Skocz do zawartości
Forum Pszczelarskie - Pasieka "Banicja"

Nietypowa ramka


Madzin

Rekomendowane odpowiedzi

7 godzin temu, manio napisał:

Mają tylko jedną wadę : nietypowa ramka , więc takiej nie kupisz . 

Ramka nietypowa , czy węza nietypowa ... Teraz to już nie problem. .
Wszystko można zamówić na wymiar.
Zastanawia mnie tylko jakie będą ceny ramek za rok.
Bo teraz drewno poszło w górę o kilkaset % a ramki na Alledrogo , czy OLX wciąż w cenach zbliżonych do tych sprzed 2 lat . ?
Chrust jest teraz droższy niż rok temu deski .
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Robi_Robson napisał:

Chrust jest teraz droższy niż rok temu deski .

prawda , zrębki drewniane czyli  rozdrobnione śmieci po wyrębie kosztują ok. 150-200 zł /mp , a przecież jeszcze daleko do sezonu grzewczego . Podrożały 4x w rok.  Mam trochę desek w zapasie , ale teraz trzy razy się obejrzę zanim utnę. Kiedyś króciaki na ramki można było dostać w tartaku w cenie opału - teraz nie ma litości.

Z węzą nie problem bo wystarczy 1/2 WP czy 1/2 dadanta  , resztę pszczoły dorobią , jak do 1/2 D wstawiam 1/2 węzy WZ ciętej wzdłuż i też pięknie to wychodzi bez ani jednej komórki trutowej jak mają ramkę pracy.

Edytowane przez manio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Madzin napisał:

Co do ramek to mam jeszcze sporo zapasowego suszu do nich i 200 ramek zbitych wygotowanych w sodzie . Myśle ze jeszcze się nadadzą do dalszej eksploatacji . 

 

To jak masz takie zaplecze to na razie trzymaj sobie kilka sezonów te ule, jednocześnie postaw za jakiś czas kilka innych, ustandaryzowanych 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Tadek11 napisał:

Do czego to doszło ? Ale na szczęście na ramki nie potrzeba dużo drewna .

Potrzeba .
Szczególnie do hoffmanów. .
Zrobisz 1 karton listewek pionowych, a wyniesiesz kilka worków wiórów i trocin .

5 godzin temu, Krzychu napisał:

jednocześnie postaw za jakiś czas kilka innych, ustandaryzowanych 

Po co ?
Jak jest jeden wymiar , to niech tak zostanie . Po co mieszać ?
Co innego kiedy z czasem przyjdzie ochota na więcej ?

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Robi_Robson napisał:

Szczególnie do hoffmanów.

dawno zrezygnowałem z hoffmanów - tylko dodają roboty z czyszczeniem i żadnych zalet , ale to z mojej perspektywy pszczelarza stacjonarnego. Wole układać ramki "na palec i oko" . Jak już koniecznie chcę wole nabić odstępniki - ale to tylko w miodni robię.

Od hoffmanów przechodziłem do pełnych boczków , ale teraz nawet to mi się już znudziło, choć moim zdaniem to dobre rozwiązanie ( to z czasów pomniejszonej komórki i mniejszych odstępów między ramkami)

Edytowane przez manio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Krzychu napisał:

 

To jak masz takie zaplecze to na razie trzymaj sobie kilka sezonów te ule, jednocześnie postaw za jakiś czas kilka innych, ustandaryzowanych 

Jeśli będą się pakować na drzewo to i tak będę musiała kupić , może moje plecy odpoczną przy lżejszych bo na ta chwile to czekam az będzie można je zakamić i już tam nie zaglądać ?. Mam jeszcze jeden wolny ale nie wiem czy nie zostawić go jako zapasowe korpusy . Ciężko się z kims zgrać co nie ma alergii ani się nie boi zeby pomógł zabrać czy przestawić coś . Ostatnio pomagał mi tata przy przeprowadzce ale powiedział ze jestem nie normalna i on całych Uli (2 korpusy i dennica ) ze mną przestawiał nie będzie bo jest stary a to jest ciężkie i mam wziąć wózek widłowy i sobie je sama przestawiać ? . No nic jak coś przyniosą na przyszły rok to będę brała po kilka ramek i będę zanosić bo innej opcji nie mam ? . 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Madzin napisał:

bo na ta chwile to czekam az będzie można je zakamić

jeśli nie planujesz już miodobrania w tym roku to nic nie stoi na przeszkodzie żeby zakarmiać i leczyć z warrozy

