Lysy85 Opublikowano 28 Marca 2016 Opublikowano 28 Marca 2016 Witam. Dzis postanowilem wkoncu zajrzec do moich podopiecznych. W jednym ulu znalazlem na rammkach cos vo nie wiem co to jest. Na zdjeciu. Wyglada na jakiis cukier, ale wole sie poradzic. W drugim ulu chyba kiepsko. Malo pszczol I nie wysprzatana dennica z osypu. Na skrajnej ramce w komorkach kilkanascie martwych pszczol. Tak bywa czy trzeba sie martwic? Czerw w jednym I drugim ulu w kazdym stadium jest, pszczoly nosza, nakrop jest. Wiec chyba ok. Cytuj
radek40 Opublikowano 28 Marca 2016 Opublikowano 28 Marca 2016 Pokarm skrystalizował tak się zdarza , dennice jak możesz to wyczyść , jak jest czerw i noszą pyłek to jest o.k .Pozdrawiam Cytuj
Lysy85 Opublikowano 28 Marca 2016 Autor Opublikowano 28 Marca 2016 Zapomniałem dodać: Pozdrawiam Cytuj
Piotr.CK Opublikowano 28 Marca 2016 Opublikowano 28 Marca 2016 Ja bym wycofał ostatnią ramkę jeśli jej nie obsiadają i wyczyscił, a dodał za jakiś czas. Cytuj
Słowian Opublikowano 28 Marca 2016 Opublikowano 28 Marca 2016 A nie skrystalizował ci sie pokarm i teraz go odsklepiaja i wyrzucają na dno ula ?? Specjalistą nie jestem bo ze mnie jeszcze żółtodziób i nie miałem jeszcze takiego przypadku ale w centralnej części zdjecia widać wyraźnie odsklepioną komórkę i jakieś białe kryształki w niej to chyba to Cytuj
netto Opublikowano 28 Marca 2016 Opublikowano 28 Marca 2016 To skrystalizowany pokarm .. pewnie inwert dawałeś. Tam gdzie nie ogrzewały tak sie robi. Jest na tyle ciepło, ze ja bym zostawił... Cytuj
ArCzi Opublikowano 28 Marca 2016 Opublikowano 28 Marca 2016 Ja dzisiaj od sklepiałem pokarm przy czerwiu , bardzo nie chciałem przeglądać bo niby było 13 stopni a GPW wszyscy każą robić przy 15 stopniach , ale chciałem pobudzić pszczoły mam trochę rzepaku myślę że nic im się nie stanie . Jakie jest wasze zdanie czy w takiej temperaturze można przeglądać rodzinę , ramek z czerwiem nie wyjmowałem . Cytuj
Gość PawelKS3 Opublikowano 28 Marca 2016 Opublikowano 28 Marca 2016 Można spokojnie, te 15 stopni to taka umowna temperatura. Ważne tylko żeby sprawnie robić przegląd i nie przedłużać. Cytuj
Słowian Opublikowano 28 Marca 2016 Opublikowano 28 Marca 2016 Jak nie wyciągałeś to nic się nie dzieje, ja nawet przy 8 stopnich wyciągałem dwa tygodnie temu ramki z czerwiem ale max na 2-3 sekundy no i były dość gęsto obsiadane przez pszczoły i nić się nie stało czerw się wygryzł a niezasklepiony ładnie się rozwija pod zasklepem. Ważne żeby nie trzymać ramek długo na otwartej przestrzeni bron boże na wietrze, bo tak właśnie można łatwo zaziębić czerw Cytuj
Lysy85 Opublikowano 28 Marca 2016 Autor Opublikowano 28 Marca 2016 Czemu odsklepia sie pokarm kolo czerwiu? Cytuj
Piotr.CK Opublikowano 28 Marca 2016 Opublikowano 28 Marca 2016 Żeby zrobiły matce miejsce do składania jajek. Cytuj
