Psc Posted August 13, 2021 Posted August 13, 2021 Witam, problem polega na tym, że za każdym razem, kiedy otwieram ul, masa pszczół zwisa wręcz brodami z powałki, jest aż czarno. Nie są na tyle ciężkie, żeby to był problem, problem zaczyna się przy zamykaniu ula... Za każdym razem staram się je omiatać, a te się denerwują. Tłumaczę też za każdym razem, żeby nie chodzić po rantach ula, kiedy go zamykam, a te nic sobie z tego nie robią i niestety nie ma przykrywania ula, żeby nie było ze 3-5 ofiar przez co serce strasznie boli, kiedy czuję, że miażdżę pszczoły. Jak sobie radzicie z tym problemem? Czy może nie zwracacie na to uwagi i po dłuższym czasie uodporniliście się na nieumyślne powodowanie śmierci tych małych, sympatycznych stworzonek?? Dodam, że są to moje dwa pierwsze ule zasiedlone w czerwcu odkładami. Są to ule wielkopolskie, 2 korpusy pełnowymiarowe, z czego oczywiście ramki są tylko na dole. Górny korpus służy jako miejsce na wstawianie słoika z syropem na ramki dolnego korpusu. Quote
Beeman Posted August 13, 2021 Posted August 13, 2021 Po otwarciu ula ztrzepnij pszczoły z powalki do ula. Przy zamykaniu skoncentrujesz uwagę tylko na korpus bo powalka będzie czysta. 1 Quote
piotrpodhale Posted August 13, 2021 Posted August 13, 2021 1 godzinę temu, Psc napisał: Witam, problem polega na tym, że za każdym razem, kiedy otwieram ul, masa pszczół zwisa wręcz brodami z powałki, jest aż czarno. Nie są na tyle ciężkie, żeby to był problem, problem zaczyna się przy zamykaniu ula... Za każdym razem staram się je omiatać, a te się denerwują. Tłumaczę też za każdym razem, żeby nie chodzić po rantach ula, kiedy go zamykam, a te nic sobie z tego nie robią i niestety nie ma przykrywania ula, żeby nie było ze 3-5 ofiar przez co serce strasznie boli, kiedy czuję, że miażdżę pszczoły. Jak sobie radzicie z tym problemem? Czy może nie zwracacie na to uwagi i po dłuższym czasie uodporniliście się na nieumyślne powodowanie śmierci tych małych, sympatycznych stworzonek?? Dodam, że są to moje dwa pierwsze ule zasiedlone w czerwcu odkładami. Są to ule wielkopolskie, 2 korpusy pełnowymiarowe, z czego oczywiście ramki są tylko na dole. Górny korpus służy jako miejsce na wstawianie słoika z syropem na ramki dolnego korpusu. Trening czyni mistrzem, powałkę przytrzymaj mocno jedną ręką a drugą uderz powałkę, wszystkie pszczoły spadną do ula, potem omieć wręgi przed ul i klap powałkę. To że czasem pszczołę się zagniecie bywa u każdego. Ważne żeby nie przeginać i gnieść masowo pszczółki. Niektóre linie pszczół np kortówka uwielbiają denerwować pszczelarza wylewają się z ula jak piana z piwa przy nieumiejętnym nalewaniu. Co omieciesz i sięgniesz po korpus to wszystkie znowu się wylewają. PK Quote
Beeman Posted August 13, 2021 Posted August 13, 2021 1 hour ago, piotrpodhale said: Co omieciesz i sięgniesz po korpus to wszystkie znowu się wylewają. PK U mnie to prawie normalka. Moge dymic ile chce i one nic sobie z tego nie robia. Ale mam prosty i niezawodny sposob na to. Mokra kuchena scierka. Im wilgotniejsza tym lepsza. Po zciagnieci z korpusa pszczoly tak szybko nie wylegaja. Jest wystarczajaco czasu aby spokojnie polozyc krate odgrodowa i nastepny korpus. Quote
michal79 Posted August 14, 2021 Posted August 14, 2021 (edited) Ul bezfelcowy, odkładanie powałki w odpowiednie miejsce i w odpowiedni sposób, i nie ma takich problemów. Ogólnie to jestem zadziwiony, jak bardzo pszczelarski światek pokomplikował proste sprawy. Dziś kupiec przywiózł ule, do których przekładałem rodziny. Fascynujące. Może to jest jakiś specjalnie, albo mniej, budowany próg wejścia, celem unikania konkurencji? A. I odpowiednie podkarmiaczki. Ja używam talerzowych wkładanych w pajączek. Mają pojemność 4 litry, więc jeden - dwa kursy więcej trzeba wykonać. Ale przy mojej skali pszczelarzenia zalety przekraczają wady. Edited August 14, 2021 by michal79 Quote
mirek. Posted August 14, 2021 Posted August 14, 2021 ja też mam talerzowe ale mam wysokie daszki i się mieszczą 1 Quote
michal79 Posted August 14, 2021 Posted August 14, 2021 12 minut temu, mirek. napisał: ja też mam talerzowe ale mam wysokie daszki i się mieszczą Tak, to duża wygoda. A jak nie mam, to pierścień dystansowy albo półkorpus na górę. Quote
mirek. Posted August 14, 2021 Posted August 14, 2021 (edited) dorabiałem wszystkie nowe daszki i tak sobie to wymyśliłem i nie żałuje daszki lekkie góra ze sklejki 6 albo 8 bez ocieplenia Edited August 14, 2021 by mirek. 1 Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.