daron6 Opublikowano 21 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2015 Witam! Jak pisałem w przedstawieniu mam 3 ule wielkopolskie 12 ramkowe zrobione przeze mnie zimą. Po tegorocznych doświadczeniach zaczynam mieć wątpliwości, zaczynam się skłaniać ku innym rozwiązaniom np. wielkopolski o ramce wys. 18 cm, 10 - ramkowy. Daje to możliwość operowania całymi korpusami, a jednocześnie pozyskiwanie miodu odmianowego. Nie mówiąc już o wadze takiego korpusu. Byłbym wdzięczny za opinie o takiej ramce, na TAK i na NIE. Nie wiem też jak wygląda zimowla na takiej ramce. Wiem, że Tadek11 pracuje na takiej ramce. Bardzo liczę na Twoją opinię I na marginesie czy ktoś słyszał o ramce wąsko głębokiej 23x29 ? Co to za ramka? Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sok_mir Opublikowano 21 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2015 Witam! Jak pisałem w przedstawieniu mam 3 ule wielkopolskie 12 ramkowe zrobione przeze mnie zimą. Po tegorocznych doświadczeniach zaczynam mieć wątpliwości, zaczynam się skłaniać ku innym rozwiązaniom np. wielkopolski o ramce wys. 18 cm, 10 - ramkowy. Daje to możliwość operowania całymi korpusami, a jednocześnie pozyskiwanie miodu odmianowego. Nie mówiąc już o wadze takiego korpusu. Byłbym wdzięczny za opinie o takiej ramce, na TAK i na NIE. Nie wiem też jak wygląda zimowla na takiej ramce. Wiem, że Tadek11 pracuje na takiej ramce. Bardzo liczę na Twoją opinię I na marginesie czy ktoś słyszał o ramce wąsko głębokiej 23x29 ? Co to za ramka? Pozdrawiam Czytam teraz twojego posta i mnie olsnilo bo czy 23x29 to wymiar ramki czy wymiar wezy, bo jesli to wymiar wezy , to ja mam chyba 3 takie ule lezaki na 16ramek, dostalem na poczatku kariery od kolegi, ale zasiedlilem tylko raz tzn rojka sama sie zasiedlila , jak ja juz mialem dadanty. Tu te ule nazywaja sie ulami alzackimi i nie nadaja sie na bukfasta bo za malo miejsca , tak to wyglada w sklepiehttp://www.ruchersdelorraine.com/fr/ruche-alsacienne-82/ .Jak bym mieszkal w Pl to teraz juz chyba zaczalbym wlasnie na wielkopolskim o ramce 18cm, masz wtedy jedna ramke w pasiece, a to jest bardzo duza wygoda. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tadek11 Opublikowano 21 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2015 To wszystko zależy jaką gospodarkę masz zamiar prowadzić i jakie przewidujesz pożytki dla Twoich rodzin. Ogólnie obowiązuje stały kanon pszczelarski w budowie ula korpusowego:małe pożytki-mała ramka,nie za szeroka ,nie wysoka,duże pożytki ,-szeroka ramka i wyższa .Reguła ta się nie zmienia. A więc jak będziesz prowadził bardzo intensywną gospodarkę wędrowną i będziesz woził pszczoły na duże plantacje roślin miododajnych , to lepiej wybrać szersze ramki 1/2 Dadanta lub 3/4 Langstrotha , a jak będziesz prowadził pasiekę stacjonarną to ramka Wlp. 18 mm w zupełności wystarczy. Zalety to już częściowo napisałeś i ja bym dodał jeszcze dobra zimowla na 2 korpusach, szybki wiosenny rozwój rodziny i łatwość w tworzeniu odkładów i jeden wymiar ramki w pasiece. Wady to duża liczba ramek na 1 ul. Pozdrawiam Tadek 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dudi Opublikowano 21 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2015 Jak dla mnie jedna ramka w pasiece to podstawa. Ale może to tylko moje zboczenie. Dlatego mam rameczki ostrowskiej, czyli standard bo dość mam czegoś co nie jest standardowe. Ramka powinna być tez dobrana mniej więcej pod pożytki. 