dinula Posted June 22, 2022 Posted June 22, 2022 Witam, o tuż zaistniała tak sytuacja że matka wracając z unasienienia zamiast do ulika wleciała do miodni i tu rozpoczęła składać jajeczka. W gnieździe jest matka ratunkowa też co dopiero unasieniona. I teraz pytanie czy jak zabiorę matkę z rodni i przerzucę ramkę z miodni z matką na dół, to jak jest szansa że mi jej nie zetną? Ul jest aktualnie na dwóch korpusach wielkopolskich. 1 Quote
manio Posted June 22, 2022 Posted June 22, 2022 29 minut temu, dinula napisał: przerzucę ramkę z miodni z matką na dół, Tak zrób , przenieś ramkę z matką i towarzyszącymi jej pszczołami i wszystkie zaczerwione ramki. Jeśli masz najmniejsze wątpliwości to można matkę umieścić pod kołpakiem - ale kołpak trzeba mieć Moim zdaniem ryzyka nie ma , byle zrobić to spokojnie. Możesz tez po prostu zabrać matkę , którą uważasz za zbędną i zamiast kraty położyć gazetę. Po nocy spokojnie się połączą i pokochają nową królową. To już eliminuje wszelkie ryzyko związane z ewentualnym zamieszaniem i przypadkowym okłębieniem uciekającej matki. Quote
dinula Posted June 22, 2022 Author Posted June 22, 2022 (edited) Właśnie kołpak mam gazety nie mam Pomysł z gazetą wydaje mi się lepszy, skocze do sklepu po jakąś, i w sobotę spróbuje tak zrobić. A po tygodniu zegnam matkę dymem na dolny korpus. Dzięki ? Edited June 22, 2022 by dinula Quote
manio Posted June 22, 2022 Posted June 22, 2022 5 minut temu, dinula napisał: Właśnie kołpak mam gazety nie mam do czego to doszło , kiedyś był to podstawowy produkt higieniczny , tylko użyj jakiegoś cienkiego szmatławca ,żeby pszczoły dały sobie z nim radę . Kołpak można dać na wygryzające się pszczoły to absolutnie pewny sposób , ale z gazetą najmniej zachodu. Teraz matka sama powinna zejść z czerwieniem na dół bo idą upały. Quote
piotrpodhale Posted June 22, 2022 Posted June 22, 2022 1 godzinę temu, dinula napisał: Witam, o tuż zaistniała tak sytuacja że matka wracając z unasienienia zamiast do ulika wleciała do miodni i tu rozpoczęła składać jajeczka. W gnieździe jest matka ratunkowa też co dopiero unasieniona. I teraz pytanie czy jak zabiorę matkę z rodni i przerzucę ramkę z miodni z matką na dół, to jak jest szansa że mi jej nie zetną? Ul jest aktualnie na dwóch korpusach wielkopolskich. zabierz matkę z gniazda, a za jakiś czas poprzekładaj czerw jak chcesz. Proponuję działać szybko zanim umyślą sobie wybrać która matka lepsza. Quote
Krzychu Posted June 22, 2022 Posted June 22, 2022 11 minut temu, piotrpodhale napisał: . Proponuję działać szybko zanim umyślą sobie wybrać która matka lepsza. Myślisz, że będzie to dobry sposób aby pszczoły wybrały sobie która matka lepsza? - w przypadku gdy myślimy o wymianie Quote
Beeman Posted June 23, 2022 Posted June 23, 2022 Ale komplikujecie sobie zycie. Miodnia i rodnia to ten sam ul i ta sama pszczola oddzielona krata. Krata jest dla matki nie dla pszczol. Zabieram jedna matule a ta z miodni idzie do rodni i po sprawie. Jakie gazety? Komu i po co? Quote
Tikcop Posted June 23, 2022 Posted June 23, 2022 A jakby nic nie robić to co by się byłoby stanęło? Hę? Quote
manio Posted June 23, 2022 Posted June 23, 2022 Godzinę temu, Tikcop napisał: A jakby nic nie robić to co by się byłoby stanęło? Hę? Hę, pewnie by nie wybuchło, ale Kolega chce zostawić konkretną matkę - nie zostawiać wyboru pszczołom. Poza tym nie wiemy czy ma 3 ule czy 30 - a to zmienia zasadniczo ocenę sytuacji i wybór poziomu ryzyka. Można też nic nie robić całkiem tylko postawić na to wspólną miodnię . Wtedy miód się poleje wiadrami ? Hę ? Quote
Krzychu Posted June 23, 2022 Posted June 23, 2022 Fajnie byłoby mieć takie dwie młode czerwiące matki na wiosnę. Jeden korpus rodni z jedną, krata, drugi korpus rodni z drugą, krata - i na to wszystko miodnia. Ale siła by była 1 Quote
