Skocz do zawartości
Forum Pszczelarskie - Pasieka "Banicja"

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Tylko wierzby pszczelarskie kwitną również na wiosnę, a nie tylko na przedwiośniu. „...

- Dorzuć do tego np. jeszcze różnych przedstawicieli rodziny różowatych i wiele, wiele innych gatunków roślin, zarówno obcych jak i rodzimych.

 

...”Może nie kwestionujesz wierzb, ale wydaje mi się, że zniechęcasz do nich i nie rozumiem czemu? Po co coś selekcjonować skoro jest już gotowe i przetestowane od dziesiątek lat? Wydaje mi się, że byłoby bardzo, bardzo ciężko powtórzyć pracę pszczelarzy i naukowców związaną z selekcją i krzyżowaniem różnych taksonów, uwzględnić przy tym ilość pyłku oraz termin kwitnień. Bądźmy realistami - ile byś lat na to potrzebował? Czy jedno życie by starczyło? Czy w ogóle udałoby się zastąpić pracę tylu ludzi, którzy często w swoim całym życiu ustabilizowali jeden takson. ”...

- Nie trzeba ich celowo krzyżować, one same się krzyżują. W naturze rzadko spotkasz czyste gatunki wierzb czy topól a najczęściej właśnie mieszańce. Jestem przekonany, że owe obficie kwitnące, w różnych terminach wierzby, powstały w wyniku obserwacji fenologicznych i są wegetatywnie rozmnażane, a celowe krzyżowanie przez „naukowców” możesz włożyć między bajki...

 

...„Czy przypadkiem leszczyna południowa nie jest wrażliwa na mróz? Co jeśli w okresie jej kwitnienia nie będzie możliwości do lotu? „…

- A masz taką samą pewność w odniesieniu do wierzb?

...„Ile kosztuje jedna sadzonka, bo ja znalazłem po 38zł za sztukę - ile ich trzeba na ul?”…

- Nie jest wrażliwa, nie straszne jej nasze mrozy. Co do rozmnażania - masz opcję nasion gatunku czy zrazów (sztobrów) – ukorzenia się nawet bez ukorzeniacza, choć nie w 100% jak wierzby. Podając ten konkretny przykład, chciałem zwrócić uwagę na fenologię (termin kwitnienia). Jaki masz pożytek z naszej rodzimej leszczyny ,widzimy obecnie po wiszących zamarłych kwiatostanach.

 

...„Jeżeli masz jakaś alternatywę dla wierzb pszczelarskich, ich uzupełniającego się naprzemiennego pylenia to napisz konkretnie jakie rośliny są lepsze i ile na ul ich sadzić i w jakich odległościach od uli. „..

- Pisałem i piszę o tym wielokrotnie na łamach tego forum.

...”Ile tych wawrzynków, krokusów, przebiśniegów, ranników na ul trzeba posadzić, aby dały tyle pyłku co 4 wierzby pszczelarskie?”…

- Przykro mi ,ale uważam, że takie podejście jest typowe dla posiadaczy n-ilości uli, żyjących pośrednio czy bezpośrednio ze sprzedaży produktów pszczelich (co poniekąd jestem w stanie zrozumieć).

 

...”Trzeba jeszcze brać pod uwagę realny zysk dla pszczół oraz pracę dla pszczelarza jak podlewanie, plewienie, nawożenie, ilość terenu oraz sadzenie i oczywiście koszt materiału do nasadzenia.”…

- Posadzone wierzby w postaci sztobrów też wymagają pielęgnacji i zabezpieczania np. przed zwierzyną. O kosztach się nie wypowiem, bo nie mam argumentu na powszechność sprzedaży sztobrów wierzby.

 

...„Nie widzę alternatywy dla wierzb pszczelarskich, „...

- W tym podejściu zasadniczo się różnimy, bo ja takich alternatyw widzę mnóstwo (przykłady przedstawiam na łamach tego forum). Jedyne z czym się z Tobą zgadzam, to masowość i łatwość rozmnażania i nic więcej... Zmierzam do tego, aby wierzba była sadzona przy pasiekach (jeśli nie występuje w okolicy) ale w odpowiednich proporcjach w stosunku do innych roślin pyłko- i nektarodajnych.

