Psc Opublikowano 17 Kwietnia 2022 Opublikowano 17 Kwietnia 2022 (edytowane) Witam, z operacją zamiany korpusów (przeniesienie pustego nad rodnię) postanowiłem się wstrzymać do przyszłego tygodnia pomimo tego,że wystąpiły już przesłanki do tej operacji - jajeczka na przedostatniej ramce, pachnący nakrop w ramkach i wszystkie uliczki w korpusie wlkp obsiadane na gęsto. Wstrzymałem się z dwóch powodów - krótkie ochłodzenie i brak wolnych ramek z suszem (mam jedynie takie pół na pół suszu i syropu),których w praktycznie nielotne,zimne dni i tak nie odbudują... Po ustabilizowaniu pogody (bliżej końca tygodnia) przy okazji zamiany korpusów mam zamiar przełożyć do miodni (wycentrowane nad gniazdo) ze 2 najciemniejsze ramki (do wycofania po miodobraniu) z czerwiem na wygryzieniu i obłożyć je po jednej ramce węzy (mata ocieplająca nad górnym korpusem póki co zostaje,abyć może dołożę jeszcze pasek folii nad czerwiem). Skrajne ramki z pokarmem mam zamiar zastąpić węzą,jak w miodni pojawi się ze 4kg nakropu. Bardzo proszę szanownych,bardziej doświadczonych kolegów,czy w moich planach nie ma jakiegoś ewidentnego babola... Mam nadzieję,że przenosząc 2 ramki czerwiu na wygryzieniu do miodni przy nadchodzącym ociepleniu nie zaziębię czerwiu (ule drewniane,3-warstwowa ścianka plus mata ocieplająca póki co,pełna dennica,rodzinka silna,spokojniutka)... Edytowane 17 Kwietnia 2022 przez Psc Cytuj
manio Opublikowano 17 Kwietnia 2022 Opublikowano 17 Kwietnia 2022 (edytowane) Godzinę temu, Psc napisał: czy w moich planach nie ma jakiegoś ewidentnego babola... ja nigdy nie grzebię w korpusach , ani ich nie przestawiam. Teraz są na dwóch korpusach bo po zimie zabrałem ten najniższy bo był w ulu 2 sezony i jest najbardziej przeczerwiony. Na początku maja , jak w końcu coś zakwitnie to postawie na górę korpus węzy i historia zacznie się od początku .... Nie mam zielonego pojęcia po co teraz zaburzać wiosenny rozwój pszczół przestawiając korpusy. Zdarzało mi się przegapię sprawę i wtedy daję korpus węzy pomiędzy korpusy gniazda rozrywając je , czyli ostro wbrew sztuce, ale mam wtedy silne rodziny i bez tego rójka pewna. Kiedyś bawiłem się w umieszczanie matki w najniższym korpusie z samą węzą i jedną ramką z czerwiem odkrytym. Wtedy miałem spokój do końca maja , ale jakoś się rozleniwiłem i po prostu daję korpus węzy bo efekt ten sam , a robota prosta. Podobno zamiana korpusów ma spowodować przenoszenie pokarmu do góry co daje złudzenie pożytku i zachęca matkę do intensywnego czerwienia. Moje pszczoły to olewają , może mają mądrzejszych magazynierów i wiedzą że z samego mieszania towaru nie przybywa ? W każdym razie moim zdaniem to ruch co najwyżej jałowy . O ile pamiętam tak też pisze dr Liebig , żeby nie było że wymyśliłem koło. Edytowane 17 Kwietnia 2022 przez manio 1 Cytuj
Brzytwiarz Opublikowano 17 Kwietnia 2022 Opublikowano 17 Kwietnia 2022 (edytowane) 2 hours ago, manio said: ja nigdy nie grzebię w korpusach , ani ich nie przestawiam. Teraz są na dwóch korpusach bo po zimie zabrałem ten najniższy bo był w ulu 2 sezony i jest najbardziej przeczerwiony. Na początku maja , jak w końcu coś zakwitnie to postawie na górę korpus węzy i historia zacznie się od początku .... Nie mam zielonego pojęcia po co teraz zaburzać wiosenny rozwój pszczół przestawiając korpusy. Zdarzało mi się przegapię sprawę i wtedy daję korpus węzy pomiędzy korpusy gniazda rozrywając je , czyli ostro wbrew sztuce, ale mam wtedy silne rodziny i bez tego rójka pewna. Kiedyś bawiłem się w umieszczanie matki w najniższym korpusie z samą węzą i jedną ramką z czerwiem odkrytym. Wtedy miałem spokój do końca maja , ale jakoś się rozleniwiłem i po prostu daję korpus węzy bo efekt ten sam , a robota prosta. Podobno zamiana korpusów ma spowodować przenoszenie pokarmu do góry co daje złudzenie pożytku i zachęca matkę do intensywnego czerwienia. Moje pszczoły to olewają , może mają mądrzejszych magazynierów i wiedzą że z samego mieszania towaru nie przybywa ? W każdym razie moim zdaniem to ruch co najwyżej jałowy . O ile pamiętam tak też pisze dr Liebig , żeby nie było że wymyśliłem koło. Dokładnie tak. Poszerzamy z 1 korpusu na 3 lub z 2 na trzy 3 dodanie kraty i miodni. Rozwojem na przedwiośniu to jest termika. Rozrywanie gniazda i przenoszenie jest bez sensu. Znajomy pszczelarz z Niemiec kiedyś powiedział mi że jest zasada w pszczelarstwie "że jak nie wiesz co masz robić, lub robisz coś bez pewności że jest to właściwe w rozwoju to nie należy robić nic" Na początku traktowałem to za lekkie szaleństwo ale teraz doceniam te słowa i je stosuje w swej praktyce. Złośliwi powiedzą że to przemysłowe podejście ale to jest jedyne właściwe. Pszczelarstwo dla mnie to taśmociąg takie skrzywienie zawodowe. Edytowane 17 Kwietnia 2022 przez Brzytwiarz 2 1 Cytuj
daro Opublikowano 18 Kwietnia 2022 Opublikowano 18 Kwietnia 2022 15 godzin temu, manio napisał: Podobno zamiana korpusów ma spowodować przenoszenie pokarmu do góry co daje złudzenie pożytku i zachęca matkę do intensywnego czerwienia. Moje pszczoły to olewają Podobno . Czerw w złych warunkach dorasta .Kop to odwrócenie ramki o 180 stopni. 1 Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.