MikołajWitwicki Posted August 8, 2015 Posted August 8, 2015 Dlaczego spadź rzadko występuje na północy kraju? Czy wysokość nad poziom morza ma wpływ na występowanie spadzi? Quote
Robi_Robson Posted August 8, 2015 Posted August 8, 2015 Żeby była spadź muszą masowo wystąpić mszyce (lub czerwce) . A one mają swoje ulubione rośliny które wysysają .Te rośliny muszą być w dużych skupiskach , to wtedy obfitość jedzenia powoduje okresowe inwazje i co za tym idzie masowe wystąpienia spadzi .Oczywiście musi być do tego odpowiednia wilgotność i temperatura .U nas na północy nie ma takich monokultur jak np Puszcza Jodłowa w Świętokrzyskiem , czy lasy Dolnego Śląska .Bywają i u nas okresy kiedy występuje spadź , ale niemal wyłącznie liściasta .Szczególnie na lipach i dębach .Ale często również na śliwach , bobiku i pszenicy .Pojawia się czasem również spadź modrzewiowa . Ale tej to raczej bym się obawiał , niż jej pożądał Quote
Ondrej Posted August 8, 2015 Posted August 8, 2015 Robi czy mógłbys rozwinąć ostatnie zdanie dlaczego należ obawiać się spadzi modrzewiowej? Quote
boddan Posted August 8, 2015 Posted August 8, 2015 No,no, fajnie by było, spadź modrzewiowa – cementowa, super sprawa, praca dla pracy, same straty, oby wszystkich pszczelarzy i pszczoły ten pożytek mijał szerokim kołem. ............................................................................................................. Jan Dzierżoń - Ślązak - Ojciec współczesnego pszczelarstwa Quote
ArCzi Posted August 8, 2015 Posted August 8, 2015 Robi czy mógłbys rozwinąć ostatnie zdanie dlaczego należ obawiać się spadzi modrzewiowej? Bardzo szybko krystalizuje w ramkach Quote
boddan Posted August 8, 2015 Posted August 8, 2015 Bardzo szybko krystalizuje w ramkach Sprawa trochę bardziej skomplikowana. niestety. .............................................................................................................. Jan Dzierżoń - Ślązak - Ojciec współczesnego pszczelarstwa Quote
MikołajWitwicki Posted August 8, 2015 Author Posted August 8, 2015 Co do spadzi z modrzewia to tak jak pisze Robi cement. Jedyna rada to wirować miód co 3-4 dni. Tylko bądź mądry i zgadnij, że pszczoły właśnie niosą cement modrzewiowy. Mszyce były w tym roku na masową skalę. Zaatakowały wszystko w ogródku, nie szczędziło chwastów /osty/, nawet na mięcie obsiadały czarnym kłębem. Śliwka i jabłoń całą zaatakowana mszycą, a spadzi brak. Czytałem o spadzi, że jak jest to żadna ilość pszczół nie zbierze jej całej , więc połacie puszczy i lasów nie do końca by pasowały. Jeśli ilość mszycy miałaby znacznie to jaki problem "kupić" od pszczelarza z Podkarpacia słoiczek mszyc. 1 mszyca po 2 miesiącach rozmnaża się w miliardy sztuk. Są miejsca w tych południowych terenach, że spadź nie występuje w ogóle, a w innych niemal corocznie. Obstawiam jakiś mikroklimat, ale jaki? Kiedy u nas była ostatnio spadź? Pamiętam rok 2010 lub 2011 kiedy lipa oblepiła mój samochód. Quote
joasia Posted August 10, 2015 Posted August 10, 2015 Mikołaj, u mnie spadź występuje praktycznie co roku, ale las stoi na gigantycznych pokładach wody, stąd ciągnie wodę praktycznie pól miasta, mało tego są specyficzne żyły wody z zawartością siarki i bromu tzw zuber i na tych ciekach spadź iglasta jest co roku. Jest to ciąg Jaworzyny krynickiej a mszyca występuje tylko w kilku miejscach. Niby jeden las , jedne warunki atmosferyczne a co kilka kilometrów inaczej się pszczelarzy Quote
MDR Posted August 11, 2015 Posted August 11, 2015 Jeśli ilość mszycy miałaby znacznie to jaki problem "kupić" od pszczelarza z Podkarpacia słoiczek mszyc. 1 mszyca po 2 miesiącach rozmnaża się w miliardy sztuk. Rozumiem, ze to miał być żart Pochwal się pomysłem ogrodnikom i leśnikom... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.