Tadek11 Opublikowano 24 Września 2017 Opublikowano 24 Września 2017 Kolego Tadeuszu to jaką chorobę w twoim rejonie nazywają zgnilcem złośliwym że nie wiedziałeś co to za choroba. Nie wiem nie zajmowałem się takimi badaniami ? Nie mam na to czasu A w uściśleniu zjawiska i w podaniu pełnej nazwy choroby nie widzę nic niewłaściwego. A stan mojej wiedzy nie ma tu nic do rzeczy . Poza tym na tym forum już przerabialiśmy temat oceniania się personalnie nawzajem i nic z tego dobrego nie wyszło. Więc nie oceniajmy się nawzajem , tylko zajmujmy się problemami i tematami pszczelarskimi. Pozdrawiam Tadek Cytuj
gkruk Opublikowano 24 Września 2017 Opublikowano 24 Września 2017 Ja nie rozumiem pańskiego posta i jakiegoś dziwnego wzburzenia.Nie wiedział kolega i pytał co to za zgnilec to odpowiedziałem według mojej wiedzy,bo przerabiałem temat zgnilca w roku 2012,ale skoro moje posty są tu nieodpowiednie to przepraszam i już zmykam z tematu. Cytuj
MAZI Opublikowano 24 Września 2017 Opublikowano 24 Września 2017 Tadek wyluzuj - jak napisano, że zgnilec złośliwy to każdy wie o co chodzi. Jak nie wie to czas na akwarystykę :-) 1 Cytuj
Tadek11 Opublikowano 24 Września 2017 Opublikowano 24 Września 2017 No i doszliśmy do konsensusu , lepiej pisać na tematy stricte pszczelarskie niż pisać o tym czy jakiś użytkownik forum wiedział coś lub nie wiedział , bo wtedy wkraczamy w sferę oceny personalnej takiego użytkownika sugerując że ma niepełną wiedzę w jakimś temacie ? i stawiając go tym samym w złym świetle wobec innych użytkowników forum ??? Co pewnie nie było Twoją intencją Ja nie miałem jeszcze zgnilca amerykańskiego , miałem kiedyś na początku mojej kariery 30 lat temu zgnilec europejski i przerabiałem walkę z nim. Ale po dzisiejszym wykładzie Pani Anny Gajdy na temat zgnilca amerykańskiego widzę jako bardzo duże zagrożenie dla naszych pasiek i stan porażenia pasiek w Polsce jest teraz bardzo poważny !!! wiele pasiek może w najbliższym czasie upaść bo pszczelarze nie mają odpowiedniej wiedzy o zgnilcu amerykańskim i nasze służby weterynaryjne nie są jeszcze dostatecznie przygotowane do walki z nim . Ale o tym później . Cytuj
MAZI Opublikowano 24 Września 2017 Opublikowano 24 Września 2017 No i doszliśmy do konsensusu , lepiej pisać na tematy stricte pszczelarskie niż pisać o tym czy jakiś użytkownik forum wiedział coś lub nie wiedział , bo wtedy wkraczamy w sferę oceny personalnej takiego użytkownika sugerując że ma niepełną wiedzę w jakimś temacie ? i stawiając go tym samym w złym świetle wobec innych użytkowników forum ??? Co pewnie nie było Twoją intencją Ja nie miałem jeszcze zgnilca amerykańskiego , miałem kiedyś na początku mojej kariery 30 lat temu zgnilec europejski i przerabiałem walkę z nim. Ale po dzisiejszym wykładzie Pani Anny Gajdy na temat zgnilca amerykańskiego widzę jako bardzo duże zagrożenie dla naszych pasiek i stan porażenia pasiek w Polsce jest teraz bardzo poważny !!! wiele pasiek może w najbliższym czasie upaść bo pszczelarze nie mają odpowiedniej wiedzy o zgnilcu amerykańskim i nasze służby weterynaryjne nie są jeszcze dostatecznie przygotowane do walki z nim . Ale o tym później . Recepta na zgnilca jest według mnie prosta, niestety za dużo jest tych, którym wydaje się, że są pszczelarzami... Cytuj
