michal79 Opublikowano 20 Sierpnia Opublikowano 20 Sierpnia Pszczółki grzecznie czekały w podkarmiaczce na syrop. Chyba myślą już o sezonie 2026. To zaczynamy. Jak myślicie koleżanki i koledzy, jaka będzie zima? Też lekka jak ostatnie kilkanaście zim, czy w tym roku przywali? PS. Na jedynym nawłociowym toczku, jaki obecnie "posiadam", jedzie skarpetkami. Cytuj
Tadek11 Opublikowano 21 Sierpnia Opublikowano 21 Sierpnia Dzisiaj w biedrze była promocja , cukier po 1,45 zł/kg z kartą przy zakupie powyżej 10 kg. 😀 Wiele się musi zmienić żeby wszystko pozostało po staremu . Lepiej jest czy gorzej ? 😁 1 Cytuj
Tadek11 Opublikowano 21 Sierpnia Opublikowano 21 Sierpnia 20 godzin temu, michal79 napisał(a): Jak myślicie koleżanki i koledzy, jaka będzie zima? Też lekka jak ostatnie kilkanaście zim, czy w tym roku przywali? Będzie ciepło i deszczowo. 🏝️ Cytuj
michal79 Opublikowano 21 Sierpnia Autor Opublikowano 21 Sierpnia 4 godziny temu, Tadek11 napisał(a): Dzisiaj w biedrze była promocja , cukier po 1,45 zł/kg z kartą przy zakupie powyżej 10 kg. 😀 Wiele się musi zmienić żeby wszystko pozostało po staremu . Lepiej jest czy gorzej ? 😁 O, dzięki żeś napisał. Podjechałem szybko i skorzystałem. Ale u mnie to na jedno konto "Moja biedra", max 20kg. Miałem 2 karty, więc 40kg po dobrej cenie. Jeszcze skądś dorwać 60kg. Mały rozmiar pasieki ma swoje zalety. Cytuj
Tadek11 Opublikowano 21 Sierpnia Opublikowano 21 Sierpnia 34 minuty temu, michal79 napisał(a): Jeszcze skądś dorwać 60kg Duże promocje są jeszcze w sklepach sieci DINO różne ceny w różnych sklepach DINO , ostatnio kupowałem chyba po 2,45 zł/kg też w miarę niedrogo w porównaniu do czasów za Sasina . 🤩 Cytuj
MAQ Opublikowano 21 Sierpnia Opublikowano 21 Sierpnia 2 godziny temu, michal79 napisał(a): O, dzięki żeś napisał. Podjechałem szybko i skorzystałem. Ale u mnie to na jedno konto "Moja biedra", max 20kg. Miałem 2 karty, więc 40kg po dobrej cenie. Jeszcze skądś dorwać 60kg. Mały rozmiar pasieki ma swoje zalety. na stronie biedry jest ze promocja do soboty lub wyczerpania zapasow Cytuj
Madzin Opublikowano 22 Sierpnia Opublikowano 22 Sierpnia Diamant jest w NETTO (taki sklep z psem ?) po 2 złote bez limitu , problem taki że nie pakowany po 10 a pojedynczo na sztuki, trzeba zabrać duży wózek i kilka toreb . W tym roku kupiłam większość zapasu w Czerwcu i początkiem Lipca , dino 1.95 i Netto. W Poniedziałek wróciłam z urlopu , zajrzałam wczoraj ostatni raz w tym roku do pszczół , moje 7,5 kg dane w Lipcu na rodzine zamieniło się na pszczoły , zapasów niewiele . Wczoraj dostały pierwsza duża dawkę na zimę . Zaczynam zakarmianie. Nawłoć pięknie kwitnie , po kilka pszczół i innych owadów na kwiatku a tu w ulach pusto pod względem nakropu. Chociaż z pyłku skorzystają bo pięknie noszą . Szybki sezon ale bardzo intensywny , 3 miodobrania , miodu dużo , pierwsze rojki i nastroje rojowe . Sezon bardzo dobry , rodziny wyszły z zimowli jakby jej nie było . Sąsiedzi marudzili o spadkach, u mnie obyło się bez . Cały czas kombinuje z leczeniem . U sąsiadów już wisi biowar jak co roku. Jeden to wczoraj wieczorem pytał czy matki jeszcze czerwia … Jeszcze jakieś leczenie , posprzątać magazynek , zabezpieczyć/przetopić resztę ramek i koniec . Cytuj
