Turqs Posted November 12, 2019 Posted November 12, 2019 Co myślicie koledzy o takiej formie przetopu woszczyny i odzyskanie wosku? Rozwiazanie wydaje się być praktyczne. Jedyne co to docisk prasy trochę delikatny. Mam ok 500 ramek co rok do przetopienia i ciągle szukam szybkiego i prostego rozwiązania na tą czynność. Testowałem parową od łysonia ale to nie dla mnie. Rozważam też słoneczna tylko nie mam możliwości codziennej zmiany wsadu do słonecznej. Szukam rozwiązania w którym za jednym podejściem zakacze ta prace i posprzątam pracownie. W tym roku zastosowałem garnek ok 60l do topienia woszczyny i płukania ramek. I prasę z workiem do wyciskania tej "berbeluchy" prasa na zasadzie takiej do wyciskania soku z owoców. Efekt wyciskania dobry. Niewielka pozostałość wosku w zboinach ale... ? Zawsze jest jakieś ale. Bałagan przy tym spory a tego nie lubię... Sposób pokazany w filmie wydaje się być sprawny i "czysty" Mile widziane inne propozycje przetestowane i wypraktykowane przez Was. Quote
Krzyżak Posted November 12, 2019 Posted November 12, 2019 W tym temacie nie ma chyba metody sprawnej i czystej a przy tym wydajnej. Niestety. Myślę nad tematem i jakoś sam nie wiem w którą stronę pójść. Najtańszą i najprostszą wydaje się duża topiarka słoneczna ale większość ramek do przetopu mam dopiero na jesień, więc ta metoda raczej odpada. Kąpanie jak na powyższym filmie jakoś do mnie nie przemawia. Ramki po takiej kąpieli są całe obklejone woskiem. Topiarka parowa chyba lepiej się sprawdza. Myślę nad takim rozwiązaniem ale sam mam wątpliwości. Quote
Turqs Posted November 12, 2019 Author Posted November 12, 2019 Z mojego doświadczenia ramki po kąpieli w wrzątku maja na sobie mniej wosku niż po parowej. Trzeba się przekonać na własne oczy. Na filmie wygląda, że przy wyjęciu cała ramka jest w wosku. Wosk przez szybkie płukanie i gotowanie się wody odpływ na boki. Po parowej na dolnej belce zostaje warstwa wosku która daje się zeskrobac dlutem. Po takiej kąpieli ramki naprawdę nie mają na sobie wosku w ilości większej niż po parowej. Jak Szymon masz z tym zagwostke to już znaczy, że to naprawdę dylemat Quote
Krzyżak Posted November 13, 2019 Posted November 13, 2019 Mam zagwostke, bo chcę zbudować odpowiednią maszynerię i mieć spokój na lata. Nie chce mi się znów przerabiać 100 razy. Z tym odpływającym woskiem przy gotowaniu może masz i rację. Ja nie doprowadzałem do takie wrzenia, no i u mnie była mniejsza objętość kadzi. Myślę teraz o prowizorce zbudowanej z dwóch beczek emaliowanych 200l na palenisku. W jednej byłaby woda, w której był by wytop a z niej przenosiło by się ramki do drugiej z gotującą sodą. Wtedy ramki wchodziły by czyściutkie. Quote
Turqs Posted November 13, 2019 Author Posted November 13, 2019 Palenisko to praca pod gołym niebem. A warunki pogodowe są różne. Straty ciepła też znaczne. Chyba że myślisz o podłączeniu do komina spalinowego Quote
Krzyżak Posted November 13, 2019 Posted November 13, 2019 Przetop ramek moim zdaniem tylko pod gołym niebem. W pomieszczeniu będzie syf, jaka to by nie była metoda. Przy palenisku straty ciepła bez znaczenia, to nie gaz czy prąd, za który bezpośrednio płacisz. Poza tym każda zużyta ramka od razu jest utylizowana. Quote