5 minut temu, Madzin napisał:

on całych Uli (2 korpusy i dennica ) ze mną przestawiał nie będzie

po to są korpusowe żeby przestawiać w częściach , nie ma potrzeby ryzykować zdrowia i życia. Lokalizacja takich uli powinna być przemyślana bo to zawsze duże zajście , a i rozdzielenie takich korpusów może wymagać pomocy łyżki montażowej ( tata wie co to) lub nawet  łoma. Tata ma zawsze rację :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, manio napisał:

jeśli nie planujesz już miodobrania w tym roku to nic nie stoi na przeszkodzie żeby zakarmiać i leczyć z warrozy

po to są korpusowe żeby przestawiać w częściach , nie ma potrzeby ryzykować zdrowia i życia. Lokalizacja takich uli powinna być przemyślana bo to zawsze duże zajście , a i rozdzielenie takich korpusów może wymagać pomocy łyżki montażowej ( tata wie co to) lub nawet  łoma. Tata ma zawsze rację :)

No właśnie musiałam je przestawić kawałek dalej zeby w to miejsce wstawić odnowiony ul a potem już przekładanie ramek wiec z tym problemu nie było . Maja paski powieszone do końca sierpnia . Na jesień będę stosować apivarol bo mrówkowego się boje. A pasków chyba nie ma sensu wieszać u góry na pokarmie jak one będą na dole po zakarmieniu . Nie chce im tych mostków niszczyć, widziałam ze już zaczynaja coś kombinować z tym łączeniem . 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Robi_Robson napisał:

Potrzeba .
Szczególnie do hoffmanów. .
Zrobisz 1 karton listewek pionowych, a wyniesiesz kilka worków wiórów i trocin .

No to ile wg Ciebie kosztuje drewno na ramki na jeden ul ? Niedawno byłem na składzie i kupowałem jedna deskę 35 x 200 x 6000 mm i zapłaciłem stówkę i nawet nie chcę mi się przeliczać ile bym z tego listewek Hoffmanowskich mógł zrobić .pewnie na kilka uli , czyli dwa słoiki miodu równowartość . Dlatego piszę że nie trzeba dużo ?

A wióry to wióry . chociaż ja Hoffmany wycinam piłą nie frezem więc może trochę mniej wiórów i kwestia oprzyrządowania do tego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pare dni temu dorobiłem trochę ramek do MiniPlusa. Tylko góra i dół. Boczki Chofmanowskie dokupiłem bo dużo zabawy. Po skończeniu cięcia byłem zaskoczony ile desek weszło do małego pudełka. Tarcza jest bardzo cieka, deski na wymiar a mimo to sporo idzie na wióry. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, manio napisał:

Od hoffmanów przechodziłem do pełnych boczków

Też wyjście .
Choć mało popularne .
Widziałem takie chyba tylko raz u Leszka (Polbarta)

8 godzin temu, manio napisał:

rozdzielenie takich korpusów może wymagać pomocy łyżki montażowej ( tata wie co to) lub nawet  łoma. Tata ma zawsze rację :)

Wczoraj przeglądałem ostatnie trzy ule na 7 korpusach 19-kach wlkp
Po pierwszym miodobraniu dałem na miodnię dwa puste korpusy z suszem, ale później dodałem trzy kolejne do osuszenia . . . I tak już zostały , bo to najbezpieczniejsza metoda jeśli idzie o barciaki .
Okazało się, że mimo , że lato nie było obfite , to są po trzy pełne korpusy miodu w każdym i jeszcze do tego posklejane ze sobą .
Mur - beton !
Nawet łyżka montażowa nie pomogła .
Trzeba było trochę unieść i zakręcić korpusem , żeby dół oderwać .
Za stary już jestem na takie zabawy .
Jeszcze pięć lat i redukuję pasiekę .
A w międzyczasie korpusy drewniaki idą na odstrzał .

