Ceny miodu

[Krzychu]

Panowie, jakie w tym roku ustalcie ceny miodu za wielokwiat wiosenny na rzepaku, na lipowy, lipowo - spadziowy?

 

Nie ukrywam, że w rejonie swoim wystawiłem lipowy jako pierwszy za cztery dyszki, ale widzę, że lokalni pszczelarze, którzy wystawili kilka dni po mnie dalej podtrzymują ceny z tamtego roku. Jak jest u was z cenami względem obecnego i tamtego sezonu?

[Nacek]

Wszystkie po 35 a lipowy po 40, zgadnijcie który się najlepiej sprzedaje? Spadzi w tym roku nie miałem w ogóle.

[Krzychu]

Ja mam obawy, że po 40 nie sprzedam skoro tuż obok są po 35 :/

[Tadek11]

Ja sprzedaję wielokwiat z akacją i spadzią   po 35,-  wielokwiat lipoowy po 37,- 

U mnie ceny na targowisku po 35.- a z ogłoszenia miód od handlarzy    rzekomo z Mazur https://www.olx.pl/oferta/miod-2019-lipowy-akacjowy-rzepakowy-wielokwiatowy-gryczany-CID757-IDl3z7e.html#29a97bce94;promoted

Ale ten z Mazur klient opowiadał mi że kupił w ubiegłym roku i po roku nadal ma w stanie płynnym w słoikach i jest rzadki i lejący się

[mirek.]

Ja sprzedaję wielokwiat z akacją i spadzią   po 35,-  wielokwiat lipoowy po 37,- 

U mnie ceny na targowisku po 35.- a z ogłoszenia miód od handlarzy    rzekomo z Mazur https://www.olx.pl/oferta/miod-2019-lipowy-akacjowy-rzepakowy-wielokwiatowy-gryczany-CID757-IDl3z7e.html#29a97bce94;promoted

Ale ten z Mazur klient opowiadał mi że kupił w ubiegłym roku i po roku nadal ma w stanie płynnym w słoikach i jest rzadki i lejący się

tak tylko w tym linku sprzedaje miód w słoikach kilogramowych czyli 720ml czyli cena bardzo podobna

[bartek124]

To chyba u mnie jest najtaniej ostatnio widziałem u mnie na targu pszczelarzy którzy i za rzepak i za lipę wołali 30 zł(słoik 900 ml) a i inii podobnie maksymalnie do 35 zł Ja sprzedawałem lipę za 33 zł

[Kosut]

Bartek chobbyści sprzedaną aby na cukier zarobić. Zwykle jakość idzie z ceną. W tym roku dziadki leśne się szybko wyprztykają i cena wróci do normy. 35 zł. za 1200g to napewno nie za drogo.

[zdzich123]

Mój wielokwiat poszedł po 35 a nektarowo-spadziowy po 40 .

[Krzychu]

Mam wrażenie, że zbliżają się czasy gdzie miód w hurcie będzie miał podobna cenę jak miód w sloiku, lub cenę niższą o koszt samego słoika... 

Miód wielokwiatowy, lipowy i gryczany po 30 zł w 3miesicie. I uwierzcie mi. Ludzie kupują. Tam gdzie 35 zł lipowy to już nie kupią bo za drogo... 

[Krzyżak]

2 minuty temu, Krzychu napisał:

Mam wrażenie, że zbliżają się czasy gdzie miód w hurcie będzie miał podobna cenę jak miód w sloiku, lub cenę niższą o koszt samego słoika... 

Miód wielokwiatowy, lipowy i gryczany po 30 zł w 3miesicie. I uwierzcie mi. Ludzie kupują. Tam gdzie 35 zł lipowy to już nie kupią bo za drogo... 

Znaczy co w hurcie będzie skupowany po 30zł ?

[Krzychu]

Zauważyłem, że z roku na rok w skupie hurtowym jest odrobinę droższy miód. Natomiast w słoiku cena miodu jest wciąż taka sama jak 3 lata temu bynajmniej tutaj.

