Skocz do zawartości
Forum Pszczelarskie - Pasieka "Banicja"

Wymiana matki


Rekomendowane odpowiedzi

Witam

W połowie czerwca zakupiłem odkład, okazało sie że matka czerwi na trutowo więc początkiem lipca wymieniłem matkę na nowa unasiennioną ale ja zcieły.

Postanowiłem podłożyć jeszcze raz nowa unasiennioną i przyjęły ją. Zaczęła ładnie czerwić i jajeczka są na trzech ramkach. W piątek robiłem przegląd i patrzę a te znowu robią mateczniki

ratunkowe, zaczałem szukać matki i znalazłem ją przed wylotkiem zagryzioną. Co za france są że nie chca przyjać matki. W sobote podłożyłem matecznik na wygryzieniu i tu mam pytanie czy jest większa szansa na przyjecie wygryzionej matki czy raczej zakupić znowu unasiennioną i próbowac podłożyć ?

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli dobrze myślałem że matecznik szybciej przyjmą. Normalnie mam pecha do tego odkladu, pszczelarz który mi sprzedawał pszczoły też podkładał dwa razy matkę. Nie mam doświadczenia więc kupiłem ten odkład bo zapewniał że jest mocny. Dodatkowo przy przeglądzie zaobserwowałem dużo pszczół z podgryzanymi skrzydełkami więc kontrolnie podlałem ten odkład beevital hive clean i co tam było warozy, doliczyłem do stu i dałem sobie spokój. Teraz wiem że nigdy bym nie kupił takiego odkładu z trutowiałą matką. Tak to już jest jak nie ma sie wystarczającej praktyki i wiedzy.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pełna akceptacja matki w rodzinie jest dopiero po wymianie pszczół na jej córki.Swoją drogą co za ludzie sprzedać odkład z trutówką przecież nigdy więcej nie przyjdziesz do niego nic kupić.A jaka mu wyrobisz opinię pomijam.Pozdrawiam Piotr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli dobrze myślałem że matecznik szybciej przyjmą. Normalnie mam pecha do tego odkladu, pszczelarz który mi sprzedawał pszczoły też podkładał dwa razy matkę. Nie mam doświadczenia więc kupiłem ten odkład bo zapewniał że jest mocny. Dodatkowo przy przeglądzie zaobserwowałem dużo pszczół z podgryzanymi skrzydełkami więc kontrolnie podlałem ten odkład beevital hive clean i co tam było warozy, doliczyłem do stu i dałem sobie spokój. Teraz wiem że nigdy bym nie kupił takiego odkładu z trutowiałą matką. Tak to już jest jak nie ma sie wystarczającej praktyki i wiedzy.

 

Ale teraz juz masz i wiedze i praktyke , nie kupowac kota w worku. Ja rok temu tez kupilem rodzinke z ulem od dziadkow, bez zagladania :blink: , matka byla ok, ale ramki czarne jak smola, chyba nigdy nie wymieniane. Sporo mnie ta nauka kosztowala.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj zaglądałem kontrolnie do ula czy matka sie wygryzła, znalazłem 18 nowych mateczników założonych od soboty. Z matecznika który podłożyłem wygryzła sie królowa ale nie wiem czy jej nie zagryzły bo strasznie wściekłe są i ustawiły sie tyłkami do góry. Otwór po wygryzieniu jest od spodu matecznika ale jakiś taki duży jest i nie równy. Nie wiem czy to pszczoły go tak zgryzły i załatwiły matkę. Poradzcie co robić bo to już któraś z kolei matka której te cholery nie chca przyjąć. Zastanawiam sie czy nie podłożyć matki do izolatora z czerwiem, czy może spróbowac pod kołpak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czyli rozumiem że mam zrobić matecznik taki troche wiekszy i wpuścić do niego matkę unasiennioną i podłożyć na plastry ?