Beeman Posted June 23, 2022 Posted June 23, 2022 A co miało by się stać? Sprawy skomplikują się jak dojdzie do zimowli, bo wtedy należało by kratę usunąć. Quote
Beeman Posted June 23, 2022 Posted June 23, 2022 3 hours ago, Krzychu said: Ale siła by była No pewnie na pierwszego maja siedziały by na drzewie. Quote
Krzychu Posted June 23, 2022 Posted June 23, 2022 Godzinę temu, Beeman napisał: No pewnie na pierwszego maja siedziały by na drzewie. A może nawet i w połowie kwietnia kwietnia. Ale dla ratowania rodzin co słabo wyszły z zimowli? Przecież nigdy nie upilnujesz tego aby 100% rodzin było w dużej sile. Zawsze jakaś wyjdzie słaba/słabsza. I często sam nie wiesz czemu bo prowadzisz tak jak inne rodziny. Quote
piotrpodhale Posted June 25, 2022 Posted June 25, 2022 W dniu 22.06.2022 o 22:26, Krzychu napisał: Myślisz, że będzie to dobry sposób aby pszczoły wybrały sobie która matka lepsza? - w przypadku gdy myślimy o wymianie Niektórzy twierdzą że tak nie powinno się robić bo pszczoły przeważnie wybierają matkę ze zmienionym genem agresywności. Quote
manio Posted June 25, 2022 Posted June 25, 2022 W dniu 23.06.2022 o 14:10, Krzychu napisał: Przecież nigdy nie upilnujesz tego aby 100% rodzin było w dużej sile. Pewien duży pszczelarz zawodowy twierdzi , że ma 20 % wybitnych rodzin, 20 % słabych i reszta dobre średniaki . Jeśli tak masz to jest OK i wyżej d. nie podskoczysz. Quote
Krzychu Posted June 25, 2022 Posted June 25, 2022 (edited) 2 godziny temu, manio napisał: Pewien duży pszczelarz zawodowy twierdzi , że ma 20 % wybitnych rodzin, 20 % słabych i reszta dobre średniaki . Jeśli tak masz to jest OK i wyżej d. nie podskoczysz. Mój dziadek nie robiąc prawie nic w pasiece czyli nie dbając o wymiany matek przy 80 rodzinach (pszczoły same sobie wybierały) miał zazwyczaj 1/3 wybitnych, 1/3 średnich i reszta to słabe. Może to kolejny dowód na to, że wszystko co robimy jest bez sensu? ? Edited June 25, 2022 by Krzychu Quote
mirek. Posted June 25, 2022 Posted June 25, 2022 8 minut temu, Krzychu napisał: Może to kolejny dowód na to, że wszystko co robimy jest bez sensu? ? to nie jest bez sensu runek dotacji kwitnie rynek sprzedaży matek rozwija się nikt nie pyta o geny trutnia tylko jaka reproduktorka a że w ulu 50 mateczników się wychowuje to pewno lepiej się opiekują niż trzema 2 Quote
dinula Posted June 26, 2022 Author Posted June 26, 2022 (edited) Nówki dzisiaj założone było tego od groma ale już obleciało. W tamtym roku zakupiłem 3 matki unasieniania od ,,hodowcy” z Facebooka. Te 3 ule z tymi matkami to jest horror, nie pytajcie jak wyglądało miodobranie z rzepaku, krótko gacie były pełne. Równierz mam matki od hodowców rekomendowanych przez PSHMP, kupowałem nie unasieniania bez dotacji nie należę do związku i tu można usnąć przy przeglądach. Więc jak by ktoś miał wątpliwości czy wymiana matek to dobry pomysł to może to go przekona i tylko od znanych hodowców. Po mimo wielu negatywnych opinii nie jest tak źle.Nie dość to w zeszłym roku przy przeglądzie jednej z tych 3 rodzin dostałem żądło i karetka musiała przyjechać ledwo do domu się doczołgałem ? po 30 latach życia z pszczołami i nie jednym żądle. Teraz to musi być kombinezon, kalosze rękawiczki, i tabletki codziennie. Nie wiem co zrobić z tymi rodzinami dzisiaj tylko podniosłem miodnie i zaraz odstawiłem spowrotem i uciekałem. Może jak lipa zacznie kwitnąć to uda się coś działać nowe matki czekają w ulikach. Edited June 26, 2022 by dinula Quote
piotrpodhale Posted June 26, 2022 Posted June 26, 2022 46 minut temu, dinula napisał: Nie wiem co zrobić z tymi rodzinami dzisiaj tylko podniosłem miodnie i zaraz odstawiłem spowrotem i uciekałem. Czeka cię robota. Niestety ale przy takich genach jakie masz wśród swoich pszczół należałoby matki wymienić na unasiennione. PK Quote
