Jump to content
Forum Pszczelarskie - Pasieka "Banicja"

budowa daszka


Recommended Posts

A co myślicie o takiej farbie na OSB? Uważam, że będzie trwalsza od tych niezadrukowanych plandek reklamowych, a i podkurzacz pewniej położyć.

 

  • emalia odporna na środki dezynfekujące*
  • spełnia wymagania pomieszczeń użyteczności publicznej i służby zdrowia
  • trudno zapalna powłoka - klasa palności D-s1, d0
  • odporna na czynniki mechaniczne i atmosferyczne
  • trwałe i żywe kolory
  • doskonała wydajność i krycie

Polecana do stosowania w pomieszczeniach mieszkalnych, przeznaczonych na stały pobyt chorych w budynkach służby zdrowia oraz przeznaczonych na stały pobyt dzieci i młodzieży w budynkach oświaty, a także w pomieszczeniach przeznaczonych do przechowywania produktów żywnościowych (bez bezpośredniego kontaktu z żywnością).

Płyta osb nie jest przeznaczona do użytkowania na zewnątrz, ale dobrze zabezpieczona powinna wytrzymać nawet kilkanaście lat. Pamiętaj, że jeśli to będzie płaski daszek woda prędzej czy później znajdzie sobie miejsce w głąb, szczególnie z topniejącego śniegu. Niektórzy robią korpusy z usb i jakiś czas trzymają. Jak dojdzie woda płyta zacznie się rozwarstwiać po pewnym czasie. Moim zdaniem nie jest to najlepszy materiał na daszek. Co innego jeśli jest dobrze zabezpieczony blachą, czy choćby pladeką. :)

Tadek na pewno więcej może powiedzieć na ten temat.

Link to comment
Share on other sites

Jaką zwykle stosuje się przerwę między korpusem, a daszkiem. Chcę, aby daszek wchodził na korpus. Przy korpusie jest ~42,5, dodać z 0,5 cm "luzu" z każdej strony, a może więcej? Chodzi o to, żeby się dobrze i sprawnie zakładało.

 

daron6 zwykle widywałem daszki źle obłożone blachą - z tendencją do zaciekania, bez okapników. Imho do dobrego obłożenia potrzebna jest giętarka lub jakiś sprzęt DIY.  Zdecydowanie łatwiej jest precyzyjnie nałożyć farbę + okapniki B) Biorąc pod uwagę, że farby olejne stosuje się od czternastego wieku i ciągle ulepsza - nie mam strasznych obaw, ale wszystko wyjdzie w praktyce :) Z tego co czytałem ludzie mają ule po 10 lat olejną malowane i się trzymają. Strugał ktoś osb :)?

 

Ps. Wstaw fotkę Twojego "metalowca"

Link to comment
Share on other sites

Jaką zwykle stosuje się przerwę między korpusem, a daszkiem. Chcę, aby daszek wchodził na korpus. Przy korpusie jest ~42,5, dodać z 0,5 cm "luzu" z każdej strony, a może więcej? Chodzi o to, żeby się dobrze i sprawnie zakładało.

 

daron6 zwykle widywałem daszki źle obłożone blachą - z tendencją do zaciekania, bez okapników. Imho do dobrego obłożenia potrzebna jest giętarka lub jakiś sprzęt DIY.  Zdecydowanie łatwiej jest precyzyjnie nałożyć farbę + okapniki B) Biorąc pod uwagę, że farby olejne stosuje się od czternastego wieku i ciągle ulepsza - nie mam strasznych obaw, ale wszystko wyjdzie w praktyce :) Z tego co czytałem ludzie mają ule po 10 lat olejną malowane i się trzymają. Strugał ktoś osb :)?