Tadek11 Opublikowano 24 Września 2017 Opublikowano 24 Września 2017 Recepta na zgnilca jest według mnie prosta, niestety za dużo jest tych, którym wydaje się, że są pszczelarzami... MAZI recepty prostej na zgnilca amerykańskiego nie ma jeszcze i pewnie długo jeszcze nie będzie. Nagrałem filmik z wykładu i może uda mi się jego fragmenty pokazać na naszym forum. Cytuj
Xpand Opublikowano 24 Września 2017 Opublikowano 24 Września 2017 Wydaje mi się, że MAZIemu chodzi o utrzymywanie w jelicie prostym czerwiu, stężenia cukru powyżej 2,5%, czyli zapewnienie odpowiedniego poziomu pokarmu u rodzin - dokarmianie jak trzeba. Cytuj
Tadek11 Opublikowano 24 Września 2017 Opublikowano 24 Września 2017 Wydaje mi się, że MAZIemu chodzi o utrzymywanie w jelicie prostym czerwiu, stężenia cukru powyżej 2,5%, czyli zapewnienie odpowiedniego poziomu pokarmu u rodzin - dokarmianie jak trzeba. Być może ? Ale wyższy poziom cukru powyżej 2,5% u bardzo młodych larw jeszcze nie gwarantuje że do zakażenia nie dojdzie , bo jeżeli stężenie spor zgnilca będzie bardzo duże w tysiącach czy milionach sztuk na jedną larwę, na przykład na skutek rabowania chorej rodziny od sąsiada , to i tak do zakażenia dojdzie , i na to nie ma recepty. Pszczoły mogą sobie z tym poradzić jak takie stężenie jest mniejsze , chociaż teoretycznie do zakażenia jednej larwy u której spadł poziom cukru może doprowadzić już 9 szt spor , a do zakażenia larwy trutnia potrzeba już więcej spor , bo larwa ta jest większa i może lepiej się bronić przez swój system immunologiczny. Z zakażeniem jest podobnie jak u człowieka pewną ilość bakterii system immunologiczny jest w stanie zwalczyć , ale istnieją granice , po przekroczeniu których i tak do zakażenia dojdzie i do ciężkiej sepsy. Cytuj
daro Opublikowano 25 Września 2017 Opublikowano 25 Września 2017 Nic dodać nic ująć. Będzie chyba świeży banita z Ciebie chłopie :D .Pozdrawiam PK I pisze ktoś kto ma w stopce - ,,Były użytkownik forum,, Jajakobyły .... zgnilec nie prosta sprawa rozsiewnikiem wszelkich chorób wszelkiej maści trzymacze . Gdyby było proste jak następuje zakażenie napisane byłoby czego się wystrzegać. Prócz cukru jest ważne niedożywienie larw czyli przepszczelenie sprzyja. Cytuj
boddan Opublikowano 26 Września 2017 Autor Opublikowano 26 Września 2017 Przykra sprawa, autorytet, pszczelarz roku, pracowity i pomocny, ale koń jest taki , jak każdy widzi. Panowie jak wybierać to z głową, ale z pustego to i…………….. Piotr ma rację. Jak się nie ma wiedzy to trzeba choć mieć fason. Powoli chylimy się do byłego forum. Pozdrawiam. ...............................................................................................................Jan Dzierżoń - Ślązak - Ojciec współczesnego pszczelarstwa 1 Cytuj