dinula Posted June 26, 2022 Author Posted June 26, 2022 Właśnie zastanawiam się czy nie szajstnąć się na unasieniania sztucznie ale z kasą krucho w tym roku ? Quote
piotrpodhale Posted June 26, 2022 Posted June 26, 2022 3 minuty temu, dinula napisał: Właśnie zastanawiam się czy nie szajstnąć się na unasieniania sztucznie ale z kasą krucho w tym roku ? Też może być ale matki sztucznie unasiennione są często natychmiast wymieniane przez pszczoły i w ogóle są z nimi problemy. Quote
Krzychu Posted June 26, 2022 Posted June 26, 2022 1 godzinę temu, dinula napisał: Nówki dzisiaj założone było tego od groma ale już obleciało. W tamtym roku zakupiłem 3 matki unasieniania od ,,hodowcy” z Facebooka. Te 3 ule z tymi matkami to jest horror, nie pytajcie jak wyglądało miodobranie z rzepaku, krótko gacie były pełne. Równierz mam matki od hodowców rekomendowanych przez PSHMP, kupowałem nie unasieniania bez dotacji nie należę do związku i tu można usnąć przy przeglądach. Więc jak by ktoś miał wątpliwości czy wymiana matek to dobry pomysł to może to go przekona i tylko od znanych hodowców. Po mimo wielu negatywnych opinii nie jest tak źle.Nie dość to w zeszłym roku przy przeglądzie jednej z tych 3 rodzin dostałem żądło i karetka musiała przyjechać ledwo do domu się doczołgałem ? po 30 latach życia z pszczołami i nie jednym żądle. Teraz to musi być kombinezon, kalosze rękawiczki, i tabletki codziennie. Nie wiem co zrobić z tymi rodzinami dzisiaj tylko podniosłem miodnie i zaraz odstawiłem spowrotem i uciekałem. Może jak lipa zacznie kwitnąć to uda się coś działać nowe matki czekają w ulikach. Może to być ten przypadek, że i od hodowców zdarza się taka wredna. Też mam kilka nadpobudliwych. Matkę wymienić w takim ulu możesz poprzez przestawienie ula o kilka metrów a w jego miejsce wstawienie pustego z suszem i nową matka UN. Najwredniejsze pszczoły przyjmą w takich warunkach matkę. Bo muszą. Oczywiście chodzi o to, że lotna naleci się na nowy ul w starym miejscu. Wtedy masz bardzo duże szanse na odnalezienie matki w starym ulu przy młodej pszczole. Usuwasz ją i gdy już przyjmą w nowym ulu nową matkę to łączysz z nimi Quote
dinula Posted June 26, 2022 Author Posted June 26, 2022 Pytanie czy lotna pszczoła przyjmie matkę, jeśli nie będzie z nimi karmicielek. Ponieważ tylko zbieraczki wrócą w stare miejsce? Nie eksperymentowałem nigdy tak. ? Quote
Krzychu Posted June 27, 2022 Posted June 27, 2022 5 godzin temu, dinula napisał: Pytanie czy lotna pszczoła przyjmie matkę, jeśli nie będzie z nimi karmicielek. Ponieważ tylko zbieraczki wrócą w stare miejsce? Nie eksperymentowałem nigdy tak. ? Po 2h od przestawienia można już strzelać kilka ramek z młodą pszczołą. U mnie przyjmowały za każdym razem a też miałem szatany Quote
manio Posted June 27, 2022 Posted June 27, 2022 (edited) 8 godzin temu, dinula napisał: Pytanie czy lotna pszczoła przyjmie matkę, jeśli nie będzie z nimi karmicielek. Ponieważ tylko zbieraczki wrócą w stare miejsce? Nie eksperymentowałem nigdy tak. ? poddanie matki do ula bez czerwiu i tylko z lotna pszczoła to najpewniejszy sposób jej przyjęcia . Przyjmą każdą . Pszczoły są elastyczne i lotna cofnie się bez problemu do roli karmicielki. Jak zacznie czerwić to możesz zasilać czerwiem odkrytym czy młodą pszczołą. Tak robię jak chcę zlikwidować jakąś agresywną rodzinkę , lub potrzebuję szybko zrobić odkład dla cennej matki , którą nagle do mnie przyjechała . Tak możesz też zrobić ze złośnicami . Jak nowe matki zaczną czerwić to te złośliwe rodziny rozgonić , a ramkami z czerwiem zasilić nowe. Edited June 27, 2022 by manio 1 Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.