Paweł12 Opublikowano 28 Marca 2016 Opublikowano 28 Marca 2016 Jakie miejsce do składania jaj? Mówisz Piotrze.CK jakby matka nie miała miejsca do czerwienia. Po zimie nie brakuje wolnych komórek. Nie jest regułą odsklepianie pokarmu obok czerwiu. W ogóle dużo kontrowersji jest wokół tego tematu. Część twierdzi że przyspiesza to rozwój rodziny i pobudza czerwienie matek, a część że jest to zbędna czynność. Cytuj
Piotr.CK Opublikowano 28 Marca 2016 Opublikowano 28 Marca 2016 Normalne miejsce Pawle, którego u mnie wcale nie ma aż tak dużo w każdej rodzinie. Jeszcze pszczoły są na jednym korpusie (ale za tydzień będę musiał dorzucić drugi przynajmniej dwóm rodzinom) i mają zimowe zapasy, a jak odsklepisz ostatnią ramkę, to matka raczej tam nie przejdzie... Poza tym, u mnie to pszczoły pobudza przynajmniej do przenoszenia zapasów z tego co zauważyłem. Cytuj
Paweł12 Opublikowano 28 Marca 2016 Opublikowano 28 Marca 2016 Przede wszystkim odsklepianie nie ma na celu robienia matce miejsca, tylko pobudzanie do czerwienia. Cytuj
Piotr.CK Opublikowano 29 Marca 2016 Opublikowano 29 Marca 2016 Pytanie było konkretne, nie o to czemu się to w ogóle robi, ale czemu robi się to koło czerwiu... Cytuj
netto Opublikowano 29 Marca 2016 Opublikowano 29 Marca 2016 Według mnie powodów jest kilka, po pierwsze bo jest tam najwięcej pszczół i mają najcieplej więc nie ma sensu zmuszania pszczół do pracy na skrajnych ramkach gdzie zimno . 1 - Miejsce dla matki do składania jaj 2 - Przeniesienie pokarmu nad czerw 3 - Zwiększenie wymiany pokarmu między pszczołami co może stymulować dopływ nektaru 4 - Pobudzenie pszczół do pracy jeszcze jakieś pomysły ? 1 Cytuj
Tadek11 Opublikowano 29 Marca 2016 Opublikowano 29 Marca 2016 Pytanie było konkretne, nie o to czemu się to w ogóle robi, ale czemu robi się to koło czerwiu... Miałem nie pisać ale napiszę kilka słów I tu kłania się brak doświadczenia i "czytania" pomiędzy ramkami przez pszczelarza. Teraz wiosną jest jeszcze chłodno a wiadomo że ilość pszczół jest jeszcze ograniczona i pszczoły nie są w stanie ogrzać całego wnętrza ula do temperatury około 30 stopni potrzebnej do wychowania czerwiu i stąd ta preferencja żeby odsklepić wczesną wiosną miejsca najbliżej kuli czerwiu i tu wystarczy zwykła dedukcja którą powinieneś mieć opanowaną jako że mieszkasz w kraju Sherlocka Holmesa sądząc z Twojego nicku. Pozdrawiam Tadek 1 Cytuj
Piotr.CK Opublikowano 29 Marca 2016 Opublikowano 29 Marca 2016 Widzę, że tu doświadczeni pszczelarze lubią dać od czasu do czasu pstryczka w nos nowicjuszowi. Tadeuszu, netto wspomniał o kwestii temperatury w swoim poście i autor pytania pewnie to zauważył. Poza tym, Twoja dedukcja szwankuje poważniej, bo napisałem wyraźnie Dublin, który leży w IE, natomiast krajem Sherlocka Holmesa jest UK, a CK to herb Kielc. Postaraj się następnym razem bez uszczypliwosci jeśli nie masz do nich żadnych podstaw. Cytuj
