Czy ,,nasi uczeni" z pięknymi tytułami szykują nam nowy kłopot??

[boddan]

Chodzi mi o przywleczenie do Europy i Polski pszczoły afrykańskiej.

Opinie:,,Apis mellifera capensis to pszczoła afrykańska bardzo agresywna i dominująca wszystko!
Robotnice posiadają zmieniony gen, który umożliwia im samozapłodnienie. Z jajek złożonych przez robotnice mogą się więc rozwinąć samice. Pszczoły, które dostana się do gniazd pszczelich innych podgatunków, uśmiercają znajdującą się tam matkę i same przejmują rolę pseudo-królowej.”

Już mamy jej krzyżówki prawdopodobnie w ofercie Polbarta.

Oto co sam  o niej pisze: ,, Doskonale znam zachowywanie czystej Capensis w polskiej pasiece. W drugiej połowie sezonu w znaczący sposób przewyższała miodnością wszystkie inne pszczoły. Niestety, rozbój jaki prowadziła wśród miejscowych pszczół, o którym piszecie, pozwolił na utrzymanie jej jedynie przez dwa lata.Główna przyczyna to likwidacja miejscowych matek w rodzinach i zasiedlanie ich własnymi.”!!!

Za mojego życia nasi uczeni uszczęśliwili nas już warozą, nosema Cerance, źuczkiem ulowym i nie  tylko. Wszystko bez konsekwencji.Pozdrawiam.

.................................................................................................................
Jan Dzierżoń - Ślązak - Ojciec współczesnego pszczelarstwa.

 

[Tadek11]

Zadałeś pytanie które jest jednocześnie tezą i cóż my zwykli pszczelarze możemy na to pytanie odpowiedzieć na temat Apis mellifera capensis ? A może spytaj w Instytucie w Puławach jak Oni postrzegają to niebezpieczeństwo o jakim piszesz. Z tego co czytałem o agresywnych krzyżówkach pszczoły afrykańskiej w Ameryce to do rozpowszechnienia jej po całej Ameryce stanęła bariera klimatyczna i pszczoła ta opanowała tylko południowe ciepłe Stany Ameryki i dalej do chłodniejszych stanów nie dotarła bo  dla niej jest tam za zimno , a u nas też raczej mamy chłodny klimat tak samo może to dotyczyć inwazji żuczka.

Pozdrawiam

Tadek

[Robi_Robson]

Dr Maciej Siuda ( UWM Olsztyn) wiele lat temu robił doświadczenia z Pszczołą Kapsztadzką (Capensis) .
Napisał o tym wiele lat temu pracę doktorską .
Chodziło o to , że pszczoła ta ma bardzo krótki okres wychowu nowego pokolenia (poniżej 10 dni ) i z tego powodu nie może się w jej koloniach namnażać warroza !
Dr Siuda krzyżował Carniki  z Capensis w celu wyhodowania pszczoły odpornej na warrozę .
Mimo , że udało się u potomstwa skrócić o kilkanaście godzin okres larwalny , to pszczoły te niestety nie przekazywały tej cechy kolejnym pokoleniom.
Rozmawiałem na ten temat kilka miesięcy temu z dr Siudą i powiedział , że trzeba było wciąż wymieniać matki na nowe Capensis ( 2 x w sezonie)
A i tak po kilku pokoleniach (max 5 pokoleń ) pszczoły i tak wracały do standardowego dla Apis Melifera - Carnica okresu wychowy czerwiu .
Dziś tam gdzie były robione te doświadczenia  już nie ma po Capensis śladu .
Tak więc pszczoły te w naszym klimacie raczej nie mają szans na zaaklimatyzowanie się i nawet jeśli się pojawią , to w krótkim czasie znikną .
Myślę , że nie ma się w tym przypadku czego obawiać .

Pomysły Leszka ( Polbarta ), którego darzę ogromnym szacunkiem  ja też czasem postrzegam jako szalone i kto wie co nam jeszcze w przyszłości zgotuje .
Jego teoria , która mówi w skrócie (ja tak to zrozumiałem)  , że nie ważne jakie geny się miesza ważne żeby mieszać i mieszańce zawsze będą lepsze od pszczół rodzicielskich może nam kiedyś stworzyć "konia trojańskiego" .

Kto wie ...

