Beeman Opublikowano 4 Lipca 2021 Opublikowano 4 Lipca 2021 Krzysztof moja rada taka. Choć by najgorsza matka zawsze lepsza jak żadna czyt. bezmatek. Czyli jak polegasz na matkach od kogoś to miej jakiś plan „B”. Chyba nie zbankrutujesz jak zakupisz pare ulikow weselnych. Zabierasz matkę z ula i trochę pszczoły i trzymasz ja do czasu aż rodzina przyjmie zastępcza i widzisz jajka Łatwo osierocic rodzine ale później same kłopoty. Jak pierwsza nie przyjęta albo nie powróci druga tez to po tym czasie już z rodziny tylko szkielet i trutowki Ja od samego początku staram się być samo wystarczalny. 3 lata temu po zimie miałem 6 rodzin. W maju tamtego roku dokupiłem 6 odkladow W tym sezonie stan to 150 rodzin. Wszystko swoje. 1 Cytuj
Krzychu Opublikowano 4 Lipca 2021 Autor Opublikowano 4 Lipca 2021 26 minut temu, Beeman napisał: Krzysztof moja rada taka. Choć by najgorsza matka zawsze lepsza jak żadna czyt. bezmatek. Czyli jak polegasz na matkach od kogoś to miej jakiś plan „B”. Chyba nie zbankrutujesz jak zakupisz pare ulikow weselnych. Zabierasz matkę z ula i trochę pszczoły i trzymasz ja do czasu aż rodzina przyjmie zastępcza i widzisz jajka Łatwo osierocic rodzine ale później same kłopoty. Jak pierwsza nie przyjęta albo nie powróci druga tez to po tym czasie już z rodziny tylko szkielet i trutowki Ja od samego początku staram się być samo wystarczalny. 3 lata temu po zimie miałem 6 rodzin. W maju tamtego roku dokupiłem 6 odkladow W tym sezonie stan to 150 rodzin. Wszystko swoje. Boguś, tylko gdzie ja postawie te 150 rodzin jeśli te córki od tej UN okażą się równie czerwiące jak i łagodne i miodne - to wtedy już wiem jak robić na przyszły rok. Oznakowanie to pryszcz, pisaki mam, już znakowalem. Nawet bez lapania do klatki a na ramce Cytuj
mirek. Opublikowano 4 Lipca 2021 Opublikowano 4 Lipca 2021 zazdroszcze wam ja w tym roku żadnej matki nie widziałem fakt nie szukałem ale czasem same się pokazują mnie widać nie lubią Cytuj
gajowy Opublikowano 4 Lipca 2021 Opublikowano 4 Lipca 2021 Widzę, Krzychu masz podobny problem. Miałem jedną rodzinkę co zrobiła się złośliwa. matka była bardzo stara- zabrałem ją i podałem nową na ramce czerwiu w izolatorze. Zacięły jakimś sposobem i pociągnęły mateczniki. Teraz mateczniki wygryzione, matki nie widać , jajeczek nie ma, ul buczy jak stara spawarka transformatorowa, którą ktoś tnie szynę kolejową elektrodą z pręta zbrojeniowego. Dziś dostały ostatnią szansę- ramkę jajeczek z innej rodziny. Jak nie pociągną mateczników to zrobię z tej rodziny dwa odkłady na matkach UN. Rodzinka o dziwo ma sporo pszczoły i trochę czerwiu na wygryzieniu. W przyszłym roku postaram mieć kilka matek w zanadrzu. Cytuj
Krzychu Opublikowano 5 Lipca 2021 Autor Opublikowano 5 Lipca 2021 8 godzin temu, gajowy napisał: Widzę, Krzychu masz podobny problem. Miałem jedną rodzinkę co zrobiła się złośliwa. matka była bardzo stara- zabrałem ją i podałem nową na ramce czerwiu w izolatorze. Zacięły jakimś sposobem i pociągnęły mateczniki. Teraz mateczniki wygryzione, matki nie widać , jajeczek nie ma, ul buczy jak stara spawarka transformatorowa, którą ktoś tnie szynę kolejową elektrodą z pręta zbrojeniowego. Dziś dostały ostatnią szansę- ramkę jajeczek z innej rodziny. Jak nie pociągną mateczników to zrobię z tej rodziny dwa odkłady na matkach UN. Rodzinka o dziwo ma sporo pszczoły i trochę czerwiu na wygryzieniu. W przyszłym roku postaram mieć kilka matek w zanadrzu. Jedna z kolei wyszła mi słaba po zimowli. O dziwo była to córka po rekordzistce. Jednocześnie rekordzistce w agresji. Udało mi się znaleźć z początkiem czerwca i utłuc. Podałem inną UN z innej rodziny oznakowaną. Do tej pory ani matki nie widziałem ani jajeczek. Podałem więc ramkę z matecznikami. Ścięły mateczniki. Ani komórki czerwiu. Garstka pszczół a agresja niesamowita po otwarciu. Nie szkoda mi ich, przynajmniej fajny ul się zwolni zaraz. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.