ArCzi Posted September 20, 2015 Share Posted September 20, 2015 Witam Za karmiłem rodziny , ze ramki są prawie całe poszyte , ale usłyszałem od pewnego pszczelarza , ze rodzina przy duzej ilości miodu (cukru) nie będzie wstanie uwiązać kłębu ( 10cm od dolnej belki musi być puste czy to jest prawda? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
piotrpodhale Posted September 20, 2015 Share Posted September 20, 2015 Czy wszystkie ramki w ulu są całe zawalone pokarmem?,miej również na uwadze że do zimy jest troszkę czasu.Jeśli jest miejsce za zatworem to daj tam pustą ramkę pszczoły nie głupie zrobią miejsce dla kłębu wyniosą trochę papu.Pozdrawiam Piotr. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
daron6 Posted September 20, 2015 Share Posted September 20, 2015 Czy wszystkie ramki w ulu są całe zawalone pokarmem?,miej również na uwadze że do zimy jest troszkę czasu.Jeśli jest miejsce za zatworem to daj tam pustą ramkę pszczoły nie głupie zrobią miejsce dla kłębu wyniosą trochę papu.Pozdrawiam Piotr. Hm, ciekawe. Właśnie tak zrobiłem tzn. dałem po ramce za zatwór bo zaczęły coś nosić. W jednym z uli była wystawiona ramka za zatwór aby oczyściły, a okazało się, że doniosły, ciekawe z czego? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
piotrpodhale Posted September 20, 2015 Share Posted September 20, 2015 Hm, ciekawe. Właśnie tak zrobiłem tzn. dałem po ramce za zatwór bo zaczęły coś nosić. W jednym z uli była wystawiona ramka za zatwór aby oczyściły, a okazało się, że doniosły, ciekawe z czego? Może coś zrabowały. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
daron6 Posted September 20, 2015 Share Posted September 20, 2015 Może coś zrabowały. chyba raczej miód gruszkowy, no przynajmniej u mnie odpukać nie ma rabunków. Chyba że u sąsiada Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ArCzi Posted September 20, 2015 Author Share Posted September 20, 2015 A jesli jest czerw to trochę miejsca zostanie?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
piotrpodhale Posted September 20, 2015 Share Posted September 20, 2015 Jeśli jest czerw to niema żadnego problemu,wygryzie sie i będzie miejsce na kłąb! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
piotrpodhale Posted September 20, 2015 Share Posted September 20, 2015 chyba raczej miód gruszkowy, no przynajmniej u mnie odpukać nie ma rabunków. Chyba że u sąsiada No właśnie myślę o sąsiadach Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Imker Posted September 20, 2015 Share Posted September 20, 2015 wygryzie się i zostanie no chyba już nic nie doniosą Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
daron6 Posted September 20, 2015 Share Posted September 20, 2015 No właśnie myślę o sąsiadach Jeśli tak, to w przeciwieństwie do ludzi dobrze o nich świadczy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
daro Posted September 21, 2015 Share Posted September 21, 2015 Oj to że czegoś nie widzisz to nie znaczy że tego nima. U pszczół nazywa się to - ciche rabunki . Niby wszystko o.k. zakarmiasz równo a u jednych więcej u drugich mniej .U mnie cały czas ramki za zatworem do pierwszych silnych chłodów. Nie muszę motylicy ganiać same pilnują. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
boddan Posted September 22, 2015 Share Posted September 22, 2015 Witam. Pszczoły zakarmione, więc chciałem się podzielić moimi spostrzeżeniami odnośnie cukru. Na temat zawartości np. imidaklopridu nie będę się wypowiadał ze względów wiadomych. Karmiłem zwykle cukrem lub inwertem. Od zeszłego sezonu przeszedłem na cukier (cena). Zauważyłem, że cukier różnych producentów ma różne cechy organoleptyczne, mimo że był rozpuszczany w tej samej ilości wody o temp. 75-80°C. w stosunku 2:3. Cukier rozpuszczam w starej pralce- Frania -polecam.Można ją zaprogramować na cykle wirowania do 15 minut. W tym roku kupowałem cukier w Tesco, Auchman, Biedronka. W cenie od 1,54 do 2,19 zł. Był to cukier: Sweet Family- Crystal su gar (1,99zł.) – ciemno niebieska torebka, która brudzi ręce. Sam cukier rozpuszczany w wodzie w stosunku 2:3 w temp. Początkowej 75-80°C żeby się rozpuścił potrzebował 5 cykli mieszania. Zatykał rurę spustową. Syrop po rozlaniu do słoików był mniej klarowny niż pozostałe a kolor lekko żółtawy. Po przyjęciu przez pszczoły, na denkach od słoików sam ulegał krystalizacji- nie polecam. Cukier biały z Torunia (1,54zł.) – jasno niebiesko- biała torebka, do rozpuszczenia potrzebował 3 cykle wirowania, przeźroczysty ale na dnie pralki na drugi dzień stwierdzałem miękkie grudki. Cukier biały Królewski-(2,29zł.) czerwona torebka do rozpuszczenia potrzebował 3 cykle wirowania. W trakcie wirowania wytwarzał dużo piany (czym niższa temp. Tym więcej piany). Po wylaniu w pralce pozostała mało słodka piana) Rozlany syrop klarowny bezbarwny. Słodka Łyżeczka (1,99zł.) - różowa torebka do rozpuszczenia potrzebował 1 cykl ! wirowania. Brak piany i grudek. Po rozlaniu do słoików syrop nie tak klarowny jak królewski i biały, barwy lekko żółtawej. Są różne opinie na temat przeżywalności pszczół w zależności od zastosowania cukru, ja tego nie zauważyłem. Chętnie poczytam. Pozdrawiam. ............................................................................................................. Jan Dzierżoń - Ślązak - Ojciec współczesnego pszczelarstwa Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.