Skocz do zawartości
Forum Pszczelarskie - Pasieka "Banicja"
  • Chatbox

    You don't have permission to chat.
    Load More

Ranking

Popularna zawartość

Zawartość, która uzyskała najwyższe oceny od 23.06.2025 uwzględniając wszystkie działy

  1. W sumie racja. Cukier może i ostatnio trochę potaniał ale mimo to wciąż droższy od miodu... 🤣
    1 punkt
  2. Nie boję się. Matka miała ze trzy lata i pierwsze lata były takie, że ul by pełen pszczoły, pożytki się kończyły, pogoda zmieniała a na ulu wisiały brody z pszczół i nie myślały o wyrojeniu. Stara matka- czas na zmiany i tyle. Nie sądzę by się matce po trzech latach zmieniła genetyka i te gorsze geny poszły w nowe matki.
    1 punkt
  3. no sezon specyficzny i wymagający ja już 2 raz rozdzielam łączone rodziny miodu nie mam i raczej w tym sezonie mieć nie będę zimowla mnie pokonała może przenoszenie pasieki nie w czas może coś innego ale kopa w du*e trzeba dostać żeby się ogarnąć
    1 punkt
  4. Rodzina weszła, choć stojące obok nie weszły w nastrój rojowy. Nie boisz się genu rojliwości?
    1 punkt
  5. Gdybym wiedział że nie mój nie głowiłbym się nad tym, bo nie było by w tym nic ciekawego. Natomiast wyglądało to jakby to był mój. Siadły tam gdzie przeważnie siadają moje roje jak uciekają. I nie było tak że to skądś przyleciało od razu do celu. Tylko krążyło i szukało miejsca żeby się uwiesić. A to już jest całkiem ciekawe, bo ja mam rodziny w sile produkcyjnej + dwie rójki. Ucieczka czegoś takiego była by czymś nowym w zachowaniu pszczół - albo lepiej brzmiące unikatowym. Bo i pewnie występuje tylko np. dość rzadko.
    1 punkt
  6. Ten rok jest rzeczywiście trudny. Miodowo znacznie gorszy. 30% ubiegłego. Lipa nektaruje, na kontrolnym ulu przybytki po 1,5kg /dobę. Jeszcze będzie przepięknie, jeszcze będzie normalnie.
    1 punkt
  7. Oj tam, poleciała się unasiennić, usiadła zapalić po seksach a Ty ją złapałeś.... Tak bardziej serio- czasami potrafi wyjść do piątego roju, może takiego słabeusza złapałeś???
    1 punkt
  8. Też tak postąpiłem, trochę żeby coś robić przy pszczołach. Dla hecy kupiłem 6 matek NU i chciałem unasiennić w różnych lokalizacjach. Póki co, zostały trzy, reszta chyba nie wróciła z lotu. Nie wiem po kiego grzyba opalitkują matki NU, ptaki zapewne to lubią. Moje "własne" matki wracają z lotu w 90%. Kilka własnych też pociągnąłem, jedna rodzinka szykowała cichą wymianę- były trzy mateczniki w całym ulu. Zabrałem dwa, poszły do odkładów, jedna matka już czerwi. Innym przyszło do głowy rojenie, to też zabrałem ramkę z matecznikami do pustego ula. Zobaczymy co się wygryzie.
    1 punkt
  9. Krótki materiał o tej pszczole: https://www.pap.pl/aktualnosci/pszczola-kampinoska-unikat-na-skale-swiatowa-trwa-walka-o-zachowanie-tej-rasy-nasze
    1 punkt
  10. A ja mam pod względem miodu najgorszy chyba sezon. Z jednej rodziny odwirowałem z 12kg miodu, na tym koniec. Jutro jeszcze zajrzę do dwóch co stały pod Warszawą w lesie. Może tam jest lepiej. Z rzepaku nie było nic- dochodziły do siły po podtruciu. W lesie na wsi z kruszyny niewiele niosą. Z lipy na wsi nie będzie nic, w tym roku prawie kwiatów/ pąków nie ma. Może coś koło domu z lipy będzie- tu trochę pąków jest. Dwie rodziny strutowiały- jedną jakoś ocaliłem i przyjęła matkę podaną na czerwiu, w drugiej jak zobaczyłem że nadal pojawiają się jajka to matki nie wypuściłem z izolatora tylko poszła do odkładu. Nic to, mam i tak co robić, nie będę wirował miodu to więcej czasu na zwykłą pracę zostanie...
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.