 

Po za tym coś za paradoks. Rejon gdzie nie ma pasiek ma tak niskie ceny miodu 

[Krzyżak]

Ale jest port gdzie tonami miód przypływa. Poza tym nie wierzę, że miody lipowego nie sprzedaż po 35zł.

 

To ile w tych hurtowniach oferują za kg ?

[Tadek11]

To przejrzyj sobie ceny w marketach ? ? To one decydują w dużej mierze o cenach w hurcie. Ale je nie jestem specjalistą w tej dziedzinie , wiec to są tylko takie moje przypuszczenia ?

Ale my pszczelarze powinniśmy dążyć to takiego modelu sprzedaży miodu jak to sie dzieje częściowo w Wielkiej Brytanii czy Skandynawii , gdzie ludzie kupują swoje produkty regionalne przetwórstwa rolniczego bezpośrednio u producentów lub lokalnych sklepach spożywczych a nie w wielkich marketach gdzie jest to towar zawsze niższej jakości. Ale może też są narodami trochę bogatszymi i ich po prostu stać zapłacić trochę drożej ale mieć gwarancje że nie kupują chińskiego badziewia z antybiotykami czy Bóg wie czego jeszcze ładnie opakowanego.   

[Nacek]

Nie wiem co macie za problemy z sprzedażą miodu, ja w tym roku sprzedawałem rzepakowy i akacjowy po 35 a lipowy i wielokwiatowy letni 

po 40.  Ceny w marketach mnie nie interesują, pewnym problemem są zaniżający ceny pszczelarze, ale niema to decydującego wpływu na moją sprzedaż.

[Tadek11]

28 minut temu, Nacek napisał:

Nie wiem co macie za problemy z sprzedażą miodu, ja w tym roku sprzedawałem rzepakowy i akacjowy po 35 a lipowy i wielokwiatowy letni 

po 40.  Ceny w marketach mnie nie interesują, pewnym problemem są zaniżający ceny pszczelarze, ale niema to decydującego wpływu na moją sprzedaż.

Ja też nie mam problemu . Ale zawsze można podyskutować ? jest zima i trochę wolniejszego czasu ? Ale jak by nie było markety odbierają nam trochę klientów , więc jakiś problem jest w skali ogólnej.

[Krzyżak]

"Nie mam problemu" - to pojęcie względne. Sprzedać 500kg to da się i po 50zł/kg.

Sprzedać 2-3tony po 30-35zł/kg to już nie takie chop siup.

[Tadek11]

Zgoda przy większych ilościach to już trzeba mieć swój "dział marketingu" ? I ciekawy nowy temat się u nas zapowiada jak sprzedaż internetowa miodu ? i może watro by poświęcić temu trochę czasu i może nawet założyć nowy temat i podyskutować o sprawach z tym związanych ? Chociaż ja tego nie robię , ale wiem , niektórzy już w to wchodzą ?. Tylko jak odróżnić handlarza od prawdziwego pszczelarza który ma dobry towar ???

[Gość marbert]

Ceny w dyskontach nie mają najmniejszego znaczenia. 

Kupujący z wiedzą o miodzie a tacy kupują większe ilości a nie słoiczek na trzy lata. Płacą po przekonaniu się do konkretnego pszczelarza. Czasem się trochę targują ale 10 słoików to nie jeden.

[Michał]

Sprzedając w Internecie trzeba pamiętać o zgłoszeniu do odpowiednich służb. Jeżeli dobrze pamiętam musi być to PLW i Sanepid. Inaczej 5k kary...

[Tadek11]

22 minuty temu, Michał napisał:

Sprzedając w Internecie trzeba pamiętać o zgłoszeniu do odpowiednich służb. Jeżeli dobrze pamiętam musi być to PLW i Sanepid. Inaczej 5k kary...