18 może i nie jest zła, ale pozostaje niewielkie ryzyko przy zimowli Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wreichert Opublikowano 21 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2015 Ja też budowałem ule wlkp 12 ramkowe ale mam też 10 ramkowe. Wydaje mi się że na "nowoczesne" dużo czerwiące matki jest lepszy od 10 ramkowego. 1 korpus 10 ramkowy na gniazdo jest moim zdaniem trochę ciasny. Jako miodnie mam półnadstawki z odpowiednio mniejszymi ramkami i mogę używać półnadstawek z mniejszymi ramkami lub 2 półnadstawek z ramkami standardowymi wlkp. Wydaje mi się, że jest to dobre rozwiązanie chociaż nie mam porównania do innych standardów uli. Waldek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dudi Opublikowano 21 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2015 Wysokość ramki wlkp 26cm to jedyny minus ula wielkopolskiego,chodzi o zimowe karmienie i przesuwanie się kłębu w czasie zimowli ku górze brakuje tych 4-5cm.Jeśli chodzi o resztę to ul idealny.Doświadczeniem da się zniwelować ten minus i jest super. Dlaczego brakuje? Ja zimuje na jednym korpusie Ostrowskiej - czyli 23 Może w Twoim przypadku/klimacie ma to znaczenie ale inne regiony kraju juz nie koniecznie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dudi Opublikowano 22 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2015 Piotrze częściej piszą że "wymarzły" bo jak to się przyznać że dało sie ciała z karmieniem czy leczeniem. No tak z tym karmieniem i zimowaniem to bywa różnie. Widzisz u ciebie bardziej ramka wąsko wysoka, u mnie choć tez nie biegun ciepła ale juz nie ma to aż tak wielkiego znaczenia. Ja zimuje jak pisałem - jeden korpus i pod spód pusty i oczywiście dennica osiatkowana. Jak na razie na tym systemie 100% zimowla.Nasz forumowy kolega - pleszek zimuje na jednym korpusie i jeszcze na niższej ramce bo 210. Wszystko zależy od warunków klimatycznych regionu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tadek11 Opublikowano 22 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2015 Ja jak miałem ule Ostrowskiej to też zdarzało się że zimowałem słabsze rodzinki na jednym korpusie plus wyższa dennica i dawało radę , ale pszczoły wolniej dochodziły na wiosnę do siły i miałem ten tydzień do dwóch opóźnienia w porównaniu z ramką jaką mam obecnie tz. 18 mm, Miałem też i takie przypadki że pszczoły uwiązały kłąb w dolnym korpusie Ostrowskiej i na nim pozostały z głodu a cały górny korpus był z pokarmem nie wykorzystany , pewnie moja wina bo była za duża przerwa pomiędzy korpusami , a z ramką 18 cm nie ma takiego problemu bo uwiązują kłąb zimowy który swoimi wymiarami obejmuje również tą przerwę pomiędzy korpusami i nie ma obawy że przerwa ich zatrzyma. A co to znaczy tydzień do dwóch opóźnienia wczesną wiosną to chyba każdy wie , bo przez tydzień to mogą nanieść cały korpus 18mm miodu z rzepaku. Do zalet też można zapisać możliwość stymulacji matki do większego czerwienia poprzez zamianę korpusów na dennicy. Pozdrawiam Tadek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
daro Opublikowano 22 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2015 Nie Tadku w Ostowskiej tak jest. Ja tam swój ogonek chwalę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dudi Opublikowano 22 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2015 Z tym rozwojem to bywa różnie i chyba nie zawsze ma tutaj najwięcej do powiedzenia ramka. Ja w tym roku jadąc na rzepak kilku rodzinom przed wyjazdem dałem 3 korpus - ostrowskiej oczywiście. Efekt końcowy był taki że miodu dały tyle co i inne, no może lekko ponad korpus i przyjechały w gorszym stanie jak pojechały a rójka od nich była piękna Czyli nauczka na następny rok że silne albo na początku rzepaku dzielimy albo niech noszą co maja przy domu i czekają na akację. Najlepszymi rodzinami na rzepak są średniaki i słabeusze - wracają z miodem i siłą i ładnie noszą następne pożytki. Poza tym żeby zimować na jednym korpusie nie muszą to być słabe rodziny. Są to po prostu średniaki. I unikam ryzyka o którym pisze Tadek. To tak co do rozwoju i rzepaku. A z ramkami ilu pszczelarzy tyle będzie opinii i nie zawsze co u jednego jest super u drugiego tez ma tak wyglądać. To samo dotyczy poszczególnych linii pszczół. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ondrej Opublikowano 22 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2015 Panowie, bardzo ciekawy temat. Czytam i czytam i z racji że małe doświadczenie to się zastanawiam i mam pytania, hmmm... Dobra jeśli macie ramkę 18 cm Wielkopolską to moje pytanie, czy rodnie macie też na tą ramkę (wiem głupie pytanie, ale zawsze mi się wydawało że ta obniżona ramka to specjalnie na miodnie)? Jeżeli tak to matka czerwi na dwóch, czy na jednym korpusie? I czy to Krainka czy BF? Czy np.: zimowanie na dwóch korpusach wielkopolskich, gdzie dolny byłby na ramkę 18 cm, a górny na 26 cm byłoby dobrym rozwiązaniem? Wtedy jak pisze Tadek, kłąb przeszedłby te 4-5 cm na górny korpus i nie zbrakłoby im pokarmu. I wiem głupie pytanie, ale muszę je zadać, na ilu korpusach wam czerwi na ogół matka, a w leżakach typu Dadant czy Warszawski na ilu ramkach? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
daron6 Opublikowano 22 Lipca 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2015 Witam! Jak pisałem w przedstawieniu mam 3 ule wielkopolskie 12 ramkowe zrobione przeze mnie zimą. Po tegorocznych doświadczeniach zaczynam mieć wątpliwości, zaczynam się skłaniać ku innym rozwiązaniom np. wielkopolski o ramce wys. 18 cm, 10 - ramkowy. Daje to możliwość operowania całymi korpusami, a jednocześnie pozyskiwanie miodu odmianowego. Nie mówiąc już o wadze takiego korpusu. Byłbym wdzięczny za opinie o takiej ramce, na TAK i na NIE. Nie wiem też jak wygląda zimowla na takiej ramce. Wiem, że Tadek11 pracuje na takiej ramce. Bardzo liczę na Twoją opinię I na marginesie czy ktoś słyszał o ramce wąsko głębokiej 23x29 ? Co to za ramka? Pozdrawiam Czytam teraz twojego posta i mnie olsnilo bo czy 23x29 to wymiar ramki czy wymiar wezy, bo jesli to wymiar wezy , to ja mam chyba 3 takie ule lezaki na 16ramek, dostalem na poczatku kariery od kolegi, ale zasiedlilem tylko raz tzn rojka sama sie zasiedlila , jak ja juz mialem dadanty. Tu te ule nazywaja sie ulami alzackimi i nie nadaja sie na bukfasta bo za malo miejsca , tak to wyglada w sklepiehttp://www.ruchersdelorraine.com/fr/ruche-alsacienne-82/ .Jak bym mieszkal w Pl to teraz juz chyba zaczalbym wlasnie na wielkopolskim o ramce 18cm, masz wtedy jedna ramke w pasiece, a to jest bardzo duza wygoda. Nie, to rozmiar ramki, nie węzy. Znajomy na takiej pracuje od 40 lat i obraża się na mnie, że ja nie chcę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dudi Opublikowano 22 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2015 Ondrej 18 jest za mała na rodnie. Musisz mamuśkę trzymać na 2 korpusach. Coraz więcej sie mówi na szkoleniach że klasyczny wielkopolski 10 ramkowy jest juz za mały jako rodnia. Ja rodnie mam na jednym korpusie, ale co jakiś czas wyjmuje 2 ramki z gniazda i daje nad, a w gniazdo susz lub węze. Czyli gnizdo wychodzi na 1,5 korpusu. Co do Warszawiaków gniazdo trzymam na ok 9 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