daro Opublikowano 26 Września 2017 Opublikowano 26 Września 2017 Jaki koń jest każdy widzi i niech każdy robi z siebie osła na własny rachunek. Ja tam nie martwię się ni o pszczoły mam 70 , ni bęcki przy okazji. Zgnilca zwykłego miałem raz jak zaczynałem, dostałem w gratisie. Co do wątpliwości naukowców to poszukam gdzie to czytałem aby nie być gołosłownym . Dodam że w literaturze zgnilce są chorobami bakteryjnymi i tak kiedyś zostały sklasyfikowane. Nic nie jest dane na zawsze a nauka idzie do przodu . Czytałem o wątpliwościach podobnie jak o dopuszczeniu w Polsce w leczeniu pszczół antybiotyków. Rozum trzeba mieć swój. Niemniej odporność zarodników zgnilca amerykańskiego zdumiewa i to powodem zastanawiania się nad klasyfikacją. Antybiotyki zwalczą objawy nie zabiją endospor. P.S. Choroby bakteryjne są łatwo wyleczalne przy obecnych lekach . Cytuj
Tadek11 Opublikowano 26 Września 2017 Opublikowano 26 Września 2017 Są też konie które dwa razy do roku zaglądają na forum boddan daj na luz forum jest takim rynkiem , gdzie każdy serwuje swój "towar" w cudzysłowie i nie ma lepszych czy gorszych , ani nie ma żadnych autorytetów ? Istnieje tylko regulamin forum , etyka ( za PWN - etyka to ogół norm moralnych uznawanych w pewnym czasie przez jakąś zbiorowość społeczną jako punkt odniesienia dla oceny i regulacji postępowania w celu integracji grupy wokół pewnych wartości) i teraz pytanie czy nasza grupa dąży do integracji ???? oraz Prawo Państwowe . Każdy pisze to co uważa za słuszne a każdy inny uczestnik , może mieć zupełnie odmienne zdanie na dany temat , i to jest zasada rynku swobody poglądów i pluralizm wypowiedzi który jest na pierwszym miejscu , aby tylko nie naruszał zasad jak wyżej . Moim zdaniem jest złą praktyką , w nie zintegrowanej grupie uczestników , jaką jest forum internetowe w sumie anonimowe , urządzać konkursy na pszczelarza roku itp. Prowadzi to animozji , zazdrości , niezdrowej rywalizacji . Dawno już pisaliśmy o potrzebie jakiegoś zjazdu czy spotkania integracyjnego . Ale jak widać nie ma zbyt dużo chętnych ? Pozdrawiam Tadek Cytuj
Xpand Opublikowano 26 Września 2017 Opublikowano 26 Września 2017 Jeżeli chodzi o bakterie, to bywają bardzo odporne i nabywają tą odporność np. MDRAB - multidrug-resistant A. baumannii, MRSA - methicillin-resistant Staphylococcus aureus. I tu nie chodzi mi o formy przetrwalnikowe, które z same z siebie muszą być bardziej odporne. A jeżeli chodzi o endospory, to większość antybiotyków ma problem z ich penetracją, ale są takie środki, które potrafią je rozbijać. Natura bywa bardzo zaskakująca np. deinococcus radiodurans żyje wewnątrz reaktora atomowego. Ten mikroorganizm potrafi naprawiać własne DNA. Dla mnie AFB jest chorobą typowo bakteryjną. Co do forum, to mam do Was prośbę, aby każdy zaprosił jakiś swoich znajomych z innych for w to miejsce, bo uważam, że to forum ma bardzo duży potencjał. Dodatkowo pod względem layoutu i całej oprawy jest najlepsze. 1 Cytuj
gkruk Opublikowano 26 Września 2017 Opublikowano 26 Września 2017 Są też konie które dwa razy do roku zaglądają na forum Moim zdaniem jest to przynajmniej nie elegancka uwaga oceniająca kogoś,mamy pracę ,rodziny i sezon w pasiece nie każdy ma luksus wolnego czasu.Miałem nie pisać więcej w tym temacie ale słaba silna wola. Cytuj
