Jak bezpiecznie przenieść odkład na inne ramki?

[Krzysiek]

Witam

Pojawił się promyk nadzieji na pszczoły jeszcze w tym roku ale...

No właśnie ale jak przenieść odkład z jedej ramki np wlkp na nietypową ramkę taką jak moje szer 310 x 180 wysoką?

[Xpand]

Jedyne co mi przychodzi do głowy to wycinanie + obwiązanie np. żyłką wędkarską, ale może bardziej doświadczeni coś lepszego podpowiedzą.

[Krzysiek]

No to w sumie jedyne co mi przyszło do głowy. Ale jak słusznie stwierdził kolega CYNIG w prywatnej rozmowie jest to rzeźnia czerwiu. Może wypracujemy jakieś mniej rzeźnickie rozwiązanie oprócz wymiany ula na standardowy.

[Xpand]

No to jeszcze można zaczerwić Twoje ramki u kogoś z wlkp, ale to też jest problematyczne, bo trzeba coś dorobić, aby się trzymały w ulu i pewnie dzika się pojawi + dużo czasu. Jeżeli jest to ul korpusowy, to można go polożyć na wlkp i boki czymś obrobić np. folia + kawałki desek.

[Gość Imker]

żeby Kolega tez mi nie powiedział że coś neguje czy coś bo są i tu tacy delikatesowi....

 

a więc czy nie lepiej byłoby kupić nawet jakiś lichy ul wlkp nawet leżak czy jakikolwiek pod daną ramkę na której będzie odkład a to dlatego że np będziesz chciał w przyszłym roku zrobić odkład bo na pewno go zrobisz i co wtedy? do czego go włożysz? dalej będziesz klepał takie ule kombinowane? ja już kiedyś miałem ten sam dylemat co Ty z przekładaniem i nie chcę do tego wracać... gdyby to jeszcze był początek sezonu to mógłbyś kombinować... pszczoły by ciągły węzę spokojnie byś ją przesiedlił na daną ramkę bo byłby na to czas a tu powoli będzie trzeba pobudzac rodziny do produkcji zimowej pszczoły i zawijać interes na ten sezon

 

 

SORRY ALE BYŁEM JUŻ W TRAKCIE PISANIA POSTU

[Krzysiek]

Nic nieszkodz przyjmuję na klatę każdy wpis.

Bardzo mi zależy na tym właśnie ulu (drugi taki sam czeka na remont) ze względów sentymentalnych.

Wpadł mi właśnie do głowy taki pomysł żeby zbudować kilka ramek o wymiarach zewnętrznych powiedzmy ramki wlkp natomiast wymiar wewnetrzny był by na dwa plastry takie jak mi potrzeba i wiosną podać komuś do odbudowy i zaczerwienia. W takim przypadku czerw by zbytnio nie ucierpiał bo wycinany był by cały plaster bez cięcia na kawałki.

Jak to mówią najgorsze są poczatki szczególnie jak sam go sobie utrudniam ale dam radę choćby nie wiem co.

[Gość Imker]

na te ule zawsze byłby czas na zasiedlenie skoro masz sentyment... może jakaś rójka by Ci się trafiła w następnym sezonie tylko byś wsypał i bez kombinacji...  tak jak mówie czas goni a odkład trzeba doprowadzić do jakiejś siły do zimy ... teraz będziesz kombinował żeby przesiedlić z jakiejś tam ramki na Twoją a za rok będziesz znowu kombinował żeby na jakąś docelową ramkę przejść chyba że będziesz klepał tylko takie ule...  no ale jak sobie chcesz utrudnić już na samym początku to próbuj

[MAZI]

Stojak czy leżak? Ja z wielkopolskiego przenoszę właśnie do dadanta 1/2 ale tu łatwiej. Ramki z rodni wielkopolskiej poszły nad kratę w dadancie 1/2 (2 korpusy 1/2).tutaj pasuje bo gabarytowo to dadant 1/2 na 2 korpusach = 1 korpusowi wielkopolskiej 12.

Na dół do jednego korpusu dadant 1/2 na węzę strząsnąłem wszystkie pszczoły, na to krata i ramki z rodni wielkopolskiej tylko, że w w odwrotnym układzie tzn. w rodni dadant mam zimną zabudowę w miodni ciepłą, ale inaczej nie dało rady. Poczekam aż czerw w modni się wygryzie i wymienię na dadant 1/2. Kombinuj.

[Krzysiek]

Artur muszę ci przyznać rację.

Z resztą nie tylko tobie... Dzięki CYNIG

Jutro jadę po ul wlkp, szafkowca zasiedlę w przyszłym roku jak Bóg da własnym odkładem na tych kombinowanych ramkach mojego pomysłu co pisałem wcześniej.

 

Temat jak dla mnie rozwiązany ale proponuję zostawić go otwartym gdyż jest to dość ciekawe zagadnienie.

[CYNIG]

No i przybył nam na forum kolejny pszczelarz :)