morzedzungli Opublikowano 5 Czerwca 2017 Opublikowano 5 Czerwca 2017 Dobrze rozwinięta rodzina , pociągnie w miodni mateczniki, nie trzeba tyle kombinować . Przerzucić z 2 ramki czerwiu do góry , włożyć pomiędzy czerw ramkę z listwami , , za czerw włożyć ramkę węzy aby miały zajęcie i nie zabudowywały ramki z poddanymi larwami i w ten sposób powinny pociagnąć min z 50%. No chyba że jest pogoda do kitu.Można jeszcze przedzielić korpusy folią i otworzyć górny wylotek. Tak właśnie zrobiłem i jest gitara Dodatkowo plastikowe miseczki zastępuję woskowymi, nie wiem czy przez to jest większa liczba przyjęć ale jakoś tak naturalniej to wygląda Karol Cytuj
morzedzungli Opublikowano 28 Czerwca 2017 Opublikowano 28 Czerwca 2017 Po różnych próbach z hodowlą doszedłem do wniosku, że najelpsze przyjęcia są w pełnej rodzinie na dzien lub dwa przed podaniem mateczników osieroconej. Próbowałem ze starteremi ( zsypańcami ), zamianą korpusów itd. Przyjęcia były bardzo różne max 60% W metodzie, którą wypracowałem matecznii trzymam w rodzinie aż do zaskelpeinia dopiero później przekładam nad kratę do rodziny produkcyjne. Robię tak ponieważ wcześniej przekładałem wystartowane matecznii to zasklepiane było 80% Tym sposobem wymienię sobie 100% matek http://pasiekapszczelarska.pl/gallery/image/453-19na20/ Cytuj
Tadek11 Opublikowano 7 Października 2017 Opublikowano 7 Października 2017 Jest okres po sezonie więc warto trochę poczytać i posłuchać fachowców jakie czynniki determinują hodowlę dobrych matek pszczelich ? Bo Każdy chyba z nas doświadczył że te matki z zakupu nieraz są marnej jakości. Proponuję posłuchać na początek Cezarego Kruka , o którym było głośno niedawno u nas na forum w innym kontekście https://www.youtube.com/watch?v=sCJvcr0lrZg 1 Cytuj
Beeman Opublikowano 1 Stycznia 2018 Opublikowano 1 Stycznia 2018 (edytowane) Witam. Lubie prostote. I to jest moj sposob na zycie. Dlatego pszczelarstwo jako hobby aby sprawialo mi przyjemnosc musi byc prostym zajeciem. W tym roku wychodowalem 10 matek. Mialem 100% przyjec i unasiennien. Byc moze mialem wiecej szczescia jak roz.... hm, doswiadczenia? Po co kombinowac? Niech pszczoly same wychoduja mi matki. Po co niszczyc piekne mateczniki, wypielegnowane w silnych zdrowych rodzinach? Przy niewielkiej inwestycji (50-100zl) zrobilem osprzet który zwraca sie od zaraz i posluzy mi wiele lat. Mowa jest o prostych ulikach weselnych ze styroduru. Metoda jest bajecznie prosta. Poprostu matecznik zasklepiony wycinam z plastra i transferuje do ulika weselnego. Po niespelna miesiacu robie z weselnego 3 ramkowy odklad z "automatem" do znoszenia jajek. Taka rodzina pieknie sie rozwija, Na miejscu bez wywozenia. Jak bedzie jakies zainteresowanie tym co robie to rozwine doglebniej ten temat lacznie ze zdjaciami. Wszystkiego najlepszego w 2018-ym roku. Powodzenia Edytowane 1 Stycznia 2018 przez Beeman 1 Cytuj
Beeman Opublikowano 2 Stycznia 2018 Opublikowano 2 Stycznia 2018 Jest okres po sezonie więc warto trochę poczytać i posłuchać fachowców jakie czynniki determinują hodowlę dobrych matek pszczelich ? Bo Każdy chyba z nas doświadczył że te matki z zakupu nieraz są marnej jakości. Proponuję posłuchać na początek Cezarego Kruka , o którym było głośno niedawno u nas na forum w innym kontekście https://www.youtube.com/watch?v=sCJvcr0lrZg Witam. Ciekawy wyklad. Widac ze gosc ma doswiadczenie i zna sie na sprawie. Dla mnie najciekawszy moment to cz.3 33:50 z tak ogromnym doswiadczeniem bedzie robil to co ja zrobilem w pierwszym sezonie mojego pszczelazenia.. Nie dziwie sie czemu mi tak dobrze poszlo. Powodzenia Cytuj
Tadek11 Opublikowano 2 Stycznia 2018 Opublikowano 2 Stycznia 2018 Witam. Ciekawy wyklad. Widac ze gosc ma doswiadczenie i zna sie na sprawie. Dla mnie najciekawszy moment to cz.3 33:50 z tak ogromnym doswiadczeniem bedzie robil to co ja zrobilem w pierwszym sezonie mojego pszczelazenia.. Nie dziwie sie czemu mi tak dobrze poszlo. Powodzenia Z tego co piszesz to widać że masz zadatek na dobrego pszczelarza skoro potrafiłeś beż większego doświadczenia uchwycić setno zagadnienia hodowli dobrych matek przy swoich skromnych możliwościach . Dobry pszczelarz powinien umieć zrozumieć co " piszą do niego pszczoły czytając pomiędzy ramkami " zacytowałem tu słowa a w zasadzie metaforę naszego Kolegi z forum wrzosowego który jednak nie zagląda do nas na forum ostatnio , a szkoda Pozdrawiam i życzę aby i w tym roku powiodło Ci się równie dobrze Tadek Cytuj
Beeman Opublikowano 2 Stycznia 2018 Opublikowano 2 Stycznia 2018 Z tego co piszesz to widać że masz zadatek na dobrego pszczelarza skoro potrafiłeś beż większego doświadczenia uchwycić setno zagadnienia hodowli dobrych matek przy swoich skromnych możliwościach . Dobry pszczelarz powinien umieć zrozumieć co " piszą do niego pszczoły czytając pomiędzy ramkami " zacytowałem tu słowa a w zasadzie metaforę naszego Kolegi z forum wrzosowego który jednak nie zagląda do nas na forum ostatnio , a szkoda Pozdrawiam i życzę aby i w tym roku powiodło Ci się równie dobrze Tadek Witam, Dziekuje za zyczenia i dobre slowa. Ten maly sukces zawdzieczam ludzia jak Ty, ktorzy dziela sie swoimi doswadczeniami na necie z innymi. Problem jest w tym aby dobrac metode dzialania odpowiednia do swoich warunkow. Bo dziesieciu radzi tak trzeba robic, a dwudziestu twierdzi ze to herezje. Co zrobimy zalezy od nas samych. No ale niema co popadac w.... (brak słów) i trabic o sukcesie. Prawda matule pieknie czerwily, pszczoly bardzo lagodne. Jednak jak przezimuja?. Czy dadza duzo miodu?. Czy nie beda chorowac, roic sie, itp? Na to trzeba poczekac na nowy sezon, czyli jakies 5 miesiecy. Powodzenia. 1 Cytuj
daro Opublikowano 3 Stycznia 2018 Opublikowano 3 Stycznia 2018 Problem jest w tym aby dobrac metode dzialania odpowiednia do swoich warunkow I o tym trzeba pamiętać . Mazi pisze mlecze kwitną a u mnie zaspy wyżej osobówki. Herezje też piszą. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.