Brzytwiarz Opublikowano 27 Października 2019 Opublikowano 27 Października 2019 Witam, W oczekiwaniu na nowy sezon w którym chciałbym spróbować pozyskać mleczko pszczele. Ogólnie wiem, że czasochłonne i inne tego typu sprawy ale nigdy tego nie robiłem. Więc proszę was o pomoc w poukładaniu sobie tego w głowie co i jak oraz jaki sprzęt potrzeba oraz jak prowadzić pasiekę pod mleczko bo wiadomo albo miód albo mleczko. Z góry dzięki za pomoc, Liczę że dyskusja będzie merytoryczna i treściwa. Wszelkiego rodzaju sugestie wskazane. Cytuj
Robi_Robson Opublikowano 28 Października 2019 Opublikowano 28 Października 2019 Ciężko będzie o dyskusję na podstawie doświadczenia . Znam wielu pszczelarzy , ale wiem tylko trzech , którzy pozyskują mleczko. Dwóch w Polsce i jeden w Rosji. Niestety żaden tutaj nie zagląda . Jeśli ktoś spotyka się z Michałem Bartkowiakiem , to może zaprosi go do nas !? Nie chcę spamować na odległość ...https://sklep.miodybartkowiaka.pl/content/category/1-glowna Michał mocno poszedł w mleczko ... W sezonie nawet zatrudniał studentki do wybierania mleczka z mateczników . Cytuj
Krzyżak Opublikowano 28 Października 2019 Opublikowano 28 Października 2019 Cena mleczka na światowych rynkach spadła na łeb na szyję. Chińczycy zalewają rynek mleczkiem za pół darmo, więc mało kto się tym teraz zajmuje. Kiedyś był to złoty interes, lepszy niż miód, pyłek czy pszczoły. Cytuj
Beeman Opublikowano 28 Października 2019 Opublikowano 28 Października 2019 Jest dobry film naYT jak w chinach pozyskuja mleczko. Robota manualna a robocizna nawet w Polsce nie jest juz tania. Cytuj
Beeman Opublikowano 28 Października 2019 Opublikowano 28 Października 2019 (edytowane) Tutaj jest jeden z nich. Ciekawe ile popiolu z tego papierosa wyladuje w tym mleczku? Edytowane 28 Października 2019 przez Beeman 1 Cytuj
Beeman Opublikowano 28 Października 2019 Opublikowano 28 Października 2019 Tutaj juz na zachodnim standarcie jakosci produkcji "jedzenia" 1 Cytuj
Robi_Robson Opublikowano 28 Października 2019 Opublikowano 28 Października 2019 W dniu 28.10.2019 o 08:10, Krzyżak napisał(a): Cena mleczka na światowych rynkach spadła na łeb na szyję. Chińczycy zalewają rynek mleczkiem za pół darmo, więc mało kto się tym teraz zajmuje. Kiedyś był to złoty interes, lepszy niż miód, pyłek czy pszczoły. Rozwiń Tak . Na przełomie lat 70 i 80-tych to był hit Teraz to szkoda zachodu ... Cytuj
Brzytwiarz Opublikowano 28 Października 2019 Autor Opublikowano 28 Października 2019 (edytowane) Ale to dla siebie i dzieci chcę mieć. Na własne potrzeby a nie przemysłowo choć to faktycznie jedyna słuszna droga. Edytowane 28 Października 2019 przez Brzytwiarz Cytuj
Robi_Robson Opublikowano 29 Października 2019 Opublikowano 29 Października 2019 Na małą skalę, na własne potrzeby to możesz przy okazji produkcji matek zrobić kilka serii z nastawieniem , że matek z tego nie będzie . Możesz też wykorzystać mateczniki rojowe kiedy się pojawią . W Rosji mają taki sposób przechowywania , że całe mateczniki (z larwą) pakują do zamrażarki . Larwa jest wskaźnikiem świeżości produktu ! Pociemniała larwa wskazuje , że porcja była już rozmrożona Cytuj
Brzytwiarz Opublikowano 29 Października 2019 Autor Opublikowano 29 Października 2019 (edytowane) W dniu 29.10.2019 o 06:47, Robi_Robson napisał(a): Na małą skalę, na własne potrzeby to możesz przy okazji produkcji matek zrobić kilka serii z nastawieniem , że matek z tego nie będzie . Możesz też wykorzystać mateczniki rojowe kiedy się pojawią . W Rosji mają taki sposób przechowywania , że całe mateczniki (z larwą) pakują do zamrażarki . Larwa jest wskaźnikiem świeżości produktu ! Pociemniała larwa wskazuje , że porcja była już rozmrożona Rozwiń Całe mateczniki mają wielki sens. Kiedyś się dorobie takiego sprzętu by zamrażać. Chodzi mi o ciekły azot. Docelowo mateczniki mają wielką moc jeśli chodzi o hormony. W Austrii są kliniki leczenia niepłodności za pomocą wspomnianych mateczników ale to trza mieć labolatrorium i deko sprzętu. Ale Dziwi mnie jak słyszę o non stop o emisji CO2 a nikt nie mowi że giniemy. Giniemy my jako ludzie bo statystycznie jesteśmy na krzywej rosnącej jeśli chodzi o niepłodność. Porównując z okresem 50 lat w stecz jakość spermy została zubożona o około 40%. Przewidywania są że za 20 lat co druga para będzie miała problem z zajściem w ciąże. Oczywiście wszystko z tym się wiąże a mianowicie, chemia, technika np gsm i inne mikrofale, czy styl życia, itd. Ogólnie organizacje Zerowego wzrostu zacierają ręce. Edytowane 29 Października 2019 przez Brzytwiarz Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.