Jump to content
Forum Pszczelarskie - Pasieka "Banicja"

Znikające osy


karas_zeke

Recommended Posts

Witam, z racji, że nigdzie w sieci nie mogłem znaleźć odpowiedzi na moje pytanie, postanowiłem założyć temat na waszym forum.

Spotkała mnie dość dziwna sytuacja. Znalazłem u siebie w ogrodzie sporej wielkości gniazdo os (obrazowo - wielkości piłki do futbolu amerykańskiego, nie rugby).

Jako, że to nie pierwsze gniazdo w moim ogrodzie, poczekałem do zmroku, wziąłem gaśnicę na osy i ... gniazda nie ma. Wygląda na to, że był to duży rój który odleciał.

Przypominam sobie, że tego dnia późnym popołudniem (był bardzo upalny dzień, jeśli to ma jakieś znaczenie) cały rój nagle wzbił się w powietrze i nerwowo latał wokół miejsca w którym się ukrywał.

Byłem blisko, więc akurat zauważyłem. Co dziwne, żadnego hałasu, nikt się nie zbliżał, jak dla mnie bez żadnego widocznego powodu.

 

Zastanawiam się czy jest możliwe żeby taki rój przyleciał sobie jednego dnia i po dwóch dniach nagle odleciał? Jest to dla mnie dość niepokojące, bo upodobał sobie drewniany domek w którym bawią się moje córki.

  • Smutny 1
Link to comment
Share on other sites

50 minut temu, karas_zeke napisał:

Zastanawiam się czy jest możliwe żeby taki rój przyleciał sobie jednego dnia i po dwóch dniach nagle odleciał?

Osy się nie roją. Żyją tylko jeden sezon , zimę przeżywa tylko królowa i ona rozpoczyna budowę gniazda samotnie. To co opisujesz to był rój pszczół ze starą matką , który osiadł w drodze do docelowej lokalizacji . Gniazdo os jest tekturowe i jego budowa trwa kilka tygodni , a często jest to wieloletnia lokalizacja i kolejne sezonowe kondygnacje. Nie opuszczają swojego gniazda bo są w nim jajka, larwy i matka całej rodziny. Po sezonie giną spełniwszy swoją rolę wychowu kilku matek potomnych. Przy dużym szczęściu nieliczne powtórzą swój sukces o ile nie spotkają Ciebie na swojej drodze.

Skonsultuj sprawę za każdym razem z pszczelarzem - chętnie zabierze pszczoły żywe. Chciałeś zabić pszczoły nie osy. Choć i osy są bardzo pożyteczne i nie należy ich zabijać jeśli nie zagrażają,

  • Lubię 1
Link to comment
Share on other sites

1 hour ago, karas_zeke said:

wziąłem gaśnicę na osy i ... gniazda nie ma.

Bardzo przykre to co piszesz. Dokąd zmierza to pokolenie? 

Prawdopodobnie spędzasz godziny dziennie w Internecie (telefonie) i marnujesz czas na śledzenie, czy córka wnuczki królowej sikała dzisiaj.  Gdzie chyba 5 minut wystarczy, aby dowiedzieć się z czym mam do czynienia i czy to stwarza zagrożenie dla kogokolwiek. Chlop zywemu nie przepusci

Edited by Beeman
Link to comment
Share on other sites

14 godzin temu, karas_zeke napisał:

Znalazłem u siebie w ogrodzie sporej wielkości gniazdo os (obrazowo - wielkości piłki do futbolu amerykańskiego, nie rugby).

A wiesz jak wygląda owad osa ?

Jak jesteś tak precyzyjny jak z rozróżnianiem piłek to może najpierw przedstaw czym się rożni osa od pszczoły . Z  tego co piszesz pogoniłeś rójkę pszczelą a nie osy . Osy budują gniazdo od wielkości piłeczki pingpongowej do wiadra , systematycznie je powiększając .

Link to comment
Share on other sites

8 godzin temu, daro napisał:

jesteś tak precyzyjny jak z rozróżnianiem piłek

Pewnie zmierzył !?

Ja chociaż grałem kiedyś w rugby (AZS Katowice), to patrząc na piłkę  miałbym problem , żeby uchwycić 1 cm różnicy na długości i 4cm w obwodzie .

  • Haha 1
Link to comment
Share on other sites

Ojciec podwórko płotem grodził

ojciec podwórko płotem grodził

żeby do córek, do córek żeby

żeby do córek nikt nie chodził (2x)

 

Ale te córki mądre były

ale te córki mądre były

i dziurę w płocie, i w płocie dziurę

i dziurę w płocie mu zrobiły (2x)

 

Innymi słowy, zagrożenia, stres, fobie na bok. Świat ogólnie nie jest taki zły, inaczej by nas nie było. A córek i tak nie upilnujesz. ;)

Edited by michal79
  • Smutny 1
Link to comment
Share on other sites

7 hours ago, karas_zeke said:

Więc jeżeli znajduję w swoim ogrodzie dużą ilość owadów, która znienacka się podnosi ze swojego schronienia i jest realnym zagrożeniem to nie będę przedkładał "pożyteczności osy" nad zdrowie człowieka.

A jakiez to zagrozenie rojka stworzyla?  Dzieki takim jak ty w ciagu ostatnich 100 lat czlwiek wytepil (bez powrotnie) bezmyslnie miliony gatonkow ktore natura wytworzyla w ciagu milionow lat. A w koncu i siebie wykonczy.  I nie bądź taki lękliwy i nadopiekuńczy, bo kiedyś twoja 40-letnia córka może nie dojechac na pogotowie, bo zaliczy pierwsze zadlo w życiu. Oczywiście tego ci nie życzę.  

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.