MAZI Opublikowano 4 Lutego 2017 Opublikowano 4 Lutego 2017 Witam. Tak sobie analizuję sytuację z moją rodzinką, która spadła tej zimy i związku tej sytuacji z wyrojeniem majowym. Analizując doszedłem do takiego wniosku, że rodzinka wyrojona jest o wiele bardziej narażona na presję warrozy niż rój, który z niej wychodzi: - z rojem wychodzi około 60% pszczół z macierzaka, - zdecydowana większość warrozy (85%?) zostaje w macierzaku na czerwiu - 40% pszczół, które zostały dostają w prezencie 85% watrozy, a 60% pszczół w roju zabiera tylko 15% warrozy z ula. W tej sytuacji biorąc pod uwagę, że rodzina wyrojona na pewno w ciągu miesiąca miodu nie da, uważam, że powinno się ją po wygryzieniu czerwiu obowiązkowo leczyć. Roj podobnie, 2-3 dni po osadzeniu. Tylko czym Apiwarolem, kwasami? Cytuj
Tadek11 Opublikowano 4 Lutego 2017 Opublikowano 4 Lutego 2017 W tym jest cały problem żeby znaleźć kompromis pomiędzy wszystkimi czynnikami hodowli w naszej pasiece , a więc jakie leki na warozę stosować żeby były skuteczne i nie skażały nam miodu , pożytkami jakie planujemy pozyskiwać, typem uli , czasem jaki możemy poświęcić pszczołom i wiele innych czynników . U każdego z nas może być inaczej . Więc nie ma jednej recepty. Musimy coś wybrać wypracować sobie jakiś własny sposób i go modyfikować w miarę potrzeb. Rojenie pszczół ? Ja wolę robić odkłady przeciw warozowe o czy już pisałam w temacie walki z warozą Pozdrawiam Tadek Cytuj
Kosut Opublikowano 6 Lutego 2017 Opublikowano 6 Lutego 2017 Witam, i pozdrawiam - dlatego lepiej zrobić odkład nawet na słabszej rodzinie , niż pozwolić jej się wyroić. U mnie na rzepaku robimy odkłady po kolei jak leci - tydzień przed końcem - odkład . Są orły na 4 korpusach - to inne postępowanie. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.