paulo_lom Opublikowano 6 Czerwca 2016 Opublikowano 6 Czerwca 2016 Witam! Chciałbym się poradzić jak długo, mogę trzymać nową matkę w klateczce. Moje pytanie związane jest z faktem, iż w środę będę miał matki a na sobotę zaplanowane jest miodobranie i jak wiadomo jest to czas na wymianę matki nieszczególny - ale nie mam wpływu na to. Moja wątpliwość to: czy zacząć wymianę w czwartek i w międzyczasie zrobić miodobranie czy 2,3 dni po miodobraniu. Mateczki musiałby tydzień posiedzieć w domu. Dodam, że korzystam z izolatorów jedno-ramkowych i po 9 dniach wypuszczam matki. z góry dziękuję za pomoc Cytuj
sok_mir Opublikowano 6 Czerwca 2016 Opublikowano 6 Czerwca 2016 Zrob tak jak piszesz , wymniana we czwartek i miedzyyczasie miodobranie. Przetrzymywanie matek w klatkach jest raczej zlem koniecznym i nikt ci nie odpowie jak dlugo mozesz przetrzywywac, kazdy raczej napisze jak najkrocej i jak najszybciej do ula, dla zdrowia matek Cytuj
irkor Opublikowano 6 Czerwca 2016 Opublikowano 6 Czerwca 2016 Najpierw napisz, czy jest to matka unasienniona, czy nie, bo ma to istotne znaczenie. 1 Cytuj
wreichert Opublikowano 6 Czerwca 2016 Opublikowano 6 Czerwca 2016 Ja trzymałem 3 jednodniowki w klateczkach z kilkoma pszczołami włożone do miodni bezmatecznej rodziny przez 5 dni (przyszły we wtorek a podałem w sobotę) - dopiero potem podałem do rodzin właściwych. Dłużej bym nie ryzykował. Wszystkie trzy przeżyły i zostały przyjęte.. Pozdrawiam Waldek Cytuj
paulo_lom Opublikowano 6 Czerwca 2016 Autor Opublikowano 6 Czerwca 2016 Zapomniałem dodać, że matki UN. Jeżeli pogoda pozwoli to w czwartek podłożę nowe. Cytuj
wreichert Opublikowano 8 Czerwca 2016 Opublikowano 8 Czerwca 2016 Nie chce zakladać nowego tematu wiec zapytam może tutaj- podałem ok. 2 tygodznie temu matkę jednodniówkę do wyrojonej rodziny. 2 dni później sprawdziłem matka biegała po ramkach - przyjęta. Wczoraj zagladam - jajek jeszcze nie ma, matka jest ale ma pozgryzane albo jakoś poszarpane skrzydełka - także nici z lotu godowego. Matka do wymiany. Co waszym zdaniem spowodowało że tak ją potraktowały inne pszczoły? Nie jestem na 100% pewny czy w takim stanie już do mnie nie doszła. ( kupiłem 5 matek i nie sprawdzałem każdej jak wyglądają - po prostu z klateczką do ula, ale zakładam, że raczej przyszła ok. Pozdrawiam Waldek Cytuj
baru Opublikowano 8 Czerwca 2016 Opublikowano 8 Czerwca 2016 Jak się im nie zgadza rasa to tak traktują ,u mnie w tamtym roku podobnie było .Matka już czerwiła ale tak ją szczypały i tak była poszarpana że litość brała . Acha i chciały zakładać non stop mateczniki .W końcu rozgoniłem towarzystwo a matka w innym odkładzie czerwiła . Cytuj
wreichert Opublikowano 9 Czerwca 2016 Opublikowano 9 Czerwca 2016 Coś w tym musi być , bo faktycznie matka Buckfast podana do krainek. Pozdrawiam Waldek Cytuj
baru Opublikowano 9 Czerwca 2016 Opublikowano 9 Czerwca 2016 A gdy rodzina agresywna i rojliwa procent przyjęć drastycznie spada .Coś wiem o tym niestety Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.