Guest marbert Posted November 18, 2019 Posted November 18, 2019 Podobno to broń biologiczna wymyślona przez ukochanych przez nas amerykanów. www.youtube.com/watch?v=EHQ41tXsPLg Jeśli to prawda to niech szlag trafi bogów na których przysięgają ich prezydenci. Quote
Guest marbert Posted November 19, 2019 Posted November 19, 2019 Kolego vincent vega Skoro powstała komisja w kongresie USA do badania sprawy to ja bym się nie śmiał. Quote
Xpand Posted February 2, 2020 Posted February 2, 2020 marbert, a ile tak średnio dostajesz żądeł w sezonie? Raczej ich unikasz? Quote
Guest marbert Posted February 2, 2020 Posted February 2, 2020 5 minut temu, Xpand napisał: marbert, a ile tak średnio dostajesz żądeł w sezonie? Raczej ich unikasz? Masz na myśli pszczoły czy kleszcze? W sezonie kilkadziesiąt żądeł dostaje bo mą jedyną ochroną jest kapelusz. Quote
Xpand Posted February 2, 2020 Posted February 2, 2020 Są ludzie, którzy twierdzą, że zwalczają boreliozę przez bee venom therapy. Czy to jest skuteczne, tego nie wiem. Dość znanym i medialnym przypadkiem jest Ellie Lobel, która podobno była w stanie agonalnym przez boreliozę https://www.bbc.com/future/article/20150327-how-a-bee-sting-saved-my-life https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/29186026 Pamiętaj, że to tylko in vitro. Cytat Our findings showed that both bee venom and melittin had significant effects on all the tested forms of B. burgdorferi. In contrast, the control antibiotics when used individually or even in combinations had limited effects on the attached biofilm form. These findings strongly suggest that whole bee venom or melittin could be effective antimicrobial agents for B. burgdorferi; however, further research is necessary to evaluate their effectiveness in vivo, as well as their safe and effective delivery method for their therapeutic use. Może przeniosę te posty do tego tematu i przy okazji zmienię tytuł na właściwy? 1 Quote
Robi_Robson Posted February 3, 2020 Posted February 3, 2020 7 godzin temu, marbert napisał: Od 2005 roku mam uznaną chorobę zawodową przewlekła bolerioza. Przeszedłem sześć długotrwałych terapii antybiotykowych. Najgorszemu wrogowi tego nie życzę. Obecnie biorę Biotrakson w maksymalnej dawce przez 28 dni dożylnie. Wieloletni Skarbnik WZP w Olsztynie - kolega Czesław S. z Górowa Iławieckiego też nabawił się boreliozy w pasiece . Około 10 lat temu tak gasł w oczach, że żal było patrzeć . Zrezygnował ze względów zdrowotnych z funkcji w zwązku . Szykowaliśmy się na najgorsze . Wtedy jak sam mówi wpadły mu w ręce książki Bogdana Kędzi i Elżbiety Hołderni Kędzi . Zobaczył nadzieję . Zaczął oprócz leków stosować intensywną terapię produktami pszczelimi (pierzga i propolis) . Oczywiście wszystko po konsultacji z lekarzem (długo szukał kompetentnego lekarza) Kiedy w Lidzbarku Warmińskim odbywały się Krajowe Dni Pszczelarza spotkałem tam Czesława . Nie tylko tryskał zdrowiem i wizualnie odmłodniał o 20 lat , ale nawet defiladował ze sztandarem . Zaczął żyć od nowa ... Przy każdej okazji akcentuje , że to pszczoły go uratowały . Do dziś bierze aktywny udział w uroczystościach jako "chorąży". 1 Quote
Beeman Posted February 3, 2020 Posted February 3, 2020 Witam. U mnie w pasiece wiosna i latem Kleszcze to najwieksza zmora. Jako problem w pasiece znacznie przewyzsza waroa. Czasem po wizycie w pasiece przywleke tego do domu nawet i 6 sztuk. Niestety mie ma tego co lekceważyć. 3 lata temu moja tesciowa zachorowala na bolerioze, dzis trzeba ja karmic. Dlatego odpowiedni ubior w pasiece to podstawa, chodz i tak kleszcze potrafia zaskoczyc. Juz pare razy zdarzyło sie ze kleszcze czekaly na mnie na siedzeniu w samochodzie. ( hehe... Robert tylko nie umiesc tego zdania w odpowiednim temacie) Powodzenia 1 Quote
