Zbyszek Mazur Opublikowano 31 Stycznia Opublikowano 31 Stycznia 5 minut temu, Turqs napisał(a): Da się tym precyzyjnie ustalić ilość kwasu ? Robię według przepisu z filmu poniżej: Cytuj
Zbyszek Mazur Opublikowano 31 Stycznia Opublikowano 31 Stycznia Tutaj kolejny ciekawy film i przepis na kwas szczawiowy do zamgławiacza Cytuj
Turqs Opublikowano 31 Stycznia Autor Opublikowano 31 Stycznia to ja jednak wolę standardową sublimację. Nie jest tak szybka ale nie wymaga przyrządzania roztworów. Przy sublimacji jest większa pewność co do ilości odparowanego kwasu. Cytuj
Tadek11 Opublikowano 31 Stycznia Opublikowano 31 Stycznia 52 minuty temu, Turqs napisał(a): Ale maszyna Da się tym precyzyjnie ustalić ilość kwasu ? Kto to wie ? Musial być postudiować zagraniczne media amerykańskie , jak to robią . Zbyszek pisał że stężeniem 3% ale jak długo i ile gramów na rodzinkę ? Cytuj
Zbyszek Mazur Opublikowano 31 Stycznia Opublikowano 31 Stycznia 2 godziny temu, Turqs napisał(a): to ja jednak wolę standardową sublimację. Nie jest tak szybka ale nie wymaga przyrządzania roztworów. Przy sublimacji jest większa pewność co do ilości odparowanego kwasu. Mirku, pokazałem tylko jak ja robię i nie mam na celu namawiania U mnie po odymieniu był osyp, ale nie jakoś wybitnie. 3 godziny temu, Tadek11 napisał(a): Zbyszek pisał że stężeniem 3% ale jak długo i ile gramów na rodzinkę ? Tadku, w tym filmie podano proporcje, które mają wystarczyć na 50 większych rodzin lub do 100 na mniejszych. cytat: "70 ml alkoholu etylowego lub spirytusu zbożowego lub wódki 28 gramów kwasu szczawiowego 30 ml gliceryny lub oleju mineralnego (+/- 5 gramów)" Osobiście robiłem na glicerynie Cytuj
Zbyszek Mazur Opublikowano 1 Lutego Opublikowano 1 Lutego Wybaczcie, że jeszcze napiszę w tym temacie kilka moich przemyśleń. Penie niektóre spostrzeżenia są tu na forum zawarte, ale jest tego tak dużo do czytania, że aż oczy bolą Jeżeli chodzi o precyzyjność dawki, to ciekawe jest jak to się ma do polewania kwasem szczawiowym, oczywiście 3,2%, pszczół w uliczkach. Te od samej góry są całe mokre a te poniżej możliwe że tylko opary odczują :). Poza tym jednorazowe polewanie pszczół tym kwasem bez izolacji matek niewiele daje. Niektórzy stosują polewanie co kilka dni (4 lub 7) aby zamknąć cykl rozwojowy, ale według pewnego doświadczenia, które przedstawił na wykładzie Igor Pawlyk a dotyczyło odymiania pszczół apiwarolem co kilka dni, nic to nie dało. Najlepsze wyniki były przy izolacji matek podczas zabiegu. Ta zasada ma także zastosowanie przy sublimacji kwasem szczawiowym czy nawet odymianiem zamgławiaczem. To prawda, że coś spadnie jak jest , ale znowu musimy uwzględnić fakt, że roztocze waroa w zdecydowanej większości przebywa pod zasklepem Cytuj