Turqs Posted November 13, 2019 Author Posted November 13, 2019 z utylizacją ramek racja. O straty ciepła chodziło mi o samą wygodę i temperaturę a nie o koszty. Chociaż jak porządne palenisko to temperatury wystarczy. Może coś takiego tylko z mniejszą kadzią Quote
Guest marbert Posted November 13, 2019 Posted November 13, 2019 Szymon cyt" Poza tym każda zużyta ramka od razu jest utylizowana." Tego nie rozumiem? Quote
Brzytwiarz Posted November 13, 2019 Posted November 13, 2019 2 hours ago, Beeman said: Czyt. Spalona??? Zastanawiam się nad racjonalnością topiarki wirowej np takiej konstrukcji: Quote
Turqs Posted November 13, 2019 Author Posted November 13, 2019 2 godziny temu, Brzytwiarz napisał: Zastanawiam się nad racjonalnością topiarki wirowej np takiej konstrukcji: Też się nad takim rozwiązaniem zastanawiałem. W sieci można znaleźć skonstruowane takie wirówki z używanych pralek automatycznych Quote
Krzyżak Posted November 14, 2019 Posted November 14, 2019 Nie widziałem zboin po wirówce ale moim zdaniem z prasy wyjdą bardziej suche. Quote
Tadek11 Posted November 14, 2019 Posted November 14, 2019 Taka topiarka mnie by nie odpowiadała bo trzeba wycinać woszczynę z ramek dodatkowa praca z drutowaniem ramek później , czyszczenie bębna ze zboin pracochłonne w stosunku do objętości bębna co powoduje więcej pracy , co do skuteczności odzyskiwania wosku ? chyba kąpiel wodna i prasa lepiej by sobie poradziła z odzyskiem wosku 1 Quote
vincent vega Posted November 14, 2019 Posted November 14, 2019 https://www.youtube.com/watch?v=CIlBfxyisVs Quote
Brzytwiarz Posted November 14, 2019 Posted November 14, 2019 Ja tam stosuje ten system i działa. Archaiczny ale cóż. http://www.berest.pl/publikacje/wytapianie-wosku/ Quote
marim71 Posted November 14, 2019 Posted November 14, 2019 Tutaj bez wycinania woszczyny i z odkażaniem https://youtu.be/VuIwXVhOEdw Quote
janek_sz Posted November 14, 2019 Posted November 14, 2019 10 godzin temu, Krzyżak napisał: Nie widziałem zboin po wirówce ale moim zdaniem z prasy wyjdą bardziej suche. Na poniższym filmie Алексей Борец pokazuje ile jeszcze można uzyskać wosku ze zboin po topiarce parowej. Z kolei te zboiny po wyciśnięciu przez prasę zostały wysłane do Anatoliego Strelca a on pokazuje, że z 12 kilogramów zboin wyciśniętych na prasie można jeszcze uzyskać kilogram czystego wosku po przepuszczeniu tych zboin przez parową centryfugę. Quote
Brzytwiarz Posted November 14, 2019 Posted November 14, 2019 1 hour ago, janek_sz said: Na poniższym filmie Алексей Борец pokazuje ile jeszcze można uzyskać wosku ze zboin po topiarce parowej. Z kolei te zboiny po wyciśnięciu przez prasę zostały wysłane do Anatoliego Strelca a on pokazuje, że z 12 kilogramów zboin wyciśniętych na prasie można jeszcze uzyskać kilogram czystego wosku po przepuszczeniu tych zboin przez parową centryfugę. czyli co niby więcej się pozyskuje w ten sposób wosku. Może kiedyś się na to skuszę dziś używam dalej metody Junga. Ale dobrze wiedzieć że to ma jakieś uzasadnienie. Quote
Turqs Posted November 14, 2019 Author Posted November 14, 2019 To że po topiarce parowej zostaje sporo wosku w zboinach to wiadomo ale nie spodziewałem się, że taka wirówka wycisnie więcej niż prasa. Istotne jest jaka praza z jaką siła. Wosk w takiej wirowce jest w sumie wręcz wyplukiwany parą wodna i siła odsrodkowa dodatkowo. Na prasie działa tylko siła nacisku. Interesujące Quote
vincent vega Posted November 14, 2019 Posted November 14, 2019 https://www.youtube.com/watch?v=HSNq7U3fnds Quote