No to ciekawa metoda, mam tylko obawę żeby znowu nie ścieły. Nie wiem dla czego tak jest że nie chca przyjąć żadnej matki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://cynig.blogspot.com/2014/06/sztuczny-matecznik-z-wezy.html

 

zerwij wszystkie mateczniki jakie są i w miejsce któregoś wbij matecznik na wykałaczce... możesz zrobić  z 2 małe dziurki na spodzie matecznika tez wykałaczka ale najlepiej przed wpuszczeniem matki zeby jej nie uszkodzić.... tego to już nie mogę powiedzieć czy przyjmą czy nie... z tego co piszą to 90% przyjecia... co do tego bym sie kłócił bo poddawałem tak jednodniówki i część przyjęły a część nie... miałem sytuacje że z matecznika ścięły a poddałem prosto na plaster upaprana w miodzie i zaakceptowały znowu w innej ścieły... jedna rodzina akceptowała matkę za 1 razem inna tej samej lini za 3... tak że PRÓBUJ :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

poczekam tak ze trzy dni, żeby sie przekonac czy na pewno z cieły ta młoda matkę z podłożonego matecznika i jeżeli nie ma matki to za te trzy dni rozumiem że powinny byc mateczniki ratunkowe jeżeli jest to na plastrach nie powinno być żadnych mateczników. Jeżeli nie ma to spróbuje wtedy podłożyć ta metoda z sztucznym matecznikiem i jeżeli te france znowu ją zetną to połącze tą rodzinę z inną.

Czy można tego bezmatka rozdzielić na trzy ule odkładowe czy raczej zasilić jeden w całości ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po zapoznaniu się z kilkoma pracami na temat poddawania matek doszedłem do kilku wniosków:

1. Moja wina bo nie zapoznałem się dokładniej z tematem i metodami poddawania matek, robiłem to chaotycznie, za szybko i bez dostatecznej wiedzy.

2. Jeżeli jest rodzina problemowa i możliwy jest konflikt rasowy powinienem jednak odczekać dziewięć dni z podłożeniem matki aby nie było czerwiu odkrytego, Po dziewięciu dniach jest jednak większe prawdopodobieństwo przyjęcia matki bo po prostu nie  będą miały wyjścia, Matecznika już nie założą.

3.  Kupując odkłady sprawdzajmy jednak dokładnie co jest na tych ramkach, później nie będzie problemów.

4. Potrzebna jest wiedza ale przede wszystkim praktyka u boku dobrego pszczelarza jest nie zastąpiona.

5. FORUM !!!!!! bez cenne z poradami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie przejmuj się Kolego falen .
Jak powiadają starożytni Rzymianie "pierwsze śliwki - robaczywki" :) 
Drugi raz będzie łatwiej .

Jeśli Cię to pocieszy , to też mam dwie takie rodzinki , do których poddawałem w tym sezonie już po 3 matki i wciąż są problemy z akceptacją  .
Dopiero mateczniki od reproduktorki sprawiły , że matki pozornie zostały przyjęte , ale jak tylko pojawiły się jajeczka , to natychmiast pojawiły się też miseczki matecznikowe .
Dawno bym je rozgonił , bo szkoda mi na nie czasu , ale ... muszę dokończyć co zacząłem , bo obiecałem koledze te dwie rodziny na ramkach , które w mojej pasiece nie funkcjonują i muszę skończyć co zacząłem ;)
Dlatego jeszcze są u mnie aż wymieni się całe pogłowie w ulu .
Aż wszystkie pszczoły będą córkami tej matki ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja miałam podobny przypadek u vigora, Te pszczoły nie akceptują żadnej innej. Pierwszą matkę okłębiły, drugiej urwały nogę, podczas walki z nią. Koniec końców,zaczerwiła i zaraz ją zabiły. Pozwoliłam im zrobić matecznik, bo nie było szans na podłożenie matki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja miałam podobny przypadek u vigora, Te pszczoły nie akceptują żadnej innej. Pierwszą matkę okłębiły, drugiej urwały nogę, podczas walki z nią. Koniec końców,zaczerwiła i zaraz ją zabiły. Pozwoliłam im zrobić matecznik, bo nie było szans na podłożenie matki.

Dlatego też vigor wyleciał z mojej pasieki.Drugie takie cholery to pszczoły linij Dobra. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj zaglądałem do ula i chyba jednak jest ta matka z podłożonego matecznika ale czy to normalne jest że po wygryzieniu sie matki pszczoły nadal buduja mateczniki ratunkowe, jak tak to co z tym zrobić. Zniszczyć czy matka sama zniszczy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.