  Bioróżnorodność to podstawa dobrostanu pszczół, a tak to robią się nam plantacje energetyczne wierzby wokół pasiek z racji jej powszechności i łatwej dostępności. Nadzwyczajnie nie widzę sensu wprowadzania wierzb w bezpośrednim sąsiedztwie pasieki, skoro za płotem mam ich tuziny i to za darmo z różnymi walorami (termin czy obfitość kwitnienia).

Dobrą praktyką prawdziwego pszczelarza byłoby wprowadzenie zasady 5-10-15 (w wariancie minimalistycznym 3-6-9) - czyli 5 drzew , 10 krzewów i 15 bylin pożytkowych na rodzinę.

A tak, to mamy często spotykane przekonanie, że posadzę wierzby i leszczyny wokół pasieki i mogę spać spokojnie, resztę doniosą sobie z okolicy...

Myślę, że przyznasz mi rację, że deficyt białka na przedwiośni nie to nie tylko efekt ciągłego czerwienia matek i silnego rozwoju rodzin na wiosnę ale również deficytu zapasów, które pszczoły mogły by pozyskać w okresie po lipach gdyby tylko miały dostęp do obfitej i różnorodnej bazy pokarmowej.

 

...”U mnie po lipie karmię cukrem, a czasami przed lipą bo to koniec nektaru towarowego. Większość roślin nektarowych liczy się na hektary lub bardzo duże i stare drzewa jak lipy, ciężko tyle nasadzić. Oczywiście warto się na czymś skupić, co da konkretny efekt np. przegorzan kulisty w większej ilości, a nie po dwa drzewka takie i dwa drzewka takie, bo jak ktoś ma 30 lub więcej uli na miejscówce + inne pszczoły okolicy, to takie coś nic nie zmieni. Trzeba również pamiętać, że nektar można spokojnie zastąpić cukrem, „...

- Jestem przeciwnego zdania, karmienie cukrem to konieczność, wynikająca z prowadzenia gospodarki pszczelarskiej i mam wrażenie, że pomijasz waży aspekt, że nektar to nie tylko cukry proste, bo gdyby tak było, to nie mielibyśmy miodów odmianowych.

 

...”pyłku nie da się niczym zastąpić - nie ma takiego produktu na rynku, który utrzyma kilka pokoleń pszczół. Przynajmniej ja o nim nie słyszałem”…

- Ja też nie słyszałem i jestem przekonany, że nie usłyszę...najważniejsze w tej naszej wymianie poglądów - to pięknie się różnić.

Pozdrawiam


 


 

  • Lubię 1
  • Dziękuję 1
  • 4 tygodnie później...
Opublikowano

U mnie pierwsze cebulowe już kwitną, inne wychodzą. Pszczoły chyba jednak gardzą małą ilością tych roślin i uparcie noszą pyłek z drzew. 

 W ramach dostarczania późnego pożytku zakupiłem i aktualnie sadzę ok 250 cebul liatry kłosowej. Jest miododajna . Ładnie wygląda, kwitnie w sierpniu i końcu lipca. Co najważniejsze, rośnie i kwitnie na moich piaskach (w zeszłym roku kupiłem 10 cebul i wszystkie zakwitły).  Jest obecnie w pewnym dyskoncie na "L" po niecałe 7PLN za paczkę przy czym tyle samo kosztuje paczka 25 jak i 10 cebul. Z czego to wynika- nie wiem.

  W planach mam jeszcze dosadzenie ok. 20 winobluszczy trójklapowych i to już chyba będzie koniec roślin które pomieści moja działka. Reszta to partyzantka po miedzach i rowach...

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano
W dniu 15.03.2023 o 11:47, gajowy napisał(a):

W planach mam jeszcze dosadzenie ok. 20 winobluszczy trójklapowych

 

Dobry pomysł. Końcówka czerwca i początek lipca - jak znalazł.