Tadek11 Opublikowano 27 Września 2017 Opublikowano 27 Września 2017 Moim zdaniem jest to przynajmniej nie elegancka uwaga oceniająca kogoś,mamy pracę ,rodziny i sezon w pasiece nie każdy ma luksus wolnego czasu.Miałem nie pisać więcej w tym temacie ale słaba silna wola. Gabriel , ale to nie jest ocena , tylko stwierdzenie faktu obecności , u nas w regulaminie nie ma obowiązku obecności na forum internetowym? Z pozostałymi uwagami się z Tobą zgadzam i proponuję zamknąć już ten temat ? Chyba że ktoś ma jeszcze jakieś fakty w sprawie tematu wątku ? ewentualnie jak byś chciał się podzielić swoimi uwagami na temat walki ze zgnilcem , bo chyba wspominałeś że to przerabiałeś , bo bardzo możliwe że wielu z nas się z tym spotka w niedalekiej przyszłości? I dobrze by było wysłuchać opinii Kogoś kto to już przerabiał. Ja także z niepokojem obserwuję informacje na ten temat. Bo jak na wykładzie nam mówiła Pani A. Gajda zgnilec amerykański ciągle powiększa swoją obecność i są już regiony w Kraju jak Małopolska ( 71%) czy Mazury (49%) Mazowieckie (36%) gdzie ilość zakażonych pasiek przekroczyła lub dobiega już do 50% ogółu wszystkich pasiek w danym rejonie , są to dane sporządzone przez katedrę weterynarii SGGW. To jest bardzo poważne zagrożenie dla nas Wszystkich i raczej na tym się skupmy. Pozdrawiam Tadek Cytuj
boddan Opublikowano 27 Września 2017 Autor Opublikowano 27 Września 2017 Tadziu nie ilość obecności, ale jej jakość. Mieć 30 rodzin i uzyskać z nich po 5 litrów miodu, czy 3 rodziny z których z łatwością masz 60 litrów w sezonie? Choć znam takich co ledwie uzyskali z 5 rodzin 5 litrów, ale pszczelarze pełną gębą i bez kija nie podchodź. Myślę, że mój wpis Cię przekona. Pozdrawiam. ...............................................................................................................Jan Dzierżoń - Ślązak - Ojciec współczesnego pszczelarstwa 2 Cytuj
MAZI Opublikowano 27 Września 2017 Opublikowano 27 Września 2017 Tadziu nie ilość obecności, ale jej jakość. Mieć 30 rodzin i uzyskać z nich po 5 litrów miodu, czy 3 rodziny z których z łatwością masz 60 litrów w sezonie? Choć znam takich co ledwie uzyskali z 5 rodzin 5 litrów, ale pszczelarze pełną gębą i bez kija nie podchodź. Myślę, że mój wpis Cię przekona. Pozdrawiam. ............................................................................................................... Jan Dzierżoń - Ślązak - Ojciec współczesnego pszczelarstwa Najlepiej to mieć 30 rodzin i średnio 40 kg miodu z rodziny 2 Cytuj
daro Opublikowano 28 Września 2017 Opublikowano 28 Września 2017 A najlepiej 100 kg , jak ten którego obrażałem na Michałowie . Miszczu spod Skierniewic bodaj. Cytuj
boddan Opublikowano 29 Września 2017 Autor Opublikowano 29 Września 2017 Jako obserwator widzę jakąś aberrację. Zgnilec amerykański stwierdzony, zwalczany z urzędu. Leczyć choroby antybiotykami czy sulfamidami w Polsce zakazano. PLW w Myślenicach zamiast likwidować ognisko choroby, zachowuje się dziwnie. Pszczelarz chyba też nie bez winy. Organizacje pszczelarskie, może poza SPP mają to w poważaniu. Na forach robią sobie chichy. Przygotowanie pod import ukraiński, chiński? Wszyscy chcą pomagać ( zgnilcowi?!?) a choroba z werwą idzie w kraj. Ale mamy i pozytywny przykład w szpitalach szczepi się dzieci - dla zdrowia, przymusowo, choć niesprawdzonymi i bez atestu preparatami. Wyrodni rodzice porwali swoje dziecko, uciekli i żądają pół miliona odszkodowania. ,,Polska to piękna kraj”. ...............................................................................................................Jan Dzierżoń - Ślązak - Ojciec współczesnego pszczelarstwa Cytuj
