Madzin Posted April 13 Share Posted April 13 W dniu 11.04.2024 o 17:42, michal79 napisał(a): Miałem dzisiaj podobny scenariusz. W jednej rodzinie pół uliczki pszczół, matka, pół dłoni czerwiu, już zasklepianego. Z różnych względów podjąłem decyzję o ratowaniu. Zrobiłem to tak: 1. Z rodziny ratowanej wyjąłem skrajną (pustą) ramkę i przesuwając inne ramki zrobiłem miejsce obok tej, na której był czerw i resztka rodziny. 2. Tę ramkę i uliczkę, na której były pszczoły, zasłoniłem częściowo gazetą. 3. Z rodziny ratującej wyjąłem ramkę z czerwiem na wygryzieniu i pszczołą obsiadającą, upewniając się, że nie zabieram matki. 4. Ramka "ratująca" dostała parę dymków z podkurzacza, po czym została odstawiona na kilka minut na ziemię, oparta o drzewo. 5. W tym czasie resztka rodziny ratowanej również dostała dymu do zajmowanego korpusu. 6. Dla pewności ramka "ratująca" dostała jeszcze trochę dymu z podkurzacza i zostały wstawione do ula tak, aby częściowo odzielała je gazeta (aby była w uliczce, między plastrem "ratującym" a "zajmowanym" przez ratowaną rodzinę. 7. Ul został zamknięty, a wylotek zatkany trawą. Trawa zostanie wyjęta wieczorem... Rezultaty za ok. 10 dni. A po co te gazety i jakieś odczekanie ? Ja gazety dawałam jak łączyłam całe rodziny . Teraz po prostu dymie rodzine , wybieram ramkę sprawdzam czy nie ma matki przenoszę do drugiego ula przed włożeniem odymiam te co maja ja dostać i koniec . Ten biedny jest zwężony zeby było cieplej wiec tylko odsuwam ramkę z pokarmem i wsadzam ramkę od innej rodziny a obok zaraz jest czerw złożony już przez ta rodzine słaba . Nie zatykam nic nie kombinuje . Daj znać co tam z tego wyjdzie . 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tadek11 Posted April 14 Share Posted April 14 10 godzin temu, Madzin napisał(a): A po co te gazety i jakieś odczekanie ? 😁 Trzeba jeszcze wybrać odpowiednią prasę 🙂 Nie każda prasa spełni swoje zadanie edukacyjne . 😃 Poza tym na Północy Polski a na Południu to są inne strefy klimatyczne. Często Południowcy pszczelarze nie rozumieją tych z Północy , gdzie klimat i silne zimne wiatry od morza sprawiają że trzeba uwzględniać tą specyfikę . Silny zimny wiatr potrafi mocniej wychłodzić rodzinkę nawet przez wylotek w ulu jak pajączki są na górze otwarte . 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Krzychu Posted April 14 Share Posted April 14 6 godzin temu, Tadek11 napisał(a): Silny zimny wiatr potrafi mocniej wychłodzić rodzinkę nawet przez wylotek w ulu jak pajączki są na górze otwarte Prawda. I taki przykład mam u siebie w pasiece, gdzie zmuszony byłem zimować bez powałki, a nawet żadnej folii nie miałem pod ręką. Daszek ze styroduru lecz wentylowany. Mimo to rodzinka słabą wyszła z zimowli. Obecnie opatulona dochodzi do siebie. Może zdąży na koniec rzepaku:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Madzin Posted April 14 Share Posted April 14 8 godzin temu, Tadek11 napisał(a): 😁 Trzeba jeszcze wybrać odpowiednią prasę 🙂 Nie każda prasa spełni swoje zadanie edukacyjne . 😃 Poza tym na Północy Polski a na Południu to są inne strefy klimatyczne. Często Południowcy pszczelarze nie rozumieją tych z Północy , gdzie klimat i silne zimne wiatry od morza sprawiają że trzeba uwzględniać tą specyfikę . Silny zimny wiatr potrafi mocniej wychłodzić rodzinkę nawet przez wylotek w ulu jak pajączki są na górze otwarte . Nie zaprzeczam bo u mnie już puste miseczki budują nie tylko na wezie a także z boków ramek, masa grubych trutni panoszy się po ulach . Wszystkie rzepaki żółte , gruszki już skończyły kwitnienie , za kilka dni opadną resztki płatków jabłoni. Na kasztanie już kilka otwartych kwiatów , lipa ma już pąki kwiatowe ….. o akacji nie wspominam. W jedna noc ma być przymrozek w przyszłym tygodniu … Kwitnie czeremcha. Przy okazji miodobrania (jeśli będzie co ) będę sprawdzać jak będą się łączyć pszczoły miodniowe ze słaba rodzina (bez gazety) 😅 . W zeszłym roku zrobiłam nalot na inna rodzine (pakiet zrobiony w czerwcu , ale coś sknociłam i no trochę słaba mi ta rodzinka pakietowa wyszła) zamieniłam je miejscami . Wszystko poszło zgodnie z planem . Słaby się wzmocnił i ruszył z kopyta a tamten osłabił i przestał mieć chęci do ucieczki . Góra ma folie jest zamknięte na głucho plus ocieplenie, dol narazie zamknięty do czasu aż te chłody przejdą . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.