Robi_Robson Opublikowano 6 Kwietnia Opublikowano 6 Kwietnia 3 godziny temu, Tadek11 napisał(a): I jak ma "Madzin" sprawdzić te plemniki ? 🙂 Pozostaje jedynie kobieca intuicja . 🙂 Sprawdzi , czy czerw jest normalny -pszczeli , czy garbaty. Cytuj
Tadek11 Opublikowano 7 Kwietnia Opublikowano 7 Kwietnia W dniu 2.04.2024 o 20:15, Madzin napisał(a): Ciekawa sprawa . Pszczoły choćby chciały zimować w dwóch kłębach . Zrobiłam generalny przegląd tego ula , spadły pszczoły od północy po przeciwnej stronie wlotka i tam tez były zapleśniałe wyjedzone ramki , od strony południowej pszczoły przeżyły razem z matka , ramki suche i wyjedzone prawidłowo od dołu do góry w szerokości kłębu (pokarmu został jeden cały polkorpus na samej górze wiec nie spadły z głodu) . Nie mam pojęcia czemu się odłączyła większa cześć rodziny do północnej strony, wyjadły trochę dolnego korpusu weszła w drugi i spadła. Nie mam pojęcia co tam mogło się podziać . Często pszczelarze zostawiają za szerokie gniazda na zimę lub zimujący na dwu korpusach zostawiają za dużą przerwę pomiędzy korpusami lub przesunięty jest układ ramek pomiędzy dolnym a górnym korpusem. W ulach z dużą i szeroką ramką zimowanie na całym komplecie ramek , w układzie zimnym , stwarza takie możliwości że kłąb przesunie się w którąś stronę i najpierw zawiązuje się przeważnie u dołu od strony wylotka i z dołu przesuwa się do góry , a następnie jak dojdzie do powałki przesuwa się do tyłu i jak szerokie gniazdo to wtedy różnie może być i może się rozdzielić za pokarmem jak nie ma czerwiu. Zasadniczo ja zauważyłem u mnie na moim ulu WLP 18 -tka , że najbardziej optymalnym układem do zimowli jest przy silnych rodzinach uklad ramek 2 x 8 ramek ułożonych centralnie z kominami wentylacyjnymi po obu stronach , w słabszych trzeba mniej , ale nie mniej jak 5 ramek i wtedy trzeba stosować zatwory , żeby te kanały wentylacyjne nie były większe jak szerokość 1-2 ramek i z zasady nigdy nie zimuję słabszych rodzin jak 2x7 ramek. Zbyt szerokie gniazdo 10 czy 12 ramek (niektórzy mają takie ule) stwarza możliwość pleśnienia skrajnych ramek nie obsiadanych przez pszczoły zimą i nie ma to racjonalnego uzasadnienia . Kiedyś jak miałem ule Ostrowskiej to nawet zimowałem na jednym korpusie pełnym 10 ramek i starczało pokarmu na zimę , ale skrajne ramki przeważnie mi pleśniały , bo mam bardzo wilgotne pasieczysko na wilgotnych łąkach blisko rzeki . Tak że każdy musi sobie wypraktykować optymalny układ gniazda na zimę , z zależności od swojego ula i stanowiska pasiecznego ze zwróceniem uwagi na wilgotności zimą. Cytuj
Marco Opublikowano 7 Kwietnia Opublikowano 7 Kwietnia Zimuję podobnie jak Tadeusz z tym że w ulu Ln 3/4 2 x 8 ramek, dodaję dodatkowy korpus z 6-8 ramkami na dole (poduszka) na otwartej, osiatkowanej dennicy. Z folią lub powałką, lekko odchyloną w skrajnym rogu by zachować wentylację. Ramki nie pleśnieją, odchodzi też „problem” z zabezpieczeniem ramek przed motylicą - resztę przetapiam. Dolny korpus usuwam na wiosnę po oblocie i zamykam dennicę. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.