No właśnie coś moja PLW mówiła na ten temat , ale jak zrozumiałem z jej słów prawo nie jest w tej materii takie jednoznaczne , bo ustawodawcy nie nadążają ze zmianami w prawie za szybko zmieniającą się technologią i zwyczajami handlowymi i dobrze by było jak by Wetarynaria przedstawiła aktualny stan prawa odnośnie handlu internetowego miodem w stosunku do ustawy o zwalczaniu chorób zakaźnych.  A może ktoś z Kolegów się tym interesował i jest w stanie to wyjaśnić ????

 

[Krzyżak]

27 minut temu, Michał napisał:

Jeżeli dobrze pamiętam musi być to PLW i Sanepid

 

A ma Sanepid do tego ?

Sprzedaż przez internet nie różni się niczym od sprzedaży z domu. Trzeba mieć SB  lub RHD i można sprzedawać.

 

8 minut temu, Tadek11 napisał:

dobrze by było jak by Wetarynaria przedstawiła aktualny stan prawa odnośnie handlu internetowego  w stosunku do ustawy o zwalczaniu chorób zakaźnych

 

Nie widzę związku między jednym a drugim, WET też pewnie nie.

[Michał]

Za http://spp-polanka.org/stowarzyszenie/prawnik-odpowiada-faq-dla-pszczelarzy/

Ustawa określa enumeratywnie określa gdzie może dokonywać Pan sprzedaży miodu i nie jest tam wymieniony Internet. Aby sprzedawać miód przez Internet musiałby Pan prowadzić działalność gospodarczą.

[Krzyżak]

Guzik prawda. Rozporządzenie mówi:

"Prowadzi się sprzedaż bezpośrednią produktów pochodzenia zwierzęcego,
a) konsumentowi końcowemu:
– w miejscach, w których odbywa się produkcja tych produktów,..."

 

Więc jeżeli prowadzę produkcję tych produktów w domu to mogę sprzedawać z domu.

 

Z kolei Art. 70 k.c. § 2.

"W razie wątpliwości umowę poczytuje się za zawartą ... oferta jest składana w postaci elektronicznej – w miejscu zamieszkania albo w siedzibie składającego ofertę w chwili zawarcia umowy."

 

Czyli jak sprzedaję przez internet to miejscem sprzedaży uznaje się "miejsce zamieszkania lub siedzibę sprzedającego" czyli mój dom.

Oznacza to, iż przy sprzedaży internetowej spełniamy wymogi sprzedaży bezpośredniej konsumentowi końcowemu.

Robimy to legalnie, gdyż przy sprzedaży bezpośredniej ważne gdzie jest sprzedaż a nie dokąd. Sprzedajemy z domu zgodnie z prawem.

 

Co do podatków i konieczności zakładania działalności.

Sprzedaż nieprzetworzonych produktów pszczelich wyczerpuje znamiona działalności rolniczej.
A działalność rolnicza nie podlega ustawie o podatku dochodowym(art. 2)

"2. Działalnością rolniczą, w rozumieniu ust. 1 pkt 1, jest działalność
polegająca na wytwarzaniu produktów roślinnych lub zwierzęcych w stanie
nieprzetworzonym (naturalnym) z własnych upraw albo hodowli lub chowu"

 

Mówiąc w skrócie, nieprzetworzone produkty pszczele nie podlegają opodatkowaniu.

Ustawa o podatku dochodowym jest nadrzędna wobec SB i RHD, więc żadne limity 40 000zł w nie dotyczą nieprzetworzonych produktów pszczelich.

 

 

 

[Tadek11]

Koledzy , ale nie mieszajcie dwu spraw ,  czym innym są podatki i prawo podatkowe uzależnione od rodzaju działalności gospodarczej a czy innym prawo związane z weterynarią i ustawą o zwalczaniu chorób zakaźnych z urzędu.

[Krzyżak]

Tadziu jak przyjdzie do Ciebie kontrola z Urzędu Skarbowego, to nikt Cię nie będzie pytał o żadną ustawą o zwalczaniu chorób zakaźnych czy rozporządzenie o SB czy RHD.

Będą Cię rozliczać z ustawy o podatku dochodowym.