Tadek11 Opublikowano 16 Grudnia 2016 Opublikowano 16 Grudnia 2016 Koledzy w innych wątkach narzekali , że klienci preferują miody w stanie płynnym i sam też się często stykam z tym , że wolą miód w stanie płynnym i teraz co mają do zaoferowania sklepy pszczelarskie ? Jakieś grzałki spiralne grzewcze , po około 200 zł /szt lub komory dekrystalizacyjne ale tu już trzeba wydać ponad 1400 zł . Można zrobić samemu ze starej lodówki ale jak policzymy cenę grzałek , kabli termostatów no i własnej pracy to pewnie wyjdzie nam ponad 200 zł Co myślicie o wykorzystaniu garnka do pasteryzacji do dekrystalizacji miodu ? Garnek taki zaopatrzony jest w termostat i można sobie ustawić temperaturę http://allegro.pl/warnik-garnek-do-pasteryzacji-severin-piwa-wina-i6572501675.html Cytuj
Krzyżak Opublikowano 16 Grudnia 2016 Opublikowano 16 Grudnia 2016 Tadeusz - kabel grzewczy 100W za 37 zł +8,30 /przesyłka/ http://allegro.pl/kabel-przewod-grzewczy-100w-2m-avicold-i6638090838.html?reco_id=b22553e6-c366-11e6-95ba-6c3be5bb71c8&ars_rule_id=201 - termostat 15,99 zł http://allegro.pl/termostat-regulator-temperatury-50-110-i6059974214.html?snapshot=MjAxNi0wNi0xM1QwNzowMToyM1o7YnV5ZXI7MTE4YTQ1NTEwNWU0MmZkNGE2YmMxMGZhZmQ2N2UzOTJjMTI3YzJmYTBhYzk0MTJlNmYzMzI3YjU1OWMyNzM0Nw== - zasilacz do termostatu 1,99 zł + przesyłka 3,94 http://allegro.pl/zasilacz-impulsowy-dc-12v-1-66a-tasmy-led-dve-i5792874570.html Do tego lodówka z serwisu AGD za darmo /cieszyli się że się pozbywają problemu/. Całość kosztów 67,22 zł Pojemność w zależności od wielkości lodówki. Wejdą i wiadra i słoiki. Po dołożeniu półeczek, wentylatora i wywiewu mamy suszarkę do pyłku. Cytuj
Krzyżak Opublikowano 16 Grudnia 2016 Opublikowano 16 Grudnia 2016 A teraz doczytałem czemu Ci się spodobał ten garnek "Warnik marki Severin to urządzenie wszechstronne, prócz pasteryzacji ulubionych przetworów dzięki regulowanej temperaturze od 0 do 90 stopni garnek nada się idealnie przy warzeniu domowego piwa bądź przyrządzania grzańca na zimowe wieczory. Obsługę dodatkowo ułatwia kranik dzięki któremu zlejesz warzone piwo bądź posłuży jako dozownik." Cytuj
Tadek11 Opublikowano 16 Grudnia 2016 Autor Opublikowano 16 Grudnia 2016 Zgoda Szymon jak ktoś chce całe wiaderka dekrystalizować to owszem coś większego trzeba mieć. No i i słusznie zauważyłeś że na zimowe wieczory trzeba też zadbać o swoje gardło , żeby się nie przeziębić . A do kalkulacji dodaj jeszcze w własną robociznę oraz czas na opanowanie konstrukcji pod względem inżynierskim. Ale na pewno sporo się zaoszczędzi zważywszy na ceny takich komór w sklepach pszczelarskich Cytuj
boddan Opublikowano 16 Grudnia 2016 Opublikowano 16 Grudnia 2016 Koledzy w innych wątkach narzekali , że klienci preferują miody w stanie płynnym i sam też się często stykam z tym , że wolą miód w stanie płynnym i teraz co mają do zaoferowania sklepy pszczelarskie ? Jakieś grzałki spiralne grzewcze , po około 200 zł /szt lub komory dekrystalizacyjne ale tu już trzeba wydać ponad 1400 zł . Można zrobić samemu ze starej lodówki ale jak policzymy cenę grzałek , kabli termostatów no i własnej pracy to pewnie wyjdzie nam ponad 200 zł Co myślicie o wykorzystaniu garnka do pasteryzacji do dekrystalizacji miodu ? Garnek taki zaopatrzony jest w termostat i można sobie ustawić temperaturę http://allegro.pl/warnik-garnek-do-pasteryzacji-severin-piwa-wina-i6572501675.html Bardzo ciekawe rozwiązanie. Muszę dopytać tylko jak z ustawianiem najniższej temperatury. Nie wiedziałem, jaki prezent kupić. Dzięki, Pozdrawiam. ............................................................................................................... Jan Dzierżoń - Ślązak - Ojciec współczesnego pszczelarstwa Cytuj