gajowy Opublikowano 22 Sierpnia Opublikowano 22 Sierpnia Dziś zajrzałem do pszczół- sporo nawłoci naniosły, wszystko oczywiście nad czerw do gniazda. Jedne pociągnęły matecznik na cichą wymianę. Trochę późno się zorientowały. Zabrałem i m go i wsadziłem do innego ula. Dam mu szansę, jak się wygryzie i unasienni to spróbuję nową matkę przezimować. Z zasilania mikroodkładów przez nalot wyszła klapa. We wszystkich trzech ulach pszczoły co naleciały wycięły wszystko włącznie z czerwiącymi już matkami. Cytuj
piotrpodhale Opublikowano 22 Sierpnia Opublikowano 22 Sierpnia 10 godzin temu, Madzin napisał(a): Diamant jest w NETTO (taki sklep z psem ?) po 2 złote bez limitu , problem taki że nie pakowany po 10 a pojedynczo na sztuki, trzeba zabrać duży wózek i kilka toreb . W tym roku kupiłam większość zapasu w Czerwcu i początkiem Lipca , dino 1.95 i Netto W biedronce cukier polski lub królewski prawie darmo na kartę limit 20kg 1.45zł kilogram. Cytuj
michal79 Opublikowano 22 Sierpnia Autor Opublikowano 22 Sierpnia 5 godzin temu, gajowy napisał(a): pszczoły co naleciały wycięły wszystko włącznie z czerwiącymi już matkami. Miałem kiedyś identyczną sytuację. Ponoć nalot wieczorem jest mniej ryzykowny. Musi też być zredukowany wylotek. Cytuj
Madzin Opublikowano 23 Sierpnia Opublikowano 23 Sierpnia Późne lato czy jesień to chyba nie najlepszy pomysł na takie manewry . U mnie pszczoły w końcówce lipca do końca sierpnia są nerwowe i węszące za ramkami po miodobraniu itd. Nawet te najspokojniejsze robią się agresywne . Ja tak wymieniałam matki w sezonie . Czerwiec , początek lipca. Zabierałam macierzak a w jego miejsce odkład z czerwiącą matka wlotek na minimum. Nie tworze mikrusów a raczej pełnokorpusowe odkłady bo nie powiększam pasieki , a nastrój rojowy trzeba rozładować . To już o tej porze lepiej zabrać po jednej ramce czerwiu na wyjściu i dołożyć do tych mikrusów . Moja wściekła rodzinka zrobiła sobie jakaś wymianę chyba bo pięknie spokorniała , wiec do zimy idzie 11 rodzin zamiast założonych 10. Ten 11 jest odkladem i był tworzony w celu podmiany matki w tym wściekłym ulu. Zobaczymy jak towarzystwo przezimuje , jeśli będzie trzeba będę jeszcze łączyć . Zobaczę jaka siła będzie po zakarmieniu . 1 Cytuj
Tadek11 Opublikowano 23 Sierpnia Opublikowano 23 Sierpnia 16 godzin temu, gajowy napisał(a): Z zasilania mikroodkładów przez nalot wyszła klapa. We wszystkich trzech ulach pszczoły co naleciały wycięły wszystko włącznie z czerwiącymi już matkami. Takich manewrów nie robi się już praktycznie w sierpniu po lipie . Nalot zasilający można robić tylko wiosną podczas dużego pożytku i też nie każde pszczoły to będą tolerować. Odkłady mikro późnym latem najlepiej zasilać czerwiem na wygryzieniu z innych rodzin , wraz z obsiadającymi te ramki pszczołami , oczywiście bez matki , i też trzeba przez najbliższe dwie trzy doby obserwować czy nie dochodzi do rabunków przez pszczoły ale też i osy , szczególnie po podaniu syropu , jeżeli tak będzie podejrzenie rabunku , to taki mikro odkład najlepiej przewieść na inną lokalizację , może wystarczyć inne miejsce w pasiece , albo pewniejszy sposób , dalej wywieść i po kilku dniach 5-7 można z powrotem je przewieść do pasieki , ale postawić w innym miejscu w pasiece , niż poprzednio stały . Jeżeli ktoś nie ma możliwości obserwacji bieżącej codziennie , to od razu po zasileniu najlepiej przewieść na inną lokalizację gdzieś dalej i podkarmiać rozwojowo , żeby pszczoły się zasymilowały . 1 Cytuj