8 godzin temu, Tadek11 napisał:

No to ile wg Ciebie kosztuje drewno na ramki na jeden ul ?
Niedawno byłem na składzie i kupowałem jedna deskę 35 x 200 x 6000 mm i zapłaciłem stówkę

No ja kupuję nie jedną deskę tylko przez zimę 2-3 pełne samochody dostawcze.
Resory wyginają się czasem w drugą stronę .
I  jadę wtedy przez prawie 70km. 40-ką i nasłuchuję, czy krokodyle gdzieś nie stoją ?

Kiedyś dało się wyliczyć ile z deski wyjdzie listewek .
Dawałeś 200-300zł. więcej za metr i deski były bezsęczne .
Teraz albo bierzesz co jest , czyli sine , pokręcone i popękane z rdzenia płacąc za to jak za zboże .
Albo jak nie pasuje , to wyjeżdżasz za bramę na pusto i dopóki cię pamiętają już nigdy nie będzie dla ciebie towaru .
Maksyma "Klient nasz pan" jest im całkowicie nieznana .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Robi_Robson napisał:

Za stary już jestem na takie zabawy .
Jeszcze pięć lat i redukuję pasiekę .
A w międzyczasie korpusy drewniaki idą na odstrzał .

No właśnie , pamiętasz te przepychanki na forum że tylko drewno i decha na ule i nic więcej i nie szło takiemu Szymonowi na przykład zrozumieć że waga też odgrywa znaczenie w pasiece, i nie ma innej opcji tylko decha . ? Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia ?

Ale to normalka nie ma co sobie tym głowy zaprzątać młody nie zrozumie starszego dopiero jak mu kręgosłup wysiądzie od dźwigania.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

59 minut temu, Tadek11 napisał:

nie ma innej opcji tylko decha .

jest decha i decha :) Ja mam 1/2D i pojedyncza decha 25 mm. Ostatnio z lipy robiłem i ciężar korpusu niewiele odstaje od plastiku. Plastik i pszczoły to mi się nie komponuje i nigdy w to nie pójdę. No  i wszystkie moje ule,  daszki i dennice są wyłącznie mojej  osobistego projektu i roboty - to dla mnie też ważne źródło satysfakcji. Pracuję na 3 korpusach gniazda przez cały rok ( z zimowlą włącznie) i co roku zmieniam jeden - wiosną ten najniższy, na górę stawiam wtedy korpus węzy ( w zasadzie to 9 ramek węzy + ramka suszu + ramka pracy). Wtedy najłatwiej bo korpusy puste i lekkie.  Żadnych przeglądów nie robię i nie mam rójek. Jedyne manipulacje to stawianie miodni , zakładanie przegonek. Na kratę stawiam korpus z suszem i dopiero na to przegonkę. Wtedy nie muszę się śpieszyć ze zwracaniem miodni. Miodnia jest na ramkach 35 mm co z jednej strony ułatwia wirowanie , z drugiej zmniejsza ilość manipulacji korpusami. Zimuję w magazynie wyłącznie ramki miodni - nie ma żadnego barciaka mimo braku jakichkolwiek zabiegów chemicznych czy biologicznych . Zimują w chłodnej , zabezpieczonej  i dobrze wentylowanej piwnicy.

Teraz gniazda mają 3x10R 1/2 D i na tym stoi czwarty korpus przykrywający podkarmiaczkę powałkową . Zostaje zakarmić i wytruć warrozę , ale tu już wielkiego dźwigania nie ma.

Plastikowy , sztuczny świat to nie dla mnie. Choć korpusy maluję jednak altaxem - jestem  estetą i szkoda mi moich wypieszczonych ręcznie korpusów. Żałuje tylko ,że nie pszczelarzyłem tak z Tatą . Czasem się zastanawiam czy by Mu się to moje zaplanowane lenistwo spodobało ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak się chce trzymać pszczoły tylko dla siebie i miodek tylko dla rodziny to jest wiele możliwości aby zredukować ciężar korpusów. Ze standaru to np. Ramka osiemnastka (midium) korpusy ośmio ramkowe.  
Mam sporo korpusów pięcio ramkowych gdzie pszczoły świetnie zimują a miodu jaku produktu ubocznego po 10kg. 
MiniPlusy to tez wspaniała opcja , zwłaszcza korpusy czcinowe są bardzo lekkie.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Beeman napisał:

jak się chce trzymać pszczoły tylko dla siebie i miodek tylko dla rodziny to

wtedy ul może być dowolnego typu , rozmiaru i masy. Nie przestawia się uli bo w zasadzie nie ma takiej potrzeby. Jak już konieczność wystąpi to każda koparka ma widły do podnoszenia , za parę groszy zrobi to bez ryzyka. Ludzie wymyślili  lekkie rozbieralne ule "bo siły w rencach nie majo" , pszczołom to obojętne .