BOROWY Posted February 3, 2020 Posted February 3, 2020 A czym jest spowodowane to ze jednych kleszcze czepiaja się bardziej a innych wcale ? Ktos wie ? Quote
Xpand Posted February 4, 2020 Posted February 4, 2020 Przypuszczam, że zapachem. Ja mam swoją miksturę z różnych olejków eterycznych, których kleszcze nie lubią. Rozpuszczam je w spirytusie i wlewam do spryskiwacza. Spryskuje tym głównie nogi i buty, szczególnie w okresach wzmożonej aktywności kleszczy maj - czerwiec i wrzesień - październik. Pierwszego kleszcza u psa wyciągałem już w styczniu tego roku Quote
Michał Posted February 4, 2020 Posted February 4, 2020 Napisz jaki to mix. Jednego roku jak miałem anemię to po 20tym kleszczu w sezonie przestałem liczyć. Wyleczyłem się żelazem i od tego czasu nie miałem styczności z kleszczami. Quote
BOROWY Posted February 4, 2020 Posted February 4, 2020 Też słyszałem ze kleszcze reaguja na brak/nadmiar witamin/mikroelementów. Quote
Guest marbert Posted February 4, 2020 Posted February 4, 2020 W dniu 3.02.2020 o 00:15, Xpand napisał: Są ludzie, którzy twierdzą, że zwalczają boreliozę przez bee venom therapy. Czy to jest skuteczne, tego nie wiem. Dość znanym i medialnym przypadkiem jest Ellie Lobel, która podobno była w stanie agonalnym przez boreliozę https://www.bbc.com/future/article/20150327-how-a-bee-sting-saved-my-life https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/29186026 Pamiętaj, że to tylko in vitro. Może przeniosę te posty do tego tematu i przy okazji zmienię tytuł na właściwy? Pewnie coś w tym artykule prawdy jest bo latem przebywając z pszczołami i styczność z jadem dolegliwości są znacząco mniejsze. Pewnie tego filmu doktora z Kanady Polskiego pochodzenia, który nagrał ten filmik o broni biologicznej przeciwko Kubie już nie obejrzycie bo w youtube został zablokowany. Ten film wstawiłem jako ciekawostkę. Quote
Guest marbert Posted February 4, 2020 Posted February 4, 2020 3 godziny temu, BOROWY napisał: Też słyszałem ze kleszcze reaguja na brak/nadmiar witamin/mikroelementów. Przyjmowanie witaminy B12 i tak dalej. Na jednych działa na innych nie. Quote
Xpand Posted February 4, 2020 Posted February 4, 2020 Michał 10ml olejku eukaliptusowego 10ml olejku miętowego 10ml olejku goździkowego 10ml olejku z trawy cytrynowej 10ml aromat wanilinowy do ciasta czasami dodaję jeszcze przefiltrowany sok z cytryny Wszystko zalewam 300ml spirytusu medycznego i do spryskiwacza. Quote
Michał Posted February 5, 2020 Posted February 5, 2020 Da się to upić? A tak serio to wypróbuję. Dzięki! Grożą w mediach, że malaria to u nas też kwestia czasu, więc takie pachnidło pewnie i komary odstręczy. 1 Quote
Robi_Robson Posted February 7, 2020 Posted February 7, 2020 Harcerz1020 Twój post przeniosłem do kwarantanny . Polityki tu nie uprawiamy . Temat jest o boreliozie . Tym razem jeszcze bez ostrzeżenia , ale kolejne podobne posty będą skutkowały tym , że zaczniemy obdarowywać autorów karami porządkowymi 2 Quote
michal79 Posted February 24, 2020 Posted February 24, 2020 Już jednego z nogi wyciągnąłem. Od niedawna mam własny, dzierżawiony kawałek lasu. W weekend zainstalowałem w nim kłodę bartną. (ale to już OT trochę, więc nie rozpisuję się) Quote
Żaki-Czan Posted February 24, 2020 Posted February 24, 2020 Też mnie ciekawi kryterium wyboru ofiary przez kleszcza. Mam kilka ha lasu, chodzę w koszulce i spodenkach po lesie, po sadach, po polach i nigdy nic. Znajomi przyjadą, ubiorą się od stóp do głów, jedno wyjście i kleszcz. Czyżbym aż tak śmierdział, że się nawet kleszcze mnie boją?? Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.