vincent vega Opublikowano 18 Kwietnia 2020 Opublikowano 18 Kwietnia 2020 Czy strutowiała matka składa jajka tak samo jak trutówki robotnice? Chodzi o to, czy do komórki składa więcej niż jedno tak jak to jest u robotnic trutówek?A druga sprawa to jeśli mam strutowiałą matkę to czy w takiej rodzinie są też robotnice trutówki czy nie albo czy może być tak i tak? I czy jest sposób aby poznać czy oprócz matki są trutówki robotnice? Cytuj
Tadek11 Opublikowano 18 Kwietnia 2020 Opublikowano 18 Kwietnia 2020 Teraz w kwietniu raczej nie powinno być strutowiałych robotnic razem ze strutowialą matką , a w ogóle strutowiałe robotnice pojawiają się w ulu jak długo nie ma matki w rodzinie. W takim przypadku czyli, , wczesną wiosną nie ma żadnego sensu szukanie ich ? Za trzy , cztery tygodnie możesz sobie zrobić odkład w ramach zabiegów przeciw rójkowych i stan liczebny masz jak na początku , jeżeli Ci chodzi o zachowanie liczebności rodzin w pasiece. Cytuj
manio Opublikowano 18 Kwietnia 2020 Opublikowano 18 Kwietnia 2020 Strutowiała matka czerwi prawidłowo , po jednym jaju na dno komórki , tyle że lęgną się z nich tylko trutnie . Widać wtedy,że się zasklepiona larwa nie mieści w komórce pszczelej , ma wypukłe , nadbudowane zamknięcie komórki i dlatego taki czerw nazywa się garbaty , bo z komórek wystają jakby garby. Trutówki mają zbyt krótki odwłok i nie sięgają dna komórki . Jeśli widzisz więcej jajeczek w komórce to matki nie ma od dawna i czerwią trutówki. 2 Cytuj
vincent vega Opublikowano 18 Kwietnia 2020 Autor Opublikowano 18 Kwietnia 2020 No właśnie. Trafiają się komórki, które zawierają po więcej niż jedno jajko. W rodzinie jest jeszcze trochę czerwiu na wygryzieniu (na robotnicę) ale coraz więcej czerwiu garbatego. Zapytałem, ponieważ w tej rodzinie widziałem też matkę - niestety bardzo nędzna, bez skrzydełek... Zawsze byłem przekonany, że skoro jest po kilka jajek to i trutówki ale z matką (mimo, że nędzną) ??? Spotkaliście się z czymś takim? Cytuj
michal79 Opublikowano 18 Kwietnia 2020 Opublikowano 18 Kwietnia 2020 Tak, zdarza się. Miałem w zeszłym roku uszkodzoną matkę. Rekord to jakieś 10 jajek w jednej komórce. Żeby było ciekawiej, matka się, po wielu przygodach, "wyleczyła". Cytuj
Robi_Robson Opublikowano 18 Kwietnia 2020 Opublikowano 18 Kwietnia 2020 3 godziny temu, vincent vega napisał: No właśnie. Trafiają się komórki, które zawierają po więcej niż jedno jajko. W rodzinie jest jeszcze trochę czerwiu na wygryzieniu (na robotnicę) ale coraz więcej czerwiu garbatego. Zapytałem, ponieważ w tej rodzinie widziałem też matkę - niestety bardzo nędzna, bez skrzydełek... Zawsze byłem przekonany, że skoro jest po kilka jajek to i trutówki ale z matką (mimo, że nędzną) ??? Spotkaliście się z czymś takim? Młodym matkom czasem na początku czerwienia zanim się nauczą jak to się robi zdarza się złożyć kilka jaj do jednej komórki . Zwykle po kilku dniach od rozpoczęcia czerwienia wszystko jest już ok . Przychodzi mi na myśl , że matka została np przygnieciona podczas przeglądu i pszczoły zrobiły ratunkową , która się nie unasienniła i z braku trutni i zaczęła czerwić trutowo . Ale terminy nie pasują ! Skoro resztki czerwiu się jeszcze nie wygryzły , to nie minęło 21dni od złożenia jaj przez starą matkę . A to trochę za szybko na czerwienie młodej matki nawet jeśli wyprodukowały ją ze starej larwy . Cytuj