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Witam , w niedziele zrobiłam przegląd Uli , dostosowałam gniazda w miarę możliwości do wielkości rodzin (8*8 10*10 itp a jedna rodzina 11*11 ) w tym 11 matka zaczerwila mi dwa korpusy a nad czerwiem zrobiły sobie wianki z pokarmu i go zasklepiły noszą nawłoć jak głupie  . Zaczelam karmić na zimę 2.5 litra biorą za noc (3:2) . Mam wlewać im codziennie czy np co 2-3 dni ? Kiedy zrobić ostateczny wgląd do Uli przed zima ? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Beeman napisał:

No to tylko pozazdrościć. 64 ramki do zimowli( 8x8) to pięknie. Jakie kolwiek by one nie były. MP czy wielkopolskie.  Ja zimuje 3x5, 2x10. Skromnie się czuje. 

Dobrze będę pisać dokładniej jeśli to Panu przeszkadza 8 ramek w dolnym korpusie i 8 w górnym ?. Mogę post zostawić czy mam go edytować ??

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, Madzin napisał:

Kiedy zrobić ostateczny wgląd do Uli przed zima ?

nie wiem po co ? Można ewentualnie zajrzeć jak wygląda ostatnia ramka , czy zalana zapasami. Od zaglądania ważniejsze jest teraz skuteczne zwalczenie warrozy. Ostatni raz zaglądałem po ostatnim miodobraniu i nie planuję już żadnego zaglądania do wiosny , po oblocie - a i to bardzo oszczędnie, "rzut jednym okiem". Nie należy przeceniać przeglądów , szczególnie zbędne są te o tej porze roku , co trzeba zobaczyć to widać po podniesieniu powałki , rozrywanie ramek , niszczenie mostków to też rzeczy , których pszczoły nie lubią najbardziej , a i matkę zdarza się co bardziej dociekliwym przycisnąć . Im mniej zaglądania tym lepiej się mają pszczoły. Sukcesu zimowli życzę :)

Edytowane przez manio
  • Lubię 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, manio napisał:

nie wiem po co ? Można ewentualnie zajrzeć jak wygląda ostatnia ramka , czy zalana zapasami. Od zaglądania ważniejsze jest teraz skuteczne zwalczenie warrozy. Ostatni raz zaglądałem po ostatnim miodobraniu i nie planuję już żadnego zaglądania do wiosny , po oblocie - a i to bardzo oszczędnie, "rzut jednym okiem". Nie należy przeceniać przeglądów , szczególnie zbędne są te o tej porze roku , co trzeba zobaczyć to widać po podniesieniu powałki , rozrywanie ramek , niszczenie mostków to też rzeczy , których pszczoły nie lubią najbardziej , a i matkę zdarza się co bardziej dociekliwym przycisnąć . Im mniej zaglądania tym lepiej się mają pszczoły. Sukcesu zimowli życzę :)

No właśnie chodzi mi o te zaglądniecie na ostatnie ramki , nie zamierzam już im tam kopać w środku :) naczytałam się o pustych ulach na jesieni i mam jakaś korbę ze się wyniosą przed zima ??‍♀️ . Jeszcze jedno czy powalka może leżeć na ramkach czy ma być wyżej żeby mogły pod nią przechodzić ? Bo moje wchodzą na styk do korpusu , jest zrobiona z płyty grubości 3-4 mm. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, Madzin napisał:

No właśnie chodzi mi o te zaglądniecie na ostatnie ramki

to zawsze można zajrzeć , ta w górnym korpusie powinna być pełna. Świat się nie zawali jak zajrzysz za następną - ale dalej już nie bo to już prywatne mieszkanie :)

42 minuty temu, Madzin napisał:

naczytałam się o pustych ulach na jesieni i mam jakaś korbę ze się wyniosą przed zima

to jest objaw końcowego stadium warrozy , zostają ramki pełne pokarmu . Skup się na tym , poziom zakarmenia widać na oko.

