Malowanie ula

[RadekPt]

Witam. Dopiero będę zaczynał swoją przygodę z pszczelarstwem.

Planuję zakup dwóch uli jednościennych z sosny wejmutki, takie coś jak poniżej :

 

Moje pytanie brzmi, czy  mogę pomalować taki ul ogniem i na to lakier, czy taką technie stosuje się tylko na ulach z boazerii ? 

Pozdrawiam

Edited May 16, 2023 by Paweł
Nie za bardzo lubimy linkowanie do innych stron , wiec wkleiłem gotowy obraz.

[Paweł]

Witaj - wydaje mi się, że nie będzie problemu z przeprowadzeniem impregnacji w taki sposób jak chcesz - tylko dobry lakier później na to - powinien wyjść świetny efekt Pochwal się jak wykonasz. Powodzenia

[michal79]

Na drewno używam tylko oleju lnianego. 

Ktoś mi powiedział, że ma być tłoczony na zimno i filtrowany. Są dwie firmy, które coś takiego sprzedają, cenowo lepiej wypada HMF24.

Maluję tylko w miejscach przecięcia słojów. I wygląda to spoko. Najstarsze korpusy mam z 2018, z drewna sosnowego.

Plusem jest to, że drewno nie rzuca się tak bardzo w oczy. A pszczoła to stworzenie lubiące spokój.

Tutaj taka fotka, bo raz na parę lat przeprowadzam małą renowację.

Edited May 17, 2023 by michal79

[Beeman]

Ja tak robie jak proponujesz. Tutaj masz zdjecie, rozne opcje. 

[Beeman]

[Tadek11]

W dniu 15.05.2023 o 22:20, RadekPt napisał(a):

Moje pytanie brzmi, czy  mogę pomalować taki ul ogniem i na to lakier, czy taką technie stosuje się tylko na ulach z boazerii ? 

Zawsze przywiązuje dużą uwagę do estetyki uli i o to "żeby były zadbane" i co się kryje pod słowem zadbane ? 🙂 Chyba intuicyjnie wiemy o co chodzi ? Zadbane to takie ule o które pszczelarz dba . Jak ma dbać ?  Zależy to od osobowości pszczelarza i jego wrażliwości  estetycznej ale podstawa to żeby były konserwowane i naprawiane jak zajdzie taka potrzeba , umyte od czasy do czasu wewnątrz .     Chociaż dzisiejsza moda jakby idzie pod prąd  , jest moda  na przykład na domy z charakterem , czy ule z charakterem i słowo "charakter"  polega na przykład żeby meble wykonać sobie ze starych desek z rozebranej wiekowej stodoły , deski popękane nadgryzione słońcem wiatrem wodą , i to niektórzy cenią jako z charakterem . Nawet jest moda na sztuczne postarzanie desek szczotką drucianą , malowane i przecierane papierem ściernym i też to niektórzy sobie cenią taki  wg swojej estetyki.

I teraz do jakiego stopnia są w stanie zaakceptować takie popękane deski na stole  i jednocześnie utrzymać funkcje użytkowe , czyli stół trzeba po posiłku czasami umyć dla higieny i kiedy kończy się ten  "charakter" a zaczynają przeważać  walory użytkowe do codziennego korzystania z tego stołu.

To samo można przenieść i do uli . 😁 Każdy ma jakieś swoje poczucie estetyki , ale do pewnych granic i kiedy ktoś pomyśli ,

- No dobra dosyć tego "charakteru"  trzeba wreszcie  naprawić ul , bo pszczoły dziurami wychładzą z każdej strony.  

Trochę przydługi wywód  ale dbajcie o swoje ule . 

A do Radka , wygląd to jedna sprawa a odpowiednie zabezpieczenie przed warunkami atmosferycznymi  to druga . I dalej Twoja decyzja czy  zabezpieczasz drewno od wody czy nie ? jak nie to ul posłuży Ci parę lat , pokrzywi popęka i będzie i będzie kłopot  jak będzie dbał i zabezpieczał lakierami do drewna to kilkadziesiąt lat .

Wybór zależy od Ciebie i jak rozumiesz słowo " charakter" 😀