daron6 Opublikowano 22 Lipca 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2015 Tadek11, mieszkam na kaszubach i tutaj nie ma jakiś wielkich areałów z dużymi pożytkami, pożytki przerywane. Zamierzam mieć pasiekę stacjonarną przy domu, no i w przyszłości w kilku miejscach ule u gospodarzy, w niedalekiej odległości ode mnie. Jak na razie i pewnie jeszcze długo nie mam zamiaru wędrować z ulami.System który teraz mam to ul wielkopolski 12 ramek + 1/2 nadstawka.Pomimo, że to 12 ramek, wydaje mi się, że pojemność jest za mała na dużą rodzinę, dodawanie drugiego takiego korpusu, to bezsens. Ciężko wchodzą do nadstawki, nie da się przełożyć ramek z gniazda ( co prawda w tym roku wszystko jest na węzie - brak suszu). Ten zestaw bardziej przypomina gospodarkę na leżaku niż korpusową. Także ciężar. Nie ma możliwości ustawiania na ciepło ( mam na zimno).Pytanie : przy zimowli na dwóch korpusach ( rozumiem, że kłąb obsiada dolną i górną ramkę), jaka jest odległość między górną a dolną? 10mm. 8mm? No i grubość listewek ramki?Jeszcze pytanie. Jakie korpusy, deska, czy ocieplane, jaka grubość. Ja mam dwustronnie boazeria 17mm + 30mm styropian, co daje w sumie 64 mm, daszki też ocieplone styropianem, pokryte blachą offsetową która świetnie odbija promienie słoneczne i w temp. + 35 - 37 stopni ule stojące na słońcu nie były wentylowane.A tak wyglądają moje dwa dziwolągi na ramkę wąsko wysoką 23x29 cm, mały na tą ramkę, a duży WZ przerobiony na ten rozmiar. Pytam się o tą ramkę, bo mam te ule od znajomego pszczelarza z 40-letnią praktyką. On gospodaruje tylko na niej. Podobno to ramka z dużymi tradycjami. Obraził się na mnie gdy dowiedział się, że zbudowałem ule wielkopolskie, jak się dowie, że np. zbuduję na ramkę 18 to mnie wyklnie . Znajomy ma naprawdę ogromną wiedzę na temat pszczół, ale gospodaruje, jak mówi w sposób naturalny dla pszczół tj. ramka wielkości barci w pniu drzewa, rozmnażanie za pomocą rójek, nigdy nie wymieniał matek, nigdy nie robił odkładu. stosuje do tych małych uli kilka nadstawek z ramkami 23x 15. O dziwo jego pszczoły są bardzo łagodne, ale zagląda on do ula 2-3 razy w roku, w tym miodobranie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
daron6 Opublikowano 22 Lipca 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2015 Panowie, bardzo ciekawy temat. Czytam i czytam i z racji że małe doświadczenie to się zastanawiam i mam pytania, hmmm... Dobra jeśli macie ramkę 18 cm Wielkopolską to moje pytanie, czy rodnie macie też na tą ramkę (wiem głupie pytanie, ale zawsze mi się wydawało że ta obniżona ramka to specjalnie na miodnie)? Jeżeli tak to matka czerwi na dwóch, czy na jednym korpusie? I czy to Krainka czy BF? Czy np.: zimowanie na dwóch korpusach wielkopolskich, gdzie dolny byłby na ramkę 18 cm, a górny na 26 cm byłoby dobrym rozwiązaniem? Wtedy jak pisze Tadek, kłąb przeszedłby te 4-5 cm na górny korpus i nie zbrakłoby im pokarmu. I wiem głupie pytanie, ale muszę je zadać, na ilu korpusach wam czerwi na ogół matka, a w leżakach typu Dadant czy Warszawski na ilu ramkach? Czerwi na 2 korpusach, ale lepiej niech się Tadek11 wypowie. W tym wymiarze ramki chodzi o to aby był tylko jeden rozmiar 18, czyli jednen rozmiar ramki w pasiece Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tadek11 Opublikowano 22 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2015 Z tym rozwojem to bywa różnie i chyba nie zawsze ma tutaj najwięcej do powiedzenia ramka. Ja w tym roku jadąc na rzepak kilku rodzinom przed wyjazdem dałem 3 korpus - ostrowskiej oczywiście. Efekt końcowy był taki że miodu dały tyle co i inne, no może lekko ponad korpus i przyjechały w gorszym stanie jak pojechały a rójka od nich była piękna