[boddan]

Zadałeś pytanie które jest jednocześnie tezą i cóż my zwykli pszczelarze możemy na to pytanie odpowiedzieć na temat Apis mellifera capensis ? A może spytaj w Instytucie w Puławach jak Oni postrzegają to niebezpieczeństwo o jakim piszesz. Z tego co czytałem o agresywnych krzyżówkach pszczoły afrykańskiej w Ameryce to do rozpowszechnienia jej po całej Ameryce stanęła bariera klimatyczna i pszczoła ta opanowała tylko południowe ciepłe Stany Ameryki i dalej do chłodniejszych stanów nie dotarła bo  dla niej jest tam za zimno , a u nas też raczej mamy chłodny klimat tak samo może to dotyczyć inwazji żuczka.

Pozdrawiam

Tadek

Tak  z tezą i to z pełną świadomością, pytam. Bo jeśli mleko się rozlało i geny tej pszczoły mam  już w pasiece, bez mojej woli, ba nawet nieświadomie  za nie zapłaciłem. To dlaczego, mam nie pytać na forum, tylko w instytutach. Czy naukowcy z bardzo poważnymi tytułami powiedzą mi i mi podobnymi cienkimi Bolkami prawdę? Czy chodzi o to, żeby być ciszej nad tą trumną? Ja dostałem  od  Polbarta  w ramach konkursu matkę i bardzo się ucieszyłem ( miałem zamiar zrobić wielkie (30szt.) zamówienie po sprawdzeniu), ale nie miałem pojęcia, że ta matka może być skażona genami pszczoły afrykańskiej? Czy to jest etyczne? Ja, się tej matki pozbyłem, bo rodzina stała się niesłychanie agresywna(plany wzięły w łeb) . O czym na ,,którymś” forum pisałem (można sprawdzić). Nawet napisałem ogłoszenie, że oddam darmo, matkę Polbarta. Oddałem nawet zapłaciłem za przesyłkę. Na pewno bym ją zlikwidował ( a nie robił prezenty),  gdy bym miał cień wątpliwości, że jest to kukułcze jajo. Z tego co wiem, to ta matka ponoć nie przeżyła transportu, ale niesmak pozostał. A panowie profesorowie( nie tylko z Polski), rozłożą ręce,- cóż, stało się. A dlaczego, tak niechętnie teraz pszczelarze zapraszają do swoich kół ,,naukowców”? Postęp, innowacyjność, jak najbardziej, chętnie przyklasnę, ale bez poważnych następstw, dla uszczęśliwianych nieświadomych na siłę. Tadek11, to moje zdanie, nikomu nic nie narzucam i nie radzę, każdy ma swój rozum. Pozdrawiam.

.................................................................................................................

Jan Dzierżoń - Ślązak - Ojciec współczesnego pszczelarstwa.

[boddan]

A propos, pana rektora uniwersytetu  z Bydgoszczy, też nie czuje się winny i jest święcie oburzony , że ministerstwo chce jego dymisji (troje studentów zginęło). Tacy, często są naukowcy, dlatego uważam, że nie można im dawać wolnej ręki a kontrolować, choćby też dla dobra naszych  pszczół. Pozdrawiam.

.................................................................................................................
Jan Dzierżoń - Ślązak - Ojciec współczesnego pszczelarstwa.

[daro]

Patrrz Ameryka i pszczoła afrykańska . Polbart jeszcze trochę to kanałami bedzie chodził.

[Ondrej]

Dzieki Boddan za rozpoczęcie ciekawego tematu. Przynajmniej moge znaleźć odpowiedź na moje pytanie z tematu Sąsiedzi
 
http://pasiekapszczelarska.pl/topic/205-sąsiedzi/page-3
 
Jak wiecie ekspertem nie jestem, nawet nie mogę się nazwać prawdziwym Pszczelarzem, ale według mnie najbezpieczniej chować Pszczoły które naturalnie występują na naszym kontynencie. I niekoniecznie warto robić takie krzyżówki międzyrasowe bo przez to np.: Pszczoły kaukaskie często z łagodnych robią się złośliwe.
 
Co prawda Pszczoła kaukaska pochodzi z Kaukazu jednak występuje też w Gruzji (północna część Gruzji należy do Europy, południowa do Azji) oraz w Turcji (oczywiście Turcja położona jest w Azji na półwyspie Azja Mniejsza, ale częściowo również w Europie).
 
