Psc Posted July 14, 2024 Posted July 14, 2024 Witam, w związku z rabunkiem odkładu ze starą matką, który został utworzony z powodu próby wyrojenia się macierzaka - zamknąłem go zasiatkowaną zasuwką, wentylacja jest. Podałem słoiczek syropu 1:1, wody w puste komórki, mają pierzgę, są jajeczka i jest czerw kryty (w sumie 3 ramki). (Jest też i matecznik cichej wymiany z jajeczkiem;-)) Pszczoły mają wszystko, co niezbędne do życia poza chwilowo ograniczoną dla ich dobra wolnością. Pytanie jak długo mogą tak funkcjonować? Nie mam możliwości wywiezienia ula na inne miejsce. Wszelkie próby otwarcia wylotka na jedną pszczołę kończą się tak samo. Odkładu tego nie mam zamiaru zimować - zasilę nim inne rodziny, a matkę trzymam awaryjnie, jakby wymiana w którymś ulu nie poszła pszczołom po myśli. Quote
michal79 Posted July 15, 2024 Posted July 15, 2024 (edited) Jonasz z kanału chyba "Pszczelarz Jonasz" na Youtube zapomniał otworzyć pszczoły po transporcie przez 2 tygodnie. I przeżyły mu. Edited July 15, 2024 by michal79 Quote
Beeman Posted July 15, 2024 Posted July 15, 2024 Błażej przestaw odklad w inne miejsce. Problem ze w odkladzie moga byc zamkniete rabusie i w ten sposób zlokalizują go z powrotem. Wentylacja i woda sa chyba najwazniejsze. Po przestawieniu odkladu przykryj go gałęziami. Quote
gajowy Posted July 15, 2024 Posted July 15, 2024 Dwa -trzy dni nie powinno stanowi problemu o ile mają co jeść, pić, nie stoją na słońcu. Ważna wentylacja. Problemem może być to , że będą się pchały do zamkniętego wylotka i jedne będą gniotły drugie. Ale w słabym odkładzie problem ten jest mniejszy niż w silnej rodzinie. Quote
Madzin Posted July 15, 2024 Posted July 15, 2024 Ja już nie bawię się w takie późne odklady bez wywożenia nie ma to sensu i właśnie robią się rabunki , 2 lata z rzędu walczyłam właśnie w okolicy lipca , sierpnia rabowaniem takich małych rodzinek. Jeśli jest cichej wymiany to po co to dzieliłeś ? . Narobiłeś sobie kłopotów. Moim zdaniem to te pszczoły nie chciały się wyroic tylko wymienić sobie matkę. Ja takie rabujące wyczailam na mąkę posypując pszczoły okazało się ze to sąsiadki obok. Wieczorem zamieniłam je miejscami i podkarmilam syropem wszystkie rodziny na pasiece . Gorzej jak to jakieś od sąsiada czy coś . U mnie ramki pracy juz omijane. Trutnie won . Leczę i podkarmiam . Quote
Xpand Posted July 15, 2024 Posted July 15, 2024 3 dni zamknięcia to jest u mnie standard jeżeli robię pakiet/odkład na tej samej pasiece. Jedna uwaga, najlepiej taki ul rabowany zamykać po oblocie w nocy, aby rabusi nie zostawić w ulu. U siebie mam dennice osiatkowane, co bardzo ułatwia takie operacje, bo zamknięte pszczoły mają zawsze dojście do powietrza. Quote
Psc Posted July 18, 2024 Author Posted July 18, 2024 W dniu 15.07.2024 o 16:03, Madzin napisał(a): Ja już nie bawię się w takie późne odklady bez wywożenia nie ma to sensu i właśnie robią się rabunki , 2 lata z rzędu walczyłam właśnie w okolicy lipca , sierpnia rabowaniem takich małych rodzinek. Jeśli jest cichej wymiany to po co to dzieliłeś ? . Narobiłeś sobie kłopotów. Moim zdaniem to te pszczoły nie chciały się wyroic tylko wymienić sobie matkę. Ja takie rabujące wyczailam na mąkę posypując pszczoły okazało się ze to sąsiadki obok. Wieczorem zamieniłam je miejscami i podkarmilam syropem wszystkie rodziny na pasiece . Gorzej jak to jakieś od sąsiada czy coś . U mnie ramki pracy juz omijane. Trutnie won . Leczę i podkarmiam . Było z 5-6 mateczników - po ilości widać, że chyba jednak rójka... dopiero w odkładzie zauważyłem matecznik ratunkowy. Tyle, że po tygodniu zajrzałem i znów jest jedynie jajko w miseczce;-) Odkład muszę przetrzymać jeszcze kilka dni zamknięty, aż będę pewien, że matka w macierzaku czerwi. Dostają pokarm i wodę. Każde uchylenie wlotka kończy się tak samo. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.