Głęboko korzeniąca się roślina - więc susze jej nie straszne.

 

Zbieraczki na mocno i pięknie pachnącym wiciokrzewie - Lonicera fragrantissima.

Podobnie na moreli japońskiej - Prunus mume.

  • Lubię 1
Opublikowano (edytowane)

 

 

Mam sporo winobluszczu pięciolistkowego który jest podobno dużo mniej miododajny.  Zastanawiam sie, czy go nie poszczepić trójklapowym...

Edytowane przez gajowy
Opublikowano
Godzinę temu, gajowy napisał(a):

Mam sporo winobluszczu pięciolistkowego który jest podobno dużo mniej miododajny. 

 

Podobno - słowo klucz.

Ta sama roślina posadzona w skrajnych warunkach będzie różnie nektarować (gleba, światło, dostęp do wody...)

Powszechnie dostępna odmiana 'Veitchii' winobluszczu trójklapowego musi być szczepiona na winobluszczu pięciolistkowym. Rosnąc na własnych korzeniach (sadzonka ukorzeniona) - wymarza.

  • Lubię 1
Opublikowano
Godzinę temu, Quidam napisał(a):

Podobno - słowo klucz.

 

Gdzieś to wyczytałem w jakimś poradniku ale nie pamiętam gdzie. Moje pięciolistkowe to siewki pozbierane na przedmieściach, choć już duże urosły to jeszcze nie widziałem na nich kwiatów. U sąsiada szczepiona Veitchii obrosłą już prawie dom i jak to ze szczepionymi bywa , po dwóch latach kwitnie aż miło.  Pszczoły ją uwielbiają....

  • 2 miesiące temu...
Opublikowano

Słyszę dużo utyskiwań na głód w pasiekach. Pomijając warunki pogodowe, na które nie mamy wpływu, można sadzić-siać-sadzić...

Prezentowana już - niezawodna i rodzima macierzanka - na suche i ubogie gleby oraz słoneczne stanowiska.

Na moich urodzajnych glebach, niestety rośnie zbyt bujnie i pokłada się przez co cierpi od chorób grzybowych.

 

Opublikowano

Na suche gleby dobra jest też ponoć Świerzbnica polna. 

U mnie już przy jednym kwitnącym krzaku widuję na nim pszczoły. 

2VN4Xla.png

MRwVi08.png

KtIXoed.png

HrmJSSC.png

Opublikowano

Tak, masz rację. Udaje się na glebach przepuszczalnych (suchych).

Na moich glinach staje się przysmakiem ślimaków luzytańskich, których w tym sezonie mam plagę...

Opublikowano
2 godziny temu, Quidam napisał(a):

Na moich glinach staje się przysmakiem ślimaków luzytańskich, których w tym sezonie mam plagę...

 

A ja też mam tu gliniastą, ale to wyżej położona miejscówka i na szczęście ślimory są nieco mniej liczne. Świerzbnica jest bardziej liczna, niż w zeszłym roku. Zobaczymy jak poradzi sobie sprowadzony w tym sezonie podbiał. Szkodniki nadgryzły parę liścieni na ogórkach i fasolach, a z polnych roślin ruszają tylko lepnicę. Innych rzeczy nie, w tym oczywiście moich selekcjonowanych pomidorów. ;) 

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

Byłam wczoraj u sąsiada po rybki do oczka wodnego , a tam do zabrania piękna młoda siewka tulipanowca która także mogę się ,,zaopiekować ,,. Kiedy i jak mogę zabrać drzewko do swojego ogródka ? Wyrosło pod macierzystym starym okazem. ;)

Opublikowano

Jesienią - po opadnięciu liści z bryłką ziemi lub wczesną wiosną (przed ruszeniem wegetacji)- optymalnie .

 

  • Lubię 1
  • Dziękuję 1
Opublikowano

Czy ktoś z Was próbował rozsiewać koło swojej pasieki rukiewnik? to taki chwast podobny do rzepaku, często rośnie przy drogach i pszczoły go lubią.  Miałem upatrzone miejsce z dużą kępą, czekałem aż nasiona podeschną, niestety ktoś go wykosił. Zebrałem trochę nasion zielonych. Są już twarde i zastanawiam się, czy jest szansa by wzeszły?

