mirek. Opublikowano 28 Lipca 2020 Opublikowano 28 Lipca 2020 na pewno masz racje z krową ale prężyły dinozaury to i nas przeżyją 1 Cytuj
michal79 Opublikowano 28 Lipca 2020 Opublikowano 28 Lipca 2020 (edytowane) Jedną zimę w tym drzewie przeżyły i wyroiły się na wiosnę. Tak że tej już na bank nie przeżyją. Cóż, wina głupich pszczelarzy, kiedy mnie jeszcze na świecie nie było. Pyszałków zaślepionych postępem, którzy się ze swoją światłą nauką powynosili ponad zacofane masy. No to mają teraz wszyscy postęp... zapieprzać kilka razy w roku do każdego ula z dyfuzorem czy inną podpaską.... Że o gnilcu nie wspomnę... Edytowane 28 Lipca 2020 przez michal79 1 Cytuj
Brzytwiarz Opublikowano 6 Maja 2022 Autor Opublikowano 6 Maja 2022 Aktualizując temat. We wtorek zabrałem rójkę która wyszła ze ściany i osiedliła się w tym ulu. Rodzinka zabrana we wtorek i leczona kwasem mlekowym w środę. Dziś w piątek plastry odbudowane i zapakowane nektarem. Nie jestem jakoś wybitnie obeznany z tematem ale to druga taka rodzina u mnie w pasiece wyjęta z obszaru "współistnienia z człowiekiem". Pierwsza wyciągnięta z dachu domu i ta była wybitnie spokojna nawet jak była używana piła spalinowa przy wycinaniu fragmentów dachu. Ta też jest niemiłosiernie spokojna i wcale niezainteresowana moją osobą. Z czasem zobaczę czy warto odciągać matki czy po prostu jej nie wymienić. 1 Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.