Marco Opublikowano 7 Kwietnia 2024 Opublikowano 7 Kwietnia 2024 Mam problem z rodziną pszczelą. Jest matka, są jajka, czerw garbaty/ trutowy z niewielką ilością typowego czerwiu lub jego braku. Finalnie rodzina przestała się rozwijać. Matka lub trutówki czerwią regularne elipsy, pojedyncze jajka są w dole komórki lub na ich boku. Jajka składane są w komórkach pszczelich, ale „rosną” większe niż pszczoły - wygląda to na czerw garbaty i strutowiałą matkę. Pierwsze oznaki jak opisane powyżej zauważyłem ok.3 tygodni wcześniej, rodzina była w zbliżonej do typowej sile na 5-ciu ramkach wz w połowie marca, w innych ulach pszczoły u mnie rozpoczynały wtedy czerwienie. Początkowo myślałem że jest wcześnie i matka powoli się rozkręca, (cicha wymiana w ubiegłym roku). Po tygodniu widziałem matkę na ramkach, pszczoły bez buczenia, więc dałem im dodatkowy czas. Nosiły pyłek, ale widać było że ich siła zamiast się rozwijać słabnie. W sobotę postanowiłem że rodzina nie rokuje i rozgoniłem towarzystwo wczesnym popołudniem wynosząc ze starym ulem 20m od starego stanowiska i strzepałem w trawę. Usunąłem ramki ze starego ula z jajkami i czerwiem. W starym miejscu wstawiłem korpus z ramką czerwiu w różnym wieku od zasklepionego po jajka, pokarm i ramkę z pyłkiem, razem 3 ramki. Zawęziłem wylotek. Większość pszczół wróciła na stare stanowisko, a niewielka ilość 1-2 szklanek została, a wśród nich matka! Zebrałem je do ulika weselnego wstawiając na prędce 2 ramki i dałem syrop - zobaczymy co się u nich wydarzy. Licze na to że pszczoły które wróciły w stare miejsce założą mateczniki na zapłodnionych larwach / jajkach z podanej ramki i innej rodziny, a Strutowiała matka (wraz z ewentualnymi trutówkami) zostały na trawie (zebrane do weselnego). Załączam zdjęcie usuniętej ramki ze starego Ula - widać czerw zasklepiony, niezasklepiony i złożone jajka. Ciekaw jestem Waszej opinii, czy to jajka trótówek, strutowiałej matki czy oba rodzaje, w razie potrzeb możliwe więcej zdjęć. Jeśli pszczoły założą mateczniki na wstawionej ramce i wykluje się młoda matka, są szanse na jej unasienienie. W innych ulach pszczoły zabudowały już całe ramki trutowe i złożyły jaja do komórek trutowych, nie licząc pojedynczych zasklepionych komórek trutowych, Prosze o Wasze konstruktywne opinie. Cytuj
Beeman Opublikowano 8 Kwietnia 2024 Opublikowano 8 Kwietnia 2024 2 godziny temu, Marco napisał(a): złożyły jaja do komórek trutowych, Czyli za 40 dni beda zdolne do kopulacji. 2 godziny temu, Marco napisał(a): Licze na to że pszczoły które wróciły w stare miejsce założą mateczniki na zapłodnionych larwach Pomimo wczesnej wiosny czarno to widze. Ja bym to polaczyl z innymi albo pddal matke. (pewnie nie latwo o nia o tej porze roku) 2 godziny temu, Marco napisał(a): Zebrałem je do ulika weselnego wstawiając na prędce 2 ramki i dałem syrop - zobaczymy co się u nich wydarzy. Na co liczysz? Na uzdrowienie? Szkoda tych dwoch szklanek pszczol. Cytuj
Marco Opublikowano 8 Kwietnia 2024 Opublikowano 8 Kwietnia 2024 5 hours ago, Beeman said: Ja bym to polaczyl z innymi albo pddal matke Byłem przekonany, ze w rodzinie są tylko trutówki, połączenie z inną rodziną lub poddanie matki wydawało mi się zbyt dozym ryzykiem 5 hours ago, Beeman said: Czyli za 40 dni beda zdolne do kopulacji. Pojedyncze trutnie już latają, szanse są 5 hours ago, Beeman said: Szkoda tych dwoch szklanek pszczol Gdybym je zostawił, skrzepłyby przez noc, ewentualnie rozgonię przed cieplejszą nocą Cytuj