 

Ps. Wstaw fotkę Twojego "metalowca"

Może być 0,5 z każdej strony, ja mam ok 0,8 - 1 cm zakłada się daszki bardzo dobrze.

fotka moich daszków jest tutaj : 

http://pasiekapszczelarska.pl/topic/145-jaka-ramka/         post 17

Jak widać blacha wyginana ręcznie bez giętarki. Cięcie to nacinanie nożykiem do tapet i nacięcie zwykłymi nożyczkami i przejechanie nimi do końca już bez cięcia. Prosto i szybko, bez żadnych specjalistycznych narzędzi. :).

Pomalowany korpus, to jednak coś innego niż daszek na którym stoi woda.

Link to comment
Share on other sites

No właśnie nie widać tego newralgicznego punktu od spodu. Mniejsza o to :) Powałki stosujesz przy takim układzie?

Nie, na razie beleczki, ale jak najbardziej na przyszły rok będą. Po prostu już w tym roku nie miałem kiedy zrobić powałek.

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

No raczej tak. Skoro masz dennice osiatkowana, masz powałkę z pajączkami to i w daszku powinieneś mieć otwory.

Bez tego to wyglądało by to tak jak byś zbudował dom z kominami wentylacyjnymi, podłączył każde pomieszczenie do niego a na górze go zamurował ;) 

Link to comment
Share on other sites

Musi być bo pod daszkiem będzie Ci się skraplała para wodna. A i jeszcze do wcześniejszego wątku płyty OSB do budowy daszku - malowania  powierzchni zewnętrznej daszku z samej płyty  OSB nie polecam , bo płyta jest porowata i woda i tak znajdzie sobie miejsce do przesiąkania co w następstwie doprowadzi do rozwarstwienia się i daszek po paru latach do wymiany.

Pozdrawiam

Tadek

Link to comment
Share on other sites

Tak właśnie myślałem, ale wolałem się upewnić. Miałem rozmowę ostatnio z pszczelarzem, który nigdy warrozy nie miał :)  Pisząc oględnie nie podobała mu się moja koncepcja na "dziurawym - siatka" ulu i jeszcze dziury w daszku :P Generalnie nie wiem jak mam rozmawiać z takimi ludźmi, którzy pszczelarzą lata, a sam (jako kompletny laik z nikłą wiedzą) widzę błędy w ich rozumowaniu.

 

Tadek11 co do OSB też się tego obawiam, ale postanowiłem zaryzykować.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 months later...

Dokładnie takie coś chcę zrobić bo najbardziej mi się podoba. Konstrukcyjnie też lepiej bo mniej na wysokości, ale nie mam pewności jak mi to wyjdzie i chciałem mieć plan awaryjny w postaci otwornicy. Obawiam się jakiegoś odbicia czy coś na stołowej, ewentualnie na ukośnicy spróbuję.

 

Uważacie, że są koniecznie z 4 stron takie nacięcia po ~3mm? Może wystarczy z 2 ponacinać? Ule z jednej deski + dennica osiatkowana + jeden pajączek w powałce.

 

 

Ps. Konkretne masz dwuteowniki pod te ule :)

Link to comment
Share on other sites

Tadek11 daszek jest z OSB 18mm i powałka też z 18mm. Daszek będzie miał 540mm x 540mm. Natomiast ściany chciałem zrobić nachodzące na korpus z luzem około 1cm po każdej stronie. Wysokość ściany bocznej chcę zrobić na 70mm i to przykręcić wkrętami 5x80mm od spodu - czyli do OSB wejdzie 10mm wkręta.W środku będą listewki 25mm x 25mm, na którym będzie daszek siedział na korpusie. Mogę je też na grubościówce zmniejszyć do 25mm x 20mm i wtedy mam więcej luzu. Planowałem nie dawać żadnego ocieplenia - uważasz, że to jednak błąd? Generalnie chodzi Ci o to, żeby zostawić miejsce na styropian - tzn. szczelina trochę niżej?

