gajowy Posted March 4 Share Posted March 4 9 godzin temu, MAQ napisał(a): 1) Izolator chmary jest ok, ale sprawdzi sie tylko w silniejszych rodzinach Nie jestem pewien, czy dobrze zrozumiałem wykładowcę ale wg mnie chodziło o to , że jak masz słabą rodzinę i jeszcze jej ograniczysz matkę, to pozbędziesz się pokolenia pszczół, które może być istotne w dalszej "produkcji" pokoleń potrzebnych na zazimowanie i słabiak nie przetrzyma zimy . Sam izolator przedstawiony przez wykładowcę ma wg mnie dużo zalet w porównaniu do "typowego" : 1. jako że przestrzeń na matkę jest wydzielona w zwykłej ramce pionową listewką, może ona się przemieszczać w czasie zimowli w górę wraz całym kłębem, w miarę jak pokarm jest od dołu zjadany przez rodzinę. 2. izolator tę sama wielkość co ramka, więc możesz swobodnie wyjąć jedną ramkę i wsunąć na jej miejsce izolator. 3. wkładając izolator "tradycyjny "między ramki spowoduje sie zapewne to, że pszczoły pocienią sąsiednie plastry. Jeśli go włożysz zamiast ramki a jest cieńszy, pszczoły zaczną na nim budować dziką zabudowę co utrudni jego wyjęcie. Tak ja to widzę , czy dobrze- niech się bardziej doświadczeni wypowiedzą. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tadek11 Posted March 4 Author Share Posted March 4 2 godziny temu, gajowy napisał(a): Nie jestem pewien, czy dobrze zrozumiałem wykładowcę ale wg mnie chodziło o to , że jak masz słabą rodzinę i jeszcze jej ograniczysz matkę, to pozbędziesz się pokolenia pszczół, które może być istotne w dalszej "produkcji" pokoleń potrzebnych na zazimowanie i słabiak nie przetrzyma zimy . -------------------------------------------------------------------------- Tak ja to widzę , czy dobrze- niech się bardziej doświadczeni wypowiedzą. Tak dobrze zrozumiałeś , słabej rodzinki ze słabą matką nie ma sensu około 20 czerwca izolować , bo słaba rodzina w połowie czerwca oznacza , że w niej matka jest do wymiany i trzeba z tą rodzinką coś zrobić i to zależy od planu i pomysłu pszczelarza co dalej ma z tą rodzinką robić , bo ona się nie kwalifikuje do tego żeby w niej założyć izolator , ewentualnie można założyć izolator ale po skończeniu izolacji i przeleczeniu połączyć ją z silniejszą rodziną albo przed izolacją jeszcze połączyć z silniejszą . I teraz dalej czy po tej izolacji 21 dni ( koniec czerwca do około 20 lipca) rodzina nam bardzo osłabnie ? Trochę osłabnie ale. Oto jest pytanie i teraz obejrzyj film Pawłyka poniżej i zresztą Olszewski o tym w skrócie mówił , że ta rodzina wcale nie osłabnie w takim układzie jak by była z aktywnym rozwojowo pasożytem bez izolacji , bo miesiąc lipiec to jest miesiąc rekordowy pod względem przyrostu liczby warrozy na skutek ciągu geometrycznego przyrostu populacji warroa i pomimo że rzeczywiście trochę rodzina osłabnie przez te 21 dni , ale w ogólnej ocenie i tak to będzie na plus dla sił witalnych tej rodziny ma zdrowszą pszczołę i nie spracowaną , niż jak byśmy ją pozostawili w lipcu bez zabiegów , a nawet jak byśmy zastosowali jakieś zabiegi w lipcu ,to te zabiegi by były mało skuteczne pod zasklepem w lipcu. Jak to przystępnie wylicza Pawłyk , trochę matematyki dla dociekliwych i sceptyków 🙂 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Turqs Posted March 4 Share Posted March 4 18 godzin temu, MAQ napisał(a): Ja niestety nie zrozumiałem kilku stwierdzeń/założeń prowadzącego: 1) Izolator chmary jest ok, ale sprawdzi sie tylko w silniejszych rodzinach Kompletnie nie rozumiem co w tym aspekcie ma lepszego pokazany pomysł izolatora (roboczo zwanym izolatorem UP). Który jest ramką przedzieloną w pionie gdzie obszar izolacji matki to ok 1/3 powierzchni ramki. 2) Założenie że izolator musi być w rodzinie cały rok ( i później próby stworzenia takiego rozwiązania pokazane na wykładzie) Pomysł usprawnienia wyjścia z izolatora jest dobry, ale czy robienie swojego modelu izolatora faktycznie zmiejszy czy zwiekszy ilość pracy (zwłaszcza przy wykonaniu) Trochę wymyślanie kola na nowo. Jest izolator chmary. Przetestowany przez wielu i działa jak należy. Metoda skuteczna. Do 20 rodzin pięknie to działa 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tadek11 Posted March 4 Author Share Posted March 4 51 minut temu, Turqs napisał(a): Trochę wymyślanie kola na nowo. Jest izolator chmary. Przetestowany przez wielu i działa jak należy. Metoda skuteczna. Do 20 rodzin pięknie to działa Oczywiście Mirek , temat znany już wiele lat i raczej nie chodzi wymyślanie czegoś na nowo tylko poprawienie , i o popularyzację i dotarcie do świadomości sceptyków 😁 że jest to w tej chwili jedna z najlepszych metod walki z warroa i nawet jak Prof. Olszewski twierdzi , można prawie całkowicie wyeliminować akarycydy stosując tą metodę z pominięciem pierwszego roku zastosowania ich z użyciem tej metody , bo w pierwszym roku trzeba zastosować akarycydy w bardzo małej ilości , żeby doprowadzić do odpowiedniego małego poziomu startowego zainfekowania pasieki pasożytem przed następnym sezonem . Oczywiście metoda ma swoje wady w większych pasiekach głównie przez pracochłonność . Ale jak kto chce mieć mniej chemii w pasiece , to alternatywą mogą być metody selekcji oparte na nadziei , że uda się stworzyć pszczołę odporną na warroa , ale raczej też nie do zastosowania w pasiekach towarowych. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Turqs Posted March 4 Share Posted March 4 6 minut temu, Tadek11 napisał(a): Oczywiście Mirek , temat znany już wiele lat i raczej nie chodzi wymyślanie czegoś na nowo tylko poprawienie , i o popularyzację i dotarcie do świadomości sceptyków 😁 że jest to w tej chwili jedna z najlepszych metod walki z warroa i nawet jak Prof. Olszewski twierdzi , można prawie całkowicie wyeliminować akarycydy stosując tą metodę z pominięciem pierwszego roku zastosowania ich z użyciem tej metody , bo w pierwszym roku trzeba zastosować akarycydy w bardzo małej ilości , żeby doprowadzić do odpowiedniego małego poziomu startowego zainfekowania pasieki pasożytem. Oczywiście metoda ma swoje wady w większych pasiekach głównie przez pracochłonność . Ale jak kto chce mieć mniej chemii w pasiece , to alternatywą mogą być metody selekcji oparte na nadziei , że uda się stworzyć pszczołę odporną na warroa , ale raczej też nie do zastosowania w pasiekach towarowych. Tak tak. Mi chodziło o sam izolator Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tadek11 Posted March 4 Author Share Posted March 4 1 minutę temu, Turqs napisał(a): Tak tak. Mi chodziło o sam izolator Z tego co mówił Prof. Olszewski to izolatory Chmary u nas na rynku są dostosowane do uli WLP. a on ma w pasiece ule Dadanta , więc próbował dostosować izolator do swojej ramki w pasiece. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Turqs Posted March 5 Share Posted March 5 (edited) 11 godzin temu, Tadek11 napisał(a): Z tego co mówił Prof. Olszewski to izolatory Chmary u nas na rynku są dostosowane do uli WLP. a on ma w pasiece ule Dadanta , więc próbował dostosować izolator do swojej ramki w pasiece. Tak wiem. W Pszczelej Woli w tym roku dodał ze studenci muszą mieć zajęcie haha Edited March 5 by Turqs 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tadek11 Posted March 5 Author Share Posted March 5 Nie pamiętam czy pokazywałem swoje izolatory dwu ramkowe zrobione trzy lata temu z kraty odgrodowej i profilu stalowego ceownika do montażu płyt gipsowych kupiony w markecie budowlanym , plus do tego podkładki i nity zrywalne. Jest on dostosowany do mojej ramki WLP 18 a od góry zamknięciem są beleczki trzy beleczki drewniane 10 x10 mm. https://photos.app.goo.gl/Kp6JTVF4JpE9bVkQ7 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wawelski Posted March 6 Share Posted March 6 (edited) W dniu 4.03.2024 o 20:00, Tadek11 napisał(a): Z tego co mówił Prof. Olszewski to izolatory Chmary u nas na rynku są dostosowane do uli WLP. a on ma w pasiece ule Dadanta , więc próbował dostosować izolator do swojej ramki w pasiece. U nas na wykładzie dr Olszewski mówił o problemach z przyjęciem matek po uwolnieniu ich z izolatorów Chmary, dlatego stosują izolator, który można otworzyć bez konieczności wyciągania go z ula. Dzięki temu matki same wychodzą na ramki i nie dochodzi do ich uśmiercania. Edited March 6 by wawelski Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tadek11 Posted March 6 Author Share Posted March 6 2 godziny temu, wawelski napisał(a): U nas na wykładzie dr Olszewski mówił o problemach z przyjęciem matek po uwolnieniu ich z izolatorów Chmary, dlatego stosują izolator, który można otworzyć bez konieczności wyciągania go z ula. Dzięki temu matki same wychodzą na ramki i nie dochodzi do ich uśmiercania. To też jest jeden z powodów , bo podobno matki same w wielu przypadkach nie chcą wyjść z izolatora Chmary po otwarciu koreczka w połowie wysokości izolatora Chmary oryginalnego przeznaczonego właśnie dla wpuszczania i uwalniania matek , tak więc kilka przyczyn jakie wskazał jako powód do zbudowania swojej poprawionej wersji izolatora ,trochę pocienionej w stosunku do oryginału przystosowanego do ramki Dadanta. Mówił jeszcze że wstawiał tam w ten izolator przegrodę ze sztucznej węzy z otworami. 😁 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