Madzin Opublikowano 8 Kwietnia 2024 Opublikowano 8 Kwietnia 2024 Ja tak w zeszłym roku położyłam jeden na drugi z Gazeta to było w marcu jakoś . Matka strutowiala widziałam ja na plastrze czerwila dokładnie tak jak u ciebie na środku ramki komórka obok komórki . Postawiłam ja bez usuwania matki na sąsiedni ul (nie pytaj czemu nie usunęłam ale na szczęście same dobrze wybrały i została matka prawidłowa ) , połączyły się ale już po miesiącu pakowały się na drzewo (zeszła wiosna była o miesiąc później niż teraz ) 🤣 . Cytuj
Marco Opublikowano 8 Kwietnia 2024 Opublikowano 8 Kwietnia 2024 (edytowane) Dzięki za podzielenie się doświadczeniem z ubiegłego roku, wielkość Ula Langstroth dla pszczół jakie mam pomaga mi w opanowaniu nastroju rojowego, na razie daje radę bez rójek. Nie wiem czy nie popełniłem błędu z trutówkami? A może ich tam nie ma, jeśli jest matka? Czy jest niebezpieczeństwo że wrócą (trutówki przyleciały) na miejsce starego macierzanka i zlikwidują zapłodnione jajka - wydaje mi się że nie powinny wrócić, ale nie mam doświadczenia, to był jeden z powodów dla którego zrobiłem ten test. Wiem że miodu z tej rodziny już nie będzie, czasem nie chodzi tylko o miód. 😀 Edytowane 8 Kwietnia 2024 przez Marco Cytuj
michal79 Opublikowano 8 Kwietnia 2024 Opublikowano 8 Kwietnia 2024 Trutówki wracają. Jeśli rodzinie jest strutowiała matka, to trutówek nie ma. 1 1 Cytuj
Marco Opublikowano 8 Kwietnia 2024 Opublikowano 8 Kwietnia 2024 Dzięki, tak myślałem i na taką opinię / odpowiedź liczyłem co by znaczyło, że treatment jaki zastosowałem ma: - szanse powodzenia, są szanse na budowę mateczników na zapłodnionych komórkach przyniesionych z innego ula, a potem szanse na zapłodnienie matki - jeśli mateczników będzie więcej niż 2 wezmę 1 do ulika weselnego i zamienię ze strutowiałą matką i zobaczymy może się unasienni. Dlatego zebrałem je z trawy😀 Pszczoły w nowym ulu (te które wróciły) ustawionym na starym miejscu, powinny zająć się jajkami / larwami i wybudować na nich mateczniki. Po ilu dniach można to sprawdzić (zajrzeć delikatnie do ula) jaki jest stan faktyczny? Cytuj
michal79 Opublikowano 8 Kwietnia 2024 Opublikowano 8 Kwietnia 2024 (edytowane) Godzinę temu, Marco napisał(a): Po ilu dniach można to sprawdzić (zajrzeć delikatnie do ula) jaki jest stan faktyczny? Z reguły sprawdzam obecność mateczników po 6 -7 dniach. Moje pszczoły zakładają ok. 6 mateczników ratunkowych z reguły (za wyjątkiem jednej rodziny, która była bardzo zabawna i założyła ok. 50). Wybieraj mądrze, bo nie wszyskie mateczniki zawierają dobrą matkę. Może przełóż do ulika weselnego dwa, a w "ulu na starym miejscu" zostaw ze 4? Wszystko oczywiście zależy od tego, ile założą. Edytowane 8 Kwietnia 2024 przez michal79 Cytuj
MAQ Opublikowano 8 Kwietnia 2024 Opublikowano 8 Kwietnia 2024 3 godziny temu, michal79 napisał(a): Wybieraj mądrze, bo nie wszyskie mateczniki zawierają dobrą matkę Może najlepiej dać wybrać pszczołom? https://www.researchgate.net/publication/248023588_Worker_regulation_of_emergency_queen_rearing_in_honey_bee_colonies_and_the_resultant_variation_in_queen_quality 2 Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.