Skocz do zawartości
Forum Pszczelarskie - Pasieka "Banicja"

Bezpieczne wycofywanie ramek z pokarmem zimowym


Psc

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, 

 

najsilniejsza moja rodzinka siedzi na 10 ramkach wlkp (ul korpusowy)  i pszczół we wszystkich uliczkach jest dość gęsto - mam wrażenie, że w tym roku ta jedna rodzinka wybitnie szybko się rozwinęła (matka zeszłoroczna, majowa). Tydzień temu zabrałem jej ramkę czerwiu, celem zasilenia najsłabszej rodzinki u mnie w pasiece. Konieczność dołożenia nadstawki w tej rodzinie zbliża się dużymi krokami, gdyż obecnie jest 6-7 ramek czerwiu, 2 ramki pierzgi i 2 ramki słodkości. Jako że gospodaruję na całych korpusach wlkp (bez półnadstawek), a miód pozyskuję tylko na potrzeby swoje i rodziny (nie zależy mi na dużej jego ilości, a na jakości zdecydowanie najbardziej), obawiam się zbytniego wychłodzenia gniazda przy zwyczajnym dołożeniu miodni z suszem/węzą o tej porze. 

 

Czytałem kiedyś (ale już nie pamiętam gdzie i nie mogę odnaleźć źródła), że w takiej sytuacji dobrze jest położyć folię (lub jakieś ocieplenie) na środek gniazda, zostawiając jedynie skrajne uliczki nieprzykryte (gdzie i tak brak jest czerwiu), a na to korpus z ramkami z suszem nad nieprzykrytymi uliczkami.

 

Pomyślałem, żeby przerzucić do góry również skrajne ramki z rodni (z zapasem zimowym), których chyba nie dokońca chcę na razie usuwać z uwagi na niepewną jak to w kwietniu pogodę, oznaczyć sobie te ramki i usunąć, jak już zacznie się ruch w nektatowaniu, zamieniając na susz/węzę. Na skraj czerwiu dołożę po jednej stronie ramkę pracy, po drugiej ramkę suszu, żeby mama i pszczółki miały co robić, a i pszczółkom żeby chęć do pozostawienia mnie póki co nie kiełkowała w główkach. O tej porze roku nie ma chyba ryzyka, że w przypadku ochłodzenia rodzinka się osypie, a nie sięgnie do górnego korpusu po zapas? Tym bardziej, że na ramkach z czerwiem też zawsze trochę tego pokarmu jest...

 

Czy ktoś takie działanie praktykuje przy konieczności zakładania nadstawki o tej porze, no i co myślicie o pomyśle oznaczenia i przeniesienia ramek z pokarmem zimowym do górnego korpusu?

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Psc napisał(a):

Czytałem kiedyś (ale już nie pamiętam gdzie i nie mogę odnaleźć źródła), że w takiej sytuacji dobrze jest położyć folię (lub jakieś ocieplenie) na środek gniazda, zostawiając jedynie skrajne uliczki nieprzykryte (gdzie i tak brak jest czerwiu), a na to korpus z ramkami z suszem nad nieprzykrytymi uliczkami.

To wkoncu sa gotowe na nadstawke czy nie?  U nas jest zasada pszczoly sa na 7-miu ramkach to sa gotowe na nastepne 10.   10 ramek pszczol a ty martwisz sie o zaziebieniu. Jak jest wziatek to zabieraj ten cukier. Zawsze mozesz polozyc sloik z syropem. 

 

4 godziny temu, Psc napisał(a):

Czy ktoś takie działanie praktykuje przy konieczności zakładania nadstawki

No pewnie ze praktykuje. Znam nawet takiego goscia ze po zakupie odkladu przeliczyl wszystkie pszczoly. No co? Dobrze jest wiedziec za co sie placi.  

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 13.04.2023 o 23:07, Psc napisał(a):

Czy ktoś takie działanie praktykuje przy konieczności zakładania nadstawki o tej porze, no i co myślicie o pomyśle oznaczenia i przeniesienia ramek z pokarmem zimowym do górnego korpusu?

Ja nigdy nie przenoszę wiosną o tej porze roku (druga połowa kwietnia ) ramek z pokarmem zimowym do nadstawki czy nowego dostawionego na górę korpusu. Albo wycofuję niepotrzebny pokarm jak jest go za dużo w mojej ocenie i wstawiam susz do czerwienia dla matki , albo przenoszą do dolnego korpusu  i  wstawiam pustą ramkę z dolnego korpusu do górnego korpusu  gdzie  jest cieplej  i są lepsze warunki do czerwienia dla matek , bo zimuję na dwu lub trzech korpusach 18 tkach. 😊

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja kiedyś miałem dużo ramek z pokarmem zimowym. Było ich tak dużo, że nie chciało mi się tego wirować bo to jak miodobranie by było. Zapakowałem wszystko do beczki i do garażu. A to, że sierpień był upalny spowodowało, że pokarm ładnie fermentowal w beczce i pszczoły to wyczuwając same się podkarmialy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja od kilku lat nie mam problemu z takimi ramkami z pokarmem zimowym, bo po prostu ich nie mam.

Jakoś tak się to układa, że nie ma. Jesienią karmię na 7 ramek , tyle zostaje na zimę i wiosną nic nie trzeba ujmować .  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.