MMMarciNNN Opublikowano 3 Czerwca 2020 Opublikowano 3 Czerwca 2020 Dzień dobry, to mój pierwszy post tutaj, więc proszę o wyrozumiałość – odpowiedzi na swoje pytanie nie odnalazłem przeszukując forum, ale może nie umiem jeszcze dobrze szukać. Tak czy owak witam wszystkich. Dwa słowa o mnie. Bardzo początkujący pszczelarz. Od jesieni mam 4 ule warszawskie. Na dwóch pszczoły zimowały, dwa stały puste. Kilka dni temu pszczoły mi się wyroiły – raz z jednego ula, raz z drugiego – więc po złapaniu kłębu w rojnicę osadziłem je w pustych ulach. Za pierwszym razem akcja była szybka i mocno paniczna, w efekcie wrzuciłem do ula byle jakie stare ramki, nawet bez węzy, tylko z drutami. Efekt – dzika zabudowa, ale poza tym pszczela gospodarka hula. Pszczół dużo, praca wre - potem pomyślę, jak rozwiązać problem samowolki budowlanej. Drugim razem już byłem przygotowany. Miałem ul wyczyszczony, w środku 6 ramek z węzą. Złapałem rój, przesypałem i byłem pewien, że tu wszystko będzie cacy. Tymczasem od 4-5 dni pszczoły siedzą zbite w kłąb pod daszkiem ula (w środku) i tylko nieliczne zapuszczają się pomiędzy ramki. Wyczytałem gdzieś, że przyczyną takiego zachowania może być brak pokarmu, więc 3 dni temu podrzuciłem im kilogram ciasta, ale nic się nie zmieniło. Zastanawiam się, czy podczas łapania roju nie zginęła mi matka, ale nie mam pomysłu, jak to w tej sytuacji sprawdzić. No bo jeśli jest, to siedzi w środku kłębu… I tu przechodzę do meritum. Pytanie 1. O co może chodzić? Pytanie 2. Jak temu zaradzić? Cytuj
Paweł Opublikowano 3 Czerwca 2020 Opublikowano 3 Czerwca 2020 Witaj na forum ....a może daj im ramkę z czerwiem z innego ula? 1 Cytuj
MMMarciNNN Opublikowano 3 Czerwca 2020 Autor Opublikowano 3 Czerwca 2020 Myślałem o tym, ale boję się, że czerw szlag trafi, jeśli się nim nie zajmą. Tym pierwszym dałem. Cytuj
Beeman Opublikowano 3 Czerwca 2020 Opublikowano 3 Czerwca 2020 Witaj Marcin. Zrob jak radzi Pawel. Instynkt pszczoly ma moc. Moze cos nie tak z ta weza? Cytuj
MMMarciNNN Opublikowano 3 Czerwca 2020 Autor Opublikowano 3 Czerwca 2020 30 minut temu, Beeman napisał: Witaj Marcin. Zrob jak radzi Pawel. Instynkt pszczoly ma moc. Moze cos nie tak z ta weza? OK. Zrobię tak, jak radzicie. Rozumiem, że w tym przypadku zakładamy, że matka się gdzieś zagubiła i chcemy, żeby dziewuchy wyhodowały sobie nową, tak? Cytuj
Paweł Opublikowano 3 Czerwca 2020 Opublikowano 3 Czerwca 2020 Jeśli stwierdzisz, że nie będą po przejściu na ramki pojawiać się jajeczka, wtedy poddaj ramkę z jajeczkami - wtedy powinny pociągnąć mateczniki (jeśli nie będzie matki) - to taka metoda próbna - jeśli będziesz chciał aby same wyhodowały sobie matkę - musisz uzbroić się w cierpliwość. Jeśli na szybko , to po stwierdzeniu braku matki dobrze by było podać nowa unasienniona - skrócisz czas na wychów nowej, unasiennienie itp. Cytuj
daro Opublikowano 3 Czerwca 2020 Opublikowano 3 Czerwca 2020 2 godziny temu, MMMarciNNN napisał: ale boję się, że czerw szlag trafi, jeśli się nim nie zajmą. Zawsze się zajmą . Podanie jajek czy młodego czerwiu skutkować może zabiciem matki . Jak jest budowa , jest matka i tyle . Jak siedzą pod daszkiem przyczyny dwie ,w tym brak matki . Daj do ula susz najlepiej stary i strząchnij do środka . jak rano zpowrotem wiszą strząchnij do drugiej rójki lub podaj młody czerw i strząchnij . Jak chcesz utrzymać rodzinę . Cytuj
irkor Opublikowano 3 Czerwca 2020 Opublikowano 3 Czerwca 2020 5 godzin temu, MMMarciNNN napisał: .......................... Miałem ul wyczyszczony, w środku 6 ramek z węzą. Złapałem rój, przesypałem i byłem pewien, że tu wszystko będzie cacy. Tymczasem od 4-5 dni pszczoły siedzą zbite w kłąb pod daszkiem ula (w środku) i tylko nieliczne zapuszczają się pomiędzy ramki. ................................... Jaki masz ul ? Jakim cudem wychodzą sobie pod daszek ? Nie masz beleczek lub powałki ? 1 Cytuj
PiotrekF Opublikowano 3 Czerwca 2020 Opublikowano 3 Czerwca 2020 Tak jak podpowiada daro i jak 'dziwi' się irkor .... .... daj ramki z suszem (ale ułóż je odpowiednio) i okryj/przykryj gniazdo płótnem (najlepiej) , można jeszcze podać w podkarmiaczce (ramkowej) syrop na (dobry) początek ze dwa razy po 1,5 l co drugi dzień i ..... i już ? PF Cytuj
MMMarciNNN Opublikowano 3 Czerwca 2020 Autor Opublikowano 3 Czerwca 2020 2 godziny temu, irkor napisał: Jaki masz ul ? Jakim cudem wychodzą sobie pod daszek ? Nie masz beleczek lub powałki ? Jak je wsypywałem, nie dałem powałki i beleczek, bo głupio uznałem, że tak im będzie łatwiej wejść na ramki. A potem nie zakrywałem z tego samego powodu... Cytuj
MMMarciNNN Opublikowano 3 Czerwca 2020 Autor Opublikowano 3 Czerwca 2020 57 minut temu, PiotrekF napisał: Tak jak podpowiada daro i jak 'dziwi' się irkor .... .... daj ramki z suszem (ale ułóż je odpowiednio) i okryj/przykryj gniazdo płótnem (najlepiej) , można jeszcze podać w podkarmiaczce (ramkowej) syrop na (dobry) początek ze dwa razy po 1,5 l co drugi dzień i ..... i już ? PF Tak też jutro zrobię. Dzięki za wszystkie rady. Ech ci początkujący dyletanci... Same głupoty robią. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.