43 minuty temu, Madzin napisał:

Jeszcze jedno czy powalka może leżeć na ramkach czy ma być wyżej żeby mogły pod nią przechodzić ? Bo moje wchodzą na styk do korpusu , jest zrobiona z płyty grubości 3-4 mm. 

Taką powałkę przykitują do ramek i wiosną jej nie oderwiesz bez dużej awantury i połamania na kawałki. Jeśli powałka ze sklejki czy płyty to powinna leżeć 8-10mm nad ramkami.  Wtedy nie kituja i nie budują za wiele mostków woskowych . To dobre rozwiązanie bo kłąb może się przemieszczać zimą również górą ramek.

Jeśli powałka leży na ramkach to trzeba tam położyć folię i na to ewentualnie płytę , lub sama folia . Folia taka gruba , jak do szklarni. Ja daję taką z worków po nawozach co się niektórym nie spodobało . Ale nie lubię bez sensu mnożyć śmieci. U mnie na drugie życie.

Wolę powałki ze sklejki wododpornej , która leży 8 mm nad ramkami. Po środku ma otworek 30 mm przykryty kawałkiem folii. Otworek wykorzystuję jako wizjer do wglądu do ula , ewentualnie dmuchnięcia dymem zanim zdejmę powałkę , czy w końcu postawienia na nim słoika z dziurką czy wiaderka z inwertem. Nawet taka dziurka może mieć wiele zastosowań :)

Tobie radzę położyć w poprzek ramek 2 beleczki ( lub gałązki o średnicy 8-10mm)  i na to folię. Same zyski bo pszczoły będą mogły swobodnie się przemieszczać w :"namiocie" foliowym na beleczkach , na folii będzie się wykraplała wodą . którą wypiją pszczoły , a powałka nie tylko nie będzie przykitowana , ale nawet w środku zimy można bezszelestnie podnieśc płytę i zobaczyć przez folię jak sobie radzą nasz milusińskie .  Całość przykryć płytą i na to ewentualnie ocieplenie ( choć na nigdy niczym nie ocieplam na zimę , nawet w ulach warszawskich , które nie mają żadnego ocieplenia daszka) . Ocieplanie zimą potrzebne głównie pszczelarzowi , bo pszczołom to zbędne, ale  i  nie zaszkodzi :)

  • Lubię 1
  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Madzin pochwaliła się swoją piękną pasieką :) To i na forum ją zaprezentuję bo jest czym się pochwalić, mam nadzieję ,że właścicielka nie będzie miała o to do mnie pretensji . Sami popatrzcie jakie piękne ule :

 

60252bcc94e53189med.jpg

 

  • Lubię 2
  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, manio napisał:

Madzin pochwaliła się swoją piękną pasieką :) To i na forum ją zaprezentuję bo jest czym się pochwalić, mam nadzieję ,że właścicielka nie będzie miała o to do mnie pretensji . Sami popatrzcie jakie piękne ule :

 

60252bcc94e53189med.jpg

 

 

Ule piękne, chciałbym takie do pasieki stacjonarnej. Wydają się solidne, z duszą, pachnące historią. Nawet miejsce na sporą podkarmiaczke pod daszkiem więc i praktyczne. O ile ktoś docenia lub zauważa takie "cechy" 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Odświeżam post :) Jako ze mamy zimę zaczęłam się rozglądać za nowymi ulami i miodarka(rodziny w ulach żyją wiec chyba będzie co tam osadzić ? zobaczymy na wiosnę ) . W każdym razie jaki polecacie ul dokupić ?. Chce mieć maksymalnie 10 szt . Ewentualnie po sprawdzeniu się na nowych , przesiedlić rodzinki z tych moich .  Wyczytałam ze uniwersalna ramka jest najlepsza, chyba ze gniazdo i nadstawka ?. Tylko drewno,  jestem staroświecka  ?. Ocieplany czy może lepiej jednościenny ? . Miodarka to chyba lepiej elektryczna ?. Pozdrawiam i udanej zimowli :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.