Link to comment
Share on other sites

Tadek11 daszek jest z OSB 18mm i powałka też z 18mm. Daszek będzie miał 540mm x 540mm. Natomiast ściany chciałem zrobić nachodzące na korpus z luzem około 1cm po każdej stronie. Wysokość ściany bocznej chcę zrobić na 70mm i to przykręcić wkrętami 5x80mm od spodu - czyli do OSB wejdzie 10mm wkręta.W środku będą listewki 25mm x 25mm, na którym będzie daszek siedział na korpusie. Mogę je też na grubościówce zmniejszyć do 25mm x 20mm i wtedy mam więcej luzu. Planowałem nie dawać żadnego ocieplenia - uważasz, że to jednak błąd? Generalnie chodzi Ci o to, żeby zostawić miejsce na styropian - tzn. szczelina trochę niżej?

 

Po co takie długie wkręty??? Przykręć płytę do bocznej ścianki daszka od góry, absolutnie wystarczy i nie będą potrzebne tak długie wkręty.

Wewnątrz daj 2 cm styropian, a na to np. płytę pilśniową.

Wykonanie na pile stołowej podłużnych otworów wentylacyjnych jest ryzykowne i wymaga użycia sposobów. Jeśli masz piłę ręczną, to jeśli masz spryt i wiesz jak, to zrobisz najszybciej, nawet już w gotowym daszku. Najlepiej jednak byłoby wykonać przynajmniej po jednym otworze otwornicą fi 25-30 mm na dwóch przeciwległych w możliwie najwyższych punktach ścianek daszków i zasiatkować je. Tak mam zrobioną większą część daszków i to zdaje egzamin.

Luzy po 1 cm doookoła, to przesada, wystarczy, jak dasz po 3 mm, a daszek będzie trzymał się stabilnie i powinien nachodzić na korpus przynajmniej 20 mm. Oczywiście wszystko możesz zrobić tak, jak uważasz, a życie pokaże resztę. Ja to mam dawno już przetestowane. 

Daszek, z czego by nie był, powinien być pokryty blachą, czy choćby papą, inaczej czas i pogoda szybko go zniszczą.

Link to comment
Share on other sites

Chcę zastosować takie wkręty ze względu na to, żeby nie wiercić od zewnętrznej strony OSB i go nie dziurawić. Daszek chcę pomalować na jasny kolor (mniejsza pochłanianie ciepła). Ten styropian jest do ochrony przed nagrzaniem od słońca? Wracając do otworów -  czym się takie podłużne otwory najbezpieczniej wycina? Poza piłą ręczną - rozumiem, że chodzi o ręczną tarczową?

Link to comment
Share on other sites

Tak ręczna tarczowa.

Mam takie przeczucie, że takie zdalne doradzanie Tobie jest nieco ryzykowne i najlepiej byłoby Tobie pokazać to praktycznie, ale jak? Nie chcę brać odpowiedzialności za ewentualny wypadek.

Najlepiej, jak wykonasz otwornicą te otwory, żadne ryzyko i koszt ich nie aż tak wielki, ale nie kupuj też jakiegoś bubla, bo się zniechęcisz. Otwór takiej średnicy wykonasz z powodzeniem ręcznie, nawet bez mocowania w uchwycie kolumnowym. Zawsze tak robię i jest git.

Co do tych wkrętów i nie dziurawienia płyty, zdaje się mocno przesadzasz, ale rób i się ucz. Przecież chyba nie zostawisz tej płyty bez dodatkowego pokrycia?

Link to comment
Share on other sites

Rozumiem że masz daszki płaskie i nie wiem czy masz korpusy bez felcowe czy z felcem ?  Ale jak by nie było to odstęp od powałki do płyty dachowej masz  40 lub 30 mm w zależności czy masz felc czy nie. Ale jest to wystarczająca odległość do wentylacji tylko jak będziesz wkładał np. styropian do ocieplenia to otwory muszą być na takiej wysokości żeby była wentylacja w ulu przez pajączek w powałce , który mam nadzieję że masz zamontowany.