Tadek11 Opublikowano 1 Lutego Opublikowano 1 Lutego 1 godzinę temu, Zbyszek Mazur napisał(a): Penie niektóre spostrzeżenia są tu na forum zawarte, ale jest tego tak dużo do czytania, że aż oczy bolą Jest trochę do poczytania 😁 Ale skoro powyżej napisałeś o kilkukrotnym stosowaniu KS co parę dni , to trzeba jeszcze zwrócić uwagę na skutki uboczne KS podawanego do rodziny pszczelej . Zwróć uwagę , że opary KS uszkadzają czerw odkryty a także i pszczoły ich aparaty gębowe a także chitynę na odwłokach w sposób nieodwracalny . I nawet jest zalecane żeby zabiegi KS stosować raz na jedno pokolenie pszczół ulowych , ale wszystko zależy od sposobu podania i stężenia i to trzeba brać pod uwagę . 🙂 Forum to nie miejsce na wykłady lub przepisywanie podręczników . 😊 Zatem pytanie kiedy stosować KS w walce z pasożytem a kiedy to jest nie wskazane ? Odpowiedz sobie na to pytanie , pisaliśmy już wiele u nas na forum , może znajdziesz te materiały , teraz zima więc jest trochę czasu przed sezonem. Pozdrawiam Tadek Cytuj
Turqs Opublikowano 1 Lutego Autor Opublikowano 1 Lutego 14 godzin temu, Zbyszek Mazur napisał(a): w tym filmie podano proporcje, które mają wystarczyć na 50 większych rodzin lub do 100 na mniejszych. cytat: "70 ml alkoholu etylowego lub spirytusu zbożowego lub wódki 28 gramów kwasu szczawiowego 30 ml gliceryny lub oleju mineralnego (+/- 5 gramów)" Osobiście robiłem na glicerynie Czyli w tej metodzie podawane jest zaledwie 0,5g kwasu na rodzinę. To znacznie mniej niż przy sublimacji gdzie podaje się 2-3g kwasu. Cytuj
Tadek11 Opublikowano 1 Lutego Opublikowano 1 Lutego Godzinę temu, Turqs napisał(a): Czyli w tej metodzie podawane jest zaledwie 0,5g kwasu na rodzinę. To znacznie mniej niż przy sublimacji gdzie podaje się 2-3g kwasu. Czyli skuteczność tej metody jest do zdiagnozowania dopiero po zabiegach i zależy też od objętości i budowy ula ile korpusów oraz siły rodziny i ilości pszczół w ulu i czy są w kłębie czy nie . Na plus to szybkość wykonywanych zabiegów. Cytuj
Turqs Opublikowano 1 Lutego Autor Opublikowano 1 Lutego 5 godzin temu, Tadek11 napisał(a): zależy też od objętości i budowy ula ile korpusów oraz siły rodziny i ilości pszczół w ulu i czy są w kłębie czy nie Tadek od tego to każde leczenie zależy haha Cytuj
Zbyszek Mazur Opublikowano 1 Lutego Opublikowano 1 Lutego 8 godzin temu, Tadek11 napisał(a): Zwróć uwagę , że opary KS uszkadzają czerw odkryty a także i pszczoły ich aparaty gębowe a także chitynę na odwłokach w sposób nieodwracalny . I nawet jest zalecane żeby zabiegi KS stosować raz na jedno pokolenie pszczół ulowych , ale wszystko zależy od sposobu podania i stężenia i to trzeba brać pod uwagę Zgadzam się z tym. Napisałem: Niektórzy stosują Zima wraca, to poczytam, chociaż coś pracuję w warsztacie a że laptop tam też jest, to zerkam od czasu do czasu 6 godzin temu, Turqs napisał(a): Czyli w tej metodzie podawane jest zaledwie 0,5g kwasu na rodzinę. To znacznie mniej niż przy sublimacji gdzie podaje się 2-3g kwasu. Mirku, dlatego przy odymianiu nie żałuję im dymku. Sąsiad aż się raz zaniepokoił, czy czasem ule mi się nie palą Idę do końca i powtórka Cytuj
Tadek11 Opublikowano 1 Lutego Opublikowano 1 Lutego 32 minuty temu, Turqs napisał(a): Tadek od tego to każde leczenie zależy haha A czasami się kończy 😁 Cytuj
