Pierwszy nakrop?

[marpszczoly]

Witam wczoraj robiłem przegląd w pasiece i w kilku ulach zauważyłem dosyć dużo nakropu (aż byłem zdziwiony ze juz tyle noszą o tej porze) dołożyłem ramkę z suszem i co mnie martwi to to że miałem sporo pokarmu zimowego(około 3 ramek na ul) wiem ze mogę część odebrać ale sprawa wygląda tak że pokarm zimowy jest na ramkach z nakropem i tu pytanie czy przejmować się taka ilością pokarmu zimowego(zafałszowanie pierwszego miodu) czy zostawić to tak jak jest i pszczoły to wyjedza? I zastanawiam się czy dawać pół korpusy  czy to jeszcze za wcześnie na takie kroki bo nie które gniazda są trochę zalane ? Dla doświadczonych pszczelarzy to pewnie głupie pytanie ale to mój pierwszy sezon i nie chciał bym popełnic błedu poprzez wczesne dodanie pół Korpusu czy też zafałszowanie miodu, co zrobić w takiej sytuacji ? 

Z góry dziękuję za odpowiedzi. 

[Tadek11]

Mariusz Ty nic się nie przejmuj "" zafałszowaniem miodu" teraz , to jest wymysł nadgorliwców którzy nawet nie umieją udowodnić tego zafałszowania w  liczbach czy procentach a biją taką pianę, Nie wiem czy przez głupotę , czy sami robią miód z cukru ? Tego nie wiem ? Znana jest powiedzenie że złodziej krzyczy łapać złodzieja ? 

To jest blef z tym zafałszowanie i brzmi  tak kryminalnie (fałszerstwo to jest kryminał) 

Jak masz teraz gniazdo w zapasem zimowym to po prostu pod koniec kwietnia jak pszczoły zaczną nosić świeży nakrop wyjmij stare ramki z zasklepionym pokarmem zimowym i fauszerstwa nie będziesz miał ? I nie dwaj pszczołom syropu w maju czy później dla  powiększenia dochodowości pasieki , ale rozumiem że tak nie zrobisz .

Pozdrawiam

[mirek.]

dokładnie one same nie odsklepią zapasów jak mają dopływ świeżego nektaru

[marpszczoly]

2 minuty temu, Tadek11 napisał:

 

Jak masz teraz gniazdo w zapasem zimowym to po prostu pod koniec kwietnia jak pszczoły zaczną nosić świeży nakrop wyjmij stare ramki z zasklepionym pokarmem zimowym i fauszerstwa nie będziesz miał 

Dzieki za odpowiedź chciałem dopytać jeszcze odnośnie wyciągnięcia pokarmu zimowego pod koniec kwietnia to co zrobić jeśli w ramce z zimowym pokarmem będzie już nakrop zostawić takie ramki czy dać pół korpus i poczekać aż wyniosą nakrop? Tylko czy wtedy nie przeniosą również pokarmu zimowego w takim wypadku? I jeszcze takie pytanie jeśli bym odbierał pokarm zimowy pod koniec kwietnia(jak będą nosić nakrop) to zostawić im 2 ramki z pokarmem zimowym jako żelazny zapas czy to za dużo i doniosa sobie (oczywiście jak wszystko już zakwitnie)? A jeżeli by przeniosły ten pokarm zimowy to czy nie ma w nim leków po leczeniu warozzy jesienia(dymilem apiwarolem) wydaje mi się że nie ale gdzieś coś kiedyś czytałem i wolę dopytać? 

 Wiem ze spożycie pokarmu w kwietniu jest duże ale nurtuje mnie ten temat bo to moja pierwsza wiosna z tymi cudownymi owadami?

[mirek.]

widzę że poważny problem się zrobił z cukrem:P

jak robisz przegląd i zaglądasz do gniazda to w jakimś celu

i jednym z nich może być przeniesienie ramek z cukrem do miodni żeby zluzować miejsce do czerwienia

i przy okazji zaznaczyć te ramki do oddania do odkładów

tak dołożą tam nakrop czy nawet zasklepią miód ale odklady się od tego nie otrują

przestańmy być pazerni

[Tadek11]

5 minut temu, mirek. napisał:

widzę że poważny problem się zrobił z cukrem:P

jak robisz przegląd i zaglądasz do gniazda to w jakimś celu

i jednym z nich może być przeniesienie ramek z cukrem do miodni żeby zluzować miejsce do czerwienia

i przy okazji zaznaczyć te ramki do oddania do odkładów

tak dołożą tam nakrop czy nawet zasklepią miód ale odklady się od tego nie otrują

przestańmy być pazerni

Mirek nie mieszaj w głowie nowicjuszom z tymi odkładami . To jest oddzielny temat karmienie odkładów i może założymy taki temat jak karmić odkłady na wiosnę

. Ale rodziny po zimowi to nie są  odkłady i tam są inne reguły postępowania.