daro Opublikowano 16 Grudnia 2016 Opublikowano 16 Grudnia 2016 Dla nas zbyteczny mam też lodówkę Piotr nawet z działającą dołem zamrażarką . No jednak produkt dla kogoś co kupuje 2 słoiki miodu idealny . Cytuj
Tadek11 Opublikowano 16 Grudnia 2016 Autor Opublikowano 16 Grudnia 2016 Dla nas zbyteczny mam też lodówkę Piotr nawet z działającą dołem zamrażarką . No jednak produkt dla kogoś co kupuje 2 słoiki miodu idealny . Podobno ma 29 l pojemności i mieści się w nim 14 słoików o pojemności 1 litra ! Bardzo ciekawe rozwiązanie. Muszę dopytać tylko jak z ustawianiem najniższej temperatury. Nie wiedziałem, jaki prezent kupić. Dzięki, Pozdrawiam. ............................................................................................................... Jan Dzierżoń - Ślązak - Ojciec współczesnego pszczelarstwa Rozumiem że niby do domu dla żony ??? do robienia przetworów ?? Co do skali to widać na zdjęciu ten potencjometr i piszą , że niby jest regulacja od 0 do 90 stopni C Cytuj
Krzyżak Opublikowano 16 Grudnia 2016 Opublikowano 16 Grudnia 2016 Trzeba by sprawdzić po zakupie jakie są skoki temperatury, czy czasem nie przegrzewa. Najlepiej w kilku miejscach. Cytuj
hucul Opublikowano 16 Grudnia 2016 Opublikowano 16 Grudnia 2016 Koledzy w innych wątkach narzekali , że klienci preferują miody w stanie płynnym i sam też się często stykam z tym , że wolą miód w stanie płynnym i teraz co mają do zaoferowania sklepy pszczelarskie ? Jakieś grzałki spiralne grzewcze , po około 200 zł /szt lub komory dekrystalizacyjne ale tu już trzeba wydać ponad 1400 zł . Można zrobić samemu ze starej lodówki ale jak policzymy cenę grzałek , kabli termostatów no i własnej pracy to pewnie wyjdzie nam ponad 200 zł Co myślicie o wykorzystaniu garnka do pasteryzacji do dekrystalizacji miodu ? Garnek taki zaopatrzony jest w termostat i można sobie ustawić temperaturę http://allegro.pl/warnik-garnek-do-pasteryzacji-severin-piwa-wina-i6572501675.html Tadeusz - kabel grzewczy 100W za 37 zł +8,30 /przesyłka/ - termostat 15,99 zł. . Muszę dopytać tylko jak z ustawianiem najniższej temperatury. ............................................................................................................... Jan Dzierżoń - Ślązak - Ojciec współczesnego pszczelarstwa Wita pokorny uczeń !!! Jaka to ma być temperatura? Od 40st. C. zaczynają ścinać się białka a zatem i enzymy i miód staje się zwykłym cukrem miodopochodnym. Może np.: kabel zmiennooporowy który daje nam stałą temperaturę ok.28--29 st. C. Ja taki zastosowałem do utrzymania stałej temperatury fermentacji wina w beczce. Może jednak zintensyfikować uświadamianie że miód nie krystalizujący się po pewnym (jemu specyficznym czasie ) jest pewne że podlegał jakimś eksperymentom. Mówię to raczej z perspektywy miodożercy . Płynnego miodu od obcego nie kupiłbym nigdy ( no chyba że prosto z miodarki - jak na Węgrzech kupiłem akacjowy) Może na etykiecie ,dla klientów bardziej tępokrawędziastych umieszczać datę odwirowania ( nie znają terminów pożytków) i datę przewidywanej krystalizacji ( no bo skąd mają wiedzieć ile jaki miód się krystalizuje?), a już na pewno informację że taki fakt musi w końcu nastąpić, Pozdrawiam hucul Cytuj