Czyli nauczka na następny rok że silne albo na początku rzepaku dzielimy albo niech noszą co maja przy domu i czekają na akację. Najlepszymi rodzinami na rzepak są średniaki i słabeusze - wracają z miodem i siłą i ładnie noszą następne pożytki. Poza tym żeby zimować na jednym korpusie nie muszą to być słabe rodziny. Są to po prostu średniaki. I unikam ryzyka o którym pisze Tadek. To tak co do rozwoju i rzepaku. A z ramkami ilu pszczelarzy tyle będzie opinii i nie zawsze co u jednego jest super u drugiego tez ma tak wyglądać. To samo dotyczy poszczególnych linii pszczół. Tu się z Tobą zgodzę , że na rzepaku trzeba szczególnie zwracać uwagę na silne rodziny ,a rzepak wiadomo kwitnie w okresie kiedy wypadają zimni ogrodnicy i są częste załamania pogody i wtedy taka silna rodzina dostanie azymut na rzepak i się w ciągu paru dni rozpędzi, a tu nagle zimno i deszcz przez tydzień i co - nastrój rojowy pewny i pierwszego dnia pogodnego wysyp na okoliczne drzewa. Niektórzy Koledzy żeby temu zaradzić w połowie kwitnienia rzepaku robią na siłę odkłady z takich silnych rodzin bo masz rację jak tego nie zrobią przez chytrość to i tak nie będzie pożytku z tych rodzin jak wpadną w nastrój rojowy a i starta pszczół , bo nie wszystkie rójki uda się zebrać z drzew. Pozdrawiam Tadek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tadek11 Opublikowano 22 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2015 Panowie, bardzo ciekawy temat. Czytam i czytam i z racji że małe doświadczenie to się zastanawiam i mam pytania, hmmm... Dobra jeśli macie ramkę 18 cm Wielkopolską to moje pytanie, czy rodnie macie też na tą ramkę (wiem głupie pytanie, ale zawsze mi się wydawało że ta obniżona ramka to specjalnie na miodnie)? Jeżeli tak to matka czerwi na dwóch, czy na jednym korpusie? I czy to Krainka czy BF? Czy np.: zimowanie na dwóch korpusach wielkopolskich, gdzie dolny byłby na ramkę 18 cm, a górny na 26 cm byłoby dobrym rozwiązaniem? Wtedy jak pisze Tadek, kłąb przeszedłby te 4-5 cm na górny korpus i nie zbrakłoby im pokarmu. I wiem głupie pytanie, ale muszę je zadać, na ilu korpusach wam czerwi na ogół matka, a w leżakach typu Dadant czy Warszawski na ilu ramkach? To ja zadam Ci pytanie - Po co pszczelarze stosują jeden wymiar ramki w całej pasiece jak Ci się wydaje ? Natomiast na ilu korpusach gniazdo już to gdzieś pisałem ale powtórzę Dobra matka jest w stanie zaczerwić w ciągu jednego cyklu wychowu 21 dni do 90 dcm kw. powierzchni ramek , doliczając powierzchnię potrzebną na zapas miodu około 4 kg i zapas pyłku ogólnie potrzeba więc około 120 -140 dcm kw. Korpusy Wlp z ramką 18 maja powierzchnie ramek około 100 dcm. kw. - czyli za mało żeby cały czas trzymać matkę na jednym korpusie. Trzeba na wiosnę puścić matkę na dwa korpusy i następnie ją w odpowiedniej chwili ograniczyć zamykając na jednym korpusie lub robić odkłady albo przekładać ramki i to trzeba opanować w hodowli w tych ulach w zależności od pożytków w okolicy pasieki i pogody. Zresztą to są rozważanie czysto teoretyczne a pszczoły i tak wymyślą swój scenariusz. Pozdrawiam Tadek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mariopalmeral Opublikowano 22 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2015 Wysokość ramki wlkp 26cm to jedyny minus ula wielkopolskiego,chodzi o zimowe karmienie i przesuwanie się kłębu w czasie zimowli ku górze brakuje tych 4-5cm.Jeśli chodzi o resztę to ul idealny.Doświadczeniem da się zniwelować ten minus i jest super. A jak zimujesz na dwuch korpusach czyli na 14-stu ramkach.Pani Ostrowska świetnie to opisuje i sprawdza się.Napewno