Gospodarka dwumateczna

[Brzytwiarz]

Witam kolegów, poszukuje informacji o gospodarce dwu matecznej. Na czym ona to polega i jak się to wykonuje itd. W internecie nie widzę za wiele na ten temat, a koledzy z zagranicy polecają takową gospodarkę.

 

Znalazłem fragment cyt. "Dajesz dwiem matule, do różnych korpusów, które czerwią na całego. Potem jeden z korpusów z matką w dzień lotny odstawiasz na bok i na niego dajesz drugi z woszczyzną, lub węzą. Drugi korpus z matką pozostaje na starym miejscu z pozostałymi korpusami. cała pszczoła lotna powróci do starego korpusu, a łączna ilość zebranego miodu będzie znacznie większa, niż takich dwuch rodzinek osobno."

 

czy ktoś może mi to rozjaśnić?? 

[Tadek11]

Chyba nie ma czegoś takiego jak gospodarka dwumateczna którą prowadzi się przez cały rok czy sezon pszczelarski. Pszczelarze robią takie zabiegi ale przeważnie na główny pożytek jeden lub dwa  w roku dla zwiększenia liczebności pszczół lotnych i powiększenia zbiorów , ale to jest praktyka stara jak pszczelarstwo ulowe. Kiedyś w latach sześćdziesiątych modne były ule leżaki na dwie rodziny i pamiętam takie ule u starych pszczelarzy , nawet teraz są tacy co je produkują i stosują https://www.olx.pl/oferta/ul-dadant-lezak-na-dwie-rodziny-CID757-IDgkzJ9.html .

Dzisiaj dla osiągnięcia tego samego można do tego użyć ule korpusowe z niską ramką , w ten sposób że na przykład ul 4 korpusowy przedzielamy kawałkiem grubej folii i w górnych kondygnacjach otwieramy dodatkowy wylotek i instalujemy dodatkową matkę w części bez matki i po osiągnięciu dużej liczebności pszczół zabieramy starszą lub gorszą  matkę część czerwiu odkrytego  oraz folię łącząc te rodziny z powrotem i mamy w ten sposób bardzo silną rodzinę na główny pożytek w roku jaki mamy do dyspozycji . Oczywiście trzeba to zrobić z odpowiednim wyprzedzeniem na nasz pożytek. Drugim podobnym sposobem jest połączenie dwu rodzin , najlepiej sąsiadujących ,  w jedną przed głównym pożytkiem zabierając jedną matkę i nadmiar czerwiu do odkładu a ul nasz ustawiamy po środku odległości pomiędzy tymi ulami żeby tam zleciała się cała pszczoła lotna. Tak że możliwości jest wiele do wyboru.

[Brzytwiarz]

Takie coś rozumiem ale spotkałem się z czymś takim 

i tam są dwie matki i wspólna miodnia

[Xpand]

Takie 5 - 8 ramkowce są popularne wśród amatorów, bo są lekkie. Tam masz 2 x 5 ramek w jednym "ulu", czyli łącznie pełne 10 ramek. Innymi słowy na miodnie pracuje 20 ramek z 2 matkami, 2 razy tyle pyłku itp. Widziałem też takie konstrukcje na 2x pełnych korpusach, czyli 40 ramek langstrotha pracuje na miodnie. Więcej miodu stukają i informacjami się dzielą na temat lokalizacji pożytku.

 

Nie wiem czy to czytałeś, więc wstawie linka, bo to powinno rozwiać wiele pytań - ilość miodu itp.

 

http://ufdc.ufl.edu/AA00026061/00001/1j14 stronne opracowanie z 1946r (U. of Wisconsin)

[Brzytwiarz]

Takie 5 - 8 ramkowce są popularne wśród amatorów, bo są lekkie. Tam masz 2 x 5 ramek w jednym "ulu", czyli łącznie pełne 10 ramek. Innymi słowy na miodnie pracuje 20 ramek z 2 matkami, 2 razy tyle pyłku itp. Widziałem też takie konstrukcje na 2x pełnych korpusach, czyli 40 ramek langstrotha pracuje na miodnie. Więcej miodu stukają i informacjami się dzielą na temat lokalizacji pożytku.

 

Nie wiem czy to czytałeś, więc wstawie linka, bo to powinno rozwiać wiele pytań - ilość miodu itp.

 

http://ufdc.ufl.edu/AA00026061/00001/1j14 stronne opracowanie z 1946r (U. of Wisconsin)

Dzięki za linka i informacje. Ale nie dokońca jeszcze rozumiem kwestie co dzieje się z drugą matką. Bo nakładam drugi korpus z matką na pierwszy oddzielony kratą odgrodową i matki nie będą miały kontaktu ze sobą (bo jest krata) ale czy pszczoła sobie nie wybierze jednej ??. bo potem łącze rodziny na 4 tygodnie przed końcem pożytków i przygotowuje je potem do zimowli (zapewnienie pożywienia i ułożenie gniazda). Czy ktoś może mi to wytłumaczyć tak z praktyki jak to wygląda?? 

[Tadek11]

Wydaje mi się że musisz tu działać po prostu na rozum i logikę . bo trzeba jeszcze pamiętać o zabiegach przeciw warozowych tak że ten sezon nie może być za długi.  W moich warunkach gdybym chciał tak gospodarować to myślę że do końca czerwca ,  bo około 20-30 lipca mam przeważnie miodobranie z lip i później przygotowanie do zimowli w większości starych produkcyjnych rodzin. I  tylko młode tegoroczne odkłady wykorzystuje produkcyjnie na nawłoć jeżeli taka w ogóle naktaruje.