hurriway Opublikowano 9 Września Opublikowano 9 Września (edytowane) Cześć, Rozmawiałem z inspektoratem weterynarii bo znalazłem kartkę w skrzynce proszącą o kontakt. Zostałem poinformowany że chcą przeprowadzić kontrole wszystkich rodzin pod kątem zgnilca, bo do póki tego nie zrobią (nie skontrolują u wszystkich) nie mogą zdjąć strefy zapowietrzonej z obszaru w którym się znajduje. Tylko jesteśmy umówieni na koniec września i tak się zastanawiam w tym momencie czy dobrym pomysłem jest dać im grzebać w rodzinach tak późno i czy wiedzą co robią bo temperatury mogą być już niskie. I czy w momencie temperatur np rzędu 15 stopni to byłby dobry pomysł i czy im wtedy ja wiem? odmówić albo uświadomić. Z rozmowy wynikało ze pani chce się umówić na sztywno nie biorąc po prostu żadnych poprawek na niepogodę. I tak w sumie to nie wiem co o tym mam myśleć. Edytowane 9 Września przez hurriway Cytuj
piotrpodhale Opublikowano 9 Września Opublikowano 9 Września 3 godziny temu, hurriway napisał(a): czy dobrym pomysłem jest dać im grzebać w rodzinach tak późno i czy wiedzą co robią bo temperatury mogą być już niskie. Nie masz się czego obawiać z weterynarzem na kontrolę przychodzą do pomocy pszczelarze fachowcy. Przynajmniej tak robi się u nas. Czasem chodzi weterynarz o specjalizacji choroby owadów użytkowych to oni dają sobie radę bez problemu bo sami mają przeważnie pszczoły prywatnie. Tak więc nie sądzę aby twoim pszczółkom zadziała się krzywda. 1 Cytuj
mirek. Opublikowano 10 Września Opublikowano 10 Września u mnie był wet co raczej bał się pszczół ,ja musiałem wyjmować ramki on tylko zapałką wyciągał czerw Cytuj
michal79 Opublikowano 10 Września Opublikowano 10 Września 6 godzin temu, mirek. napisał(a): u mnie był wet co raczej bał się pszczół ,ja musiałem wyjmować ramki on tylko zapałką wyciągał czerw I dobrze. Skąd wiesz, czego on dotykał wcześniej, u poprzednika? Kiedyś kontrolowała mnie pani, która godzinę wcześniej wykryła "większość znanych jej chorób pszczół w jednym ulu, który jej pszczelarz pokazał jako najsilniejszy w swej pasiece". Cytuj
Tadek11 Opublikowano 11 Września Opublikowano 11 Września Czyli zdaniem "naturszczyków " na co nam lekarze , szczepionki , lekarstwa , jak natura i tak wszystkie choroby rozwiąże naturalnie przez "odwalenie kity" Zresztą co to jest życie ? 😁 Jeden z myślicieli dał taką definicje życia 🙂 - Życie to jest śmiertelna choroba przenoszona drogą płciową . A ta pani wet. co wykryła wszystkie choroby dała poprawną diagnozę , no bo z tych wielu , na jakąś naturalną przyczynę trafiła pewnie . 😁 Cytuj
michal79 Opublikowano 11 Września Opublikowano 11 Września 10 minut temu, Tadek11 napisał(a): Czyli zdaniem "naturszczyków " na co nam lekarze , szczepionki , lekarstwa , jak natura i tak wszystkie choroby rozwiąże naturalnie przez "odwalenie kity" Zresztą co to jest życie ? 😁 Jeden z myślicieli dał taką definicje życia 🙂 - Życie to jest śmiertelna choroba przenoszona drogą płciową . A ta pani wet. co wykryła wszystkie choroby dała poprawną diagnozę , no bo z tych wielu , na jakąś naturalną przyczynę trafiła pewnie . 😁 Nie wgłębiam się w filozofię. Ale staram się ograniczać rozprzestrzenianie patogenów ręką ludzką. Więc pani niczego w mojej pasiece też nie dotykała, tylko zapałkę wsuwała w komórki - za każdym razem inną. Cytuj
piotrpodhale Opublikowano 12 Września Opublikowano 12 Września W dniu 11.09.2024 o 12:28, michal79 napisał(a): tylko zapałkę wsuwała w komórki - za każdym razem inną. ciekawe co tam szukała... ech ci weterynarze. Cytuj
michal79 Opublikowano 12 Września Opublikowano 12 Września 6 godzin temu, piotrpodhale napisał(a): ciekawe co tam szukała... ech ci weterynarze. Zabawności Twoich wypowiedzi zapewne. Cytuj
piotrpodhale Opublikowano 12 Września Opublikowano 12 Września 2 godziny temu, michal79 napisał(a): Zabawności Twoich wypowiedzi zapewne. Oj tam zaraz zabawności chciałem jakoś podpytać o tą panią weterynarz cóż tam wyprawiała. Cytuj
michal79 Opublikowano 13 Września Opublikowano 13 Września 17 godzin temu, piotrpodhale napisał(a): Oj tam zaraz zabawności chciałem jakoś podpytać o tą panią weterynarz cóż tam wyprawiała. A co może robić weterynarz podczas kontroli, na którą przyszedł z powodu przepisów? Jest tylko jeden możliwy powód zawarty w polskim prawie. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.