Turqs Opublikowano 1 Lutego Autor Opublikowano 1 Lutego (edytowane) 2 godziny temu, Zbyszek Mazur napisał(a): Mirku, dlatego przy odymianiu nie żałuję im dymku. Sąsiad aż się raz zaniepokoił, czy czasem ule mi się nie palą Idę do końca i powtórka o kurde to ostro haha ale nie ma co się dziwić skoro te obłoki to praktycznie sama gliceryna i alkohol. Skoro nie żałujesz im dymu to czasowo to tak dobrze nie wygląda Edytowane 1 Lutego przez Turqs Cytuj
Zbyszek Mazur Opublikowano 1 Lutego Opublikowano 1 Lutego 1 minutę temu, Turqs napisał(a): to ostro haha ale nie ma co się dziwić skoro te obłoki to praktycznie sama gliceryna i alkohol Zanim zrobiłem takie odymianie, to byłem w szoku jak goście tym odymiają. Na jednym z filmów, to gość miał jakąś pomkę elektryczną i tak dawał tego dymu że szok Później pokazywał jak się pszczoły zachowują na drugi dzień. Prawie żadnych strat w pszczołach, dlatego odważyłem się na takie odymianie. Cytuj
Beeman Opublikowano 1 Lutego Opublikowano 1 Lutego (edytowane) 16 godzin temu, Zbyszek Mazur napisał(a): Jeżeli chodzi o precyzyjność dawki, to ciekawe jest jak to się ma do polewania kwasem szczawiowym, oczywiście 3,2%, pszczół w uliczkach. Te od samej góry są całe mokre a te poniżej możliwe że tylko opary odczują :). Poza tym jednorazowe polewanie pszczół tym kwasem bez izolacji matek niewiele daje. Wybacz ale to straszne co tu napisales. Jakie opary? Mylisz z kwasem mrowkowym. 3 procentowy roztwor kwasu szczawiowego w syropie cukrowym polewamy w zimie zawiazany klab. W gudniu czy styczniu matka nie czerwi wiec po co izolowac? Tam przy tych temperaturach zadne opary nie zabijaja pszczol tym bardziej warozy. 3 godziny temu, Zbyszek Mazur napisał(a): Na jednym z filmów, to gość miał jakąś pomkę elektryczną i tak dawał tego dymu że szok Zadna pomka nie potrzebna bo samo leci. Co ludzie robia to instaluja dozownik aby miec kontrole ile tego plynu zostaje odparowane na kazdy ul, aby zapewnić powtarzalność dozowania. Edytowane 1 Lutego przez Beeman Cytuj
Zbyszek Mazur Opublikowano 2 Lutego Opublikowano 2 Lutego 7 godzin temu, Beeman napisał(a): Mylisz z kwasem mrowkowym. 3 procentowy roztwor kwasu szczawiowego w syropie cukrowym polewamy w zimie zawiazany klab. Kolego, to nie była pomyłka tylko hiperbola. Proszę czytaj ze zrozumieniem. Nie trzeba wszystkiego brać dosłownie Pozdrawiam Cytuj
Zbyszek Mazur Opublikowano 2 Lutego Opublikowano 2 Lutego 7 godzin temu, Beeman napisał(a): W gudniu czy styczniu matka nie czerwi wiec po co izolowac? Zgdazam się, ale niektórzy stosują sublimację w innych terminach. Widziałem to yt, dlatego takie moje przemyślenia Cytuj
Tadek11 Opublikowano 2 Lutego Opublikowano 2 Lutego 3 godziny temu, Zbyszek Mazur napisał(a): Zgdazam się, ale niektórzy stosują sublimację w innych terminach. 4 godziny temu, Zbyszek Mazur napisał(a): Kolego, to nie była pomyłka tylko hiperbola. Proszę czytaj ze zrozumieniem. Nie trzeba wszystkiego brać dosłownie Pozdrawiam No to żeby ta "hiperbola" nie namieszała nam w głowach , co autor ma na myśli 😁 Ile to u nas na forum było sprzeczek w związku z nieprecyzyjnym formułowaniem przekazu ? Dlatego też to zauważyłem i zachęcałem Zbyszka o przestudiowania teraz zimą tematów walki z warroa za pomocą KS , żeby precyzyjnie formułował przekaz a nie za pomocą jakieś cytat "hiperboli " w cudzysłowie , bo też nie rozumiem użycie tego słowa w tym kontekście . 😁 A i jeszcze gratuluję funkcji Redaktora 👍 Pozdrawiam Tadek 1 Cytuj
