z gniazd po dwie ramki czerwiu…… I dały radę. Węza w mniejszym lub w większym stopniu jest odciągana (jedynie w słabszych skrajne ramki nie ruszone ) i już znoszą sady/mniszek/rzepak - Wszystko na raz kwitnie. W najmocniejszej rodzinie podana węza odciągnięta prawie w 100% ale w tym przypadku pojawił się problem. Podczas przeglądu zauważyłem zasklepione mateczniki. Skład rodziny to 7 ramek z czerwiem krytym (z tego dwie w miodni) oraz 2 ramki z jajkami (jajka już przewrócone w komórkach), pokarm, odciągnięta węza. Mateczniki pojawiły się na skraju ramek – może razem 5. Miseczki matecznikowe pojawiły się też na jednej węzie w miodni ale na środku. Matki się nie doszukałem. Jeden plaster węzy świeżo odciągniętej w gnieździe - pusty. Ul pełen pszczół - aż kipi więc nie wydaje mi się aby wyszła rójka. Co się więc mogło stać? Chciały się roić a matka pechowo w międzyczasie padła? Nie pasują mi do tego te dwie ramki z jajkami. Czy matka jak jest szykowana do rójki to nadal czerwi? Jak powinienem postępować z taką rodziną aby nie zmarnować tego zasklepionego czerwiu. Niestety popełniłem błąd i z automatu niszczyłem mateczniki jak tylko na nie natrafiałem. Na nowa matkę to sobie poczekam…a w międzyczasie bez matki to ani węzy nie będą odciągać ani nakropu znosić czy tak? Cytuj
sok_mir Opublikowano 30 Kwietnia 2016 Opublikowano 30 Kwietnia 2016 Trudno jest oceniac na odleglosc, ale czy miales matke znakowana czy nie, bo jesli nie to matka byc moze jest ale jej nie znalazles. Mi to wyglada na to ze czekaja na dobra pogode zeby zmienic apartament, poniewaz sa w nastroju rojowym, jesli byly wczesniej mateczniki , a ty je niszczyles. Tak, matka czerwi do samego konca , czyli do wyrojenia, tylko coraz mniej. Co masz robic?- ja ci nie doradze bo za chudy w uszach jestem, ale poczytaj tematy zwiazane z walka z nastrojem rojowym . Rodzina bez matki pracuje jak juz ma mateczniki, pracuje normalnie jak z matka , moze troche bardziej sie leniwia, ale o tej porze roku raczej zasuwaja jak przecinaczki i nie traca czasu. Pozdrawiam Skelar i nie rob nic pochopnie i na sile Cytuj
Skelar Opublikowano 30 Kwietnia 2016 Autor Opublikowano 30 Kwietnia 2016 Dzieki sok_mir za odpowiedź. Matka była znakowana. Może ze względu na dużą ilośc pszczół w ulu jej nie wychwycłem - chciałbym aby tak było. Jeszcze poobserwuję rodzinkę. Jak narazie dodałem kolejny korpus węzy pod gniazdo gdyż wszystko co było do odbudowania już odbudowane. Z gniazda wyciągnąłem trzy ramki czerwiu i umieścięłem je w nmiodni. W to miejsce też węza. Pszczół masa! Wylewają się z ula. Aż żal. Dziś u mnie 17 stopni, niebo czyściutkie a rzepak pachnie niesamowicie! Cytuj
sok_mir Opublikowano 30 Kwietnia 2016 Opublikowano 30 Kwietnia 2016 Mateczniki ratunkowe, czyli takie ktore pojawiaja sie po stracie matki, po osieroceniu rodziny, sa zazwyczaj na srodku ramki i jest ich duzo, dlatego mysle, ze masz mateczniki rojowe i nastroj rojowy, a przy takiej ilosci pszczol to bardzo latwo przegapic nawet znakowana matke. Jesli zrywales juz wczesniej mateczniki, a teraz maja juz nowe zasklepione to byc moze pozostaje ci tylko zrobic odklad ze stara matka, jesli nie chcesz zeby rodzina sie wyroila, albo usiasc na zydelku i czekac kiedy sie wyroi, ale jak juz ci pisalem w tym temacie nie czuje sie na silach zeby udzielac rad . Aaa i zazdroszcze wam tej ladnej pogody w Polsce Cytuj
daro Opublikowano 30 Kwietnia 2016 Opublikowano 30 Kwietnia 2016 Ta ,ładna pogoda, - 3 w nocy. Ni leje ni ciepło. Pi.. dźi jak u bohtyna. Pora rzepaku to pora rójek . Rzepak u mnie pierwsze pąki i już jakiś k.tas podtruł mi pszczoły dobrze że tylko trochę bo zimno było . Cytuj
MAZI Opublikowano 30 Kwietnia 2016 Opublikowano 30 Kwietnia 2016 Ja dzisiaj też walczyłem z nastrojem rojowym... W 4 rodzinach mateczniki kryte - pościnałem - 3 ramki czerwiu do nadstawki a w to miejsce węza. Jak nie przejdą im głupoty do poniedziałku to dzielę rodzinki. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.