michal79 Posted March 6 Share Posted March 6 5 godzin temu, wawelski napisał(a): U nas na wykładzie dr Olszewski mówił o problemach z przyjęciem matek po uwolnieniu ich z izolatorów Chmary, dlatego stosują izolator, który można otworzyć bez konieczności wyciągania go z ula. Dzięki temu matki same wychodzą na ramki i nie dochodzi do ich uśmiercania. A ja miałem przypadek, że jeszcze w izolatorze ją unieruchomiły. Ale po paru dymkach z podkurzacza i wypuszczeniu odnosiły się normalnie. Nie wiem, jakie były dalsze losy tej matki, bo połączyłem je z inną rodziną mateczną jakoś we wrześniu, żeby pszczoły wybrały sobie same. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
michal79 Posted March 6 Share Posted March 6 Stawiam jednak, że plebiscyt na matkę wygrała ta druga. O ta: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tadek11 Posted March 6 Author Share Posted March 6 I dlatego też niektórzy stosują izolatory jedno , dwu czy trzy ramkowe , które nie stwarzają takiego stresu dla matek i rodzin pszczelich , bo jednak całkowite nie pozwolenie matce czerwić to jest jakaś ingerencja w metabolizm matki której biologia jest ukierunkowana na jedzenie i ciągłe skladanie jajeczek i młode matki niekiedy nie są w stanie sobie z tym poradzić i mogą występować jakieś anomalie losowo . W takim przypadku jak jest miejsce do czerwienia w ograniczonej ilości , matka i pszczoły odczuwają , że matka składa jajeczka i jest ona aktywna i mniej stresująca jest sytuacja. W przypadku stosowania izolatorów z ramkami trzeba oczywiście takie zaczerwione ramki usuwać z izolatora zanim warroza w nich nie rozmnoży się pod zasklepem i wstawiać rotacyjnie nowe ramki. 🙂 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marco Posted March 8 Share Posted March 8 Stosowanie tradycyjnych izolatorów bezbramkowych lub 1/2/3 ramkowych niesie za sobą wiele ryzyk i problemów i jest stosunkowo drogie. Dodatkowo to kolejne „graty” w magazynku, dlatego na razie ich nie stosuję. Patrząc na zalety izolacji rozwiązaniem może być osłonka na matkę jak na filmiku poniżej- czas pokaże. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tadek11 Posted April 1 Author Share Posted April 1 W dniu 8.03.2024 o 21:37, Marco napisał(a): Stosowanie tradycyjnych izolatorów bezbramkowych lub 1/2/3 ramkowych niesie za sobą wiele ryzyk i problemów i jest stosunkowo drogie. Dodatkowo to kolejne „graty” w magazynku, dlatego na razie ich nie stosuję. Patrząc na zalety izolacji rozwiązaniem może być osłonka na matkę jak na filmiku poniżej- czas pokaże. Tylko czy taka osłonka na odwłok matki tez nie będzie powodowała negatywnych oddziaływań na matki i rodziny pszczele , z różnych powodów i czy pszczoły taką matkę w koszulce , po prostu nie uznają , że jest ona kaleką i czy będą próbowały sobie podmienić taką kaleką matkę na nowszy model ? A matki też bywają nierówne wielkością są większe i mniejsze i czy nie będzie zachodziła konieczność numeracji osłonek wg obwodu w pasie jak u człowieka ? Nic nie ma lekko i w osłonki raczej to pomysł science fiction 😃 I jeszcze filmik z Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MAQ Posted April 8 Share Posted April 8 W dniu 3.02.2024 o 08:36, lech napisał(a): Nie potrzeba więcej sprzętu i miejsca. Ja nowe rodziny stawiam jedne na drugich i są rozdzielone płytą pilśniową i to jest całe dodatkowe miejsce i sprzęt. W zamiast tego nie potrzebuję ulików weselnych , miejsca na nie , piwnicy do odkładów , klateczek do matek itd. @lech Jak rozwiązałeś temat wentylacji i wylotów (zwlaszcza chodzi mi o rodzinkę u góry)? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tadek11 Posted April 8 Author Share Posted April 8 4 godziny temu, MAQ napisał(a): @lech Jak rozwiązałeś temat wentylacji i wylotów (zwlaszcza chodzi mi o rodzinkę u góry)? Ja tak czasami przedzielam rodziny wstawiając płytę pomiędzy korpusy w różnych celach najczęściej jak którąś z rodzin zakwalifikują w trakcie sezonu jako słabą i matkę do wymiany. Z wentylacją nie ma problemu jak się wstawi taki pierścień z listewek drewnianych na wręgi z wyciętym nowym wylotkiem i jak są pajączki wentylacyjne w powałce pod daszkiem i w daszku sa otwory wentylacyjne . 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.