A ocieplenie górne daszka  ? jeżeli nie będziesz wiosną zakładał to pszczoły dojdą Tobie do siły w drugiej połowie maja lub na akacje , bo bez ocieplenia wiosną nie będą miały dobrych warunków termicznych do rozwoju wiosennego. Wybór należy do Ciebie. Obejrzyj sobie film -  "Prawo rozwoju rodziny pszczelej "  na YouTube .

I pokryj jednak płytę OSB czymkolwiek , blachą , papą , folią z  banerów , farba na OSB na pewno nie zda egzaminu i zobaczysz to już po pierwszej zimie.

Pozdrawiam

Tadek

Link to comment
Share on other sites

Tadziu, kolega ma ule jednościenne, na osiatkowanych dennicach, dennice nie zasuwane na wiosnę, żadnych zatworów, daszki nie ocieplane, pszczoły nieścieśniane.

Jedyna izolacja to folia jako powałka /na wiosnę/ a na to daszek z 12mm płyta Durelis.

Pszczoły na rzepak ma nie gorsze niż koledzy z zaizolowanymi dookoła pszczołami. Nie wzmacnia rodzin na jesień np. łączeniem z odkładami.

Link to comment
Share on other sites

Tadziu, kolega ma ule jednościenne, na osiatkowanych dennicach, dennice nie zasuwane na wiosnę, żadnych zatworów, daszki nie ocieplane, pszczoły nieścieśniane.

Jedyna izolacja to folia jako powałka /na wiosnę/ a na to daszek z 12mm płyta Durelis.

Pszczoły na rzepak ma nie gorsze niż koledzy z zaizolowanymi dookoła pszczołami. Nie wzmacnia rodzin na jesień np. łączeniem z odkładami.

Szymon jeżeli prawdą jest to co piszesz , to po co radzi się Kolegów na forum jak nowicjusz , który dopiero uczy się pszczelarstwa ??

Lepiej żeby to On sam napisał ,że w rozwojem wiosennym nie ma problemu.

Rozumiem że Południowej Polsce są inne warunki klimatyczne niż u mnie we Wschodniej Polsce.

Ja też mam kilka uli jednościennych  i część z dwoma ścianami ocieplanymi  i na siatce , ale ocieplenie w okresie po pierwszym oblocie stosuję , bo sprawdzałem , że  to u siebie , w moim klimacie , że jest opóźnienie do dwu tygodni uli ocieplanych i nie ocieplanych.

Ale to są moje doświadczenia a nie wyczytane gdzieś albo usłyszane od Kogoś.

Pozdrawiam

Tadek

Link to comment
Share on other sites

Nieprecyzyjnie się wyraziłem. Powinno być "Mój kolega ma ..."

Ma on pasiekę w górach świętokrzyskich więc nie jest to jakiś biegun ciepła.

 

Ja też mam daszki z izolacją ale zastanawiam się czy kolejne, które mam do zrobienia izolować.

Tak coraz częściej dochodzę do wniosku, że te nasze wszystkie zabiegi są ważne dla nas żebyśmy się dobrze czyli.

Pszczoły i tak robią swoje, w swoim tempie i na własną modłę.

Tu jest dobry tekst, pisany oczami owiec ale łatwo sobie przełożyć na pszczoły :)

http://niekupiejedzenia.blogspot.com/2013/12/choroba-cywilizacyjna.html

Link to comment
Share on other sites

Panowie, muszę to wszystko przemyśleć - trochę mi ćwieka zabiliście z tym malowaniem :) Zastanawiam się nad zmianą koncepcji na blachę. Znalazłem giętarkę w sieci, czy ona by do się do blachy na daszki nie nadała?

 

http://allegro.pl/gietarka-do-blachy-professional-1mm-75cm-mar-pol-i5777445373.html

 

 

Wracając do ocieplania daszka. Jeżeli będą w nim otwory, to chyba ten styropian na górze mało da, bo i tak bokami wleci zimne powietrze? Czy to nie jest trochę jak ocieplanie pokoju z otwartym oknem? Myślałem, że z tym styropianem chodzi o izolacje od promieni słonecznych.

