Jump to content
Forum Pszczelarskie - Pasieka "Banicja"

Recommended Posts

Posted

Witam,

 

w związku z rabunkiem odkładu ze starą matką, który został utworzony z powodu próby wyrojenia się macierzaka - zamknąłem go zasiatkowaną zasuwką, wentylacja jest. Podałem słoiczek syropu 1:1, wody w puste komórki, mają pierzgę, są jajeczka i jest czerw kryty (w sumie 3 ramki). (Jest też i matecznik cichej wymiany z jajeczkiem;-)) Pszczoły mają wszystko, co niezbędne do życia poza chwilowo ograniczoną dla ich dobra wolnością. Pytanie jak długo mogą tak funkcjonować? Nie mam możliwości wywiezienia ula na inne miejsce. Wszelkie próby otwarcia wylotka na jedną pszczołę kończą się tak samo.

 

Odkładu tego nie mam zamiaru zimować - zasilę nim inne rodziny, a matkę trzymam awaryjnie, jakby wymiana w którymś ulu nie poszła pszczołom po myśli.

Posted (edited)

Jonasz z kanału chyba "Pszczelarz Jonasz" na Youtube zapomniał otworzyć pszczoły po transporcie przez 2 tygodnie. I przeżyły mu.

Edited by michal79
Posted

Błażej przestaw odklad w inne miejsce. Problem ze w odkladzie moga byc zamkniete rabusie i w ten sposób zlokalizują go z powrotem. Wentylacja i woda sa chyba najwazniejsze. Po przestawieniu odkladu przykryj go gałęziami.

Posted

Dwa -trzy dni nie powinno stanowi problemu o ile mają co jeść, pić, nie stoją na słońcu.   Ważna wentylacja. Problemem może być to , że będą się pchały do zamkniętego wylotka i jedne będą gniotły drugie.  Ale w słabym odkładzie problem ten jest mniejszy niż w silnej rodzinie.

Posted

Ja już nie bawię się w takie późne odklady bez wywożenia nie ma to sensu i właśnie robią się rabunki , 2 lata z rzędu walczyłam właśnie w okolicy lipca , sierpnia rabowaniem takich małych rodzinek. Jeśli jest cichej wymiany to po co to dzieliłeś ? . Narobiłeś sobie kłopotów. Moim zdaniem to te pszczoły nie chciały się wyroic tylko wymienić sobie matkę. Ja takie rabujące wyczailam na mąkę posypując pszczoły okazało się ze to sąsiadki obok. Wieczorem zamieniłam je miejscami i podkarmilam syropem wszystkie rodziny na pasiece . Gorzej jak to jakieś od sąsiada czy coś . U mnie ramki pracy juz omijane. Trutnie won . Leczę i podkarmiam . 

Posted

3 dni zamknięcia to jest u mnie standard jeżeli robię pakiet/odkład na tej samej pasiece. Jedna uwaga, najlepiej taki ul rabowany zamykać po oblocie w nocy, aby rabusi nie zostawić w ulu. U siebie mam dennice osiatkowane, co bardzo ułatwia takie operacje, bo zamknięte pszczoły mają zawsze dojście do powietrza.

Posted
W dniu 15.07.2024 o 16:03, Madzin napisał(a):

Ja już nie bawię się w takie późne odklady bez wywożenia nie ma to sensu i właśnie robią się rabunki , 2 lata z rzędu walczyłam właśnie w okolicy lipca , sierpnia rabowaniem takich małych rodzinek. Jeśli jest cichej wymiany to po co to dzieliłeś ? . Narobiłeś sobie kłopotów. Moim zdaniem to te pszczoły nie chciały się wyroic tylko wymienić sobie matkę. Ja takie rabujące wyczailam na mąkę posypując pszczoły okazało się ze to sąsiadki obok. Wieczorem zamieniłam je miejscami i podkarmilam syropem wszystkie rodziny na pasiece . Gorzej jak to jakieś od sąsiada czy coś . U mnie ramki pracy juz omijane. Trutnie won . Leczę i podkarmiam . 

Było z 5-6 mateczników - po ilości widać, że chyba jednak rójka... dopiero w odkładzie zauważyłem matecznik ratunkowy. Tyle, że po tygodniu zajrzałem i znów jest jedynie jajko w miseczce;-)

 

Odkład muszę przetrzymać jeszcze kilka dni zamknięty, aż będę pewien, że matka w macierzaku czerwi. Dostają pokarm i wodę. Każde uchylenie wlotka kończy się tak samo. 

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...

Important Information

By using this site, you agree to our Terms of Use.