lech Opublikowano Wtorek o 05:29 Opublikowano Wtorek o 05:29 W dniu 27.07.2025 o 11:52, Turqs napisał(a): Przyszedł czas na karmienie. Jeśli się to troche zorganizuje jest to przyjemna praca, którą można wykonywać o każdej porze dnia Fajne profesjonalne rozwiązanie , tylko karmienie syropem o każdej porze dnia? 1 Cytuj
Madzin Opublikowano Wtorek o 08:47 Opublikowano Wtorek o 08:47 Powodzenia , w ciągu dnia to moje pszczoły zasuwają po ogromne ilości pyłku . Na zdjęciu moja ulica - czerwona kropka to moja pasieka , niebieskie to inne pasieki - w sumie stoi na mojej ulicy aktualnie 87 rodzin bez moich. 2.3 km Karmienie w ciągu dnia kończy się rabunkami i ginięciem pszczół , raz zrobiłam odklady lipcowe i już się wyleczyłam z tak późnych odkladów czy karmienia w dzień … Cytuj
michal79 Opublikowano Środa o 14:49 Autor Opublikowano Środa o 14:49 Ruszyła nawłoć. Oznacza to sezon rekordowo mało pracowity w kwestii podkarmiania awaryjnego. Kiedyś to 7 lipca z syropem jeździłem. A teraz to tylko syp cukrem, trochę ciasta w najsłabszych rodzinach. Teraz już same powinny sobie uzbierać. Poniżej fotki z dzisiaj. Apis mellifera i jakaś inna pszczoła, ponoć też społeczna (po lewej). Jakiś fajny trzmiel. Wszystko się odżywia obok siebie. I wreszcie klecanka też lubi nektar. I mucha gówniucha... o dziwo. 1 Cytuj
Krzychu Opublikowano Czwartek o 20:07 Opublikowano Czwartek o 20:07 W dniu 30.07.2025 o 16:49, michal79 napisał(a): Ruszyła nawłoć. Oznacza to sezon rekordowo mało pracowity w kwestii podkarmiania awaryjnego. Kiedyś to 7 lipca z syropem jeździłem. A teraz to tylko syp cukrem, trochę ciasta w najsłabszych rodzinach. Teraz już same powinny sobie uzbierać. Poniżej fotki z dzisiaj. Apis mellifera i jakaś inna pszczoła, ponoć też społeczna (po lewej). Jakiś fajny trzmiel. Wszystko się odżywia obok siebie. I wreszcie klecanka też lubi nektar. I mucha gówniucha... o dziwo. Pewnego sezonu oglądając z zainteresowaniem kwitnącą nawłoć w ciepły dzień zauważyłem że 10 pszczół miodnych na takiej jednej łodydze jak pokazałeś. W pełni usatysfakcjonowany byłem pewien, że pszczoły same się zakarmią na zimę lub chociaż częściowo - w końcu i u mnie nawłoci nie brakuje. Prawda okazała się bardziej brutalna niż przypuszczałem mimo wielkiego zainteresowania pszczół tą rośliną Cytuj
michal79 Opublikowano Piątek o 12:36 Autor Opublikowano Piątek o 12:36 16 godzin temu, Krzychu napisał(a): Pewnego sezonu oglądając z zainteresowaniem kwitnącą nawłoć w ciepły dzień zauważyłem że 10 pszczół miodnych na takiej jednej łodydze jak pokazałeś. W pełni usatysfakcjonowany byłem pewien, że pszczoły same się zakarmią na zimę lub chociaż częściowo - w końcu i u mnie nawłoci nie brakuje. Prawda okazała się bardziej brutalna niż przypuszczałem mimo wielkiego zainteresowania pszczół tą rośliną Podejrzewam, że musi być też mokro. Inaczej tylko pyłek. Miałem taką miejscówkę na krańcach Warszawy, nad Kanałem Królewskim. Co roku nawłoć kilogramami się lała. Też ludzie posiadający pasieki w dolinie Wisły podobno co roku dużo wybierają tej nawłoci. Tadek, koło Ciebie płynie jakaś rzeka? Cytuj
Tadek11 Opublikowano Piątek o 18:47 Opublikowano Piątek o 18:47 W dniu 26.07.2025 o 09:28, gajowy napisał(a): Tylko pozazdrościć. U mnie nawet wytrawni pszczelarze w okolicy narzekają. Ja w okolicy mam tylko seradelę na piasku. Wydajność marna ale na coś latają. Dwie rodziny co stały pod pracą na lepszych ziemiach miały pusto w gnieździe więc wywiozłem jedną do lasu, drugą na końcówkę gryki. W zeszłym roku z rekordowego ula miałem więcej miodu niż w tym ze wszystkich, mimo lepszej tegorocznej zimowli. W dniu 26.07.2025 o 14:00, manio napisał(a): a taki nasz narodowy sport to narzerkanie , ale prawda jest taka , że to już koniec sezonu Lepiej to już było . Ale może jeszcze coś z nawłoci poskrobiemy na Mazowszu . 😁 Cytuj
Tadek11 Opublikowano Piątek o 18:57 Opublikowano Piątek o 18:57 6 godzin temu, michal79 napisał(a): Tadek, koło Ciebie płynie jakaś rzeka? Jest taka mała rzeczka Mienia się nazywa i teren najniższy w okolicy więc wilgoci w miarę dla nawłoci stąd ostatnio mam prawie zawsze trochę miodu nawłociowego lub wielokwiatu z nawłocią a w czerwcu sporo spadzi. https://photos.app.goo.gl/iPTGk3HNNoCdrGqXA 1 Cytuj
Krzychu Opublikowano 20 godzin temu Opublikowano 20 godzin temu 16 godzin temu, michal79 napisał(a): Podejrzewam, że musi być też mokro. I nas gleby są ciężkie. Czarnoziem, mady i glina. Jak już złapie wody to długo stoi. Zobaczymy w tym roku jak będzie ale i tak karmić już trzeba i nie liczyć na drapane 1 Cytuj
gajowy Opublikowano 18 godzin temu Opublikowano 18 godzin temu 12 godzin temu, Tadek11 napisał(a): Lepiej to już było . Ale może jeszcze coś z nawłoci poskrobiemy na Mazowszu . 😁 Szansa jest ale nawłoć to już pszczołom zostawiam Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.