Brzytwiarz Opublikowano 21 Stycznia 2017 Opublikowano 21 Stycznia 2017 Witam, czy ktoś z was używa przy pasiece sprzętu typu traktorek/ glebogryzarka przy wysiewie ?? czy ma sens iść w te stronę czy lepiej dogadać się z jakimś rolnikiem co by mi w miejscach niezagospodarowanych przejechał i przygotował glebę pod wysiew?? Jak to sobie realizujecie??
daro Opublikowano 21 Stycznia 2017 Opublikowano 21 Stycznia 2017 Jak chcę się zajmować produkcją piwa kupuję browar a jak pić mi się chce to piwo . Nie ? Nie raz sprzedają szczyny i muszę ale z MUSU. Rolnik zrobi fachowo (nie zawsze) za parę złotych , Ty jak dziedzic .
Tomzo Opublikowano 21 Stycznia 2017 Opublikowano 21 Stycznia 2017 Rolnik za roboczogodzinę ze 100 pln a jak nie więcej skasuje,jakie duże jest to poletko do obróbki i ile pożytku przyniesie?Jak masz czas i lubisz grzebać w ziemii to kup sobie taką maszynę...
Gość PawelKS3 Opublikowano 21 Stycznia 2017 Opublikowano 21 Stycznia 2017 Ja taką glebogryzarke ojcu kupiłem (tzn. ja kupiłem a on zapłacił) i sobie nią kilkanaście arów spokojnie uprawia. Sieje mi facelię, grykę itp.
Tomzo Opublikowano 21 Stycznia 2017 Opublikowano 21 Stycznia 2017 Ja taką glebogryzarke ojcu kupiłem (tzn. ja kupiłem a on zapłacił) i sobie nią kilkanaście arów spokojnie uprawia. Sieje mi facelię, grykę itp. Rozumiem że na jesien przejedzie maszyną a na wiosne obsieje ręcznie...
Gość PawelKS3 Opublikowano 21 Stycznia 2017 Opublikowano 21 Stycznia 2017 Na jesień i wiosną też. Pola mam takie na których ze 30 lat rósł już praktycznie las i daje rade.
Tomzo Opublikowano 21 Stycznia 2017 Opublikowano 21 Stycznia 2017 Wow,to napewno nie marketówka tylko profi...
Gość PawelKS3 Opublikowano 21 Stycznia 2017 Opublikowano 21 Stycznia 2017 Silnik briggs&stratton i nic więcej nie pamiętam.
Brzytwiarz Opublikowano 22 Stycznia 2017 Autor Opublikowano 22 Stycznia 2017 Właśnie chodzi mi o takie zróżnicowanie przy pasiece stacjonarne by zawsze coś było że względu iż jest to przy lesie to taka mała była by zwinna i wjechała wszędzie.
Nacek Opublikowano 22 Stycznia 2017 Opublikowano 22 Stycznia 2017 Ja uprawiam ok 4-5 arów ogrodu pod warzywa, ale wolę zdecydowanie sąsiadowi dać słoik czy dwa miodu za przeoranie porządnym pługiem na zimę i uprawienie wiosną uprawką niż miał bym bym szarpać się z jakąś popierdółką. 1
Gość PawelKS3 Opublikowano 22 Stycznia 2017 Opublikowano 22 Stycznia 2017 Pod warukiem, że ktoś ma sąsiada z pługiem.
Brzytwiarz Opublikowano 28 Stycznia 2017 Autor Opublikowano 28 Stycznia 2017 Ogólnie wnioski z opinii nasuwają się że dla kilku arów można by się w to bawić jak jest czas i chęci na większy obszar strata czasu i kasy. Do większych obszarów traktor/rolnik, który wykona robotę szybko i sprawnie (tzn takie założenie że się przyłoży do pracy). Temat do zamknięcia.
sok_mir Opublikowano 29 Stycznia 2017 Opublikowano 29 Stycznia 2017 Ja jak zaczalem mieszkac tu gdzie mieszkam teraz, to pozyczylem cos takiego https://www.planet-motoculture.com/fr/motoculteur-ferrari-360-4894.html dlatego ze poprzedna wlascicielka zaprzestala uprawiac ogrodek ze wzgledow zdrowotnych i wszystko zaroslo trawa. Jak sama nazawa wskazuje ferrari idzie w glebe jak ferrari, daje rade nawet na lakach gdzie trawa i korzenie sa zbite. Robi sie nia bardzo szybko , ja mam okolo 3 arowy ogrodek (m0ze ciut wiekszy) to jakies 40minut i po robocie. No ale nie jest to traktorek tylko glebogryzarka za ktora trzeba isc i jak robisz pierwszy raz np lake to rece napierdzielaja bo trzeba dociskac, i drugie ale to cena Teraz jak ogrodek mam uprawiony to kupilem cos takiego viking hb585 cena 580e i to do ogrodka jak najbardziej ale na pole to juz nie bardzo, przez to ze frez jest z przodu praca jest duzo wolniejsza, ale gleba jest duzo lepiej spulchniona. Za tym nie trzeba leciec jak za tamtym, poniewaz ten pracuje pod wlasnym ciezarem , ty tylko trzymasz zeby bylo prosto 1
Rekomendowane odpowiedzi