Opublikowano

Jak nie masz pewności czy nasiona są dojrzałe, to zrób próbę na kiełkowniku.

Dowiesz się czy Twój pośpiech się opłacał.

Opublikowano
55 minut temu, Quidam napisał(a):

Jak nie masz pewności czy nasiona są dojrzałe, to zrób próbę na kiełkowniku.

Dowiesz się czy Twój pośpiech się opłacał.

Właśnie zrobiłem. Podzielę się wnioskami. Pośpiechu nie było. Skoro rośliny mi wykosili, to niewiele mogłem zrobić nad zebraniem z nich nasion. 

  Tak z innej beczki- zakwitły mi pierwsze trzy żmijowce. Nasiona ich zbieram od kilku lat i rozsiewam w mojej okolicy. Mam nadzieję, że z roku na rok będzie lepiej.

Opublikowano
2 godziny temu, gajowy napisał(a):

Właśnie zrobiłem. Podzielę się wnioskami. Pośpiechu nie było. Skoro rośliny mi wykosili, to niewiele mogłem zrobić nad zebraniem z nich nasion. 

  Tak z innej beczki- zakwitły mi pierwsze trzy żmijowce. Nasiona ich zbieram od kilku lat i rozsiewam w mojej okolicy. Mam nadzieję, że z roku na rok będzie lepiej.

 

Mnie się dwa lata po wysianiu chyba jeden żmijowiec objawił. Ciekawe czy znajdzie partnera i będzie mieć dzieci... :P

Opublikowano
5 godzin temu, michal79 napisał(a):

Mnie się dwa lata po wysianiu chyba jeden żmijowiec objawił

  Dwa lata pop wysianiu bo to roślina dwuletnia... czyli że wszystko jak trzeba. Ja co roku będę donosił nowych nasion bo jakoś powinien sobie radzić na moich piaskach. A pszczelarzy przybywa wokół i tylko chyba ja coś dosiewam i dosadzam...

  • Lubię 1
  • 4 miesiące temu...
Opublikowano

Proszę o podpowiedź jak wyhodować trojeść amerykańską z nasion . Tylko proszę nie pisać , że jest ekspansywna i zakazana bo od lat walczy u mnie o przetrwanie mimo podlewania. Lubi piachy i wodę , a u mnie glina jak skała , ale wszystko inne  pięknie rośnie. Próbowałem  kilka razy wysiewać do skrzynek , ale nigdy nie wzeszły. Inne trojeści wschodza bez żadnego problemu , ale tylko ta wywołuje szał u pyłko i nektarożerców.

Nasion  ci u mnie dostatek , podobno robiono z nich wkłady do materacy bo mają tyle puchu :)

Opublikowano

nikt mi nic nie poradził to spytałem wujka google . Najważniejsze to sformułowanie pytania.  On mówi tak :  nasiona wysiewać jesienią wprost do gruntu , lub wiosną , lecz wtedy trzeba poddać nasiona stratyfikacji  ( przechłodzeniu w lodówce)

Nasiona zbierałem i siałem przez przemrożenia , ale te co  zostały nie rozsiały się mimo stratyfikacji naturalnej.

W każdym razie spróbują obydwu metod. Posieję do skrzynek  , a resztę schować do zamrażarki.

Inna sprawa ,że tak zawsze siałem przegorzan i rożnik - doskonale wschodziły , a to też rośliny amerykańskiej prerii .

Poczytajcie więcej , bo roślina ciekawa i ma ciekawą historię :

https://niepodlewam.pl/tojesc-amerykanska-uprawa-i-ciekawostki/

 

spróbuje też z nasionami gladiczji trójcierniowej , bo mimo  zabiegów stratyfikacji w gorącej wodzie , jak nasion robinii , nic z tego nie wschodziło . Posieję do gruntu i przechowam w zamrażalniku.