Krzyżak Opublikowano 17 Grudnia 2016 Opublikowano 17 Grudnia 2016 Hucul, w książkach piszą, że można podgrzewać do 42 stopni i miód nie traci właściwości. Ale równie dobrze jak masz obawy można ustawić 35 stopni, dekrystalizacja będzie trwała trochę dłużej. Do tego kabla grzewczego masz termostat z miernikiem temperatury i on pilnuje aby tem. w dekrystalizatorze nie wzrosłą powyżej zadanej. Załącza on i rozłącza obwód kabla grzewczego. Histereza 0,1 stopnia więc bardzo dokładny. Ma nawet alarm, który trąbi jakby z jakiś przyczyn nastąpiłoby przekroczenie temperatury krytycznej /ustawianej/. Mam dokładnie taki zestaw u siebie i działa bez zarzutu. 1 Cytuj
Gość PawelKS3 Opublikowano 17 Grudnia 2016 Opublikowano 17 Grudnia 2016 Hucul, w książkach piszą, że można podgrzewać do 42 stopni i miód nie traci właściwości. Ale równie dobrze jak masz obawy można ustawić 35 stopni, dekrystalizacja będzie trwała trochę dłużej. Do tego kabla grzewczego masz termostat z miernikiem temperatury i on pilnuje aby tem. w dekrystalizatorze nie wzrosłą powyżej zadanej. Załącza on i rozłącza obwód kabla grzewczego. Histereza 0,1 stopnia więc bardzo dokładny. Ma nawet alarm, który trąbi jakby z jakiś przyczyn nastąpiłoby przekroczenie temperatury krytycznej /ustawianej/. Mam dokładnie taki zestaw u siebie i działa bez zarzutu. Czy dekrystalizacja jest ekologiczna? 1 Cytuj
Krzyżak Opublikowano 17 Grudnia 2016 Opublikowano 17 Grudnia 2016 A co wy z tą ekologią. Jak by mnie ktoś nazwał ekologiem to bym się obraził. W nosie mam ekologów szczególnie, tych którzy z tego żyją. 1 Cytuj
Gość PawelKS3 Opublikowano 17 Grudnia 2016 Opublikowano 17 Grudnia 2016 A co wy z tą ekologią. Jak by mnie ktoś nazwał ekologiem to bym się obraził. W nosie mam ekologów szczególnie, tych którzy z tego żyją.Tak mnie naszło żeby zapytać. Cytuj
Bohtyn Opublikowano 17 Grudnia 2016 Opublikowano 17 Grudnia 2016 Czy dekrystalizacja jest ekologiczna? Panie marszałku kochany :D 1 Cytuj
hucul Opublikowano 17 Grudnia 2016 Opublikowano 17 Grudnia 2016 Hucul, w książkach piszą, że można podgrzewać do 42 stopni i miód nie traci właściwości. Ale równie dobrze jak masz obawy można ustawić 35 stopni, dekrystalizacja będzie trwała trochę dłużej. Do tego kabla grzewczego masz termostat z miernikiem temperatury i on pilnuje aby tem. w dekrystalizatorze nie wzrosłą powyżej zadanej. Załącza on i rozłącza obwód kabla grzewczego. Histereza 0,1 stopnia więc bardzo dokładny. Ma nawet alarm, który trąbi jakby z jakiś przyczyn nastąpiłoby przekroczenie temperatury krytycznej /ustawianej/. Mam dokładnie taki zestaw u siebie i działa bez zarzutu. Witam Krzyżaku !!!!!!! Pytałem o temperaturę gdyż moje rozwiązanie ma ograniczenia . Jeśli oszczędzisz na kablu to możesz nie dogrzać ale nigdy nie przekroczy temperatury sobie właściwej choć byś go dał nawet kilometr. Zaletą jest zero urządzeń sterujących i zero awaryjności, łatwość podłączenia nawet dla laika, oraz możliwość kombinacji. Wadą znaczna cena za metr i stała określona temperatura. Ja zastosowałem go do fermentacji wina i do podgrzewania wody od magistrali do koczowiska podczas mojej nieobecności zimą. W technice jest używany do podgrzewania magistral wodno-pożarowych w dużych nie ogrzewanych halach. . W nosie mam ekologów szczególnie, tych którzy z tego żyją. No to masz ich dokładnie tam gdzie ja. Tylko że ja trochę niżej i bardziej z tyłu !!!!!!! :D :D :D Długo by opowiadać ile się naużerałem z nimi i administracją w sprawie budek lęgowych na elewacji mojego bloku. W końcu administracja zainstalowała na podstawie uzgodnień z "nimi" i konserwatorem przyrody "sokołówkę" i "jeżykówki" dokładnie 9 m od siebie. No .