MAQ Opublikowano 23 Sierpnia Opublikowano 23 Sierpnia W ubiegłym roku, tworzyłem rodziny przez nalot na pusty ul z matką UN, ale matka była obowiązkowo w klateczce (nawet jeśli to była ich matka zabrana z macierzanka). Paradoksalnie wydaje mi się że obecność innych pszczół (z słabego odkładu) pogarsza sytuację i doprowadza do większej awantury. Chociaż już same zbieraczki przylatujące do pustego ula robią się mocno zaaferowane na początku całej operacji. Cytuj
manio Opublikowano 23 Sierpnia Opublikowano 23 Sierpnia 4 godziny temu, Madzin napisał(a): Późne lato czy jesień to chyba nie najlepszy pomysł na takie manewry sama prawda , a i sensu niewiele bo lotna pszczoła zaczyna wymierać i długo nie popracuje. Pisałem wyraźnie o okolicy 20 lipca , kiedy nie ma jeszcze tego szaleństwa głodowego . Moją intencją było zagospodarowanie pszczoły lotnej bez perspektywy na sensowne spracowanie. Dobrą praktyką jest postawienie odkładu obok macierzaka z którego zabieramy lotną pszczołę. Mam takie długie ławki z kątownika i wcześniej się do tego przygotowuję , bo nie mam kim dźwigać uli , a pchnąć jeszcze dam radę . Wtedy można zrobić podział pszczoły lotnej "na pół lotu" - czyli częśc przejdzie do odkładu, a część zostanie w macierzaku. Manewry takie najlepiej robić rano , jak jeszcze mały ruch w pasiece. Wylatujące pszczoły wracają z pełnym wolem do nowego ula . Wieczorem bez sensu bo akurat ustają loty i faktyczny nalot odbędzie się rano. Jak duże zagęszczenie pasiek to zawsze jest problem rabunków. Zawodowcy wywożą uliki odkładowe czy weselne w lokalizacje z małą ilością pasiek . Bo na miejscu będą wyrabowane . Każdy wie co jest u niego ryzykowne . Jak to pisał Jan z Czarnolasu : miło szaleć kiedy czas po temu. Na wszystko jest właściwa pora i trzeba to brać pod uwagę ,żeby nie było rozczarowań czy podejrzeń o pisanie głupich porad Później , na początku września a nawet później jest dobra pora na poddanie matek UN bez szukania starej. Metoda jak "na trutówkę" , Stawiam ul , a w nim ramkę a czerwiem i matką w klateczce zamkniętą ciastem lub krupcem. Dobre są takie klateczki w kształcie matecznika . Ul do wymiany odnoszę 10 m i omiatam z pszczół . Ramki od razu zwracam do ula z nową matką. Stara matka zostanie w miejscu omiatania z garstką pszczół , ale szukam jej dopiero następnego dnia. Pszczoły są mądre , przyjmują nową matkę na 100% mimo obecności czerwiu , bo wiedzą że czas na szaleństwo rozmnażania minął . Cytuj
Tadek11 Opublikowano 23 Sierpnia Opublikowano 23 Sierpnia 1 godzinę temu, manio napisał(a): bo wiedzą że czas na szaleństwo rozmnażania minął . Dokładnie 🙂 przychodzi taki czas , że szaleństwo rozmnażania mija bezpowrotnie 😍 1 Cytuj
MAQ Opublikowano 23 Sierpnia Opublikowano 23 Sierpnia W dniu 22.08.2025 o 00:07, MAQ napisał(a): Miałem 2 karty, więc 40kg po dobrej cenie. Jeszcze skądś dorwać 60kg. Mały rozmiar pasieki ma swoje zalety. Ja otwieram książkę telefoniczną w telefonie i zgaduj zgadula 😁 1 Cytuj
manio Opublikowano 24 Sierpnia Opublikowano 24 Sierpnia 21 godzin temu, MAQ napisał(a): Paradoksalnie wydaje mi się że obecność innych pszczół (z słabego odkładu) pogarsza sytuację i doprowadza do większej awantury. Oczywiście ,że obecność łatwej ofiary pobudza do rabunku. W ulikach weselnych i odkładowych mam w dennicy po przeciwnej stronie do wylotka kawałek dennicy osiatkowanej ( wycięty otwornicą 60 mm) . Myli to rabusiów i węszą daremnie w tym miejscu , odpuszczając chroniony wylotek. To najlepszy sposób na rabunki odkładów , bo nawet wylotek na jedną pszczołę nie uratuje rodzinki jak ciśnie się cała chmara. Cytuj