daro Opublikowano 29 Września 2017 Opublikowano 29 Września 2017 rodzice porwali swoje dziecko Bogdanie rodzice nie porywają swoich dzieci. To oni mają pełnię praw do puki im ich ktoś nie zabierze. Tym nikt ich nie zabrał, kolejna ściema , nie wierz telewizji. 1 Cytuj
Tadek11 Opublikowano 29 Września 2017 Opublikowano 29 Września 2017 Po prostu na PLW zgodnie z ustawą nałożono za duży obowiązek i fizycznie po prostu nie są sobie w stanie z tym poradzić . To jest epidemia ? Robią coś , wizytują pasieki , ale przeglądy wszystkich rodzin w zapowietrzonym okręgu o promieniu 7 km muszą siłą rzeczy trwać , a i tak nie przejrzą wszystkich uli w tym okręgu , bo są przecież jeszcze nie zarejestrowani pszczelarze , albo trafi się pszczelarz który ma 80 uli ? ile trzeba czasu żeby przejrzeć wszystkie ule ul po ulu dokładnie ? Nie zawsze pogoda sprzyja ? Z każdego podejrzanego ula trzeba pobrać materiał do badań i wysłać go do wytypowanych jednostek badawczych , badanie trawa dwa tygodnie , i to jest prawda to nam potwierdziła Pani Anna Gajda , i trzeba czekać z likwidacją pasieki na wyniki ? A lekarz jest tylko jeden. Poza tym likwidacja pasieki , jeżeli taka będzie diagnoza , musi nastąpić w obecności lekarza. Marnie jest to wszystko zorganizowane Cytuj
MAZI Opublikowano 29 Września 2017 Opublikowano 29 Września 2017 Po prostu na PLW zgodnie z ustawą nałożono za duży obowiązek i fizycznie po prostu nie są sobie w stanie z tym poradzić . To jest epidemia ? Robią coś , wizytują pasieki , ale przeglądy wszystkich rodzin w zapowietrzonym okręgu o promieniu 7 km muszą siłą rzeczy trwać , a i tak nie przejrzą wszystkich uli w tym okręgu , bo są przecież jeszcze nie zarejestrowani pszczelarze , albo trafi się pszczelarz który ma 80 uli ? ile trzeba czasu żeby przejrzeć wszystkie ule ul po ulu dokładnie ? Nie zawsze pogoda sprzyja ? Z każdego podejrzanego ula trzeba pobrać materiał do badań i wysłać go do wytypowanych jednostek badawczych , badanie trawa dwa tygodnie , i to jest prawda to nam potwierdziła Pani Anna Gajda , i trzeba czekać z likwidacją pasieki na wyniki ? A lekarz jest tylko jeden. Poza tym likwidacja pasieki , jeżeli taka będzie diagnoza , musi nastąpić w obecności lekarza. Marnie jest to wszystko zorganizowane Po pierwsze to PLW mają żadne lub minimalne pojęcie o pszczołach. Po drugie to ta ignorancja dotyczy 99,9% świata nauki - jedyne sensowne publikacje na temat pszczół napisali praktycy a nie teoretycy z wybujałym ego i tytułem prof. przed nazwiskiem... 2 Cytuj
gkruk Opublikowano 30 Września 2017 Opublikowano 30 Września 2017 To jest epidemia ? Robią coś , wizytują pasieki , ale przeglądy wszystkich rodzin w zapowietrzonym okręgu o promieniu 7 km muszą siłą rzeczy trwać , a i tak nie przejrzą wszystkich uli w tym okręgu , bo są przecież jeszcze nie 6 km Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.