 

Nasiona – trojeść amerykańską najlepiej wysiewać jesienią od razu do gruntu. Można też siać wiosną lecz wtedy nasiona trzeba poddać stratyfikacji (przechłodzeniu), np. w lodówce.
niepodlewam.pl Wszystkie prawa zastrzeżone

 

Nasiona – trojeść amerykańską najlepiej wysiewać jesienią od razu do gruntu. Można też siać wiosną lecz wtedy nasiona trzeba poddać stratyfikacji (przechłodzeniu), np. w lodówce.
niepodlewam.pl Wszystkie prawa zastrzeżone
Nasiona – trojeść amerykańską najlepiej wysiewać jesienią od razu do gruntu. Można też siać wiosną lecz wtedy nasiona trzeba poddać stratyfikacji (przechłodzeniu), np. w lodówce.
niepodlewam.pl Wszystkie prawa zastrzeżone
Opublikowano

Tak się zbierałem żeby Ci odpisać ale ostatnio coś mój komputer nie lubi tej strony i od razu się wiesza jak tylko na nią wejdę.

  Miałem ten sam kłopot, na 100 nasion wschodziły 3 i to marnie,(siane w palety, te do gruntu bezpośrednio nie wzeszły wcale ale u mnie takie warunki, że nawet sadzonki trojeści się nie rozwijają i ledwie czasem zakwitną)

Wydaje mi się że pomoże stratyfikacja. Aktualnie mam torbę nasion w zamrażalniku, za tydzień garstkę posieję na próbę (w robocie, więc będą miały ciepło i widno). Podzielę się wnioskami z eksperymentu.

  • Lubię 1
Opublikowano

U mnie w tym roku zakwitły pierwsze wysiane przeze mnie żmijowce. Marnie trochę ale ilość tegorocznych rozet dobrze wróży na przyszłość . Mam jeszcze dużą torbę nasion do wysiania w tym sezonie, roślina dwuletnia, a chcę by kwitła co roku. Z ambitnych planów- dosianie stulisza miotłowego, być może w palety i wysadzenie gotowych roślinek.  Naskubałem też nasion rukiewnika wschodniego. To chyba dobra alternatywa dla rzepaku, raczej nie na miód towarowy ale uzupełnienie diety pszczół. Udało mi się wprowadzić sporo goździka brodatego i goździka kartuzka, one na moich piachach powinny dać sobie radę. W sumie wysadziłem kilkaset sztuk dorodnych siewek z palet.  

Z bałkańskich nieużytków przywiozłem wór nasion powojnika- ciekawe czy da radę w naszych warunkach, było by czym płot z siatki leśnej obsadzać

 Dzieci tylko się śmieją, że na wakacje spokojnie nie można pojechać bo tata wszędzie robi postoje na skubanie nasion.

  • Lubię 1
  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Nasiona trojeści i jeżówki  wysiane  prawie dwa tygodnie temu. Jeżówka już wschodzi, na tacy z trojeścią zobaczyłem jedną mizerną siewkę i zakładam, że to nie jest siewka trojeści a jedynie jakieś  nasiono innej rośliny do gleby się dostało. Zobaczymy co będzie dalej.

Opublikowano
7 godzin temu, gajowy napisał(a):

nie jest siewka trojeści a jedynie jakieś  nasiono innej rośliny

ja posiałem trojeść tak jak sieję przegorzan : skrzynka zakopana w gruncie pod płotem. Nasiona się przemrożą i wzejdą jak przyjdzie na to czas. Przy okazji sprzątania piwnicy znalazłem całą reklamówkę nasion to posieję więcej i niech się zielsko mnoży :)

Opublikowano
14 godzin temu, gajowy napisał(a):

Nasiona trojeści i jeżówki  wysiane  prawie dwa tygodnie temu. Jeżówka już wschodzi, na tacy z trojeścią zobaczyłem jedną mizerną siewkę i zakładam, że to nie jest siewka trojeści a jedynie jakieś  nasiono innej rośliny do gleby się dostało. Zobaczymy co będzie dalej.

 

Będziesz doświetlał?

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.