[mirek.]

2 minuty temu, Tadek11 napisał:

Mirek nie mieszaj w głowie nowicjuszom z tymi odkładami . To jest oddzielny temat karmienie odkładów i może założymy taki temat jak karmić odkłady na wiosnę

. Ale rodziny po zimowi to nie są  odkłady i tam są inne reguły postępowania.

ech znowu jestem ten zły

co za różnica czy do odkładów czy do następnej zimowli gotowe ramki

jak odkładów nie będzie robił w co nie wierze nie ma takiej opcji każdy robi 

ja od początku robię bez kupowania matek 

i się da:P

 

[Tadek11]

1 minutę temu, mirek. napisał:

ech znowu jestem ten zły

 

 

Nie jesteś ten zły tylko pisz precyzyjnie Mirek. A co z naszym spotkaniem ? Chętnie do Ciebie podjadę i pogadamy ? Teraz przed majem mam czas.

[Beeman]

19 minutes ago, marpszczoly said:

I jeszcze takie pytanie jeśli bym odbierał pokarm zimowy pod koniec kwietnia(jak będą nosić nakrop) to zostawić im 2 ramki z pokarmem zimowym jako żelazny zapas czy to za dużo i doniosa sobie (oczywiście jak wszystko już zakwitnie)?

Mariusz koledzy daja ci (dobre?) rady ale są one dobre dla nich i na tych radach musisz sam ocenic sytuacje u ciebie. Jak juz sam napisales w kwietniu juz dobrze rozwinieta rodzina zje sporo. Obserwuj pogodę, zwlaszcza długoterminową. Czasem mimo kwitnacych hektarow rzepaku w ulu nie przybedzie nic, a jesc trzeba. Co bedzie jak np.2 tygodnie zimno i leje a ty je ogolociles z zapasow? Taka rodzina zastopuje rozwój a w najgorszym wypadku padnie z glodu. 

[mirek.]

no zawsze

zapraszam tylko może żeby z15 stopni było to byś ocenił te moje słabiaki

no to grila robimy

nie zapomnę 

[mirek.]

2 minuty temu, Beeman napisał:

Mariusz koledzy daja ci (dobre?) rady ale są one dobre dla nich i na tych radach musisz sam ocenic sytuacje u ciebie. Jak juz sam napisales w kwietniu juz dobrze rozwinieta rodzina zje sporo. Obserwuj pogodę, zwlaszcza długoterminową. Czasem mimo kwitnacych hektarow rzepaku w ulu nie przybedzie nic, a jesc trzeba. Co bedzie jak np.2 tygodnie zimno i leje a ty je ogolociles z zapasow? Taka rodzina zastopuje rozwój a w najgorszym wypadku padnie z glodu. 

dlatego zaproponowałem przeniesienie do miodni 

w razie zimna totalnego sobie poradzą

[Tadek11]

Teraz, mirek. napisał:

dlatego zaproponowałem przeniesienie do miodni 

w razie zimna totalnego sobie poradzą

Nie wiem jak Ty to robisz , ale ja miodnie zakładam dopiero na rzepaku  Mirek . Wildze że jednak muszę do Ciebie podjechać , mam tam tez jeszcze jednego kolegę pszczelarza koło Dębe Wielkiego więc może spotkamy się koło Świąt w kwietniu.

[mirek.]

 nie ma sprawy ze spotkaniem chętnie poznamy z żoną kolege:P

co do miodni a właściwie tego nieszczęsnego pokarmu zimowego

 

to chyba nasz kolega teraz nie chce ramek wycofywać tylko jak miodnie założy

aż mnie strach naszedł że teraz chcecie pozbawić rodzine pokarmu:P

 

 

[harcerz1020]

1 godzinę temu, marpszczoly napisał:

ale sprawa wygląda tak że pokarm zimowy jest na ramkach z nakropem

Chłopie, to jest rozpuszczony woda syrop a nie świeży nakrop.

[mirek.]

1 minutę temu, harcerz1020 napisał:

Chłopie, to jest rozpuszczony woda syrop a nie świeży nakrop.

przeniesiony zapas z zimy po rozwodnieniu nadający sie do dalszej przeróbki

sama wodę też potrafią tak nanosić

[Krzychu]

2 godziny temu, marpszczoly napisał:

w kilku ulach zauważyłem dosyć dużo nakropu

 

Ja za to widziałem dużo wody w ramkach. Mogą wodę zbierać na gorsze czasy (czyt. Ochłodzenie kilkudniowe, które w najbliższych dniach nastąpi)