Skocz do zawartości
Forum Pszczelarskie - Pasieka "Banicja"

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
39 minut temu, lech napisał(a):

można porównać do rodziców małych dzieci

 

Znajdź mi małe dziecko, które po osiągnięciu dojrzałości płciowej i pierwszym stosunku traci członka, a jego wewnętrzne organy kurczą się tak, że umiera.

Wtedy uznamy Twoją paralelę za adekwatną do Apis mellifera.

Opublikowano (edytowane)
1 godzinę temu, Robi_Robson napisał(a):

Obiło mi się o uszy, że dorosłe pszczoły potrafią spożyć zainfekowany miód bez uszczerbku na zdrowiu . 
Jedynie larwy po spożyciu mogą się zakazić . 

To choroba czerwiu , a nie dojrzałych pszczół. Pszczoły mają prosty mechanizm ochrony przed bakteriami i przetrwalnikami i wydalają je z kałem ( błona perytroficzna) .  Zarażają jednak czerw wnosząc przetrwalniki z pokarmem, wodą zakażona  kałem  , na obnóżach itd.  Przetrwalniki są bardzo trwałe , literatura podaje że są aktywne nawet 40 lat. Dyskutowaliśmy już o tym na forum , jest też dobra polska literatura opisująca mechanizmy choroby , zakażenia i przyczyny jej wybuchu , nawet bez zewnętrznych źródeł w postaci rabunku zapowietrzonej pasieki.   Polecam lekturę książki " Immunobiologia pszczoły miodnej" - to pozycja wyczerpująca wszelkie zagadnienia tak w zakresie budowy pszczoły , mechanizmu zakażeń i zapobiegania jak i wielu mechanizmach genetycznych warunkujących naturalną odporność pszczół na zakażenie zgnilcem . Nie oszczędzać na pokarmie , nie dręczyć pszczół  - to najprostsza recepta. 

Edytowane przez manio
  • Lubię 1
  • Dziękuję 1
Opublikowano
W dniu 19.10.2025 o 15:36, Krzyżak napisał(a):

Nie to, że o kimś zapomniałem, przeglądam fora pszczelarskie dość regularnie ale pisać się jakoś nie chce ;)

To tak jak mnie 🙂 Nie ma o czym pisać w kółko to samo ? Chociaż życie przynosi jakieś newsy i w pszczelarstwie też , a poza tym też są Koledzy z forum i ich problemy  z którymi warto utrzymywać kontakty i się jakoś wspierać  , jak to jest w życiu  wiadomo . 

Pozdrawiam

 

  • Lubię 1
Opublikowano
W dniu 20.10.2025 o 20:09, lech napisał(a):

że skoro w Australii , gdzie zdrowe rodziny , które otrzymały znikome ilości bakterii nie zachorowały to w naszym kraju jak rodziny otrzymają ogromne ilości bakterii też nie powinny zachorować. Wnioski proszę wyciągnąć sobie samemu.

Zakażenie  rodziny ,  to nie wyrok , wszystko zależy od stopnia zakażenia i odporności systemu immunologicznego  rodziny pszczelej i dlatego mamy przypadki , że jedna rodzina nie zachoruje a druga ulegnie zakażeniu i upadnie nawet , granica zakażenia  nie jest do określenia w sposób wymierny przez pszczelarza  i wszystko zależy od konkretnego przypadku i zbiegu okoliczności mających wpływ na zakażenie  i to wszystko w temacie , to jest loteria w której wygrywają pszczelarze bardziej zapobiegliwi i dbający o higienę i rozumiejący jak przeciwdziałać zakażeniom  rodzin pszczelich oraz od stopnia rozprzestrzenia się choroby w środowisku w promieniu lotu pszczół .

 

Opublikowano

Dobrze że ja nieuk, co książki szkolne do psiej budy chował, to nie mam takich problemów. Po prostu sterylizuje w autoklawie, a nie francuskie fiu bździu różnych mądrali czytam że nie trzeba. Ile to prościej w życiu.

  • Dziękuję 1
  • Haha 1
Opublikowano
W dniu 26.10.2025 o 10:37, hurriway napisał(a):

Dobrze że ja nieuk, co książki szkolne do psiej budy chował, to nie mam takich problemów. Po prostu sterylizuje w autoklawie, a nie francuskie fiu bździu różnych mądrali czytam że nie trzeba. Ile to prościej w życiu.

Mówią ,że lepiej z mądrym zgubić niż z głupkiem znaleźć ?  Sterylizacja bardzo ważna , ale wielu profesjonalnych producentów węzy jej nie robi , pisząc za to że wosk jest poddawany "długotrwałej obróbce termicznej"  , a to zupełnie nie to samo  - choć o tym piszą w książkach i trzeba się przełamać .

Nie sądzę też ,że zasadniczym źródłem zakażeń jest węza. Nie wyobrażam sobie ,że ktoś sprzedaje wosk z padłej pasieki . Główną przyczyną są zaniedbania , długotrwałe głodowanie pszczół , przepszczelenie i daremne czekanie na bogaty pożytek. Czyli jak zawsze pazerność .  Wystarczy spojrzeć ma mapy stref zapowietrzonych .

Sterylizacja to również doskonały sposób na usunięcie "polepszaczy" z wosku nieznanego pochodzenia .  Warto zlecać węzę producentom jasno deklarującym ,że sterylizują wosk w autoklawie. Jasno to ma wynikać - jak w książce napisane.

Poza tym zgnilec to nie jedyna choroba pszczół, dużo groźniejsza jest głupota i skąpstwo ich trzymacza. Tak przynajmniej piszą w książkach :) 

 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.