Zbyszek Mazur Opublikowano 2 Lutego Opublikowano 2 Lutego 49 minut temu, Tadek11 napisał(a): Ile to u nas na forum było sprzeczek w związku z nieprecyzyjnym formułowaniem przekazu ? Postaram się poprawić i bardziej precyzyjnie wypowiadać się Daleki jestem od jakichkolwiek sprzeczek. Życzę wszystkim dobrego odpoczynku w niedzielę 1 Cytuj
Zbyszek Mazur Opublikowano 3 Lutego Opublikowano 3 Lutego W dniu 2.02.2025 o 07:47, Zbyszek Mazur napisał(a): niektórzy stosują sublimację w innych terminach. Wybaczcie, że wrócę jeszcze raz do terminów sublimacji. Pisałem że widziałem na yt jak sublimują w innych terminach. Nie chciało mi się szukać tego na potwierdzenie, ale samo mi wpadło z nowszych filmówi i to gość bardzo znany sam przyznaje, ze na jesieni robił sublimację 6 razy a komentarzu napisał, że co 4 dni Cytuj
MAQ Opublikowano 18 Lutego Opublikowano 18 Lutego (edytowane) Moim skromnym zdaniem - robota bez sensu i męczenie pszczół. U mnie już pod koniec sierpnia był czerw sklepiony a co dopiero u niego na zachodzie PL. Nap*** kwasem szczawiowym po kilka razy do samozadowolenia i argumentacja "że przeżywają" to nie jest w moim rozumieniu pszczelarstwo przyjazne pszczołom. Edytowane 18 Lutego przez MAQ 2 Cytuj
gajowy Opublikowano 18 Lutego Opublikowano 18 Lutego 4 godziny temu, MAQ napisał(a): Nap*** kwasem szczawiowym po kilka razy do samozadowolenia i argumentacja "że przeżywają" to nie jest w moim rozumieniu pszczelarstwo przyjazne pszczołom. Ano zgadza się. Pytanie jak bardzo osłabi to pancerzyk chitynowy? I co to w ogóle da? Lepiej zrobić jeden zabieg w momencie gdy nie ma czerwiu. Przepraszam, ze powołam się znów na p Igora Pwłyka, na yt krąży filmik jego autorstwa ze statystykami jak się ma ilość zabiegów (akurat w jego filmie był to chyba apiwarol) do przeżywalności rodzin. I jeśli dymi się pszczoły z czerwiem to daje niewiele. Zamiast robić sześć zabiegów wolałbym zaizolować matkę i zrobić jeden 3 1 Cytuj
Tadek11 Opublikowano 18 Lutego Opublikowano 18 Lutego Godzinę temu, gajowy napisał(a): Zamiast robić sześć zabiegów wolałbym zaizolować matkę i zrobić jeden Słusznie ! Zresztą były u nas na forum publikowane materiały o wpływie oparów KS na rodziny pszczele i jest to potwierdzone w literaturze pszczelarskiej , żeby zabiegi z użyciem KS robić raz na jedno pokolenie pszczół i publikowanie takich materiałów medialnych na forum że w Ameryce ktoś stosuje zabiegi KS wielokrotnie , co pare dni , do skutku , powinno się u nas zawsze opatrzyć ostrzeżeniami młodszych stażem Kolegów na forum naszym , że jest to praktyka niebezpieczna dla pszczół. Z kwasami wszystko zależy od stężenia aplikacji i formy aplikacji do rodziny pszczelej , od objętości i budowy ula , i temperatury zewnętrznej , i na pewno opary KS szkodzą odkrytemu czerwiowi poparzeniami i grożą zamieraniem czerwiu , bo czerw odkryty nie ma pancerzy chitynowych. 1 Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.