nie zabraknie pokarmu przy posuwaniuy się kłębu w góre chyba że za mało podasz cukru do inwertu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arek992 Opublikowano 22 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2015 Trochę nie w temacie. Zapytam doświadczonych kolegów pierwszy raz będę zimował w ulach wielkopolskich czy jest sens podkładać pusty korpus pod gniazdo na zimę ponieważ nie posiadam pół nadstawek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Imker Opublikowano 22 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2015 A czy nie jest więcej pracy przy przeglądzie rodziny na 2x18cm ? chodzi mi o wyszukiwanie matki nie mówiąc już o matecznikach które jest łatwo przeoczyć jak by nie było do przejrzenia +-20 ramek... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tadek11 Opublikowano 22 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2015 A czy nie jest więcej pracy przy przeglądzie rodziny na 2x18cm ? chodzi mi o wyszukiwanie matki nie mówiąc już o matecznikach które jest łatwo przeoczyć jak by nie było do przejrzenia +-20 ramek... A po co masz za każdym przeglądem oglądać od A do Z wszystkie ramki i szukać matki i mateczników ? Najczęściej pszczelarz widzi patrząc na wylotek , czy już ma w ulu nastrój rojowy. Matki to szuka się raz w roku i tylko wtedy jak trzeba ją wymienić. Na wszystko są sposoby jak sobie uprościć pracę. Czytaj dłużej nasze forum to opanujesz tą wiedzę. Pozdrawiam Tadek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arek992 Opublikowano 22 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2015 A jakie masz dennice? niskie ocieplane Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Imker Opublikowano 22 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2015 Najczęściej pszczelarz widzi patrząc na wylotek , czy już ma w ulu nastrój rojowy. co do patrzenia na wylotek to była taka sytuacja w tym roku że rodzina sobie ostro pracowała jak inne i w jednym dniu zaczęła sobie spacerować przed ulem... na następny dzień było już po ptokach .... a jeśli ktoś nie ma pasieki pod nosem i nie moze w niej byc codziennie to się raczej nię bedzie sugerował co się dzieje na wylotku tylko przekopie całe gniazdo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tadek11 Opublikowano 23 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2015 Piotr masz rację że wszystkiego przez wylotek się nie zobaczy. Ale też nie ma sensu za każdym przeglądem ula wertować wszystkie ramki w ulu i za każdym razem szukać matki i jak jej nie zobaczysz to nie jesteś pewny czy matka jest w tym ulu czy jej nie ma - tak przeważnie myślą początkujący , I tak chyba myśli Artur ? , ale może się mylę i pisze tak dla przekory. Jak u mnie w ulu jest 40 ramek i jak ja bym miał za każdym przeglądem wszystkie je obejrzeć w 24 ulach to miałbym do przeglądnięcia 960 ramek i jeszcze jak miałbym za każdym razem szukać matki ??? Ile by to mi czasu zajął przegląd. Dlatego niektórzy pszczelarze "wymyślili" gospodarkę zydelkową żeby sobie uprościć życie i jak jeden z kolegów wyżej pisał , że stosują "gospodarkę naturalną" zawsze to ładniej brzmi. Pozdrawiam Tadek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Imker Opublikowano 23 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2015 nie trzeba widzieć matki żeby stwierdzić czy faktycznie ona jest w ulu i czerwi no ale ma Pan rację początkujący właśnie się tym sugerują... a jeszcze jak nie ma znakowanej matki to "młody" szuka igły w stogu siana bez przesady nikt nie będzie całej miodni przekopywał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.