ój mnie strzelił!!!!!! :angry: :angry: !!!!!!!!! Nie wiem ile za to dostali ale trzeba być totalnym idiotą żeby myśleć że ofiara zamieszka razem ze swoim prześladowcą ( podloty jaskółek i jeżyków stanowią ulubione menu sokołów, pustułek i młodych jastrzębi). Tyle dobrego że chociaż wsiedliły się pustułki Pozdrawiam !!!! hucul. Cytuj
daro Opublikowano 18 Grudnia 2016 Opublikowano 18 Grudnia 2016 Nie mogłem znaleźć badań co do temperatury rozpadu enzymów zawartych w miodzie. Dostępna wiedza ( dla mnie) ktoś kiedyś gdzieś. Enzymy nie rozpadają się łatwo - Zajmują się tym enzymy, które są zawarte w słodzie, wystarczy słód namoczyć i potrzymać ok. godziny w odpowiedniej temperaturze - enzymy są aktywne w zakresie 62-72*C. Aktywność a rozpad dwie różne sprawy. Może ktoś poda źródła. Bajka że np. rzepakowy rozpuści się w 42 stopniach. Potrzeba min. 48 stopni. Klient nasz Pan. Co chce niech ma. Cytuj
Krzyżak Opublikowano 18 Grudnia 2016 Opublikowano 18 Grudnia 2016 Mam ustawione na stałe 40stopni. Po 24-36h wiadro 30l rzepaku płynne jak podczas wirowania. Cytuj
Gość PawelKS3 Opublikowano 18 Grudnia 2016 Opublikowano 18 Grudnia 2016 A sprawdzałeś temperature? Pytam, bo czytam różne, sprzeczne informacje ma ten temat. Ja nie próbowałem nigdy dekrystalizacji. Cytuj
daro Opublikowano 18 Grudnia 2016 Opublikowano 18 Grudnia 2016 A sprawdzałeś temperature? Dokładnie innym termometrem. Ja jakiś mam kamienny bo ni chu chu. Stał 7 dni zrobił się plastyczny , częściowo płynny no na dnie skorupa. Cytuj
Krzyżak Opublikowano 18 Grudnia 2016 Opublikowano 18 Grudnia 2016 Sprawdzałem temperaturę, bo ten termostat ma możliwość kalibracji czujnika temperatury więc sprawdzałem na termometrze cieczowym czy dobrze wskazuje. Tem. 40 stopni, 24-36h i miód płynie. Wiadro 30 l bez dekla wstawione do lodówki . Cytuj
Gość PawelKS3 Opublikowano 18 Grudnia 2016 Opublikowano 18 Grudnia 2016 Dzięki, czyli się da. Pozdr Cytuj
daro Opublikowano 18 Grudnia 2016 Opublikowano 18 Grudnia 2016 Dobra aż zgrzeszyłem, w niedzielę wymontowałem termostat z cieplarki dla matek nastawawiłem na 42 stopnie o godz. 15:00 .Przy błędzie 6 stopni na plus nie wykluła by się żadna matka , a kluły się , za 2 dni zrobię zdjęcie. Cytuj
daro Opublikowano 20 Grudnia 2016 Opublikowano 20 Grudnia 2016 Do tej pory bez zmian , nastawiłem na 48 bo klientela czeka. Zdjecie druga razą.Każdy kto nie wierzy niech sam zrobi. Cytuj
Krzyżak Opublikowano 20 Grudnia 2016 Opublikowano 20 Grudnia 2016 A weź Daro noża i przebij warstwę wierzchnią /pianę/ i zobacz czy czasem pod nią nie płynie miodek. Cytuj
sok_mir Opublikowano 20 Grudnia 2016 Opublikowano 20 Grudnia 2016 Daro ja mam skrzynie wylozona styrodurem, na dole przewod grzejny chyba 9m 80w , do tego taki regulator http://allegro.pl/termostat-rt-2c-rt2c-termoregulator-cyfrowy-0-42c-i5934122689.html Na raz moge wlozyc trzy wiadra po okolo 30kg miodu ( wiecej nie leje do wiader ze wzgledu na kregoslup) i max 3 dni i miod plynie Czujnik tem mam przy podlodze i nastawiam max 35stopni, uzywam tylko do miodu rzepakowego Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.