Z kolei Pszczoły włoskie przywędrowały na półwysep Apeniński z Tunezji przez Sycylię. (Tunezja leży w północnej Afryce nad Morzem Śródziemnym. Graniczy z Algierią i Libią). Jednak Pszczoła włoska na Wikipedii występuje w tej samej grupie co kraińska, krainka, macedońska, grecka, południowogrecka, włoska /włoszka, sycyliska.
 
Dlatego moje typy pszczół, które warto chować w Polsce to:

Apis mellifera mellifera (Pszczoła zachodnio-/środkowoeuropejska)
Pszczoła ta jest rdzennym gatunkiem zamieszkującym Europę Zachodnią, Środkową i Północną, począwszy od północno-zachodnich Alp i Sudetów aż po Ural

Apis mellifera carnica (Pszczoła kraińska, krajeńska, krainka)
Krainka pochodzi z Europy Południowo-Wschodniej. Po ustąpieniu ostatniego zlodowacenia pszczoły kraińskie przekroczyły Bałkan i zadomowiły się również na terenach na południe od Alp

Apis mellifera caucasica (Pszczoła kaukaska)
Pszczoła kaukaska pochodzi z dolin gór Kaukazu.

Apis mellifera ligustica (Pszczoła włoska, włoszka)
Pszczoły włoskie przywędrowały na półwysep Apeniński z Tunezji przez Sycylię.
 
Myślę że na nasze warunki pożytkowe te pszczoły wystarczą i raczej nie osiągnięmy większych ilości miodu w sezonie na jeden ul nawet jeśli będziemy mieć nie wiem jakie krzyżówki, m. in. dlatego że u nas sezon pszczelarski trwa krócje niż np.: w Afryce a w Europie Południowej Pszczoła Włoska da radę dorównać tym wszystkim Buckfastom i  AHB (czyli zafrykanizowanym pszczołom miodnym).
 
Informacje o rasach wziąłem ze strony Gatunki i podgatunki (rasy) w rodzaju Apis
https://pl.wikibooks.org/wiki/Pszczelarstwo/Rasy

[Gość Imker]

reklama i jeszcze raz reklama nazwy lini powoli przypominają wzory chemiczne... 3/4 ludzi nawet tych bazgrołów nie rozumie... 10 potomek od Antka szwagra trutnia x córka Abdula Wisimulachy... ogólnie BIGOS... mogę sie założyc ze zadna pasieka towarowa nie zakupi takich wynalazków... jeszcze żeby przyniosła ze 150kg miodu... a pewnie przyniesie tyle co krainka wiec dziękuje za takiego mutanta

[daro]

Trzeba chodować matki samemu na potrzeby własne. Pamiętajcie raz wprowadzone geny nie łatwo wyplenić. Kaukazkiej unikam jak ognia . Rodzimej pszczoły naprawdę czytej rasy chyba już nie ma , Pamiętam jak z pradziadkiem przeglądliśmy rójkę borówki . Jaby pszczół w ulu nie było. Na ostatnich 3, 4 ramkach cała pszczoła. Tak pracować ? No do odkładów dobre  drzwiczki i miotełką nagarniać.

[Ondrej]

... Kaukazkiej unikam jak ognia ...

 

Dlaczego? Podobno to bardzo łagodna pszczoła, tylko że silnie kituje, ale czasem to zaleta, jak ktoś zbiera kit pszczeli.

 

... Rodzimej pszczoły naprawdę czytej rasy chyba już nie ma ...

 

A pasieki zachowawcze Pszczoły środkowoeuropejskiej Linia Kampinoska i Linia Augustowska?

[sok_mir]

reklama i jeszcze raz reklama nazwy lini powoli przypominają wzory chemiczne... 3/4 ludzi nawet tych bazgrołów nie rozumie... 10 potomek od Antka szwagra trutnia x córka Abdula Wisimulachy... ogólnie BIGOS... mogę sie założyc ze zadna pasieka towarowa nie zakupi takich wynalazków... jeszcze żeby przyniosła ze 150kg miodu... a pewnie przyniesie tyle co krainka wiec dziękuje za takiego mutanta

I wszystkie sa nierojliwe,  lagodne jak baranki,, wczesnie startuja , ale tez nie gardza poznymi pozytkami         

[daro]

Ta , do pełnej siły kaukazka dochodzi w  czerwcu jak u mnie po ptakach.Wole miód od kitu a łagodna to fakt.

Tak to niby wygląda z tymi liniami ale mam poważne wątpliwości o tej czystości. Słyszałem jak te pszczoły ,, znleziono,, .Miały być czarne ,rojliwe .