Quidam Opublikowano 12 Grudnia 2019 Opublikowano 12 Grudnia 2019 Przyznam się, że to nowa dla mnie informacja. Tym bardziej interesująca, że azalie czy różaneczniki (Rhododendron) są dość popularne w ogrodach czy parkach. Więcej w tym miejscu - https://www.akademiadietetyki.pl/dietetyka/miod-obledu-trujaca-slodkosc/ oraz w tym - https://rebelianci.org/488649 . 1 Cytuj
Michał Opublikowano 12 Grudnia 2019 Opublikowano 12 Grudnia 2019 Z tego co wiem nasze pszczoły mają za krótki język, żeby wziąć miód z rododendrona. Ten miodek jest pozyskiwany na dziko od pszczoły Apis Cerana i wbrew pozorom ten naturalny "odurzacz" nie jest specjalnie drogi. Cytuj
Quidam Opublikowano 12 Grudnia 2019 Autor Opublikowano 12 Grudnia 2019 Gatunków różanecznika i azalii jest całe mnóstwo. Wiele z nich wytwarza kwiaty o krótkim kielichu, więc przypuszczam, że np. pszczoła kaukaska (Apis mellifera caucasica ) może sobie z tym problemem poradzić (długość języczka 7,4 mm). Poza tym grajanotoksyna występuje również w pyłku (wg zacytowanej publikacji), a w tym przypadku i normalna pszczoła nie będzie miała problemu z jego pozyskaniem. Cytuj
Gość marbert Opublikowano 12 Grudnia 2019 Opublikowano 12 Grudnia 2019 2 godziny temu, Quidam napisał: Gatunków różanecznika i azalii jest całe mnóstwo. Wiele z nich wytwarza kwiaty o krótkim kielichu, więc przypuszczam, że np. pszczoła kaukaska (Apis mellifera caucasica ) może sobie z tym problemem poradzić (długość języczka 7,4 mm). Poza tym grajanotoksyna występuje również w pyłku (wg zacytowanej publikacji), a w tym przypadku i normalna pszczoła nie będzie miała problemu z jego pozyskaniem. Azalia pontyjska jedynie, stwarza takie zagrożenie. Ale to margines marginesuw. Takie warunki w naszym kraju nie występują. Nawet w okolicach Leżajska gdzie owa naturalnie występuje. Więc może Kolega spać spokojnie, a ciekawostki traktować jak ciekawostki. Cytuj
Quidam Opublikowano 12 Grudnia 2019 Autor Opublikowano 12 Grudnia 2019 Mogę Cię zapewnić, że spać będę spokojnie. Mam dość dużą kolekcję różaneczników i azalii, jeśli uda mi się odebrać miód w przyszłym sezonie, to o wrażeniach smakowych postaram się napisać – z naciskiem na słowo postaram się... Cytuj
Robi_Robson Opublikowano 12 Grudnia 2019 Opublikowano 12 Grudnia 2019 Bielunia i tytoń pewnie też masz ? Na ich temat też od czasu do czasu pojawiają się spekulacje o trujących właściwości miodu . Na szczęście bielunie u nas występują sporadycznie (sezonowo w doniczkach ) , więc nie stwarzają absolutnie żadnego zagrożenia . Tytoniu też ze świeczką szukać . Chociaż w niektórych rejonach (np Kaszuby , Lubelszczyzna) pewnie jest inaczej Cytuj
Quidam Opublikowano 12 Grudnia 2019 Autor Opublikowano 12 Grudnia 2019 Bielunia i tytoniu nie posiadam w kolekcji (nie wszystko można mieć). Zresztą, cały ten temat traktuje wyłącznie w kategorii ciekawostki i nie mam grama niepokoju. Rosną natomiast u mnie bagno grenlandzkie i zwyczajne. Te gatunki zaliczane są również do roślin produkujących trujący pyłek i nektar. O konopiach nie piszę - bo to roślina zakazana...? Cytuj
Gość marbert Opublikowano 13 Grudnia 2019 Opublikowano 13 Grudnia 2019 23 godziny temu, Quidam napisał: Mogę Cię zapewnić, że spać będę spokojnie. Mam dość dużą kolekcję różaneczników i azalii, jeśli uda mi się odebrać miód w przyszłym sezonie, to o wrażeniach smakowych postaram się napisać – z naciskiem na słowo postaram się... Jeśli twa kolekcja azali, różaneczników jest w kilku hektarach to może , stanowi problem. Kilkunastu arowa, to dla 4 uli już tylko marny dodatek. 40 rodzin pszczelich potrzebuję 5 ton nektaru. I 1.5 tony pyłku. Wbij to sobie do głowy. Nawet 300 szt azali czy innych to Pruszcz. Kumasz? Cytuj
Quidam Opublikowano 13 Grudnia 2019 Autor Opublikowano 13 Grudnia 2019 Czytasz wyrywkowo ten temat - napisałem post wyżej... 22 godziny temu, Quidam napisał: Zresztą, cały ten temat traktuje wyłącznie w kategorii ciekawostki i nie mam grama niepokoju. Gdybyś był bardziej skrupulatny w swoich osądach, to powinieneś zerknąć do mojej prezentacji w temacie "Przedstaw się", a tam masz jak byk napisane, że jestem w posiadaniu 5 sztuk uli. Poza tym daruj sobie kolego Marbet te mentorsko-belferskie uwagi typu : 18 minut temu, marbert napisał: Wbij to sobie do głowy czy 18 minut temu, marbert napisał: Kumasz? bo za stary jestem na takie hasła. Kumasz? Cytuj
Gość marbert Opublikowano 14 Grudnia 2019 Opublikowano 14 Grudnia 2019 17 godzin temu, Quidam napisał: Czytasz wyrywkowo ten temat - napisałem post wyżej... Gdybyś był bardziej skrupulatny w swoich osądach, to powinieneś zerknąć do mojej prezentacji w temacie "Przedstaw się", a tam masz jak byk napisane, że jestem w posiadaniu 5 sztuk uli. Poza tym daruj sobie kolego Marbet te mentorsko-belferskie uwagi typu : czy bo za stary jestem na takie hasła. Kumasz? Cytuj
Gość marbert Opublikowano 14 Grudnia 2019 Opublikowano 14 Grudnia 2019 Fajnie, kolega opisuje rośliny dla pszczelarzy na tym forum. Szacun za tą wiedzę. Szacun za chęć publikowana . Jako stary zgred jak co nabazgrze niemiłego niech Kolega na miły Bóg nie bierze tego tak indywidualnie do siebie. W swych wtretach tylko i jedynie miałem zamiar wskazać naszą małość do Matki Natury. I czasem błędnego określania, pożytku pszczelego. Z wyrazami głębokiego Szacunku dla Kolegi . Jeśli Kolega odebrał to inaczej to Kolegę serdecznie przepraszam. Cytuj
Quidam Opublikowano 14 Grudnia 2019 Autor Opublikowano 14 Grudnia 2019 Dziękuję za Twoje słowa - chapeau bas. Widzisz należę do osób, którym wpojono zasadę, że należy traktować rozmówcę w taki sposób, w jaki sam chciałbym być traktowany. Stąd też, staram się poważnie traktować każde wypowiedzi na tym forum, a że traktuję je czasami zbyt dosłownie – cóż taki mam feler... 1 1 Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.