Krzyżak Posted November 15, 2019 Posted November 15, 2019 Myślę, że po porządnej prasie centryfuga już by nic nie wyciągnęła. Jednak lisiaca z linkowanych filmów, nie ma tak dużej wydajności, dlatego jeszcze 1kg odzyskali. Zastanawiam się nad centryfugą, bo można ją też wykorzystać do odwirowywania odsklepin, oczywiście bez pary. Hamerykaie tak robią, zwie się to u nich spiner. Quote
Guest marbert Posted November 15, 2019 Posted November 15, 2019 Mam wrażenie ze na forum sami zawodowcy i jakieś super przyrządy do uzyskania 10 kg wosku są niezbędne. Przetestowałem parowe w korpusach z parownicą od tapet. Boże uchowaj ten pomysł.Słoneczne. Wolę susz delikatnie z ramek nożem zeskrobać jak skrobać z ramek zboiny i zastygnięty wosk. To jest dopiero katastrofa. Zwykły sokownik za 120 zł 8 litrowy(chromonikiel) wchodzi ubite rękoma 10 ramek dadanta. Jak nie całkiem czarne 30 min, jak czarniawe 50 min. Na godzinę wystarczy wody w podstawie sokownika. Stawiasz dwa sokowniki na kuchence gazowej w pasiece i po sprawie . Quote
Brzytwiarz Posted November 15, 2019 Posted November 15, 2019 (edited) 2 hours ago, marbert said: Mam wrażenie ze na forum sami zawodowcy i jakieś super przyrządy do uzyskania 10 kg wosku są niezbędne. Przetestowałem parowe w korpusach z parownicą od tapet. Boże uchowaj ten pomysł.Słoneczne. Wolę susz delikatnie z ramek nożem zeskrobać jak skrobać z ramek zboiny i zastygnięty wosk. To jest dopiero katastrofa. Zwykły sokownik za 120 zł 8 litrowy(chromonikiel) wchodzi ubite rękoma 10 ramek dadanta. Jak nie całkiem czarne 30 min, jak czarniawe 50 min. Na godzinę wystarczy wody w podstawie sokownika. Stawiasz dwa sokowniki na kuchence gazowej w pasiece i po sprawie . Co do parownicy do tapet to na korpusy to pewnie masz rację za słaba. Ale takie 20 ramek na 30 minut to w przypadku przetopienia 20 korpusów to jakaś masakra. Ja tam nie jestem za wyciskaniem do ostatniej kropli wosku. Jak wyjmę 80-90% w miarę szybko będzie git. Mam przygotowane dwa kegi 15l i dwa taborety gazowe by właśnie topić wstępnie ramki w korpusach. Liczę że duża ilość mocy dostarczonej zrobi robotę szybciej niż 30 minut (Ja liczę na 5 do 10 minut na korpus). Skoro taboret ma niby 8kw to razem będzie 16kw więc porównując z parownicą do tapet będzie to 8 razy więcej. Zobaczymy co i jak. Po wytopieniu suszu z ramek wrzucać planuję zboiny do worka jutowego a wór do gara 100l i przycisnąc płytą chodnikową i to gotować 2 godziny. Wydaje mi się szybkie i mało miejsca zajmie takie deko kompaktowe rozwiązanie gar wykorzystuję do klarowania więc i przy zboinach się przyda. Stosował ktoś podobnie ?? ma to rację bytu ?? Edited November 15, 2019 by Brzytwiarz Quote
Tadek11 Posted November 15, 2019 Posted November 15, 2019 No właśnie worek jutowy Czy nie można wymyślić coś lepszego ?? Jakiś materiał na jednorazowe worki , i cieńszy o odpowiedniej przepuszczalności i porównywalnie mocny ? który nie będzie ważył 3 kg nasiąknięty wodą ? Quote
Krzyżak Posted November 15, 2019 Posted November 15, 2019 Są na aliexpres worki nylonowe do warzenia piwa metodą BIAB. Można je stosować do filtracji miodu i przetopu wosku też by się nadały. Są o różnej wielkości oczek i różnej wielkości worków. Dość tanie. Szukać pod hasłem "brew bag". Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.