MAZI Opublikowano 21 Lutego 2016 Opublikowano 21 Lutego 2016 Witam! Czy ktoś próbował stosować cukier puder w walce z warrozą? Właśnie przeczytałem artykuł Junga w starym numerze "Pasieki" i przyznam, że wydaje się być to logiczne tzn. w skrócie - cukier okleja odnóża warrozy i ta nie jest w stanie ściśle przylegać do pszczoły i wgryźć się w związku z czym ginie z głodu. Proszę o wpisy osób, które stosują, stosowały lub mają praktyczną wiedzę na ten temat. Jak komuś coś się wydaje, to proszę o nie zaśmiecanie wątku. Cytuj
Słowian Opublikowano 21 Lutego 2016 Opublikowano 21 Lutego 2016 Ja posypywałem w tamtym sezonie ze dwa razy, czy to coś dało nie wiem bo mam siatki ale skoro ma pomóc pszczołom przy oczyszczaniu to czemu nie stosowałem na zmiane z Bee Vital Hive Clean, warrozy bardzo mało miałem Cytuj
mariopalmeral Opublikowano 22 Lutego 2016 Opublikowano 22 Lutego 2016 Witam! Czy ktoś próbował stosować cukier puder w walce z warrozą? Właśnie przeczytałem artykuł Junga w starym numerze "Pasieki" i przyznam, że wydaje się być to logiczne tzn. w skrócie - cukier okleja odnóża warrozy i ta nie jest w stanie ściśle przylegać do pszczoły i wgryźć się w związku z czym ginie z głodu. Proszę o wpisy osób, które stosują, stosowały lub mają praktyczną wiedzę na ten temat. Jak komuś coś się wydaje, to proszę o nie zaśmiecanie wątku. Jeśli można to ja poproszę ten artykuł na "talerzu".Nie mam dostepu do pełnych artykułów Pasieki a chętnie się z takową opinią zapoznam. Cytuj
baru Opublikowano 23 Lutego 2016 Opublikowano 23 Lutego 2016 Alternatywa https://www.youtube.com/watch?v=VsQ3-Uv15y4 Cytuj
manio Opublikowano 23 Lutego 2016 Opublikowano 23 Lutego 2016 Alternatywa https://www.youtube.com/watch?v=VsQ3-Uv15y4 za moich czasów to była taka lektura z opowiadaniem jak matka swoją chorą córkę Rozalkę włożyła na trzy zdrowaśki do pieca chlebowego i zwalczyła chorobę , tylko niewdzięczna Rozalka nie przeżyła kuracji. Natomiast puder to raczej nadaje się do diagnostyki porażenia warrozą, bo zwalczy tylko kleszcza na grzbiecie pszczoły , a latem nie ma jej wiele, chyba że rodzina już mocno zaniedbana. Czytałem kiedyś jak prof. Woyke badał tak stopień porażenia pszczół w jakimś dalekowschodnim ,egzotycznym kraju . Raczej nie należy tej metody traktować poważnie. Poza tym nie wiadomo czy przy okazji pszczoły nie uszkadzają sobie skrzydeł , czyszcząc je z cukru. 2 Cytuj
Krzyżak Opublikowano 23 Lutego 2016 Opublikowano 23 Lutego 2016 Nic pszczołom od cukru pudru nie jest. Wielu pszczelarza używaj tej metody do ograniczania porażenia roztoczem. Co do badania porażenie jest to metoda obarczona dużym błędem. Skuteczniejszy jest alkohol lub płyn do naczyń. Niestety po alkoholu lub płynie pszczoły giną, po cukrze nic im nie jest. Cytuj
manio Opublikowano 23 Lutego 2016 Opublikowano 23 Lutego 2016 Nie wiem jak gorzała , ale widziałem filmy jak zabijano pszczoły spryskując je detergentem. Dusiły się ekologicznie bez pestycydów z zapchanymi płynem do naczyń przetchlinkami, więc mało to humanitarne. Cukier nie szkodzi pszczołom to pewne, ale oblepia skrzydła i może to skracać ich czas użytkowania. Podobno skrzydełka są najsłabszym elementem , pszczoła z wiekiem traci siłę nośną i zatrzepie się skrzydełkami na śmierć. Profesorowi nie chodziło też o jakieś precyzyjne oznaczenie , a tylko o potwierdzenie faktu porażenia pszczół warrozą , może z tego się wzięło przekonanie że to metoda na jej zwalczanie. 1 Cytuj
Krzyżak Opublikowano 23 Lutego 2016 Opublikowano 23 Lutego 2016 Przeczytaj ze zrozumieniem Przecież piszę wyraźnie, że alkohol i płyn zabijają pszczoły a cukier nie. Cytuj
manio Opublikowano 23 Lutego 2016 Opublikowano 23 Lutego 2016 czy w czymś polemizuję z Tobą że szukasz dziury w całym ? Cytuj
Krzyżak Opublikowano 23 Lutego 2016 Opublikowano 23 Lutego 2016 Zdawywało mi się, że się nie rozumiemy Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.