Tadek11 Opublikowano 29 Marca 2016 Opublikowano 29 Marca 2016 Piotr.CK zapewniam Cię że nazwa miejscowości podanej w nicku nie była z mojej strony poddana żadnej dedukcji, jak sugerujesz, tylko luźnemu skojarzeniu i padło na kraj Sherlocka Holmesa , ale jeżeli to jest złe skojarzenie , to wybacz , ale mam prawo nie znać wszystkich miejscowości wg nazw i ich herbów w Polsce . A co do pstryczka to też nieprawda bo starałem się krótko odpowiedzieć na pytanie , chociaż jak słusznie zauważyłeś autor mógł był odpowiedź na to pytanie wydedukować , jak by wytężył trochę szare komórki , ale odpowiedź była z mojej strony , więc gdzie tu pstryczek ?? Ot po prostu pomyłka w skojarzeniu miejscowości i kraju. Mam nadzieje że wyczerpująco wyjaśniłem Ci problem. Pozdrawiam Tadek Cytuj
netto Opublikowano 30 Marca 2016 Opublikowano 30 Marca 2016 Widzę, że tu doświadczeni pszczelarze lubią dać od czasu do czasu pstryczka w nos nowicjuszowi. Tadeuszu, netto wspomniał o kwestii temperatury w swoim poście i autor pytania pewnie to zauważył. Poza tym, Twoja dedukcja szwankuje poważniej, bo napisałem wyraźnie Dublin, który leży w IE, natomiast krajem Sherlocka Holmesa jest UK, a CK to herb Kielc. Postaraj się następnym razem bez uszczypliwosci jeśli nie masz do nich żadnych podstaw.Nie irytuj się Tadek tak ma.. nawet mi potrafi dopiec :-P także to tylko charakter nic osobistego :-P 1 Cytuj
Słowian Opublikowano 30 Marca 2016 Opublikowano 30 Marca 2016 Panowie nie mazgaić się i nie obrażać o byle co 1 Cytuj
Ks. Tomasz Opublikowano 4 Kwietnia 2016 Opublikowano 4 Kwietnia 2016 Jakie miejsce do składania jaj? Mówisz Piotrze.CK jakby matka nie miała miejsca do czerwienia. Po zimie nie brakuje wolnych komórek. Nie jest regułą odsklepianie pokarmu obok czerwiu. W ogóle dużo kontrowersji jest wokół tego tematu. Część twierdzi że przyspiesza to rozwój rodziny i pobudza czerwienie matek, a część że jest to zbędna czynność. Według mnie powodów jest kilka, po pierwsze bo jest tam najwięcej pszczół i mają najcieplej więc nie ma sensu zmuszania pszczół do pracy na skrajnych ramkach gdzie zimno . 1 - Miejsce dla matki do składania jaj 2 - Przeniesienie pokarmu nad czerw 3 - Zwiększenie wymiany pokarmu między pszczołami co może stymulować dopływ nektaru 4 - Pobudzenie pszczół do pracy jeszcze jakieś pomysły ? Przede wszystkim odsklepianie nie ma na celu robienia matce miejsca, tylko pobudzanie do czerwienia. Dr Gerhard Liebig robił przez kilkanaście lat doświadczenia w Instytucie Pszczelarstwa Uniwersytetu w Hohenheim i badania pokazały, że wszystkie stosowane przez pszczelarzy metody pobudzające pszczoły do czerwienia mają jedną wspólną cechę: "SĄ NIESKUTECZNE, A WIĘC I ZBĘDNE". Twierdzi on, że nie da się rodzin pszczelich zmusić do czerwienia. Zgadzam się z nim w dużej mierze. Wg mnie da się rodzinę słabo czerwiącą pobudzić do czerwienia wymieniając jej matkę na nową. O tym nie pisał w kontekście pobudzania. Inne metody z moich obserwacji pobudzają pszczelarza a nie pszczoły i może jak robimy takie rzeczy to jesteśmy spokojniejsi, że zrobiliśmy dla pszczół co najlepsze. Chcemy dobrze, ale czy dobrze w naszej ocenie to też dobrze wg pszczół. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.