 

 

Ule mam bez wręgów, dennice zrobiłem z zasuwaniem na wiosnę. W powałce 1 pajączek. Pszczół nigdy nie miałem. Ul raz w życiu z bliska widziałem. Nie liczę fragmentu z dziadkowego, który ma z 40 lat +.

Link to comment
Share on other sites

     Czytam ten caly temat z wielka uwaga, jest to prawie jak operacja na otwartym sercu na zywo  :D  :D  :D .Xpand  zapewniam Cie ze jakbys nie zrobil to jak juz bedziesz mial pszczoly to i tak zmieni Ci sie troche punkt widzenia, Jak Cie czytam to jakbym widzial siebie z przed trzech lat, za nim dostalem pierwsze 4 odklady Bylo czytanie forum, ksiazki i rozmyslania. Jak juz zaczalem cos robic , kazdego wieczora i w ciagu dnia nowe przemyslenia, a moze jednak jakies ulepszenie, ale czy tak bedzie dobrze , a moze jednak tak, wszystko do kata i na wymiar ....itd itd. Teraz po tych trzech sezonach wyznaje zasade ze pszczelarz jest po to by jak najmniej szkodzic pszczolom, bo one sobie poradza, jak bedzie cos nie do kata i na wymiar to sobie pokituja. Jedynie na co ja teraz zwracam uwage  to, to co robie ma byc w miare mozliwosci lekkie , praktyczne i wygodne, ale bardziej dla mnie, bo pszczoly sobie poradza. Jesli chodzi o osb to sobie odpusc bo sie podwojnie narobisz, musisz cos dac na osb, nawet kilkakrotnie zlozona folie przywalona takerem, bo bez tego nie da rady wytrzymac 2-3 lat. Mam jeden korpus z osb, malowany byl nie wiem ile razy farba olejna ( na tzw bogato) do tego daszek mocno wypuszczony za obrys korpusu,a i tak po drugim sezonie plyta spuchla, teraz mam go pod wiata, jak nie bede mial w co wlozyc pszczol w sezonie to go wyciagne znowu, chociaz zrobil sie jakis taki ciezki :)  :)  Powodzonka Ci zycze ;)

Link to comment
Share on other sites

Panowie, muszę to wszystko przemyśleć - trochę mi ćwieka zabiliście z tym malowaniem :) Zastanawiam się nad zmianą koncepcji na blachę. Znalazłem giętarkę w sieci, czy ona by do się do blachy na daszki nie nadała?

 

http://allegro.pl/gietarka-do-blachy-professional-1mm-75cm-mar-pol-i5777445373.html

 

szkoda kasy na takie urządzie. Do wyginania blachy na daszek wystarczą dwa paski blachy np.  grubości 5 mm o szerokości jakie 10 cm i długości takiej jak długość zaginanej blachy. Pomiędzy dwie blachy wstawiasz 5 cm szerokości pasek blachy nieco grubszej niż ta co będzie do gięcia. Wyjdzie taka "kanapka" z dwu kawałków grubej blachy , przedzielonej z jednego brzegu cienką blachą. Całość nitujesz lub skręcasz śrubami. Powstanie w ten sposób szpara w w którą wkładasz brzeg daszka do zagięcia. Jak zrobisz kilka takich przyrządów o różnych długościach to można zagiąć takie cuda ,że na żadnej giętarce tego nie zrobisz. Kosztuje grosze, a satysfakcja nieprzeliczalna. Takie narzędzia podejrzałem u dekarzy jak naprawiali dach po wichurze. Nie schodzili nawet z dachu, wszystko robili na miejscu bo musieli naprawić dach , dopasowując brakujące obróbki.

Mam dennice osiatkowane , daszków ani powałek nie wentyluję. Daję 2 cm styroduru pod płytę daszka, raz jako izolacja termiczna na lato , dwa że wygłuszy nieco daszek w czasie deszczu dokucza łomotanie pszczołom.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.