michal79 Opublikowano 25 Sierpnia Autor Opublikowano 25 Sierpnia Ja w sumie też się wziąłem za jesienne porządki. Umyłem okna. Jakby były barciaki, też bym wyrzucił. Cytuj
Tadek11 Opublikowano 27 Sierpnia Opublikowano 27 Sierpnia W dniu 25.08.2025 o 12:40, michal79 napisał(a): Ja w sumie też się wziąłem za jesienne porządki. W takich malutkich ulikach , masz jeszcze pszczoły karmione na zimę ? Cytuj
michal79 Opublikowano 27 Sierpnia Autor Opublikowano 27 Sierpnia 39 minut temu, Tadek11 napisał(a): W takich malutkich ulikach , masz jeszcze pszczoły karmione na zimę ? Po tym, jak jedna rodzina podczas miodobrania okłębiła sobie matkę, odjąłem z niej dwie ramki z czerwiem i zapasami, i przewiozłem do domu. Teraz zarówno macierzak tej rodziny, jak i ten odkładzik, mają szansę wychować i unasienić przed zimą sobie matkę. Dziś rano właśnie zaglądałem, jest już wygryziona i żwawo chodzi po ramkach. Jest jakiś jeszcze konkurencyjny matecznik. Ale to już sobie same rozwiążą. Cytuj
michal79 Opublikowano 28 Sierpnia Autor Opublikowano 28 Sierpnia Ahoj wesoła przygodo ze zbieraniem późnych rójek w to, co było pod ręką 😆 Wydaje się, że im się to wiadro spodobało. Jest strażniczka, są naprowadzaczki... ciekawe jak matka. Cytuj
michal79 Opublikowano 28 Sierpnia Autor Opublikowano 28 Sierpnia Tymczasowe osadzenie w wiadrze ma niespodziewany plus w postaci możliwości sprawdzenia, czy podkarmiaczka dennicowa prawidłowo działa. Cytuj
michal79 Opublikowano 31 Sierpnia Autor Opublikowano 31 Sierpnia Mimo, że matka w zebranej przeze mnie rójce wyglądała na małą i nieunasienioną, dziś zajrzałem i składa jajka. Przesiedliłem je z wiadra do transportówki z ramkami w piątek rano. Rójka mała, z 1,5 ramki wlkp pszczół. Ale jeśli są zdrowe i dobrze je zakarmić, przezimują. Cytuj
Madzin Opublikowano Środa o 05:28 Opublikowano Środa o 05:28 Jeszcze jedna dolewka i prawdopodobnie koniec . W weekend ostatni wgląd do górnych korpusów na pojedyncze ramki i żegnamy się na nastepne 7 msc oczywiście będzie jeszcze ostateczne starcie z waroza ale to już bez przeglądów i wyjmowania ramek . Monitorować pokarm będę tylko przez uniesienie daszku i zerknięcie na górne ramki . Moje pszczoły już spakowane do zimy . W piątek jeszcze była ostatnia wymiana matki co pozwoliło sprawdzić dokładnie ile maja czerwiu i pyłku , czerwiu sklepionego moze ze 3 ramki sumarycznie i nie cała ramka jajek z larwami. Wrzesień jeszcze pozwoli polatać na resztki nawłoci i poplony Gorczycowe. Waroza na poziomie standardowym , bez jakiś dużych odchyleń puki co , podleczane w lipcu i sierpniu . Tylko jedna się wybiła z ilością pasożyta przy 1 leczeniu polipowym ale już jest na poziomie reszty . W tym roku standardowo 1:1 a ostatnie dwie 3:2 . Noszenie wiader jest upierdliwe . Syrop znika za noc bez marudzenia . Osy już się uruchomiły , lata tego w ilościach hurtowych . Czekam na wiosnę . Udanej zimowli. 1 Cytuj
michal79 Opublikowano Środa o 13:56 Autor Opublikowano Środa o 13:56 8 godzin temu, Madzin napisał(a): bez przeglądów i wyjmowania ramek Mnie jeszcze czeka ostateczne sprawdzenie siły najsłabszych rodzin. Mam tego ze 4 sztuki, w tym uratowaną rójkę. Rozsądek nakazuje połączyć najsłabsze przed zimowlą. Serce podpowiada, żeby spróbować przezimować najsłabsze nad głową tych silniejszych... Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.