Zapasowa matka

[wlodek2055]

Może ktoś z was ma na odstąpienie mateczkę.Mój znajomy kupił rodzinkę sporą ale padła mu matka.Napiszcie.....pozdrawiam   

[morzedzungli]

Łukasz ( Słowian) ma do sprzedania- patrz  dziale "sprzedam"

 

Karol

[Nacek]

A Zdzisław Berent nie będzie coś miał? To całkiem blisko od ciebie.

[wlodek2055]

A Zdzisław Berent nie będzie coś miał? To całkiem blisko od ciebie.

Napisałem ....czekam na odpowiedz...

[MAZI]

Słowian matkę miał przez parę godzin. Pytałem dwa dni po ogłoszeniu to już jajka składała u kogoś w ulu :-)

[Słowian]

no poszła po 2 dniach nie paru godzinach, co ja poradzę że tu się nikt przez dobę nie odezwał to inny kolega juz zaklepał i co ważne o tej porze bez wysyłki bo szkoda by było matule zmarnować w takie chłody co były, jak nie znajdziecie to mogę spytać znajomego bo miał lączyć 

[morzedzungli]

Kol Włodek 2055,

 

Niech kolega popatrzy może w ulu są mateczniki ratunkowe. Chyba, że mami odeszła jeszcze przed czerwieniem.

 

Karol

 

[Tadek11]

O tej porze roku o matkę zapasową trudno i trzeba młodym pszczelarzom to uświadomić , że to nie jest sezon i żeby nie rwali włosów z głowy i szukali zapasowych matek  , to trzeba wkalkulować w hodowlę ,  że do 10% może w zimę wypaść i być na to przygotowanym i trzeba po prostu zazimować więcej rodzinek na ewentualne straty . To tak wężykiem do zapamiętania. Ale oczywiście jak ktoś ma do odstąpienia matkę , to dobrze , ale nie trzeba sobie taki fakt wkalkulowywać w hodowlę na przyszłość , bo to są wyjątkowe sprawy , że komuś pozostała matka na luzie i może poratować Kolegę jak Łukasz który widać był przezorny i nie dał się zaskoczyć opatrzności. Na innym forum Polbart pisał że ma sporo zamówień teraz na matki jednodniówki od ręki natychmiast i by kupowali ????? Bez komentarza.

Pozdrawiam

Tadek

[vszu82]

Ja zazimowałem po raz pierwszy matkę zapasową w uliku weselnym i świetne uczucie mieć na wiosnę w pogotowiu matulę.

Po tym sezonie do zimy puszczę 4 szt. Wiem już co i jak i będzie dobrze

[wlodek2055]

Fakt , teraz jest najtrudniejszy okres ,jak ktoś nie ma zapasowej matki to jest problem.U mnie wszystkie rodzinki mają matki ,ja starałem się dla kolegi który dopiero startuje z pszczelarstwem ....no nic po prostu musi połączyć dwie rodziny razem i tyle..W tym sezonie chcę wyhodować po dobrej mateczce jej córki....ze względu na to że jest z niebieskim opalitkiem  i to że ma super geny.Fak że córki to może już być nie to samo/trutnie nie wiadomo jakie/ ale przydadzą się swoje zapasowe mateczki tak nawet tylko dla siebie.